rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

"Miłość w Krainie Czarów" to książka o miłości, przyjaźni, ale przede wszystkim o walce o marzenia.
Kraina Czarów to rodzinna księgarnia stworzona przez pradziadka Treya, przechodząca z pokolenia na pokolenie. Młodzieniec jednak ma inny plan na siebie i nie planuje poświęcać swojego czasu na rodzinny interes, do momentu, aż dowiaduje się o finansowych problemach rodziców. Sytuacja wymusza na nich sprzedanie Krainy Czarów. Trey robi wszystko, aby do tego nie doszło.
Ariel to artystyczna dusza. Jej marzeniem jest uczyć się w Artists' Studio, jak jej zmarły ojciec. Niestety koszty są zbyt duże, więc dziewczyna postanawia znaleźć pracę. Dzięki rozmowom ze znajomymi trafia do Krainy Czarów i oddaje tam całe swoje serce.
Po "Miłość w Krainie Czarów" sięgnęłam pewnego wieczoru, żeby poczytać coś lekkiego w świątecznym klimacie (nie ukrywam, że w tym roku święta czuję już od końca października). No i tak z Let is snow w tle zaczęłam zagłębiać się w historię pewnej małej księgarni. Nie oczekiwałam za wiele po tej książce, ale już po pierwszych stronach wiedziałam, że będzie to fantastyczna przygoda!
Historię mamy opisaną z dwóch perspektyw. Popularnego i przystojnego Treya Andersona oraz urodzonej artystki, która cały czas chodzi z brudnymi od farby spodniami, Ariel Spencer. Każdy rozdział rozpoczynamy od piosenki z playlisty bohaterów. Dzięki temu mamy skarbnicę fantastycznych piosenek na zimowe dni!
Powieść czyta się błyskawicznie. Krótkie rozdziały oraz płynny styl autorki sprawiają, że książkę pochłania się w całości. Czytając ją nie raz miałam wypieki na twarzy. To ten rodzaj komfortowej historii, którą odczuwamy każdym nerwem w naszym ciele. Nie raz miałam ciarki na plecach, uśmiech na twarzy i błysk w oku. Po prostu pokochałam tę książkę 😍
Nie jest to powieść pełna zwrotów akcji. Jest ona przewidywalna i mało czym może zaskoczyć, ale to zupełnie nie ma znaczenia. Zapoznając się z nią wnikamy w świat sztuki, książek, miłości. Uważam, że jest to idealna książka na zimowe chwile. Polecam ją do przeczytania w grudniowy wieczór. Wyobraźcie sobie padający śnieg za oknem. Poczujcie zapach świeczki i ciepło koca. Upijcie łyk świątecznej herbaty i zatopcie się, jak ja w historię Treya i Ariel. ❤️

"Miłość w Krainie Czarów" to książka o miłości, przyjaźni, ale przede wszystkim o walce o marzenia.
Kraina Czarów to rodzinna księgarnia stworzona przez pradziadka Treya, przechodząca z pokolenia na pokolenie. Młodzieniec jednak ma inny plan na siebie i nie planuje poświęcać swojego czasu na rodzinny interes, do momentu, aż dowiaduje się o finansowych problemach rodziców....

