Do końca nie rozumiem popularnosci komiksów. Temat jest mi niestety znany, więc muszę przyznać, że tak, tak tam jest tak się żyje(albo gorzej) z demencją. Tylko po co tym straszyć? To część naszego życia. Jak wszystkie inne choroby i starzenie się. Jestem przeciwna negatywnemu nastawianiu się do starości. Wiem, że ona taka jest, ale nie mogę się tego bać.
Chyba, że taka forma jest też potrzebna bo społeczenstwo musi się oswoić. Ja też muszę, ciągle to robię.
Trójka dorosłego już rodzeństwa rok po śmierci ojca przyjeżdża do rodzinnego domku wypoczynkowego i zaczyna go porządkować przed planowaną sprzedażą.
Sprzątanie, naprawy, porządki i pielęgnacja ogrodu sprzyjają wspomnieniom. Vincent, Carla i José wracają pamięcią do czasu, kiedy oboje ich rodziców żyli, kiedy ojciec dopiero stawiał domek wypoczynkowy i ile włożonej pracy oraz energii kosztowało to całą rodzinę.
To dość sentymentalna, ciepła i momentami wzruszająca historia rodzinna. Odgracanie domu połączyło na nowo rodzeństwo, bo ich relacje nie były na tamten moment wzorcowe.