-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać3
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2023-09-04
2023-08-25
Potworna historia. Nie mieści mi się w głowie, że takie rzeczy wciąż dzieją się na świecie w XXI wieku. Czyta się to conajmniej jak opowieść sprzed minimum 100 lat… Głęboko wstrząsające.
Potworna historia. Nie mieści mi się w głowie, że takie rzeczy wciąż dzieją się na świecie w XXI wieku. Czyta się to conajmniej jak opowieść sprzed minimum 100 lat… Głęboko wstrząsające.
Pokaż mimo to2023-08-15
Niezmiennie kocham Nosowską, jej humor, elokwencję, dystans, niepodważalną inteligencję i mądrość życiową. Wszystko to odnalazłam w tej książce. Polecam z całego serducha!!!
Niezmiennie kocham Nosowską, jej humor, elokwencję, dystans, niepodważalną inteligencję i mądrość życiową. Wszystko to odnalazłam w tej książce. Polecam z całego serducha!!!
Pokaż mimo to2023-07-23
Nie wiem, czy ktokolwiek powinien oceniać tą pozycję…
Nie śmiałabym dać jej mniej niż 10 gwiazdek.
Jest to książka otwierająca umysł i duszę. Niejednokrotnie podczas jej czytania pojawiały się u mnie dreszcze, czy łzy wzruszenia.
Czujesz, że potrzebujesz zmiany w życiu - sięgnij po nią!
Nie wiem, czy ktokolwiek powinien oceniać tą pozycję…
Nie śmiałabym dać jej mniej niż 10 gwiazdek.
Jest to książka otwierająca umysł i duszę. Niejednokrotnie podczas jej czytania pojawiały się u mnie dreszcze, czy łzy wzruszenia.
Czujesz, że potrzebujesz zmiany w życiu - sięgnij po nią!
2020-08-03
Dobrze było przypomnieć sobie tą historię. Zdecydowanie lubię „Obcego” czy to na ekranie, czy w formie książki. Całkiem nieźle napisana. Polecam fanom wersji filmowej.
Dobrze było przypomnieć sobie tą historię. Zdecydowanie lubię „Obcego” czy to na ekranie, czy w formie książki. Całkiem nieźle napisana. Polecam fanom wersji filmowej.
Pokaż mimo to2018-11-15
Była w porządku. Ale nie zachwyciła. Przeczytałam, bo już zaczęłam. A jak zaczynam, to zwykle kończę. Taki nawyk. ;) Całkiem nieźle napisana (łatwa do "przełknięcia"), ale sama historia jakoś mnie szalenie nie porwała...
Była w porządku. Ale nie zachwyciła. Przeczytałam, bo już zaczęłam. A jak zaczynam, to zwykle kończę. Taki nawyk. ;) Całkiem nieźle napisana (łatwa do "przełknięcia"), ale sama historia jakoś mnie szalenie nie porwała...
Pokaż mimo to2018-07
2017-02-05
Dobra - jak to u Mroza. Jednak mam wrażenie, że jest trochę słabsza od dwóch poprzednich części. Zakończenie nie zrobiło na mnie aż takiego wrażenia... jak chyba powinno... Niemniej nadal uwielbiam Chyłkę i Zordona i podekscytowana zaczynam czwartą część ich przygód. :)
Dobra - jak to u Mroza. Jednak mam wrażenie, że jest trochę słabsza od dwóch poprzednich części. Zakończenie nie zrobiło na mnie aż takiego wrażenia... jak chyba powinno... Niemniej nadal uwielbiam Chyłkę i Zordona i podekscytowana zaczynam czwartą część ich przygód. :)
Pokaż mimo to2016-02-07
Sama historia całkiem niezła. Ale sposób w jaki została napisana jest naprawdę depresyjny. Nie zabieraj się za nią jeśli jesteś w dołku. ;)
Sama historia całkiem niezła. Ale sposób w jaki została napisana jest naprawdę depresyjny. Nie zabieraj się za nią jeśli jesteś w dołku. ;)
Pokaż mimo to2016-01-26
Całkiem zagmatwana historia. Mnóstwo bohaterów, których nie zawsze wiedziałam do czego "przypiąć". A może po prostu zbyt mało uważnie czytałam? Dawno nie czytałam Camilli i chyba odzwyczaiłam się od jej stylu. Dłuuuuugie śledztwo, które praktycznie przez 80% książki nie posuwało sie na przód i wielki BUM na ostatnich 10-15 stronach. Jak dla mnie trochę zaburzone proporcje. Chciałabym mieć wypieki na twarzy dłużej niż kilkanaście minut.