więcej Pokaż mimo to video - opinia


Na półkach: ,

"Besties" to książka, którą chciałam przeczytać, ale z drugiej strony byłam nieco przerażona przedstawieniem bohaterów. Nie mogłam sobie wyobrazić relacji między postaciami. Katie poznajemy od najmłodszych lat. Od malutkiej dziewczynki, przez nastolatkę, po dojrzewającą kobietę. Connor natomiast jest nastolatkiem, a później dorosłym mężczyzną. Ta różnica wieku na samym początku była dla mnie abstrakcyjna, ale jak mówię, tylko na samym początku.
W życia jest podobnie. Jak człowiek jest młody, różnica wieku jest dostrzegalna, ale z czasem zanika. Tutaj jest podobnie.
Książka jest dość dynamiczna i płynna. Czytając ją wzbudzała u mnie masę emocji. Od smutku, braku zrozumienia, po ekscytację i wypieki na twarzy. Fabuła jest bardzo wciągająca i błyskawicznie się z nią zapoznaje.
Bohaterowie są realistyczni. Niektórzy mogą się z nimi utożsamiać, a inni mogą ich po prostu polubić i uznać za wspaniałych towarzyszy.
Miejsc akcji jest kilka, ale klimat plaży i słońca jest zdecydowanie moim ulubionym.
Znajdziemy tutaj wiele rozterek młodej kobiety, jak i również masę przemyśleń dojrzałego mężczyzny, tylko czy aby na pewno jest taki dojrzały?
Zakończenie książki czyta się błyskawicznie. Pozostawia wiele pytań, a sam czytelnik nie do końca wie, jaką drogę powinna wybrać bohaterka. Przynajmniej ja nie wiem.
Dodatkowo wydanie książki, jest piękne. Wyróżniający się kolor, miękka tekstura książki, sprawiają, że mamy jeszcze większą ochotę trzymać egzemplarz w rękach.
Zdecydowanie nie mogę się doczekać, aż poznam dalsze losy bohaterów, ponieważ jesteśmy zostawieni na rozstaju. Już zastanawiam się, jaką drogę wybierze bohaterka.

"Besties" to książka, którą chciałam przeczytać, ale z drugiej strony byłam nieco przerażona przedstawieniem bohaterów. Nie mogłam sobie wyobrazić relacji między postaciami. Katie poznajemy od najmłodszych lat. Od malutkiej dziewczynki, przez nastolatkę, po dojrzewającą kobietę. Connor natomiast jest nastolatkiem, a później dorosłym mężczyzną. Ta różnica wieku na samym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Debiut Michała "Homo artist" zaciekawił mnie, gdy tylko w Internecie zobaczyłam okładkę. Niewiele wiedziałam o tej książce zanim zaczęłam ją czytać, ale też wiele wiedzieć nie chciałam. Dopiero podczas otwarcia "Homo artis" dowiedziałam się, że to esej na temat przemyśleń autora.

Książka ta prowadzi nas od samych początków świata, aż po czasy teraźniejsze. Możemy przypomnieć sobie wiadomości, które poznawaliśmy w szkole na historii. Mit o powstaniu człowieka, czy informacje na temat malowideł we francuskim Chauvet. Poruszona tutaj jest również tematyka Royalsów, czy teorii Darwina. Jest to esej, który ma w sobie wiadomości z każdej dziedziny. Od historii, przez biologię po współczesną muzykę, czy gry.

Poleciłabym ten esej osobom, które lubią zagłębiać się w światopoglądy innych, które lubią historię jak ja, które lubią spojrzeć na świat pod innym kątem. Jest to krótka książka, ale przesiąknięta wiadomościami oraz ciekawostkami. Wiele informacji tutaj zawartych jest nam znana od dziecka, ale warto je sobie przypomnieć.

Debiut Michała "Homo artist" zaciekawił mnie, gdy tylko w Internecie zobaczyłam okładkę. Niewiele wiedziałam o tej książce zanim zaczęłam ją czytać, ale też wiele wiedzieć nie chciałam. Dopiero podczas otwarcia "Homo artis" dowiedziałam się, że to esej na temat przemyśleń autora.

Książka ta prowadzi nas od samych początków świata, aż po czasy teraźniejsze. Możemy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W relacji Rose i Jacka wszystko zaczęło się zupełnie na odwrót. Pierwsze spotkanie to zaręczyny, drugie to już ślub. Co będzie dalej?

Książka opowiada o dwójce bohaterów, którzy są od siebie tak różni, że aż wręcz idealnie dla siebie stworzeni. Z jednej strony mamy Rose. Piękną dwudziestosześcio latkę, zawsze uśmiechniętą, sympatyczną, rozmowną, marzącą o swojej własnej kwiaciarni. Z drugiej strony poznajemy Jacka. Przystojnego adwokata, który ma trzydzieści jeden lat. Sarkastyczny, małomówny, poważny, nigdy nieuśmiechnięty mężczyzna z ciągłą zmarszczką między brwiami. Sami widzicie... totalne przeciwieństwa.

