-
ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński1
-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel25
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik3
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2017-05-04
2017-08-14
2017-06-21
2022-03-28
2019-03-09
2017-10-22
Skończyłam dziś rano a wciąż nie mogę się pozbierać... To z całą pewnością książka, która znajdzie się w absolutnie ścisłej czołówce moich tegorocznych lektur!
Autor wykonał niesamowitą robotę by przekopać się przez dosłownie tony akt sprzed ponad 30stu lat by opisać nam cały proces dochodzenia lub raczej nie dochodzenia do prawdy o zabójstwie młodego maturzysty przez milicję obywatelską.
Ta książka to baaaardzo bolesna kwintesencja naszego życia pod rządami jedynej słusznej peerelowskiej partii. To wiwisekcja organów ścigania, bezpieki, ZOMO i całego aparatu partyjnego, który zrobiłby dosłownie wszystko by nie pozwolić oskarżyc "swoich".
To zderzenie bezbronnych obywateli z gigantyczną i bezduszną, komunistyczną machiną propagandy.
Sprawa Przemyka była mi jako tako znana. Niemniej lektura tej książki była dla mnie ogromnym przeżyciem.
To lektura zarówno dla tych, którzy te wydarzenia w latach 80tych sledzili na bieżąco, choć wtedy bardzo okrojone przez cenzurę, jak i dla tych, którzy o skrajnym bestwialstwie tamtych czasów usłyszą po raz pierwszy.
Bardzo mocna lektura!!!
Zasłużona nagroda NIKE.
Skończyłam dziś rano a wciąż nie mogę się pozbierać... To z całą pewnością książka, która znajdzie się w absolutnie ścisłej czołówce moich tegorocznych lektur!
Autor wykonał niesamowitą robotę by przekopać się przez dosłownie tony akt sprzed ponad 30stu lat by opisać nam cały proces dochodzenia lub raczej nie dochodzenia do prawdy o zabójstwie młodego maturzysty przez...
2019-06-12
Pierwsze, spontaniczne skojarzenia jakie przychodzą mi do głowy gdy myślę o Kanadzie? Dzika zapierająca dech w piersiach przyroda, wielokulturowe tolerancyjne społeczeństwo, syrop klonowy, wielokulturowe tolerancyjne społeczeństwo, hokej, wielokulturowe tolerancyjne społeczeństwo, Niagara i kraina wielkich jezior, wielokulturowe tolerancyjne społeczeństwo.... No nic na to nie poradzę... Kanada w mojej głowie równa się otwarość, tolerancja, szacunek!
Lektura "27 śmierci Tobyego Obeda" była dla mnie jak cios obuchem w łeb! Ta książka była bardziej rzeczywistą podróżą po Kanadzie niż ta faktyczna, którą 2 lata temu do tego kraju odbyłam. Joanna Gierak-Onoszko bez ogródek i żadnych upiększeń totalnie pozbawiła mnie złudzeń. Zdjęła różowe okulary i zmusiła do stawienia czoła faktom, które wolałabym wypierać.
Albowiem Kanada ma baaardzo nieczyste sumienie. Najbardziej tolerancyjny kraj na świecie w całkiem niedalekiej przeszłości niewyobrażalnie krzywdził rdzennych mieszkańców, których w totalnie niehumanitarny sposób postanowił ucywilizować na swoją modłę. Ofiarami tej nieludzkiej strategii stały się bezbronne dzieci. Katem wykonującym wyroki stał się kanadysjki Kościół.
Na pozór idealna Kanada ma bardzo czarną kartę w historii, którą przez dziesiątki lat zamiatała pod dywan. Ale dziś postawiła sobie bardzo trudne zadanie: spojrzeć w lustro i sama siebie z tych grzechów rozliczyć.
