Biblioteczka
2022-12-26
2019-03-10
2017-03-11
Bardzo dobra książka, spójna mimo upływu ogromnej ilości czasu w treści.
Jednak, jak dla mnie ostatnia część najsłabsza (odwołania do klasyki s-f, czarno-biały podział a właściwie niebiesko-czerwony...), wolałabym żeby książka zakończyła się już w Rozpadlinie, ale rozumiem co chciał osiągnąć autor.
Odrobinę denerwowały mnie zbyt obszerne wyjaśnienia kwestii technicznych i fizycznych - np. fizyka orbit - poważnie, dzieci w Polsce uczą się tego w szkole i nie trzeba im/nam tłumaczyć jak "krowie na rowie"!
Ale jestem w stanie tą kwestię przeskoczyć, w końcu Neal Stephenson pisał dla amerykanów ;)
Generalnie, uważam czas spędzony z tą książką za bardzo udany.
No i nadeszła dla mnie pora wrócić z kosmosu na Ziemię :D
Polecam!
Bardzo dobra książka, spójna mimo upływu ogromnej ilości czasu w treści.
Jednak, jak dla mnie ostatnia część najsłabsza (odwołania do klasyki s-f, czarno-biały podział a właściwie niebiesko-czerwony...), wolałabym żeby książka zakończyła się już w Rozpadlinie, ale rozumiem co chciał osiągnąć autor.
Odrobinę denerwowały mnie zbyt obszerne wyjaśnienia kwestii technicznych...
2017-08-12
Chyba ostatnio przedawkowałam Sandersona - nie zwalił mnie totalnie z nóg jak zwykle.
Historie nie równe. Da się, czytając je, rozpoznać które powstały wcześniej, a które wraz z rozwojem pisarskim Brandona.
Zdecydowanie książka dla fanów znających już światy Sandersona. Nie polecam zaczynać od tej publikacji przygody z tym autorem.
W mojej prywatnej skali:
- Dusza Cesarza - 9/10
- Nadzieja Elantris - 6/10
- Jedenasty Metal - 6/10
- Allomanta Jak i Czeluście Eltanii - 5/10
- Z Mgły Zrodzony: Tajna historia - 8/10
- Biały Piasek - 7/10
- Cienie dla Ciszy w Lasach Piekła - 8/10
- Szósty ze Zmierzchu - 6/10
- Tancerka Krawędzi - 8/10
Uwagi co do wydania - pojedyncze 'litrówki' w tekście :(. Według mnie również papier na którym książka została wydane wydaje się zbyt cienki (za niska gramatura?) - przy jednorazowym czytaniu zdarzyło mi się naderwać stronę co prawie nigdy mi się nie zdarza :(, trochę też prześwitywał tekst z kolejnej strony.
Chyba ostatnio przedawkowałam Sandersona - nie zwalił mnie totalnie z nóg jak zwykle.
Historie nie równe. Da się, czytając je, rozpoznać które powstały wcześniej, a które wraz z rozwojem pisarskim Brandona.
Zdecydowanie książka dla fanów znających już światy Sandersona. Nie polecam zaczynać od tej publikacji przygody z tym autorem.
W mojej prywatnej skali:
- Dusza...
2020-12-14
Chciałabym napisać, że jest lepiej niż w pierwszym tomie - niestety nie byłoby to prawdą :(
Znów zagadka, gdzie nie następuje rozwiązanie (choć jest próba) a wyłożenie o co chodziło wprost przez autorkę.
Chwilami można by się uśmiechnąć, ale znów, dużo uwag takich sarkastycznych - które zwykle lubię! zostaje przeciągniętych i traci na świeżości.
I ostatnia kwestia, która powinna być zaletą, a nie jest:
stereotypy! tak w liczbie mnogiej (a nawet bardzo mnogiej!)