Zapraszam na całą recenzję na bloga:
http://pirazyksiazki.blogspot.com/2023/05/7-przedpremierowo-marriage-for-one-ella.html#c7990661239999142735

W relacji Rose i Jacka wszystko zaczęło się zupełnie na odwrót. Pierwsze spotkanie to zaręczyny, drugie to już ślub. Co będzie dalej?

Książka opowiada o dwójce bohaterów, którzy są od siebie tak różni, że aż wręcz idealnie dla siebie stworzeni. Z jednej strony mamy Rose. Piękną dwudziestosześcio latkę, zawsze uśmiechniętą, sympatyczną, rozmowną, marzącą o swojej własnej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

#recenzja #almostkiss #nieflirtujzemnanafizyce

"Nie flirtuj ze mną na fizyce" czytało się błyskawiczne. Już od pierwszych stron wciągnęłam się w fabułę i utożsamiłam z bohaterami. Fizyka oraz matematyka w tle to był wspaniały dodatek do całości.

Z jednej strony to książka o miłości, przyjaźni i nauce, ale z drugiej strony mamy możliwość poznania Evie z innej strony. Bohaterka ta ma problemy, o których się dowiadujemy. Ma masę lęków i chodzi na terapię. Wydaje mi się, że temat ten jest coraz bardziej widoczny w świecie. Ludzie już nie boją się mówić o tym głośno. Dodatkowo matka uczennicy jest nadopiekuńcza i traci kontrolę.

To tylko fragmenty mojej opinii na temat książki. Na całą recenzję zapraszam tutaj: https://pirazyksiazki.blogspot.com/2023/04/6-premierowo-almost-kiss-nie-flirtuj-ze.html

#recenzja #almostkiss #nieflirtujzemnanafizyce

"Nie flirtuj ze mną na fizyce" czytało się błyskawiczne. Już od pierwszych stron wciągnęłam się w fabułę i utożsamiłam z bohaterami. Fizyka oraz matematyka w tle to był wspaniały dodatek do całości.

Z jednej strony to książka o miłości, przyjaźni i nauce, ale z drugiej strony mamy możliwość poznania Evie z innej strony....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

O "Samobójcy" słyszałam nieco wcześniej. Zdjęcia okładki pokazywały się na IG, Fb. W końcu nie wytrzymałam i zaczęłam poznawać historię Niezmiennych. Miałam szczęście i dość szybko otrzymałam egzemplarz do recenzji. Nie bardzo wiedziałam czego się spodziewać. Autorka powiedziała mi, że to prosty romans, lektura na wieczór. Kiedy sięgałam po powieść chciałam dostać coś lekkiego. Po części to dostałam, ale miło się zaskoczyłam. 

"Szczęście, później śmierć i rozpacz. W tym momencie pamiętałam tylko naszą ostatnią rozmowę i pogrzeb z zamkniętą trumną."

Fabuła była bardzo wciągająca, a postacie ciekawie opisane. Świat wykreowany przez Agnieszkę zauroczył mnie od samego początku. Wkroczenie w to typowe, a zarazem niezwykłe miejsce było chwilą wytchnienia. Mogłam zagłębić się w życie Flory. Zapominałam o swoich obowiązkach i poznawałam problemy głównej bohaterki. Nie był to łatwy temat, ale bardzo popularny wśród ludzi. Autorka świetnie pokazała ucieczkę od rzeczywistości. Możemy znaleźć jakieś wyjście, stworzyć własny świat. 

