rozwińzwiń

Tożsamość zbrodni

Okładka książki Tożsamość zbrodni Damian Jackowiak
Okładka książki Tożsamość zbrodni
Damian Jackowiak Wydawnictwo: Novae Res kryminał, sensacja, thriller
236 str. 3 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2017-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-01
Liczba stron:
236
Czas czytania
3 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380835597
Tagi:
Tożsamość zbrodni Damian Jackowiak Novae Res
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
73 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
782
383

Na półkach: ,

Książka robi wrażenie wprawki do kryminału, a nie pelnowymiarowej powieści. Bardzo powierzchowne potraktowanie postaci, śladowe tło, miejsce wymyślone, więc zero pracy nad topografią. Trochę to wszystko jak pisane na kolanie. Sama historia też dość niewiarygodna, chaotyczna, ciąg wydarzeń bardziej niż jakieś śledztwo.

Dodatkowo razi kiepska redakcja, np. "oboje" pojawiające się tam, gdzie powinno być "obaj" to w książce standard. No i nadużywanie słowa detektyw wobec policjantów, zgrzyta potwornie, łącznie z "został detektywem". Takie stanowisko w polskiej policji nie istnieje,

Raczej nie polecam, chyba że potrzebujecie na gwałt czegos bardzo krótkiego.

Książka robi wrażenie wprawki do kryminału, a nie pelnowymiarowej powieści. Bardzo powierzchowne potraktowanie postaci, śladowe tło, miejsce wymyślone, więc zero pracy nad topografią. Trochę to wszystko jak pisane na kolanie. Sama historia też dość niewiarygodna, chaotyczna, ciąg wydarzeń bardziej niż jakieś śledztwo.

Dodatkowo razi kiepska redakcja, np. "oboje"...

więcej Pokaż mimo to

avatar
493
6

Na półkach:

Damian Jackowiak zdecydowanie wie jak przyciągnąć uwagę czytelnika. I to już od samego początku! Bo kto nie chciałby przeczytać książki, która zawiera tak intrygujący prolog, który nie robi nic innego jak jest obietnicą dalszych tajemnic.

Książki Damiana są... nieprzewidywalne. Ani razu nie zdarzyło mi się przewidzieć zakończenia, dopóki go nie poznałam. I choćby tylko i wyłącznie z tego powodu mogłabym czytać jego książki. Miło jest przeczytać kryminał, który jest nieprzewidywalny i tajemniczy do samego końca. Miło jest przeczytać kryminał nie rozwiązując zagadki na 20 str książki. " Tożsamość zbrodni" nie była wyjątkiem. Zakończenie było tak nieprzewidywalne, że przenigdy bym się go nie domyśliła.

Fascynujące są również postacie wykreowane przez Damiana. Nie są jednowymiarowe. Nie ma tam wyraźnego podziału na tych złych i na tych dobrych. Fakt głównym bohaterem historii jest policjant. Stróż prawa i porządku. Ale nie jest dobry i nie jest też zły. Jest... jest po prostu człowiekiem. I tak jak każdy inny człowiek nie jest doskonały. Nikt nie jest, ponieważ każdy ma swoje wady i słabości. Dlatego tak bardzo podobają mi się postacie w tej książce. Nie są przerysowane ale są autentyczne i takie ludzkie i prawdziwe.

I oczywiście ogromny plus za pomysł. Niezwykle oryginalny i niestandardowy. Z początku historia może się wydawać klasyczna. Seryjny morderca? Nic nowego. Cóż... pozory mogą mylić.

Tajemnicza, ekscytująca i do końca nieprzewidywalna. "Tożsamość zbrodni" jest książką, którą każdy miłośnik kryminalnych historii powinien przeczytać. Ale polecam ją również osobom, które w kryminałach nie gustują, ponieważ być może po przeczytaniu tej książki mogą zmienić zdanie.

Damian Jackowiak zdecydowanie wie jak przyciągnąć uwagę czytelnika. I to już od samego początku! Bo kto nie chciałby przeczytać książki, która zawiera tak intrygujący prolog, który nie robi nic innego jak jest obietnicą dalszych tajemnic.