Zwykle lubię i doceniam, gdy autor potrafi przedstawić nam jakiś stereotyp, przeciwstawić mu bohatera i troszkę nam zmienić/poszerzyć punkt widzenia. Ale nie jest to proste i rzadko się udaje, nawet z jednym stereotypem.
A tu... autorka zasypuje nas stereotypami na każdym kroku :( Niczego im nie przeciwstawiając :(
Kilka do wyboru: kobieta która chce się realizować, interesowny były, matka/teściowa, osoby otyłe, stare panny, internetowi spece, itd, itp.
Raczej nie polecam chyba, że pierwszy tom bardzo wam się podobał.
Chciałabym napisać, że jest lepiej niż w pierwszym tomie - niestety nie byłoby to prawdą :(
Znów zagadka, gdzie nie następuje rozwiązanie (choć jest próba) a wyłożenie o co chodziło wprost przez autorkę.
Chwilami można by się uśmiechnąć, ale znów, dużo uwag takich sarkastycznych - które zwykle lubię! zostaje przeciągniętych i traci na świeżości.
I ostatnia kwestia,...
2020-12-09
Kryminał z humorem - czyli coś co każdy lubi.
A jednak ocena "przeciętna" dlaczego? No cóż mało w tym prawdziwego kryminału lub chociaż intrygującej zagadki.
Niestety żaden z bohaterów nie dojdzie od prawdy, prawda jak zwykle jest wykładana jak kawa na ławę przez autora.
Jeśli jesteście w nastroju na coś lekkiego, to może się sprawdzić.
Kryminał z humorem - czyli coś co każdy lubi.
A jednak ocena "przeciętna" dlaczego? No cóż mało w tym prawdziwego kryminału lub chociaż intrygującej zagadki.
Niestety żaden z bohaterów nie dojdzie od prawdy, prawda jak zwykle jest wykładana jak kawa na ławę przez autora.
Jeśli jesteście w nastroju na coś lekkiego, to może się sprawdzić.
2021-12-02
Według mnie przyjemniejsza w odbiorze od tomu 1, chyba że przyzwyczaiłam się do takiego stylu narracji.
Bardzo interesujące studium zachowania społeczeństwa w obliczu nieuniknionego wydarzenia.
Według mnie przyjemniejsza w odbiorze od tomu 1, chyba że przyzwyczaiłam się do takiego stylu narracji.
Bardzo interesujące studium zachowania społeczeństwa w obliczu nieuniknionego wydarzenia.
2020-02-05
Bardzo dobra, choć trudna w odbiorze.
Polecam!
Bardzo dobra, choć trudna w odbiorze.
Polecam!
2018-10-05
Czy znalazłam Ukojenie? Chyba jednak nie, ale nie znaczy to, że nie warto przeczytać - bo warto, bardzo!
Dlaczego?
Autor bawi się strukturą powieści - widać to już od pierwszego tomu ale, dopiero w tomie trzecim, widzimy jak bardzo historia rozrosła się w czysto bio-logicznym sensie!
Jeśli myślisz, że nie da się połączyć biologii ewolucyjnej z literaturą to musisz przeczytać tą serię!
Jeśli jednak szukasz i lubisz otrzymywać odpowiedzi na postawione pytania - to omijaj szerokim łukiem!
Polecam!
A poniżej mała próbka:
"Lekka sugestia hipnotyczna, warunkowanie, które ma więcej wspólnego z przetrwaniem w Strefie X niż z wątpliwą "wartością dodaną" Lowry'ego, z jego stwierdzeniem, że w pewnym sensie znalazł sposób pozwalający wzbudzić w podmiocie chęć wykonania sugerowanej czynności - "rodzaj podstępu i zmiany". Widziałaś nazwy, które nadał poszczególnym etapom: "identyfikacja, indoktrynacja, wzmocnienie i rozlokowanie", lecz Grace dotarła do innych dokumentów, w których zapożyczono semiotykę sił nadprzyrodzonych: objawienie, zrażenie, przytłoczenie i opętanie".