Całkiem zagmatwana historia. Mnóstwo bohaterów, których nie zawsze wiedziałam do czego "przypiąć". A może po prostu zbyt mało uważnie czytałam? Dawno nie czytałam Camilli i chyba odzwyczaiłam się od jej stylu. Dłuuuuugie śledztwo, które praktycznie przez 80% książki nie posuwało sie na przód i wielki BUM na ostatnich 10-15 stronach. Jak dla mnie trochę zaburzone proporcje....
więcej mniej Pokaż mimo to2015-12
Świetna!! Mnóstwo wątków, jeszcze więcej bohaterów, sporo akcji. Wciąga niesamowicie! Kolejna część już czeka! :)
Świetna!! Mnóstwo wątków, jeszcze więcej bohaterów, sporo akcji. Wciąga niesamowicie! Kolejna część już czeka! :)
Pokaż mimo to2015-11-11
Dobrze napisana. Dobrze się czytała. Ale żeby ją uznać za coś więcej niż dobrą, potrzebowałabym większej dawki emocji. Nie czułam tej historii do końca. Jakby się działa obok mnie. W niektóre opowieści wchodzisz całym sobą, angażujesz się całkowicie. Tutaj tego zabrakło.
Dobrze napisana. Dobrze się czytała. Ale żeby ją uznać za coś więcej niż dobrą, potrzebowałabym większej dawki emocji. Nie czułam tej historii do końca. Jakby się działa obok mnie. W niektóre opowieści wchodzisz całym sobą, angażujesz się całkowicie. Tutaj tego zabrakło.
Pokaż mimo to2003
2015-03-04
Nie porwała mnie. Nie przepadam za stylem pisania tego autora... Mam wrażenie, że próbuje pisać dojrzale, górnolotnie, wyszukanie... Ale według mnie niewiele z tego wychodzi. Sam pomysł na historię całkiem niezły. Gorzej z jego przelaniem na papier.
Nie porwała mnie. Nie przepadam za stylem pisania tego autora... Mam wrażenie, że próbuje pisać dojrzale, górnolotnie, wyszukanie... Ale według mnie niewiele z tego wychodzi. Sam pomysł na historię całkiem niezły. Gorzej z jego przelaniem na papier.
Pokaż mimo to2015-01-06
Rewelacja!! Jeśli chcesz sie trochę pośmiać i masz wolne 2 godzinki, chwyć po nią koniecznie! A jeśli znasz jeszcze trochę firmowego życia...i masz w firmie grafików i informatyków, będziesz płakać ze śmiechu. Tak przynajmniej było ze mną.
Rewelacja!! Jeśli chcesz sie trochę pośmiać i masz wolne 2 godzinki, chwyć po nią koniecznie! A jeśli znasz jeszcze trochę firmowego życia...i masz w firmie grafików i informatyków, będziesz płakać ze śmiechu. Tak przynajmniej było ze mną.
