Jesteśmy społecznością, która kocha książki

U-WIEL-BIAM... Dla mnie najciekawsza z 3 tomów opisujących poczynania pana prokuratora. Niezwykle wciągająca, do tego stopnia ciekawa, że przełamałam się i przeczytałam e-booka :) (podobnie w przypadku "Uwikłania" ) nie mogę uwierzyć, że to już koniec przygód Teodora, skrycie liczę na kontynuację :))

U-WIEL-BIAM... Dla mnie najciekawsza z 3 tomów opisujących poczynania pana prokuratora. Niezwykle wciągająca, do tego stopnia ciekawa, że przełamałam się i przeczytałam e-booka :) (podobnie w przypadku "Uwikłania" ) nie mogę uwierzyć, że to już koniec przygód Teodora, skrycie liczę na kontynuację :))

To będzie sukces :) już to czuję ;) (edit: 160 dni, wypalonych papierosów: 0, myśli o papierosie : 0, namówionych do przeczytania książki : 3 i namawianych mnóstwo nieznajomych)

To będzie sukces :) już to czuję ;) (edit: 160 dni, wypalonych papierosów: 0, myśli o papierosie : 0, namówionych do przeczytania książki : 3 i namawianych mnóstwo nieznajomych)

Doskonała lektura, trzyma w napięciu aż do samego końca , zaskakuje , bawi, momentami wzrusza.Sceny jak z gangsterskiego filmu rzucają nowe światło na miejsca, które doskonale znam :) Polecam!

Doskonała lektura, trzyma w napięciu aż do samego końca , zaskakuje , bawi, momentami wzrusza.Sceny jak z gangsterskiego filmu rzucają nowe światło na miejsca, które doskonale znam :) Polecam!

"A żaden dorosły nie zrozumie nigdy, jak wielkie to ma znaczenie" chciałabym zawsze, nawet za 30 lat potrafić widzieć węża otwartego i zamkniętego, zachować w sobie chociaż odrobinę z dziecka, nie zapominać, że "szukać należy sercem"

"A żaden dorosły nie zrozumie nigdy, jak wielkie to ma znaczenie" chciałabym zawsze, nawet za 30 lat potrafić widzieć węża otwartego i zamkniętego, zachować w sobie chociaż odrobinę z dziecka, nie zapominać, że "szukać należy sercem"

Uwielbiam <3<3<3 :) Musze przyznać, że trochę sie podkochuję w prokuratorze Szackim ;) :))

Uwielbiam <3<3<3 :) Musze przyznać, że trochę sie podkochuję w prokuratorze Szackim ;) :))

Po trzech dniach (bo tyle trwała lektura) życia "życiem przez duże Ż, bogatych i dysfunkcyjnych" wracam do mojego spokojnego świata :) książka dla mnie genialna, zakończenie zupełnie nieprzewidywalnie :) już zaczęłam się niepokoić, że za dobrze to się wszystko ułożyło :) rozglądam się już za kontynuacją - "Polowanie na Wilka z Wall Street" i mam nadzieję, że okaże się równie interesująca :)

Po trzech dniach (bo tyle trwała lektura) życia "życiem przez duże Ż, bogatych i dysfunkcyjnych" wracam do mojego spokojnego świata :) książka dla mnie genialna, zakończenie zupełnie nieprzewidywalnie :) już zaczęłam się niepokoić, że za dobrze to się wszystko ułożyło :) rozglądam się już za kontynuacją - "Polowanie na Wilka z Wall Street" i mam nadzieję, że okaże się...

Rewelacyjne przygody, świetne zdjęcia, trzymam kciuki za Wasze podróże w Stanach w niekamperze :))

Rewelacyjne przygody, świetne zdjęcia, trzymam kciuki za Wasze podróże w Stanach w niekamperze :))

Sielanka, miłość, stabilizacja, bliscy ideału bohaterowie, cudowne życie w szczęściu- ten obraz, tak skrzętnie budowany przez autora pewnego dnia runie.... Niby z happy endem, ale co to za zakończenie, gdy połowy bohaterów zabraknie...

Sielanka, miłość, stabilizacja, bliscy ideału bohaterowie, cudowne życie w szczęściu- ten obraz, tak skrzętnie budowany przez autora pewnego dnia runie.... Niby z happy endem, ale co to za zakończenie, gdy połowy bohaterów zabraknie...

