Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Borja Gonzalez
3
6,2/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
144 przeczytało książki autora
54 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nocny krzyk Borja Gonzalez
6,7
Czym czaruje "Nocny krzyk"? Przede wszystkim grafiką, finezyjnymi, choć stroniącymi od przepychu kadrami, kapitalną kreską i konceptem ludzi bez twarzy. Na tym poziomie Gonzalez jest twórcą już w pełni ukształtowanym. Co z fabułą? To skomplikowane.
Kilka tekstów z kadrów, które opiszą klimat "Nocnego krzyku" lepiej niż moje wywody:
- "Wyjść poza swój sceptycyzm i... zaakceptować to co niezrozumiałe. Bo jeśli negujemy istnienie niepojętych zjawisk, czekających na odkrycie tajemnic... To znaczy, że istnieje tylko ten burdel.
-"Nie rozumiem tej opowieści"
-"Ale od czasu do czasu trafia się ktoś o tak smutnym życiu, że nigdy nawet o niczym nie marzył"
-"I tak grali tylko horrory... To zadupie to jeden wielki horror"
To komiks o smutku prowincji, o depresji i pustce bohaterki, o ucieczce w światy wykreowane, wymyślone, wystylizowane. To komiks o projekcji, bo zakładam, że prawdziwa jest tu jedynie Teresa, a zafascynowana Japonią i spełniająca życzenia dziewczyna z książki, jak również snująca się za nimi nastolatka, stanowią w jakimś sensie Alter ego głównej bohaterki. Niejednoznaczne zakończenie nie każdego zadowoli, ale chyba tę tezę potwierdza, choć nie daje odpowiedzi, a jest jedynie kolejną zamieszczoną tu zagadką.
A Gift for a Ghost Borja Gonzalez
6,0
Niespodzianka z Hiszpanii. Twórca z Badajoz serwuje coś na kształt sennej inklinacji. Czego tu nie ma - kot, który marzy o lodach waniliowych, kukiełkowe przedstawienia, dziewczyn przebranych za kopciuszka, szkieletora przemierzającego las oraz rzeczki, magiczny kryształ przewidujący przyszłość oraz bandę nieudanych punków. Dziwaczna, ale nie niepokojąca lektura. Sam nie do końca wiem, po przeczytaniu, o czym to było, albo czym jest. Narracyjnie działa na kilku płaszczyznach, kiedy bohaterzy opowiadają o jakimś przedmiocie, duchu czy coś - pojawia się w równoległej rzeczywistości jako osoba materialna, i tak, słowo duchy są nie przypadkowo Snują się, nikt ich nikt nie widzi, ale mają wpływ na kształt teraźniejszości lub przyszłych wydarzeń. Muszę docenić senną atmosferę - większa część opowieści uknuta jest za peleryną nocy, za szarymi obłokami, rzekami, które odbijają równoległy czas. Niemal czułem, że topię się w wodzie, ktoś za kotarą mnie obserwuje, a szkielet przemierza lasy za oknem.
Niezależne, undergroundowe pisarstwo zlepione z tuzina pomysłów, którymi można obdarować trzy inne tytuły. Dodatkowo - nie ma puenty, nie ma klasycznego zakończenia, czy jest to problem? Być może, ponieważ po zakończeniu historii byłem skonfundowany. Nie wiem, czy był to tylko sen, czy opowiadanie historii w historii, jakby iluzja miała przesłonić rzeczywistość. Nie wiem czy jest klucz do rozwiązania zagadki, za dużo niedomówień, skakania po równoległych światach, i w ostateczności pogubiłem się w tej zakręconej bańce. Chwilami jest to sztuka dla sztuki - piękna, nieskazitelna, ale nazbyt hermetyczna. Niewątpliwie pan Borja ma talent do snucia przedziwnych rzeczy, więc będę bacznie obserwował jego dokonania. Daję 6 z plusem, tylko dlatego, że ja nie wiem, o co chodzi, i o czym to dokładnie jest. Ukryty geniusz czy jednak przesadna śmiałość w pomysłach? Może jedno i drugie? Kto wie.