Czy znalazłam Ukojenie? Chyba jednak nie, ale nie znaczy to, że nie warto przeczytać - bo warto, bardzo!
Dlaczego?
Autor bawi się strukturą powieści - widać to już od pierwszego tomu ale, dopiero w tomie trzecim, widzimy jak bardzo historia rozrosła się w czysto bio-logicznym sensie!
Jeśli myślisz, że nie da się połączyć biologii ewolucyjnej z literaturą to musisz...
2018-06-13
Cześć druga lepsza niż pierwsza - jak często można tak określić "środkową" część cyku?
Tu jednak ma to zastosowanie ;)
Mniej biologiczno-religijna, a bardziej psychologiczna w ogólnym wydźwięku - cały czas podczas czytania miałam wrażenie że jestem zbyt trzeźwa, by zrozumieć wszystkie warstwy tej książki (znaczenie faktur, zapachów, szaleństwa, sztuki, powtórzeń, haseł, języka, analiz, Głosu...) ale to postrzegam jako zaletę ;)
Łatwiej utożsamić się z John'em niż z biolożką w pierwszej części - nie wie więcej od nas i jest równie (? bardziej ?) zagubiony jak my, próbując rozwikłać zagadkę Strefy X.
Jestem też zadowolona, że autor nie poszedł na łatwiznę w odniesieniu do fascynacji Kontrolera przesłuchiwaną osobą - gdyby się skusił na to łatwe rozwiązanie, złamałoby to atmosferę całości.
Polecam i planuję ostatni tom gdzieś w przyszłości :)
PS książkę kupiłam na promocji za 1,90 zł! Zdecydowanie jest warta więcej! :D
Cześć druga lepsza niż pierwsza - jak często można tak określić "środkową" część cyku?
Tu jednak ma to zastosowanie ;)
Mniej biologiczno-religijna, a bardziej psychologiczna w ogólnym wydźwięku - cały czas podczas czytania miałam wrażenie że jestem zbyt trzeźwa, by zrozumieć wszystkie warstwy tej książki (znaczenie faktur, zapachów, szaleństwa, sztuki, powtórzeń, haseł,...
2018-03-02
Hymm... cała ta książka to takie właśnie hym...
Skłania do zastanowienia a jednocześnie nie daje żadnych odpowiedzi...
Łatwa i szybka w czytaniu a jednocześnie dostatecznie zakręcona żeby zainteresować.
Motyw hipnozy świetny, ale wolałabym żeby był zdecydowanie mocniejszy (Coś na miarę 'Would You Kindly?' jeśli łapiecie o co mi chodzi.).
Przeszkadzały mi 'lożki' jak w prawdziwym życiu mi to nie przeszkadza a nawet czasem się podoba, tak w książce co chwila biolożka, geolożka, psycholożka - jakoś mi to nie za bardzo pasowało.
Hymm... cała ta książka to takie właśnie hym...
Skłania do zastanowienia a jednocześnie nie daje żadnych odpowiedzi...
Łatwa i szybka w czytaniu a jednocześnie dostatecznie zakręcona żeby zainteresować.
Motyw hipnozy świetny, ale wolałabym żeby był zdecydowanie mocniejszy (Coś na miarę 'Would You Kindly?' jeśli łapiecie o co mi chodzi.).
Przeszkadzały mi 'lożki' jak w...
2019-11-18
Bardzo dobra część, retrospekcje i wizje rzeczywistości nawet mi nie przeszkadzały.
Jedyne minusy to:
to co Konował zarzuca Murgenowi- zbytnie skupienie na sobie,
i zupełne pominięcie wątku Niueng Bao "co oni tu robią" skoro już od połowy książki wiadomo, że nie o zemstę tu chodzi :/
Polecam :)
Bardzo dobra część, retrospekcje i wizje rzeczywistości nawet mi nie przeszkadzały.