Książki Damiana są... nieprzewidywalne. Ani razu nie zdarzyło mi się przewidzieć zakończenia, dopóki go nie poznałam. I choćby tylko i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
412
296

Na półkach:

Pomyliłam okładki i przepadałam.. szybka akcja,nie można było się oderwać..do końca nie wiedziałam kto jest mordercą.. fajnie się czytało.

Pomyliłam okładki i przepadałam.. szybka akcja,nie można było się oderwać..do końca nie wiedziałam kto jest mordercą.. fajnie się czytało.

Pokaż mimo to

avatar
314
241

Na półkach:

Historia jest tak prowadzona, że zaczyna się podejrzewać każdego.
Naprawdę czytało mi się ją szybko, bo historia jest napisana w fajny sposób, aż nie chce się od niej odrywać dopóki nie pozna się zakończenia. A ono jest tak zaskakujące. Spodziewałbym się daleszego ciągu tej historii.

Historia jest tak prowadzona, że zaczyna się podejrzewać każdego.
Naprawdę czytało mi się ją szybko, bo historia jest napisana w fajny sposób, aż nie chce się od niej odrywać dopóki nie pozna się zakończenia. A ono jest tak zaskakujące. Spodziewałbym się daleszego ciągu tej historii.

Pokaż mimo to

avatar
238
84

Na półkach:

Stary policjant, młody policjant i seryjny morderca. Ślepe tropy, zwroty akcji, zabawa w kotka i myszkę. Akcja niczym lokomotywa: rozkręca się stopniowo, by pod koniec gnać pełną parą ;)

Stary policjant, młody policjant i seryjny morderca. Ślepe tropy, zwroty akcji, zabawa w kotka i myszkę. Akcja niczym lokomotywa: rozkręca się stopniowo, by pod koniec gnać pełną parą ;)

Pokaż mimo to

avatar
87
86

Na półkach:

Początek wydaje mi się trochę naciągany, takie masło maślane, ale potem zaczyna się dziać. Fabuła mi się bardzo spodobała, a zakończenie zaskoczyło i zamurowało. Nie spodziewałam się takich zwrotów akcji. Morderstwa, zagadki, pentagramy, romanse, trochę za dużo alkoholu, który leje się strumieniami (mam wrażenie, że autor wzorował się na amerykańskich filmach, ale z drugiej strony, gdybym była na miejscu tych glin, pewnie sama skonczyłabym przy kieliszku..) Mimo wszystko, uważam, że to dobry debiut i jestem na tak. Czytało mi się szybko i przyjemnie, a kiedy skończyłam, to byłam tylko w stanie wydukać - co? to nie może się tak skończyć!?

Początek wydaje mi się trochę naciągany, takie masło maślane, ale potem zaczyna się dziać. Fabuła mi się bardzo spodobała, a zakończenie zaskoczyło i zamurowało. Nie spodziewałam się takich zwrotów akcji. Morderstwa, zagadki, pentagramy, romanse, trochę za dużo alkoholu, który leje się strumieniami (mam wrażenie, że autor wzorował się na amerykańskich filmach, ale z drugiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
661
28

Na półkach:

Ciekawa intryga, stary policjant alkoholik i młody detektyw próbują rozwikłać zagadkę śmierci młodych dziewczyn. W tle szpital psychiatryczny, zdrada... Polecam :)

Ciekawa intryga, stary policjant alkoholik i młody detektyw próbują rozwikłać zagadkę śmierci młodych dziewczyn. W tle szpital psychiatryczny, zdrada... Polecam :)

Pokaż mimo to

avatar
105
93

Na półkach: ,

Do rodzinnego miasta po długiej służbie wojskowej powraca Michał. W tym samym czasie Bartek wraz z detektywem Robertem starają się rozwikłać zagadkę brutalnych morderstw. Pentagram, głębokie nacięcia - to cechy wspólne wszystkich przestępstw. Kto będzie kolejną ofiara Krawca z Klicji? DLaczego tak brutalnie postępuje z ciałami ofiar?

Sama nie wiem do końca co napisać. Biorę pod uwagę, że to był debiut autora. Sam pomysł, zwroty akcji, wyjaśnienie całej zagadki - wow! Bardzo ciekawe, nie spodziewałam się tego wszystkiego, byłam pozytywnie zaskoczona. Niestety całości zabrakło dopracowania i lepszej redakcji. Było sporo dialogów/scen które wg mnie były aby być i dodać więcej stron do książki, większość informacji podana na tacy(jednak lubię sama do czegoś dojść),para detektywów piła, piła i piła.. stereotyp gonił stereotyp... A szkoda, ponieważ sam pomysł na fabułę, zagadkę i jej rozwiązanie jest dobry.
Mimo to trzymam kciuki za autora - z ciekawości w przyszłości sięgnę po jakąś kolejną książkę zobaczyć postępy.

