-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2016-05-18
2016-05-06
2016-04-09
2015-09-26
2015-07-24
2015-06-14
Christie jak zawsze dowodzi, że jest mistrzynią kryminału. Od początku do końca podejrzewałam wszystkich oprócz osoby, która była mordercą. Ciekawy pomysł z tym wierszykiem, trochę ożywił akcję, bo na początku było dość nudnawo. Ta książka może nie należy do grupy najciekawszych tej autorki, ale fani kryminałów z chęcią ją przeczytają.
Christie jak zawsze dowodzi, że jest mistrzynią kryminału. Od początku do końca podejrzewałam wszystkich oprócz osoby, która była mordercą. Ciekawy pomysł z tym wierszykiem, trochę ożywił akcję, bo na początku było dość nudnawo. Ta książka może nie należy do grupy najciekawszych tej autorki, ale fani kryminałów z chęcią ją przeczytają.
Pokaż mimo to2015-05-23
Książka opowiada o młodej i pięknej Finn Ryan , która znajduje w muzeum niezarejestrowany szkic, który prawdopodobnie jest autorstwa Michała Anioła. Zostaje przyłapana przez swojego szefa co powoduje wplątanie się w jedną, wielką aferę dotyczącą skradzionych obrazów.
Książka jest utrzymana w klimacie Dan'a Browna. Właściwie gdyby była trochę dłuższa to pomyślałabym, że to on ją napisał. Tak jak w jego książkach jest pokazany Kościół, raczej z negatywnej strony. Autor niesamowicie dba o szczegóły, każda z ważniejszych postaci jest dokładnie opisana i co mu się chwali, postaci nie można wpisać w jakiś schemat idealnych policjantów, tajemniczych antykwariuszy i typowych piękności. Także pomieszczeniom jest poświęcona duża uwaga, opisywane są przedmioty, ich położenie, a nawet materiały z jakich są wykonane.
Trochę zbiło mnie z tropu to, że pod koniec książki zostały wprowadzone nowe postacie, które zresztą często zaraz ginęły. Myślę, że można by było więcej opisać o policji i tym dochodzeniu, bo to było ciekawe, Delaney był ważną postacią, a praktycznie nic o nim nie wiedzieliśmy. W ogóle w rozdziałach autor skakał po akcji jak chciał. Główny wątek oczywiście dotyczył naszej pięknej bohaterki, ale zaraz przenosiliśmy się na pole bitwy pod Szwajcarią w czasie II wojny światowej, a następnie do tajemniczego człowieka.
Książka może nie trzymała bardzo w napięciu, ale prolog stał się dla mnie jasny dopiero na końcu książki. Paul'owi Christopher'owi nadal trochę brakuje do Browna, bo u niego wszystko jest bardzo przejrzyste, a tu wszystko jest trochę zagmatwane i nie zawsze do końca wiadomo o co chodzi, ale książka trzyma poziom i myślę, że warto ją przeczytać :)
Książka opowiada o młodej i pięknej Finn Ryan , która znajduje w muzeum niezarejestrowany szkic, który prawdopodobnie jest autorstwa Michała Anioła. Zostaje przyłapana przez swojego szefa co powoduje wplątanie się w jedną, wielką aferę dotyczącą skradzionych obrazów.
Książka jest utrzymana w klimacie Dan'a Browna. Właściwie gdyby była trochę dłuższa to pomyślałabym, że to...
2015-02-24
Książka jest jak zawsze świetna, w końcu to Zafon. Jednak odnoszę wrażenie, że schemat fabuły zaczyna się już powtarzać - główny bohater wraz z przyjaciółmi poznaje jakąś tajemniczą historię związaną z jakimś upiornym miejscem. Po kolei dowiaduje się fragmentów historii od różnych ludzi, zawsze ktoś podaje fałszywą wersję zdarzeń, a na końcu następuje rozwikłanie całej zagadki i pełno momentów grozy, w którym życie bohaterów jest zagrożone. Oh i po drodze zawsze ginie jeden lub wielu z opowiadających historię. Podobny schemat znajdziecie w ,,Światłach września'', ,,Księciu mgły'' i ,,Pałacu Północy''.