Zapraszam na całą recenzję tutaj:
http://wysnioneksiazki.blogspot.com/2019/04/98-samobojca-agnieszka-zietarska.html?m=1

O "Samobójcy" słyszałam nieco wcześniej. Zdjęcia okładki pokazywały się na IG, Fb. W końcu nie wytrzymałam i zaczęłam poznawać historię Niezmiennych. Miałam szczęście i dość szybko otrzymałam egzemplarz do recenzji. Nie bardzo wiedziałam czego się spodziewać. Autorka powiedziała mi, że to prosty romans, lektura na wieczór. Kiedy sięgałam po powieść chciałam dostać coś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Słysząc o książce "Dziennik kata" na początku myślałam, że dostanę biografię jednego ze słynniejszych katów XX wieku. Ku mojemu zdziwieniu poznałam coś zupełnie innego. O życiu prywatnym Johna Ellisa przeczytać można tylko i wyłącznie na początku i końcu. Reszta to historie życia złoczyńców, których John powiesił.

"Billy Billington właśnie miał pociągnąć dźwignię, kiedy kapelan zawołał STOP!"

W "Dzienniku kata" poznajemy pierwszą kobietę, która zawisła na szubienicy, najmłodszego oraz najstarszego skazańca w całej karierze zawodowej autora. Nie są to łatwe tematy i nie czyta się o nich z zapartym tchem. Dość dużo czasu poświeciłam na zapoznanie się z tą krótką lekturą.

Zapraszam na całą recenzję tutaj:
https://wysnioneksiazki.blogspot.com/2019/05/104-dziennik-kata-john-ellis.html

Słysząc o książce "Dziennik kata" na początku myślałam, że dostanę biografię jednego ze słynniejszych katów XX wieku. Ku mojemu zdziwieniu poznałam coś zupełnie innego. O życiu prywatnym Johna Ellisa przeczytać można tylko i wyłącznie na początku i końcu. Reszta to historie życia złoczyńców, których John powiesił.

"Billy Billington właśnie miał pociągnąć dźwignię, kiedy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Uważam, że ta książeczka nie jest tylko dla młodych czytelników. Każdy ma w sobie cząstkę małego łobuza i warto ją czasem wykorzystać. Ja zaczytałam się w "Królestwie Złocistym" i wiem, że w najbliższym czasie znowu zapoznam się z czymś kolorowym i krótkim. Teraz będę tylko musiała pomyśleć po co sięgnąć.

Autorka fantastycznie wykreowała swój własny świat. Podobny do naszego, ale nadal bajkowy. Bohaterowie są barwni, radośni, zabawni... Mimo młodego wieku są odważni, wierni i kochający. Poznając królewskie dzieci dość szybko zapałałam do nich sympatią. Poczułam się znowu małym odkrywcą. Wędrowałam wraz z nimi, przeżywałam wszystko to co oni.

Zapraszam na całą recenzję tutaj:
https://wysnioneksiazki.blogspot.com/2019/05/103-krolestwo-zociste-renata-opala.html

Uważam, że ta książeczka nie jest tylko dla młodych czytelników. Każdy ma w sobie cząstkę małego łobuza i warto ją czasem wykorzystać. Ja zaczytałam się w "Królestwie Złocistym" i wiem, że w najbliższym czasie znowu zapoznam się z czymś kolorowym i krótkim. Teraz będę tylko musiała pomyśleć po co sięgnąć.

Autorka fantastycznie wykreowała swój własny świat. Podobny do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Opisy w "Tożsamości zbrodni" są obrazowe i co najważniejsze potrzebne. Często spotykam się z sytuacjami, gdzie autor przedstawia nam zupełnie zbędne opisy. Przedstawia z najdrobniejszymi szczegółami budowę krzesła, czy stołu. Często takie rzeczy do niczego nie prowadzą. Są, bo tak ktoś chciał. Tutaj nie znajdziemy takiego czegoś. Krajobrazy, sytuacje, rzeczy opisane są ze smakiem i z odpowiednim dystansem, co ułatwia przyjemne czytanie.

"Kim jest człowiek? Kim jest każdy z nas? Czy jesteśmy w stanie bez problemu odpowiedzieć sobie na te pytania, stanąć przed lustrem i wiedzieć, kim jest ta osoba przed nami? Nie wydaje mi się."