Do rodzinnego miasta po długiej służbie wojskowej powraca Michał. W tym samym czasie Bartek wraz z detektywem Robertem starają się rozwikłać zagadkę brutalnych morderstw. Pentagram, głębokie nacięcia - to cechy wspólne wszystkich przestępstw. Kto będzie kolejną ofiara Krawca z Klicji? DLaczego tak brutalnie postępuje z ciałami ofiar?

Sama nie wiem do końca co napisać....

więcej Pokaż mimo to

avatar
125
105

Na półkach: , ,

Damian Jackowiak do tej pory wydał dwie książki. "Tożsamość zbrodni" i "The writer". "Tę drugą przeczytałam pół roku temu i ciągle siedzi mi w głowie. Chyba nawet o niej wtedy napisałam, że obdarła mnie z resztek niewinności, nadal tak się czuję. "Tożsamość zbrodni" jest debiutem, a że czytałam nie w tej kolejności, w której powinnam, wiedząc już doskonale jak dobrze potrafi operować piórem Damian, poprzeczka była postawiona nader wysoko. Nie czepiam się. Oczywiste jest, że pierwszy spacer jest najtrudniejszy, znaną drogą idzie się łatwiej. .
Kiedy w spokojnym miasteczku zostaje zamordowana dziewczyna, wszyscy są w szoku, bo było to przecież bezpieczne miejsce na mapie.
Mamy seryjnego mordercę, który przy zabijaniu odprawia rytuały satanistyczne. Ofiary znajdowane są w środku pentagramu, a skoro 5 ramion gwiazdy, to pewnie będzie i 5 ofiar. Zaczyna się wyścig z czasem, podejrzanych jest wielu, ale i ślepych tropów nie brakuje. Do tego wszystkiego mamy szpital psychiatryczny, jego pacjentów i podejrzanych lekarzy. Zabawa przednia, a autor do samego końca trzyma nas w niepewności. Jeżeli domyśliliście się zakończenia to gratuluję👏 zawsze wydawało mi się, że jestem w tym dobra, ale tym razem Damian mnie zaskoczył. .
Trzeba przyznać, że progres między tymi dwoma tytułami jest dość mocno widoczny. Teraz z jeszcze większą niecierpliwością czekam na nową książkę Damiana, która już niedługo. .
Trzeba przyznać też, że czasami akcja pędziła zbyt szybko, czułam się wtedy jak uczestnik Isle of Man TT Race, a nie jak spokojny kanapowiec z lekturą. Trochę się wtedy gubiłam. Czyta się to jednak bardzo przyjemnie 🤭 więc polecam 👏
www.instagram.com/zaczytanamamusia

Damian Jackowiak do tej pory wydał dwie książki. "Tożsamość zbrodni" i "The writer". "Tę drugą przeczytałam pół roku temu i ciągle siedzi mi w głowie. Chyba nawet o niej wtedy napisałam, że obdarła mnie z resztek niewinności, nadal tak się czuję. "Tożsamość zbrodni" jest debiutem, a że czytałam nie w tej kolejności, w której powinnam, wiedząc już doskonale jak dobrze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
23

Na półkach:

Spodziewałam się czegoś lepszego, a dostałam... No cóż, nie wszystkie książki są dobre. Tutaj coś zaszwankowało mi z bohaterami i akcją, chociaż sama fabuła zapowiadała się dobrze.

Spodziewałam się czegoś lepszego, a dostałam... No cóż, nie wszystkie książki są dobre. Tutaj coś zaszwankowało mi z bohaterami i akcją, chociaż sama fabuła zapowiadała się dobrze.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    82
  • Chcę przeczytać
    71
  • Posiadam
    23
  • 2018
    5
  • Ulubione
    3
  • Przeczytane 2019
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Legimi 2019
    1
  • Legimi audio
    1
  • Moi mali książęta :)
    1

Cytaty

Więcej
Damian Jackowiak Tożsamość zbrodni Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także