Szalenie ważny reportaż, który z jednej strony boleśnie zrównał z ziemią mój nieskazitelny obraz Kanady, z drugiej jednak jeszcze bardziej umocnił wiarę, że od Kanadyjczyków cały świat powienien uczyć się tolerancji, samokrytyki i szacunku do drugiego człowieka. Bo choć próby Kanady by stawić czoła swym niewybaczalnym grzechom nie zawsze są udolne, to jednak nie można odmówić Kanadyjczykom tego, że próbują jak pewnie nikt inny by nie umiał i nie boją się spojrzeć w lustro i nazwać te grzechy po imieniu.
Ta książka to szalenie dojrzały i bardzo rzetelny debiut literacki bardzo wartościowej dziennikarki. Proces trawienia tej bolesnej treści będzie u mnie trwał długo. Były momenty, gdy musiałam przerywać lekturę.
Asiu, bardzo Cię proszę, nie schodź z tej drogi! Oświecaj nas dalej!
P.S. Czytając kiedyś "Małe Życie" Yanagihary nie wierzyłam, że tyle tak skrajnych nieszczęść może spaść na jednego człowieka. Ten reportaż pokazał, że najbardziej wyimaginowana fikcja może być niestety prawdą.
Czytajcie!
"Ratusz z dumą informuje, że w mieście pobrzmiewa 140 języków i dialektów. W 2016r BBC głosi, że Toronto jest najbardziej międzynarodowym miastem świata. Są tu wszyscy. Poza tymi, którzy się tu urodzili."
Pierwsze, spontaniczne skojarzenia jakie przychodzą mi do głowy gdy myślę o Kanadzie? Dzika zapierająca dech w piersiach przyroda, wielokulturowe tolerancyjne społeczeństwo, syrop klonowy, wielokulturowe tolerancyjne społeczeństwo, hokej, wielokulturowe tolerancyjne społeczeństwo, Niagara i kraina wielkich jezior, wielokulturowe tolerancyjne społeczeństwo.... No nic na to...
więcej mniej Pokaż mimo toTa ksiazka to prawie 800 stron a ja przy kazdej przewroconej kartce zalowalam, ze przybliza mnie to do konca tej wspanialej, wielowarstwowej powiesci traktujacej o rasizmie, tozsamosci i szukaniu przynaleznosci w globalnym swiecie. Mam w tej chwili kaca ksiazkowego i nie wiem czy w ciagu najblizszych 2 dni uda mi sie rozpoczac kolejna ksiazke.
Ta ksiazka to prawie 800 stron a ja przy kazdej przewroconej kartce zalowalam, ze przybliza mnie to do konca tej wspanialej, wielowarstwowej powiesci traktujacej o rasizmie, tozsamosci i szukaniu przynaleznosci w globalnym swiecie. Mam w tej chwili kaca ksiazkowego i nie wiem czy w ciagu najblizszych 2 dni uda mi sie rozpoczac kolejna ksiazke.
Pokaż mimo to2021-11-17
2019-01-06
2021-01-03
2018-07-10
Uwielbiam opowiadania ale te to mistrzostwo. Ten zbiór ma już praktycznie gwarantowane miejsce na podium moich tegorocznych lektur. Dwa tygodnie po lekturze walczę z chęcią rozpoczęcia jej od nowa
Uwielbiam opowiadania ale te to mistrzostwo. Ten zbiór ma już praktycznie gwarantowane miejsce na podium moich tegorocznych lektur. Dwa tygodnie po lekturze walczę z chęcią rozpoczęcia jej od nowa
Pokaż mimo to2020-10-18
2018-06-14
Wlasciwie trudno mi ubrać w słowa tę ilość bólu wylaniajacego się z kart tej książki.
To opowieść o Czarnobylu z białoruskiej perspektywy. Tej, która najczęściej jest pomijana w umysłach ludzi choć katastrofa wydarzyła się blisko granicy tego kraju. To opowieść o bólu, o stracie, o niepewności, o życiu z wyrokiem, o życiu z pustką... To też opowieść o władzy, która problem zamiatala pod dywan skazujac ludzi na pozniejsza wegetacje. Ale to rowniez opowieść o miłości i przywiązaniu do własnej ziemi.
