Książka Yeonmi Park "Przeżyć. Droga dziewczyny z Korei Północnej do wolności" została nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Literatura faktu. Obrończyni praw człowieka i uciekinierka z Korei Północnej, Yeonmi Park szybko staje się twarzą i głosem swoich uciśnionych współobywateli, a także inspiracją dla kochających wolność ludzi na całym świecie. W 2014 roku była mówczynią podczas Oslo Freedom Forum oraz na The One Young Wold Summit w Dublinie, gdzie jej pełne pasji i głęboko osobiste przemowy o brutalności północnokoreańskiego reżimu stały się międzynarodowym fenomenem. Od tego czasu została wymieniona na liście Top 100 Global Women przez BBC oraz była opisana przez media na całym świecie.
Yeonmi urodziła się w mieście Hyesan na północy kraju, w 1993. Jej rodzina składała się ze służących średniego szczebla. Dorastała w społeczeństwie oddanym dwóm rzeczom – wychwalaniu wodza narodu, Kim Dzong Ila oraz nienawiści do wszystkich wrogów ustroju. Uczono ją jak myśleć, co czuć i mówić oraz by nikomu nie ufać, gdyż „nawet myszy i ptaki mają uszy”, jak ostrzegała ją matka. W wieku dziewięciu lat była świadkiem egzekucji mamy swojego najlepszego przyjaciela, która popełniła jakieś drobne wykroczenie.
Pierwszy raz zasmakowała wolności, gdy obejrzłą film „Titanic”. Zobaczyła wtedy fragment innego świata, w którym ludziom wolno umierać dla miłości, a nie tylko dla państwa.
W tamtym czasie jej rodzice przemycali złoto, srebro i nikiel dla handlarzy z Chin by utrzymać swoją rodzinę przy życiu w czasie srogiego głodu. Niestety, w 2002 roku został aresztowany i skazany na 17 w obozie pracy, gdzie był torturowany. Zdał sobie sprawę wtedy, że jedynym sposobem aby nie umrzeć z głodu jest ucieczka z Korei Północnej. Kobiety z jego rodziny miały uciec jako pierwsze.
Późną zimą 2007 roku Yeonmi, wraz z matką i siostrą, przekroczyła zamarzniętą rzekę na granicy z Chinami. Przetrwały straszne trudności podczas ukrywania się przed chińskimi służbami, które ścigają uciekinierów i odsyłają ich z powrotem do kraju. Jej matka została zgwałcona przez organizatorów przerzutu, a jej siostra zaginęła i została uznana za zmarłą. Ojciec, któremu udało się do nich dołączyć wkrótce zmarł na raka okrężnicy. W końcu, pewnej mroźnej nocy 2009 roku przeprawiły się przez fragment pustyni Gobi do Mongolii gdzie w ambasadzie Korei Południowej poprosiły o azyl. Co niezwykłe, siostrze Yeonmi, Eunmi, udało się uciec pięć lat później i dołączyła do nich w Seulu.
Yeonmi jest zdeterminowana by przypominać światu o ludziach w Korei Północnej, którzy cierpią i są zabijani każdego dnia. Wierzy, że zmiana w końcu nadejdzie, dzięki ludziom młodym, jak ona sama, zwanych „pokoleniem czarnego rynku” - którzy bardziej od starszych wystawieni są na wpływy kapitalizmu oraz zachodniej kultury, są coraz bardziej sceptyczni wobec dynastii Kim. W międzyczasie musimy jednak żądać końca reżimu opierającego swoją władzę na represjach, celowym głodzeniu, obozach koncentracyjnych i zinstytucjonalizowanym okrucieństwie. Często cytuje Martina Luthera Kinga Jr. „Niesprawiedliwość gdziekolwiek jest zagrożeniem dla sprawiedliwości wszędzie.”
Yeonmi Park obecnie mieszka w stolicy Korei Południowej, Seulu.http://www.yeonmi.net/
Jedna z tych książek, które się czyta ciężko ze względu na prawdziwość i brutalność. Obecnie żyjemy w XXI wieku, a niektórzy ludzie żyją poniżej jakiejkolwiek godności człowieka, który dla nas jest wyobrażalny. Właśnie takim człowiekiem jest główną bohaterka, skrzywdzona już od urodzenia głodem i śmiercią - jej grzech? Urodziła się w nieodpowiednim państwie. W kraju gdzie już małym dzieciom wmawia się o nieziemskiej potędze swojego wodza, nie ma miejsce na nawet najmniejszy błąd. Mimo pewnych podejrzeń w prawdziwość niektórych zdarzeń to ja jej wierzę w pełni - nikt z nas nie zmieniłby kawałka swojej wstydliwej męki, gdzie robiliśmy rzeczy, których już nigdy nie chcemy pamiętać?
Lubicie reportaże? A może interesuje was życie w Korei północnej? Ta książka myślę, że może w pewnym stopniu zaspokoić ciekawość 🥰
Krótko o treści: Yeonmi Park jeszcze do niedawna była wzorową córką północno – koreańskiego reżimu. Kochała przywódcę, nie zadawała niewygodnych pytań i nie rozmyślała nad sensem dyktatury w jej rodzinnym kraju. Jej życie zmieniło się nieodwracalnie, kiedy pirackie płyty DVD nie tylko pokazały jej inny świat, ale spowodowały ciąg tragicznych zdarzeń w życiu jej bliskich.
W 2007 r. matka Yeonmi uciekła do Chin, zabierając z sobą czternastoletnią wówczas córkę. Tak rozpoczęły się długie poszukiwania lepszego życia młodziutkiej Koreanki. Dziś Yeonmi Park ma 22 lata i jest jedną z najsłynniejszych kobiet, walczących o prawa mieszkańców Korei Północnej.
Przeżyć to dramatyczna historia podróży do wolności. Uwalnianie się od propagandy reżimu trwa do dziś – choć autorka uciekła przed nieszczęśliwym życiem w totalitarnej Korei, to jej dramatyczne wspomnienia nie znikną nigdy.
Od zawsze ciekawiło mnie jak wygląda życie w Korei Północnej, czy rzeczywiście jest tak jak pokazują to media zagraniczne? Może tym ludziom tam wcale nie żyje się tak źle. Dzięki Yeonmi Park trochę dowiadujemy się o tym jak wygląda rzeczywistość Koreańczyków. Przez większość książki nie mogłam uwierzyć, że takie rzeczy dzieją się jeszcze na świecie. Okazuje się, że nie tylko w kraju mają ciężkie życie, w chwili ucieczki z kraju są traktowaniu bardzo źle, często wykorzystuje się takie osoby, a często odsyła spowrotem do kraju, w którym wiadomo, że skończą tragicznie (nie tylko uciekinierzy, wręcz cała rodzina). Jest to ciekawe źródło informacji o tym kraju, jednak warto nadmienić, że autorka stała się swoistą celebrytką opowiadającą często nie zbyt prawdziwe historie. Dlatego z jednej strony czuć, że historia jest prawdziwa, z drugiej część faktów może mijać się z prawda… jednak jeśli interesuje was ten temat to naprawdę polecam ❤️