Mimo to książki są niesamowicie ciekawe, bo każda opowiada o innej historii, tu nie ma wyjątku. Zaczyna się spokojnym, miłym spotkaniem dwójki młodych ludzi, a nagle, zupełnie niespodziewanie wchodzą do przerażającej willi gdzie czeka ich niebezpieczeństwo. A już w następnej scenie śmiejesz się z zażenowania bohatera, które wynika z tego, że nosi za dużą koszulę nocną.
Podobają mi się także w książkach Zafona postacie kobiet, które zawsze ożywiają dialogi dzięki swojemu ciętemu językowi i ukrytej ironii. Ahh i te piękna Barcelona, opisy są mistrzowskie.
Jeszcze jedno moje spostrzeżenie - autor ma chyba kota na punkcie nawiedzonych lalek/manekinów...
Książka jest jak zawsze świetna, w końcu to Zafon. Jednak odnoszę wrażenie, że schemat fabuły zaczyna się już powtarzać - główny bohater wraz z przyjaciółmi poznaje jakąś tajemniczą historię związaną z jakimś upiornym miejscem. Po kolei dowiaduje się fragmentów historii od różnych ludzi, zawsze ktoś podaje fałszywą wersję zdarzeń, a na końcu następuje rozwikłanie całej...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-01-01
2014-09-26
Genialne. Może odrobinę brutalne, momentami obrzydliwe, ale zachwycające. Autor przedstawił nam takiego bohatera, którego sam porównuje do ,,kleszcza", jeszcze się nie spotkałam z książką, w której autor wyrażał by swoją negatywną opinię na temat głównej postaci utworu, a robił to bardzo często. I oczywiście wszechobecna w tej książce synestezja, czytając ją pewnie wielu próbowało wyobrazić sobie jak pachną perfumy tworzone przez Grenouille'a. Podobało mi się tu także, że Patrick Suskind pokazał co się działo w głowie tej przebiegłej, okrutnej bestii, to zwykle jest to co nas najbardziej interesuje - cały mechanizm, co powoduje, że ktoś te zbrodnie popełnia. Chociaż tu ten mechanizm był dość prosty i nietypowy. Zakończenie było dla mnie zaskoczeniem :), ale zdecydowanym wyrazem sprawiedliwości.
Genialne. Może odrobinę brutalne, momentami obrzydliwe, ale zachwycające. Autor przedstawił nam takiego bohatera, którego sam porównuje do ,,kleszcza", jeszcze się nie spotkałam z książką, w której autor wyrażał by swoją negatywną opinię na temat głównej postaci utworu, a robił to bardzo często. I oczywiście wszechobecna w tej książce synestezja, czytając ją pewnie wielu...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-09-08
Można ją opisać jednym słowem : GENIALNA.
Dowiedziałam się, że Kościół potępia książki Browna za ich anty religijność. Czytam, czytam, o co im chodzi, przecież wszystko jest w porządku. Skończyłam - no dobraaa, może jest troszku anty religijna ;)Tak ciut ciut, ale niekoniecznie musi wpływać na nasze poglądy. Liczy się czy książka była ciekawa ( super ciekawa ), zainteresowała czytelnika ( od pierwszych stron ), czy trzymała w napięciu ( praktycznie stale, a do tego każdy rozdział kończył się w czasie bardzo ciekawych akcji przez co nie można było się od książki oderwać - znana nam wszystkim molom książkowym historia - jeszcze jeden rozdział, upsss przeczytałam całą książkę, co ja teraz pocznę ze swoim życiem ? itd. ;P ). Jestem zachwycona jaką ogromną wiedzę posiadał autor tych książek na temat historii sztuki, budowy miast i tej całej fizyki, bo przecież wszystko co zawarte w książce wychodziło od autora. Było pełno terminów pochodzących ze świata naukowców, ale były one bardzo przystępnie wytłumaczone - główny bohater miał o tym takie samo pojęcie jak ja ;) - Taaak jasne wiem co to jest. W myślach : o czym on gada ?!