Mimo, że książka ma niespełna 240 stron to znajdziemy w niej ciekawe wątki. Moim ulubionym zdecydowanie jest historia Michała i jego sytuacja po powrocie z wojny. Żałuję trochę, że nie jest ona bardziej szczegółowo opisana, ale nie można mieć wszystkiego. Poznając losy bohaterów byłam podekscytowana i zaciekawiona, a to ogromny plus.

Zapraszam na całą recenzję tutaj:
https://wysnioneksiazki.blogspot.com/2019/05/102-tozsamosc-zbrodni-damian-jackowiak.html

Opisy w "Tożsamości zbrodni" są obrazowe i co najważniejsze potrzebne. Często spotykam się z sytuacjami, gdzie autor przedstawia nam zupełnie zbędne opisy. Przedstawia z najdrobniejszymi szczegółami budowę krzesła, czy stołu. Często takie rzeczy do niczego nie prowadzą. Są, bo tak ktoś chciał. Tutaj nie znajdziemy takiego czegoś. Krajobrazy, sytuacje, rzeczy opisane są ze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dominika budzi się w obcym domu. Nie ma pojęcia, jak się w nim znalazła. Miasto z wierzchu wygląda zwyczajnie, ale… ktoś zakradł się do niego nocą i… podmienił słońce. Teraz świeci tu sztuczna gwiazda – trupio zimna, podobna do blaszanego guzika.

Po raz pierwszy spotkałam się z książką, której tłem są prawdziwe obrazy. Dzięki temu powieść "Kobiety i szatani" jest bardzo obrazowa. Znajdziemy tutaj przede wszystkim zimne barwy. Wgłębiając się w lekturę miałam wrażenie mroku. Czułam wokół siebie pewną tajemnicę, strach. Były to odczucia, których nigdy wcześniej nie przeżyłam.

Zapraszam na całą recenzję tutaj:
https://wysnioneksiazki.blogspot.com/2019/05/101-przedpremierowo-kobiety-i-szatani.html

Dominika budzi się w obcym domu. Nie ma pojęcia, jak się w nim znalazła. Miasto z wierzchu wygląda zwyczajnie, ale… ktoś zakradł się do niego nocą i… podmienił słońce. Teraz świeci tu sztuczna gwiazda – trupio zimna, podobna do blaszanego guzika.

Po raz pierwszy spotkałam się z książką, której tłem są prawdziwe obrazy. Dzięki temu powieść "Kobiety i szatani" jest bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Poznając losy bohaterów nudziło mi się okropnie. Przyjaciółka mówiła mi, żebym jej nie czytała, odpuściła. Nie umiałam. Nie potrafiłam odłożyć tej książki w połowie. Powiedziałam, że przeczytam ją. I udało się. Niestety teraz nie wiem jak mam ją ocenić. Do końcówki była ona nudna i denerwująca, ale nadeszły ostatnie dwa rozdziały i nie umiałam przestać ich czytać.

W lekturze tej było mnóstwo bohaterów. Rodzina Zaca i matka Mii, przypadkowi ludzie, lekarze, pielęgniarki, przyjaciele. Większość z nich była sympatyczna i w miarę dobrze opisana. Były tu również relacje między nastolatkiem a rodzicami. Jedne były okropne. Pełne krzyku i braku zaufania, a drugie pełne miłości, czułości i wiary.

Zapraszam na całą recenzję tutaj:
https://wysnioneksiazki.blogspot.com/2016/08/20-zac-i-mia-j-betts.html

Poznając losy bohaterów nudziło mi się okropnie. Przyjaciółka mówiła mi, żebym jej nie czytała, odpuściła. Nie umiałam. Nie potrafiłam odłożyć tej książki w połowie. Powiedziałam, że przeczytam ją. I udało się. Niestety teraz nie wiem jak mam ją ocenić. Do końcówki była ona nudna i denerwująca, ale nadeszły ostatnie dwa rozdziały i nie umiałam przestać ich czytać.

