Jesteśmy społecznością, która kocha książki

-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś.

-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś.

Czasami leżę w trawie i wcale mnie nie widać - mruknął Osiołek - i świat jest taki ładny. A potem przychodzi ktoś i pyta: "jak się dziś czujesz?" I zaraz okazuje się, że okropnie...

Czasami leżę w trawie i wcale mnie nie widać - mruknął Osiołek - i świat jest taki ładny. A potem przychodzi ktoś i pyta: "jak się dziś czujesz?" I zaraz okazuje się, że okropnie...

Czy to idący wybiera drogę, czy droga idącego?

Czy to idący wybiera drogę, czy droga idącego?

Ja też się boję. (...) Wolę jednak bać się i działać, niż siedzieć i czekać, aż zdarzy się coś strasznego.

Ja też się boję. (...) Wolę jednak bać się i działać, niż siedzieć i czekać, aż zdarzy się coś strasznego.

- Co mam powiedzieć Spiętemu? - Żeby się rozpiął.

- Co mam powiedzieć Spiętemu? - Żeby się rozpiął.

Nie powinien dostać tej sprawy. W każdym razie nie pierwszego dnia po powrocie. Co prawda reszta funkcjonariuszy wydziału kryminalnego albo była na szkoleniu, albo chlała na umór na czyjejś przedemerytalnej bibie. Nawet inspektor się nie zjawił - McPherson, który miał pomóc Loganowi wdrożyć się w obowiązki, był zajęty: musiał dać sobie pozszywać głowę, którą ktoś próbował mu urżnąć kuchennym nożem. I tak oto padło na sierżanta Logana McRae: prowadził poważną sprawę morderstwa, modląc się w duchu, żeby niczego nie spieprzyć, zanim nie uda mu się jej komuś przekazać. Witamy w pracy.

Nie powinien dostać tej sprawy. W każdym razie nie pierwszego dnia po powrocie. Co prawda reszta funkcjonariuszy wydziału kryminalnego albo była na szkoleniu, albo chlała na umór na czyjejś przedemerytalnej bibie. Nawet inspektor się nie zjawił - McPherson, który miał pomóc Loganowi wdrożyć się w obowiązki, był zajęty: musiał dać sobie pozszywać głowę, którą ktoś próbował mu ur...

Bo w prawdziwym życiu nie było szczęśliwych zakończeń - w prawdziwym życiu był tylko ból i połamane kości.

Bo w prawdziwym życiu nie było szczęśliwych zakończeń - w prawdziwym życiu był tylko ból i połamane kości.

Kłamstwa nigdy nie są niewinne.

Kłamstwa nigdy nie są niewinne.

Żałośni ludzie, wiodący żałosne życie, miotający się w żałosnej beznadziei.

Żałośni ludzie, wiodący żałosne życie, miotający się w żałosnej beznadziei.

...bo jak wiadomo, praca matki ma nienormowany czas, jest ciężka i obciążona ryzykiem powikłań zdrowotnych. Tak naprawdę powinna być zaliczona do najbardziej ekstremalnych i niebezpiecznych zawodów świata.

...bo jak wiadomo, praca matki ma nienormowany czas, jest ciężka i obciążona ryzykiem powikłań zdrowotnych. Tak naprawdę powinna być zaliczona do najbardziej ekstremalnych i niebezpiecznych zawodów świata.

Czasem trzeba sobie powiedzieć: "do diabła ze statystyką" i zrobić to, co się wydaje dobre.

Czasem trzeba sobie powiedzieć: "do diabła ze statystyką" i zrobić to, co się wydaje dobre.