Jesteśmy społecznością, która kocha książki

(Sala) Ale jaka ze mnie Żydówka, Kostia? Pizdy w poprzek nie mam.

(Sala) Ale jaka ze mnie Żydówka, Kostia? Pizdy w poprzek nie mam.

Bądź pochwalona, Salome, moja złotojebna kurwo dobra i piękna.

Bądź pochwalona, Salome, moja złotojebna kurwo dobra i piękna.

Brzydzę się dotyku. (…) A jeszcze żeby dotykał mnie mężczyzna?.. Żebym się nagi położył, tylko pośladki osłaniając ręcznikiem, a ten olbrzym o oczach basseta mnie będzie masował natłuszczonymi dłońmi? Obrzydliwość. Zgodziłem się.

Brzydzę się dotyku. (…) A jeszcze żeby dotykał mnie mężczyzna?.. Żebym się nagi położył, tylko pośladki osłaniając ręcznikiem, a ten olbrzym o oczach basseta mnie będzie masował natłuszczonymi dłońmi? Obrzydliwość. Zgodziłem się.

Wierzę, Remy, że uważając się za kowali własnego losu dajemy jedynie dowód naszej pychy. Jeśli negujesz istnienie przeznaczenia, życie staje się całą serią niewykorzystanych okazji, ciągłym ubolewaniem nad tym, co mogło się udać, lecz się nie udało, albo wyrzutami sumienia, że czegoś nie zrobiłeś, choć mogłeś, i marnujesz teraźniejszość, zmieniając ją w kolejną straconą szansę. Rzeczywistość jest tym, Remy, czego nie da się powstrzymać"..

Wierzę, Remy, że uważając się za kowali własnego losu dajemy jedynie dowód naszej pychy. Jeśli negujesz istnienie przeznaczenia, życie staje się całą serią niewykorzystanych okazji, ciągłym ubolewaniem nad tym, co mogło się udać, lecz się nie udało, albo wyrzutami sumienia, że czegoś nie zrobiłeś, choć mogłeś, i marnujesz teraźniejszość, zmieniając ją w kolejną straconą szansę....

Dla mojego towarzysza to samo - zaordynował, jakbym był wygłodniałą panienką, którą zabiera się do cukierni, napycha ciastkami, a chwilę potem pierdoli w brudnym pokoiku na godziny, póki dziewczątko pamięta jeszcze słodki smak nadziewanych makaroników od Herbaczewskiego".

Dla mojego towarzysza to samo - zaordynował, jakbym był wygłodniałą panienką, którą zabiera się do cukierni, napycha ciastkami, a chwilę potem pierdoli w brudnym pokoiku na godziny, póki dziewczątko pamięta jeszcze słodki smak nadziewanych makaroników od Herbaczewskiego".

-Czym jest dla Ciebie Polska? - Kochanką. Kochałem i pożądałem, a ona mnie zdradziła, kompromitując się w moich oczach".

-Czym jest dla Ciebie Polska? - Kochanką. Kochałem i pożądałem, a ona mnie zdradziła, kompromitując się w moich oczach".

-Dlaczego chciałeś odebrać sobie życie? - Nie chciałem odebrać sobie życia. Chciałem tylko posmakować śmierci. - I teraz już wiesz? - Co? - Że nikogo to nie obchodzi...".

-Dlaczego chciałeś odebrać sobie życie? - Nie chciałem odebrać sobie życia. Chciałem tylko posmakować śmierci. - I teraz już wiesz? - Co? - Że nikogo to nie obchodzi...".

Nie mogłem oprzeć się przelotnej refleksji, że życie jest wieczną powtórką zdarzeń. Kochamy i pozwalamy się kochać mimo podejrzeń, że miłość ma swoją datę ważności".

Nie mogłem oprzeć się przelotnej refleksji, że życie jest wieczną powtórką zdarzeń. Kochamy i pozwalamy się kochać mimo podejrzeń, że miłość ma swoją datę ważności".

- Żydki już głosu nie mają. Dość się za senatorów nagadały – powiedziała w przestrzeń paniusia z chlebem w torbie. – Ale jest to dziwnym , że Pan tak autem, a tu Niemcy. Nieprawdaż? - Zamknij mordę , Pan. Mój ojciec mówi, że pod Niemcami porządek przynajmniej będzie, nie to, co u was w tym kraiku gównianym – mówi mały Żydek. - A pierdolcie się łaskawie – odpowiadasz (…).

- Żydki już głosu nie mają. Dość się za senatorów nagadały – powiedziała w przestrzeń paniusia z chlebem w torbie. – Ale jest to dziwnym , że Pan tak autem, a tu Niemcy. Nieprawdaż? - Zamknij mordę , Pan. Mój ojciec mówi, że pod Niemcami porządek przynajmniej będzie, nie to, co u was w tym kraiku gównianym – mówi mały Żydek. - A pierdolcie się łaskawie – odpowiadasz (…).

Wahał się. Wyobraził sobie Szarejnę i Poniewasza, którzy właśnie siedzą przy radiu i podnoszą ręce w geście tryumfu albo przybijają piątkę lub robią żółwika czy jak tam teraz gimbaza wyraża radość".

Wahał się. Wyobraził sobie Szarejnę i Poniewasza, którzy właśnie siedzą przy radiu i podnoszą ręce w geście tryumfu albo przybijają piątkę lub robią żółwika czy jak tam teraz gimbaza wyraża radość".