W...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając to opowiadanie poznajemy starego Santiago i jego przyjaciela Manolina. Jest poranek starzec wyrusza na połowy i długo nie wraca. Nie jest on młody, ani silny, więc trudno mu wyłowić wielką rybę. Podczas zmagań Santiago myśli jedynie o przyrodzie i cierpieniu zwierząt. Stara się nie zwracać uwagi na ból i zmęczenie.

Pierwsze wrażenie czytelnika to zwykłe opowiadanie o jakimś staruszku, który wypływa złowić rybę. Niestety takie odbieranie "Starego człowieka i morze" jest może nie błędne, ale niepełne.

W książce tej znajdziemy wiele mądrości autora, ale również wskazówki jak żyć. Kluczowe zdanie to "Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać". Jeśli poznamy przygodę Santiago z tymi słowami w głowie, opowiadanie to uzyska zupełnie inny charakter.

Zapraszam na całą recenzję tutaj:
https://wysnioneksiazki.blogspot.com/2016/08/19-stary-czowiek-i-morze-ernest.html

Czytając to opowiadanie poznajemy starego Santiago i jego przyjaciela Manolina. Jest poranek starzec wyrusza na połowy i długo nie wraca. Nie jest on młody, ani silny, więc trudno mu wyłowić wielką rybę. Podczas zmagań Santiago myśli jedynie o przyrodzie i cierpieniu zwierząt. Stara się nie zwracać uwagi na ból i zmęczenie.

Pierwsze wrażenie czytelnika to zwykłe...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W powieści tej poznajemy losy nastolatków: Holdera, Sky i Less. Bohaterów tych znamy już z poprzedniej części "Hopeless". W "Losing hope" zbliżamy się do siostry młodzieńca. Dzięki tej książce wiemy co działo się z Deanem zanim poznał swoją miłość. Znajdziemy tutaj również obraz Sky oczami młodzieńca.

Postacie poznałam już wcześniej, więc wiedziałam, kto ma jaki charakter. Przeczytanie "Losing hope" to jedynie powrót do tego niesamowitego świata.

Chyba najbardziej w tej książce podobały mi się listy Holdera do Less. Dzięki nim mogliśmy poznać myśli chłopca. W słowach tych również znaleźliśmy żal i cierpienie.

Zapraszam na całą recenzję tutaj:
https://wysnioneksiazki.blogspot.com/2016/08/18-losing-hope-colleen-hoover.html

W powieści tej poznajemy losy nastolatków: Holdera, Sky i Less. Bohaterów tych znamy już z poprzedniej części "Hopeless". W "Losing hope" zbliżamy się do siostry młodzieńca. Dzięki tej książce wiemy co działo się z Deanem zanim poznał swoją miłość. Znajdziemy tutaj również obraz Sky oczami młodzieńca.

Postacie poznałam już wcześniej, więc wiedziałam, kto ma jaki charakter....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Z "Niezgodną" zaczęłam podróż od... filmu. Później pożyczyłam książkę, ale okazało się, że to jeszcze nie czas na nią. Nadeszły wakacje i ją przeczytałam. :D

Powieść tę czytało mi się bardzo szybko. Nie sądziłam, że ta książka zajmie mi tak mało czasu. Niesamowita akcja i wiele emocji.

Zaczynając przygodę z Beatrice i Cztery nie pamiętałam już za bardzo filmu. W mojej pamięci zapadły tylko te najważniejsze sceny. Mimo tego okazało się, że ekranizacja różni się od książki (chyba jak zawsze). Wiedziałam czego się spodziewać, a mimo wszystko było inaczej niż zapamiętałam. Sprawiło to, że poznawanie dalszych losów Tris było dużo przyjemniejsze.

Zapraszam na całą recenzję tutaj:
https://wysnioneksiazki.blogspot.com/2016/08/17-niezgodna-veronica-roth_51.html

Z "Niezgodną" zaczęłam podróż od... filmu. Później pożyczyłam książkę, ale okazało się, że to jeszcze nie czas na nią. Nadeszły wakacje i ją przeczytałam. :D

Powieść tę czytało mi się bardzo szybko. Nie sądziłam, że ta książka zajmie mi tak mało czasu. Niesamowita akcja i wiele emocji.