Według mnie książka jest rewelacyjna :) Autorka ma niesamowite poczucie humoru, jedyne do czego można by się przyczepić, to zbyt mało opisów Andaluzji, jej smaków, zabytków. Osobiście miałam przyjemność spędzić w Andaluzji kilkanaście dni w zeszłym roku,poznałam ją od strony mocno komercyjnej (wraz z przygodami - zostaliśmy okradzeni) jak również opisanej w książce - z dala od turystów, w maleńkiej miejscowości Barranco Ferrer , gdzie mieszkańcy (było ich aż 17 - wszyscy Brytyjczycy) ugościli nas i pozwolili cieszyć się urokami Andaluzyjskiej wsi. Polecam zarówno książkę jak i podróż na południe Hiszpanii. Odwiedzenie Granady, Rondy, Sewilli, Kadyksu , Tarify a przy okazji GibraltarU. UWAGA! Grozi zauroczeniem i uzależnieniem!!

Według mnie książka jest rewelacyjna :) Autorka ma niesamowite poczucie humoru, jedyne do czego można by się przyczepić, to zbyt mało opisów Andaluzji, jej smaków, zabytków. Osobiście miałam przyjemność spędzić w Andaluzji kilkanaście dni w zeszłym roku,poznałam ją od strony mocno komercyjnej (wraz z przygodami - zostaliśmy okradzeni) jak również opisanej w książce - z...

Książka wzrusza, momentami wywołuje uśmiech. Skłania do przemyśleń nad własnym życiem.

Książka wzrusza, momentami wywołuje uśmiech. Skłania do przemyśleń nad własnym życiem.

Doskonała.... podkręca apetyt na Gruzję, po przeczytaniu tej książki podróż do G. jest nieunikniona. Mam nadzieję, iż w tym roku się uda :)

Doskonała.... podkręca apetyt na Gruzję, po przeczytaniu tej książki podróż do G. jest nieunikniona. Mam nadzieję, iż w tym roku się uda :)

Ah.... co tu wiele pisać, moja przygoda z podróżowaniem zaczęła się kilka lat temu, gdy dostałam w prezencie książkę Kingi "Prowadził nas los". Przeczytałam wszystkie jej książki , lubię do nich wracać, lubię się rozkleić , lubię myśleć o tym, jak dobrym człowiekiem była Kinga. To w jaki sposób opisuje otaczający ją świat rozczula, niesamowite przygody w czasach, gdzie jeszcze nie było tanich linii lotniczych, a sposobem na "bilet" był uśmiech. Całe szczęście, że Kinga miała te swoje pamiętniki, a my możemy je czytać, i uczyć się nie tylko o krajach, które odwiedziła, ale o tym , że dobro wraca , co spotykało ją na każdym kroku jej podróży.. szkoda, że już więcej od Kingi nic nie przeczytamy.....

Ah.... co tu wiele pisać, moja przygoda z podróżowaniem zaczęła się kilka lat temu, gdy dostałam w prezencie książkę Kingi "Prowadził nas los". Przeczytałam wszystkie jej książki , lubię do nich wracać, lubię się rozkleić , lubię myśleć o tym, jak dobrym człowiekiem była Kinga. To w jaki sposób opisuje otaczający ją świat rozczula, niesamowite przygody w czasach, gdzie...

O tym jak mały człowiek, może osiągać rzeczy wielkie. Inspirujące opowieści , wśród nich Kingi Choszcz - mojej osobistej idolki, której osoba zaraziła miłością do podróży. Książka podkręca apetyt na poznawanie nowych miejsc i ludzi.

O tym jak mały człowiek, może osiągać rzeczy wielkie. Inspirujące opowieści , wśród nich Kingi Choszcz - mojej osobistej idolki, której osoba zaraziła miłością do podróży. Książka podkręca apetyt na poznawanie nowych miejsc i ludzi.

"Była głupia, ale stanowiła nieprawdopodobną zachętę do robienia dzieci" :D

"Była głupia, ale stanowiła nieprawdopodobną zachętę do robienia dzieci" :D

Niesamowita książka, wciągnięta opowieściami ocknęłam się w środku nocy.... otwiera oczy na banalność codzienności , i faktycznie jak wirus zaraża pragnieniem podróży

Niesamowita książka, wciągnięta opowieściami ocknęłam się w środku nocy.... otwiera oczy na banalność codzienności , i faktycznie jak wirus zaraża pragnieniem podróży