Jedyne minusy to:
to co Konował zarzuca Murgenowi- zbytnie skupienie na sobie,
i zupełne pominięcie wątku Niueng Bao "co oni tu robią" skoro już od połowy książki wiadomo, że nie o zemstę tu chodzi :/
Polecam :)
2019-11-04
Dobra książka ciąg dalszy przygód Czarnej Kampanii tym razem w drodze na dalekie południe.
Minusy to zdecydowanie powrót starych znajomych jak i cały wątek zdrowia "Pani".
Dobra książka ciąg dalszy przygód Czarnej Kampanii tym razem w drodze na dalekie południe.
Minusy to zdecydowanie powrót starych znajomych jak i cały wątek zdrowia "Pani".
2019-10-24
LC zeżarło mi opinię :( nic to - pierwsze trzy tomy bardzo interesujące, solidne żołnierskie fantasy.
Polecam!
LC zeżarło mi opinię :( nic to - pierwsze trzy tomy bardzo interesujące, solidne żołnierskie fantasy.
Polecam!
2020-08-31
Miejscami nużąca, zwłaszcza gdy pewne zabiegi fabularne są powtarzane kolejny już raz ;)
Zdecydowanie denerwująca wszechwiedza Konowała.
Tylko dla tych którzy chcą domknąć serię ;)
Miejscami nużąca, zwłaszcza gdy pewne zabiegi fabularne są powtarzane kolejny już raz ;)
Zdecydowanie denerwująca wszechwiedza Konowała.
Tylko dla tych którzy chcą domknąć serię ;)
2020-02-07
2020-10-26
Liczyłam na dobrą zabawę, i właśnie to dostałam - 'dobrą'.
Zaczynamy historię niestety od wygarnięcia informacji przez Tric'a - jak dla mnie za dużo informacji na raz.
Skrupuły...
Rozterki sercowe...
Krwawe potyczki...
No spoko, że to wszystko jest, ale raczej mimo wszystko nie porywa.
Czytałam recenzje gdzie czytelnicy twierdzili, że płakali. No cóż, nawet emocjonalna scena (i jej finał) ze złotniakiem i Ash - przykro mi, ale autor sygnalizował to wyraźnie kilkakrotnie we wcześniejszej części tej książki (mam fenomenalną pamięć i szybko się uczę... Po co mu fenomenalna pamięć? ;) ).
Trochę dziur logicznych, ale przy jednorazowym czytaniu nie powinno to bardzo przeszkadzać.
Jeśli chodzi o błędy korekty, to zauważyłam jeden, więc jak na tak obszerną książkę wynik bardzo dobry :)
Jest jeszcze jedna kwestia - nie błąd ale mnie nie pasowało: tłumaczenie 'boy' jako 'chłopiec'. Oczywiście tłumaczenie jest poprawne, ale czytając w kontekście brzmi dziwnie. Gdy zestawić fragmenty dotyczące brata Mii (chłopiec) i fragmenty gdzie opisywany jest Tric (nie umarłe ostrze czerwonego kościoła!) - również jako chłopiec.
Czy tylko dla mnie, aż się prosi aby rozróżnić to na chłopca i chłopaka? Zwłaszcza gdy kiedy opisywane są Mia i Ash to nie pisze się o nich dziewczynki ;)
Bonusowa scena od autora z trójkątem - dla fanek "momentów"
Ogółem dobre zakończenie dobrej serii - oby zapowiadana przez autora seria z wampirami okazała się już bardzo dobra :)
Wymienię/Sprzedam - całość serii razem
Liczyłam na dobrą zabawę, i właśnie to dostałam - 'dobrą'.
Zaczynamy historię niestety od wygarnięcia informacji przez Tric'a - jak dla mnie za dużo informacji na raz.
Skrupuły...
Rozterki sercowe...
Krwawe potyczki...
No spoko, że to wszystko jest, ale raczej mimo wszystko nie porywa.
Czytałam recenzje gdzie czytelnicy twierdzili, że płakali. No cóż, nawet...