Zaczynając przygodę z Beatrice i Cztery nie pamiętałam już za bardzo filmu. W mojej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Papierowe miasta" to przede wszystkim książka o przyjaźni. Nie miłości, którą nazywa się przyjaźnią, tylko tej znajomości z dziecięcych lat.

W powieści tej poznajemy, co to znaczy kochać osobę, którą okazuje się w ogóle nie znać. Bohaterów w tej książce jest mnóstwo. Są opisani starannie i dokładnie. Jest wiele ciekawych osobowości, co tworzy równie dobrą akcję.

Samo zakończenie chyba było dla mnie największym zaskoczeniem i sukcesem. Nie spodziewałam się takiego obrotu sytuacji, ale było warto. Ostatnie rozdziały czytałam jakby to był dopiero początek całej tej historii.

Zapraszam na całą recenzję tutaj:
https://wysnioneksiazki.blogspot.com/2016/08/16-papierowe-miasta-john-green.html

"Papierowe miasta" to przede wszystkim książka o przyjaźni. Nie miłości, którą nazywa się przyjaźnią, tylko tej znajomości z dziecięcych lat.

W powieści tej poznajemy, co to znaczy kochać osobę, którą okazuje się w ogóle nie znać. Bohaterów w tej książce jest mnóstwo. Są opisani starannie i dokładnie. Jest wiele ciekawych osobowości, co tworzy równie dobrą akcję.

Samo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świat przedstawiony w tej powieści jest piękny. Wyobrażamy sobie wspaniałe widoki. Nie poznajemy tutaj za wiele miejsc, ale to co jest opisane jest wystarczające. Krajobraz w książkach Sparksa chyba nigdy mnie nie przestanie zaskakiwać.

Dwójkę głównych bohaterów połączył romans, może coś więcej. Obydwoje byli samotni, potrzebowali miłości i drugiej osoby obok. Był to niesamowity związek. Paul kochał Adrienne, a Adrienna kochała Paula. Czego chcieć więcej? Morze, plaża, dwójka samotnych ludzi i odwzajemniona miłość. Świat idealny. No i nagle między tym wszystkim staje sumienie Paula.

Zapraszam na całą recenzję tutaj:
https://wysnioneksiazki.blogspot.com/2016/08/15-noce-w-rodanthe-nicholas-sparks.html

Świat przedstawiony w tej powieści jest piękny. Wyobrażamy sobie wspaniałe widoki. Nie poznajemy tutaj za wiele miejsc, ale to co jest opisane jest wystarczające. Krajobraz w książkach Sparksa chyba nigdy mnie nie przestanie zaskakiwać.

Dwójkę głównych bohaterów połączył romans, może coś więcej. Obydwoje byli samotni, potrzebowali miłości i drugiej osoby obok. Był to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cała ta historia złożona jest w formie notatnika. Widzimy tutaj zmięty papier i kartki z zeszytu. Jest to bardzo ciekawe i oryginalne - wręcz unikatowe. Książka jest w oprawie twardej, więc można ją czytać bez obaw, że z okładką coś się stanie. Kartki są śliskie co jest fantastyczne, a czcionka idealna dla oka.

Ja czytałam tę książkę w samochodzie jadąc nad morze i było to coś niesamowitego. To nie pierwszy raz jak czytam w aucie, ale poznawanie tej książki w podróży było czymś innym, czymś niezwykłym. Poznawanie tej historii w drodze to dla mnie wielkie przeżycie. Dodatkowo patrząc na zdjęcia w środku mam ochotę na poznanie nowych miejsc. ;)

Zapraszam na całą recenzję tutaj:
https://wysnioneksiazki.blogspot.com/2016/08/14-zapiski-podrozne-martyna.html

Cała ta historia złożona jest w formie notatnika. Widzimy tutaj zmięty papier i kartki z zeszytu. Jest to bardzo ciekawe i oryginalne - wręcz unikatowe. Książka jest w oprawie twardej, więc można ją czytać bez obaw, że z okładką coś się stanie. Kartki są śliskie co jest fantastyczne, a czcionka idealna dla oka.