Pokaż mimo to2014-08-13
Prequel, który naprawdę warto przeczytać, jeśli zetknęliście się wcześniej z sagą "Kwiatów na poddaszu". Wiele wyjaśnia, a przy tym czyta się go jednym tchem. Przynajmniej w moim przypadku tak było. Tak czy inaczej polecam! :)
Prequel, który naprawdę warto przeczytać, jeśli zetknęliście się wcześniej z sagą "Kwiatów na poddaszu". Wiele wyjaśnia, a przy tym czyta się go jednym tchem. Przynajmniej w moim przypadku tak było. Tak czy inaczej polecam! :)
Pokaż mimo to2014-05-03
Rewelacyjna! Dosłownie ją pochłonęłam. Zaraz będę polować na kolejną część. Zauważyłam sporo podobieństw do poprzedniej sagi, ale to jest chyba właśnie urok pisania Pani Andrews. Jeśli więc nie urzekły Was "Kwiaty na poddaszu", nie sięgajcie po Casteel'ów, bo pewnie będą Was jedynie irytować. Jednak dla mnie to bomba!! Naprzemiennie wzruszałam się, współczułam, wkurzałam tak, że szczęka zaczynała mnie boleć od ciągłego jej zaciskania... I o to przecież chodzi!! Emocje!! :)
Rewelacyjna! Dosłownie ją pochłonęłam. Zaraz będę polować na kolejną część. Zauważyłam sporo podobieństw do poprzedniej sagi, ale to jest chyba właśnie urok pisania Pani Andrews. Jeśli więc nie urzekły Was "Kwiaty na poddaszu", nie sięgajcie po Casteel'ów, bo pewnie będą Was jedynie irytować. Jednak dla mnie to bomba!! Naprzemiennie wzruszałam się, współczułam, wkurzałam...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-05-02
Niezwykle urokliwa... Tak, chyba właśnie tak mogę ją określić. Ma niesamowity klimat. I pomysł na tego niecodziennego narratora... Uważam, że powinna zostać dołączona do listy lektur uzupełniających dla młodzieży szkolnej. Potrafi poruszyć i skłonić do refleksji. Przeczytałam ją po wcześniejszym obejrzeniu filmu. Oczywiście książka jest poza konkurencją w porównaniu do ekranizacji.
Niezwykle urokliwa... Tak, chyba właśnie tak mogę ją określić. Ma niesamowity klimat. I pomysł na tego niecodziennego narratora... Uważam, że powinna zostać dołączona do listy lektur uzupełniających dla młodzieży szkolnej. Potrafi poruszyć i skłonić do refleksji. Przeczytałam ją po wcześniejszym obejrzeniu filmu. Oczywiście książka jest poza konkurencją w porównaniu do...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-04-13
Świetnie napisana,ale to przecież oczywiste. :To w końcu Martin.:) Czytając oczami wyobraźni widziałam całą akcję, co znaczy, że książka musiała być dobrze napisana, nie miała wyjścia. ;) Ale miałam problem żeby dobrnąć do końca. To chyba jednak nie ten typ literatury, który czytałabym z wypiekami na twarzy.
Świetnie napisana,ale to przecież oczywiste. :To w końcu Martin.:) Czytając oczami wyobraźni widziałam całą akcję, co znaczy, że książka musiała być dobrze napisana, nie miała wyjścia. ;) Ale miałam problem żeby dobrnąć do końca. To chyba jednak nie ten typ literatury, który czytałabym z wypiekami na twarzy.
Pokaż mimo to
Naprawdę dobrze jest przeczytać od czasu do czasu coś tak dobrze napisanego. Pani Tokarczyk ma niesamowity język, który chłonie się z czystą przyjemnością. Nie wszystkie eseje do mnie trafiły, jednak z czytania wszystkich czerpałam prawdziwą radość.
Naprawdę dobrze jest przeczytać od czasu do czasu coś tak dobrze napisanego. Pani Tokarczyk ma niesamowity język, który chłonie się z czystą przyjemnością. Nie wszystkie eseje do mnie trafiły, jednak z czytania wszystkich czerpałam prawdziwą radość.
Pokaż mimo to