Trudna i ważna Książka!
Wlasciwie trudno mi ubrać w słowa tę ilość bólu wylaniajacego się z kart tej książki.
To opowieść o Czarnobylu z białoruskiej perspektywy. Tej, która najczęściej jest pomijana w umysłach ludzi choć katastrofa wydarzyła się blisko granicy tego kraju. To opowieść o bólu, o stracie, o niepewności, o życiu z wyrokiem, o życiu z pustką... To też opowieść o władzy, która problem...
2018-03-27
Ten reportaż zdecydowanie zasili moje tegoroczne TOP!!! Pochłonęłam go i z niecierpliwością czekam na zapowiedziana już ekranizacje Scorsese.
Ta ksiazka zabiera nas w lata 20te XXw, do Oklahomy gdzie żyje indianskie plemię Osagów. Stają się oni jednymi z najbogatszych ludzi na świecie gdy na terenie ich rezerwatu zostają odkryte bogate złoża ropy naftowej. Szybko jednak zaczynają być wymordowywani jeden po drugim. Giną również wszystkie osoby, które zaczynają się temu przyglądać i przeprowadzać własne śledztwa.
To bardzo przejmująca historia o bezgranicznej chciwości, o bezdusznym rasizmie, o totalnym zepsuciu człowieka i to na bardzo dużą skalę. Tę historię czyta się na jednym wdechu.
Mógłby to być niezły thriller ale wydarzył się naprawdę. Niestety dzieci w amerykańskich szkołach się o nim nie uczą bo to jeszcze jedna bardzo haniebna karta amerykańskiej historii, o której ten kraj wolałby nie pamiętać.
Ten reportaż zdecydowanie zasili moje tegoroczne TOP!!! Pochłonęłam go i z niecierpliwością czekam na zapowiedziana już ekranizacje Scorsese.
Ta ksiazka zabiera nas w lata 20te XXw, do Oklahomy gdzie żyje indianskie plemię Osagów. Stają się oni jednymi z najbogatszych ludzi na świecie gdy na terenie ich rezerwatu zostają odkryte bogate złoża ropy naftowej. Szybko jednak...
Autorka przenosi nas w lata 70-te pierwszego wieku, w okres oblężenia izraelskiej twierdzy Masad przez rzymskich legionistów.
Te tragiczne wydrzenia historyczne stanowią tło do zapoznania się z losami czterech bardzo różnych kobiet, przybyłych do tej właśnie twierdzy po długich i ciężkich ucieczkach i szukających tu, podobnie jak tysiące innych Żydów schronienia przed rzymskim pogromem.
Każda z kobiet jest inna ale łączy je jedno: wszystkie przybyły tutaj ze swoim tragicznym, często wręcz traumatycznym bagażem doświadczeń, który niejednemu odebrałby resztki chęci do życia....
Ale te kobiety łączy coś jeszcze: niewiarygodna śmiałość, odwaga, męstwo i solidarność by odnaleźć się w zupełnie beznadziejnej sytuacji i spróbować zbudować tu choć namiastkę normalnego życia.
Ta książka to istny hołd złożony kobietom za ich waleczność, wytrwałość i siłę ducha w świecie totalnie zdominowanym przez mężczyzn ale i przez wojnę.
Cudowna historia, cudowne bohaterki i pióro autorki które łapie za serce i nie puszcza aż do końca. Jedna z tych książek, które porywają emocjonalnie, i które chce się mieć na półce.
Autorka przenosi nas w lata 70-te pierwszego wieku, w okres oblężenia izraelskiej twierdzy Masad przez rzymskich legionistów.
więcej Pokaż mimo toTe tragiczne wydrzenia historyczne stanowią tło do zapoznania się z losami czterech bardzo różnych kobiet, przybyłych do tej właśnie twierdzy po długich i ciężkich ucieczkach i szukających tu, podobnie jak tysiące innych Żydów schronienia przed...