Ja czytałam tę książkę w samochodzie jadąc nad morze i było...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna historia miłosna, która może się udać, ale do tego potrzeba chęci i wiary. Czy Lou starczy cierpliwości? A czy Will pogodzi się z rzeczywistością? Na te pytanie odpowie wam powieść "Zanim się pojawiłeś". Jeśli kochacie książki, które pokazują świat ciężki, ale równie piękny to koniecznie musicie poznać historię Lou i Willa.

Zapraszam na całą recenzję tutaj:
https://wysnioneksiazki.blogspot.com/2016/08/13-zanim-sie-pojawies-jojo-moyes.html

Piękna historia miłosna, która może się udać, ale do tego potrzeba chęci i wiary. Czy Lou starczy cierpliwości? A czy Will pogodzi się z rzeczywistością? Na te pytanie odpowie wam powieść "Zanim się pojawiłeś". Jeśli kochacie książki, które pokazują świat ciężki, ale równie piękny to koniecznie musicie poznać historię Lou i Willa.

Zapraszam na całą recenzję...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ta opowiada o miłości i również chorobie Hazel i Augustusa. Szesnastolatka choruje na raka. Ma trudne życie i nie jest z niego zadowolona. Ma wyrzuty sumienia. Uważa, że gdyby nie jej zdrowie matka mogłaby wiele więcej zrobić dla siebie. Co jakiś czas dziewczyna chodzi na spotkana do Dosłownego Środka Serca Jezus i słucha jak inni dostrzegają swoją chorobę. Pewnego razu spotyka tam Gusa. Jest on przyjacielem Isaaca, który przez raka stracił wzrok i nie tylko. Augustus był kiedyś chory, ale został wyleczony. Jako zdrowy człowiek spostrzega świat inaczej. Jest przystojny i ma niesamowite poczucie humoru i duży dystans do siebie, jak i do innych.

Zapraszam na całą recenzję tutaj:
https://wysnioneksiazki.blogspot.com/2016/08/12-gwiazd-naszych-wina-john-green.html

Książka ta opowiada o miłości i również chorobie Hazel i Augustusa. Szesnastolatka choruje na raka. Ma trudne życie i nie jest z niego zadowolona. Ma wyrzuty sumienia. Uważa, że gdyby nie jej zdrowie matka mogłaby wiele więcej zrobić dla siebie. Co jakiś czas dziewczyna chodzi na spotkana do Dosłownego Środka Serca Jezus i słucha jak inni dostrzegają swoją chorobę. Pewnego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka "Uprowadzenie" to pierwsza powieść Johna Grishama jaką czytałam. Moim zdaniem była to słaba pozycja (niestety). Początek zapowiadał się genialnie, ale im więcej przeczytałam, tym książka robiła się mniej ciekawa.

Thriller ten opowiada o trzynastoletnim Theo, którego przyjaciółka April zostaje uprowadzona. Chłopiec wie coś na temat porwania, ale nie może pomóc policji, więc sam postanawia odnaleźć koleżankę. Na szczęście nie jest sam. W poszukiwaniach pomaga mu wujek Ike.

Zakończenie książki było oczywiste. Nie zdziwiło mnie, gdy dowiedziałam się, kto uprowadził April, ponieważ się tego spodziewałam.

Zapraszam na całą recenzję tutaj:
https://wysnioneksiazki.blogspot.com/2016/08/11-uprowadzenie-john-grisham.html

Książka "Uprowadzenie" to pierwsza powieść Johna Grishama jaką czytałam. Moim zdaniem była to słaba pozycja (niestety). Początek zapowiadał się genialnie, ale im więcej przeczytałam, tym książka robiła się mniej ciekawa.

Thriller ten opowiada o trzynastoletnim Theo, którego przyjaciółka April zostaje uprowadzona. Chłopiec wie coś na temat porwania, ale nie może pomóc...

więcej Pokaż mimo to