Polecam każdemu, ogółem książka jest zbliżona gatunkowo do kryminałów z tłem historycznym, ale jak to zwykle bywa jest mieszanką różnych gatunków także każdy coś dla siebie znajdzie : romans, komedię ( czyt tylko ja śmiałam się w niektórych momentach ? Bo koleżanka się zdziwiła, że śmieje się z takiej książki), thriller, kryminał, przygody, z subtelną nutką historii - geniusz :)
Można ją opisać jednym słowem : GENIALNA.
Dowiedziałam się, że Kościół potępia książki Browna za ich anty religijność. Czytam, czytam, o co im chodzi, przecież wszystko jest w porządku. Skończyłam - no dobraaa, może jest troszku anty religijna ;)Tak ciut ciut, ale niekoniecznie musi wpływać na nasze poglądy. Liczy się czy książka była ciekawa ( super ciekawa ),...
2014-08-27
Książki pani Christie zawsze są stworzone z tą nutką humoru, ale w tej powieści jest go nadzwyczaj dużo. Nie może być inaczej gdy znudzone małżeństwo zaczyna prowadzić fałszywe biuro detektywistyczne. Książka dla fanów kryminałów, nie tylko dlatego, że to powieść z tego gatunku. Państwo Beresfort także są wielkimi fanami kryminałów i w niektórych sprawach upodabniają się do swoich idoli z wielkich dzieł, są sprawy w stylu Sherlocka Holms'a, Thornley'a Coltona, wielu innych i na koniec oczywiście sprawa w stylu Herkulesa Poirota :). Świetna książka to też przyjemnie się czytało :)
Książki pani Christie zawsze są stworzone z tą nutką humoru, ale w tej powieści jest go nadzwyczaj dużo. Nie może być inaczej gdy znudzone małżeństwo zaczyna prowadzić fałszywe biuro detektywistyczne. Książka dla fanów kryminałów, nie tylko dlatego, że to powieść z tego gatunku. Państwo Beresfort także są wielkimi fanami kryminałów i w niektórych sprawach upodabniają się do...
więcej mniej Pokaż mimo to
Dawno nie czytałam książki, która byłaby tak zawiła, oczywiście w pozytywnym sensie. Myślisz, że sprawa jest rozwiązana, ale zostało jeszcze ponad 100 stron książki więc coś musi być nie tak. Potem sprawa jest rozwiązana po raz drugi, ale dalej zostało ponad 50 stron i coś się nie zgadza. Strasznie mnie wciągnęło, właściwie to przeczytałam ją w dwa dni.
Zdecydowanie bardziej mi się podobała niż część pierwsza, była ciekawsza, więcej się działo i nie zginęła żadna bohaterka, którą strasznie lubiłam... Te dwie sprawy, które zostały tu rozwiązane to majstersztyk. Nie przepadam za tymi wszystkimi psychologicznymi wstawkami, ale tu to wcale mi nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie byłam niesamowicie zainteresowana tym co się działo w głowach tych ludzi. Bardzo interesującą postacią, która według mnie dodała uroku tej opowieści był Raskol.
Dawno nie czytałam dobrego kryminału, tego mi było trzeba, polecam.
Dawno nie czytałam książki, która byłaby tak zawiła, oczywiście w pozytywnym sensie. Myślisz, że sprawa jest rozwiązana, ale zostało jeszcze ponad 100 stron książki więc coś musi być nie tak. Potem sprawa jest rozwiązana po raz drugi, ale dalej zostało ponad 50 stron i coś się nie zgadza. Strasznie mnie wciągnęło, właściwie to przeczytałam ją w dwa dni.
więcej Pokaż mimo toZdecydowanie...