2018-12-20
No cóż...
Mam mieszane uczucia - niby bardzo dobrze się czyta, jednak są kwestie które dla mnie były minusami zdecydowanie wpływającymi na ocenę.
PONIŻEJ TYLKO SPOILERY!!!
Nie cierpię takich łatwych rozwiązań - ta zła uciekła w pierwszej części, więc na 100% spotkamy ją w drugiej. I co? Oczywiście spotykamy - ale zamiast rozliczenia dostajemy łzawe pojednanie, odkrycie części kłamstw a w okolicy połowy książki rozpoczynający się romans dziewczyna-dziewczyna. Nie przekonuje mnie to, no normalnie nie jest to potrzebne dla rozwoju głównego wątku więc dla mnie sprawia wrażenie takiego modnego dodatku do współczesnych książek.
Ale niech autorowi będzie, że wystarczy "nie chciałam ci robić przykrości to nie zabiłam twojego przybranego ojca" oraz wspomnienie jednego pocałunku aby miłość wybuchła (przewracam oczami). Chyba bardziej przekonałby mnie romans Mii z Leoną niż z Ashlinn.
Główna część książki - jako powtórzenie z części pierwszej - szkolenia w towarzystwie które chce lub będzie musiała zabić Mię - zabiera pół gwiazdki.
Kolejny problem to ciągłe kontuzje, które leczą się w dziwnie szybki sposób - póki była w Kościele tę lukę logiczną nomen omen łatała Marielle, ale u gladiatorów? Mia nadal przy każdej okazji daje radę walczyć na 150%? No chyba raczej nie powinna dawać rady...
W recenzji pierwszego tomu obiecywałam, że zdenerwuję się jeśli wróci ten, co umarł - i niestety musiałam się wkurzyć gdy pojawił się Tric!
Powrót Jonatana został zapowiedziany w pierwszym tomie, więc nie wkurzył ale po co ma wrócić Tric? Dla łatwego wprowadzenia rozterek sercowych trójkąta: Mia+Ashlinn+Tric?
Mocno trzymam kciuki, żeby jednak była to tylko forma emanacji cienia (biorąc pod uwagę krótki monolog przeszłości Pana Życzliwego - który zastanawiał się czy nie przyjąć formy ojca Mii, zanim zdecydował się na formę kota). Ale tak, czy siak - wolałabym wprowadzenie nowego zagadkowego bohatera.
Wątek ojca - interesujący jako otworzenie oczu bohaterki, ale z kolei wyciągnięcie z kapelusza obiektu zemsty z powrotem na pierwszy plan w trzecim tomie - buuu, za łatwe, za proste - już chyba lepiej żeby udało jej się go tylko zranić niż żeby to była podmianka.
Mimo tych minusów czekam na ostatni tom i liczę na interesujące rozwiązanie kwestii Księżyca (kojarzycie sierp na tatuażu Ashlinn - czy nie przypomina wam Księżyca?).
I czekam jak autor rozwiąże temat głodu jaki Mia odczuwa do brata (i jaki on będzie odczuwał do niej). Czy to on na końcu przeżyje? Czy raczej zginie a to Mia przejmie jego cień?
Pewnie za 2-3 lata się przekonamy.
No cóż...
Mam mieszane uczucia - niby bardzo dobrze się czyta, jednak są kwestie które dla mnie były minusami zdecydowanie wpływającymi na ocenę.
PONIŻEJ TYLKO SPOILERY!!!
Nie cierpię takich łatwych rozwiązań - ta zła uciekła w pierwszej części, więc na 100% spotkamy ją w drugiej. I co? Oczywiście spotykamy - ale zamiast...
Bardzo dobra :)
Fajnie poprowadzona, w spójnej baśniowej stylistyce.
Polecam!
Bardzo dobra :)
Pokaż mimo toFajnie poprowadzona, w spójnej baśniowej stylistyce.
Polecam!