Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetnie się bawiłam! Na pewno będę wypatrywać drugiego tomu

Świetnie się bawiłam! Na pewno będę wypatrywać drugiego tomu

Okropnie prawdziwa i bolesna historia. Szkoda, że po kulminacji wydarzeń przeskakujemy w czasie.

Okropnie prawdziwa i bolesna historia. Szkoda, że po kulminacji wydarzeń przeskakujemy w czasie.

Niezwykle urocze!

Niezwykle urocze!

Cóż, dla mnie było to tak nijakie, że nawet ciężko nazwać to rozczarowaniem. Czytałam na pęczki lepszych komiksów...

Cóż, dla mnie było to tak nijakie, że nawet ciężko nazwać to rozczarowaniem. Czytałam na pęczki lepszych komiksów...

Miała być miłość, a dość szybko się rozczarowałam.

Miała być miłość, a dość szybko się rozczarowałam.

Tego po prostu nie można ocenić inaczej

Niezwykle potrzebna historia, przekazana w sposób niezwykle minimalistyczny. Obawiam się, że w formie powieści nie uderzyłaby tak mocno w czytelnika, jako komiks robi to doskonale.

Tego po prostu nie można ocenić inaczej

Niezwykle potrzebna historia, przekazana w sposób niezwykle minimalistyczny. Obawiam się, że w formie powieści nie uderzyłaby tak mocno w czytelnika, jako komiks robi to doskonale.

Niestety kompletnie rozjechałam się z tym komiksem. Złapałam się nawet na tym, że nie miałam ochoty go kończyć.

Niestety kompletnie rozjechałam się z tym komiksem. Złapałam się nawet na tym, że nie miałam ochoty go kończyć.

To było jak zderzenie z rozpędzoną ciężarówką.

Jeśli komiks zachęcił mnie do sięgnięcia po reportaż o burzach pyłowych, to znaczy, że jest jedną z najlepszych pozycji w swoim gatunku.

To było jak zderzenie z rozpędzoną ciężarówką.

Jeśli komiks zachęcił mnie do sięgnięcia po reportaż o burzach pyłowych, to znaczy, że jest jedną z najlepszych pozycji w swoim gatunku.

Nie można odmówić ambicji najnowszemu dziełu Le Bouchera - jest to niesamowicie rozbudowana historia o manipulacji, tej zdecydowanie bardziej skomplikowanej miłości, która bardziej przypomina chęć posiadania, opakowana w świat zmiennokształtnych ludzi, którzy mogą w jednej sekundzie zmienić wygląd stać się kimś zupełnie innym.

Ten komiks jest fenomenalny, jednak Pacjent mimo wszystko podobał mi się trochę bardziej.

Nie można odmówić ambicji najnowszemu dziełu Le Bouchera - jest to niesamowicie rozbudowana historia o manipulacji, tej zdecydowanie bardziej skomplikowanej miłości, która bardziej przypomina chęć posiadania, opakowana w świat zmiennokształtnych ludzi, którzy mogą w jednej sekundzie zmienić wygląd stać się kimś zupełnie innym.

Ten komiks jest fenomenalny, jednak Pacjent...