Nigeryjska pisarka. Urodziła się jako piąta z szóstki dzieci, dorastała w Nsukka, w południowo-wschodniej Nigerii, gdzie usytuowany jest Uniwersytet Nigerii. Jej ojciec pracował tam jako profesor statystyki, a matka administrowała placówką. Studiowała na wydziale medycyny i farmacji Uniwersytetu Nigerii. W tym czasie redagowała magazyn „The Compass”, utworzony przez studentów medycyny. W wieku 19 lat wyjechała do Stanów Zjednoczonych. Dostała stypendium na wydziale komunikacji Uniwersytetu Drexel w Filadelfii, gdzie spędziła dwa lata. Po studiach przeniosła się na Eastern Connecticut State University, by zamieszkać bliżej siostry Ijeomy. W 2001 roku ukończyła z wyróżnieniem Eastern Connecticut State University. Następnie uzyskała stopień magistra w zakresie pisania kreatywnego na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa w Baltimore. Obecnie studiuje afrykanistykę na Uniwersytecie Yale.
Jej debiutancka powieść „Fioletowy hibiskus” (2003) była nominowana do Orange Prize. Zdobyła również Commonwealth Writers' Prize dla najlepszego debiutu. Akcja drugiej powieści „Half of a Yellow Sun” (2006),której tytuł został zainspirowany flagą krótko istniejącego państwa Biafra, toczy się w czasie nigeryjskiej wojny domowej. Zdobyła nagrodę Orange Prize. Jej najnowsza powieść nosi tytuł „Amerykaana” (2014).http://
Bunt Jaja był teraz jak eksperymentalny hibiskus cioci: wyjątkowy i pachnący nutką wolności innej niż ta, której domagał się tłum ludzi wyma...
Bunt Jaja był teraz jak eksperymentalny hibiskus cioci: wyjątkowy i pachnący nutką wolności innej niż ta, której domagał się tłum ludzi wymachujących zielonymi liśćmi na placu Rządowym po zamachu stanu. Wolności czynu i bycia sobą.
Chcę zaserwować Wam więcej kobiecości w literaturze, więc przynoszę ze sobą kolejny zbiór opowiadań naznaczony płcią. Tym razem kobieta widziana okiem różnych (także kulturowo) autorów w wyborze Justyny Czechowskiej.
👒MISTRZOWIE OPOWIEŚCI O KOBIECIE 👒
Nie ukrywam, że bardzo lubię tę formę! Zbiory opowiadań wielu pisarzy są dla mnie niczym literacki szwedzki stół. Pozwalają skosztować mi po troszę warsztatu każdego z nich, bez obawy, że jeden niesmaczny kęs zepsuje mi całe danie.
📝OPIS 📝
Ponad 20-ścia opowiadań osób autorskich z niemalże całego globu spróbowało zatopić się słowami w kobietę. Czasem nie wprost, lecz wręcz w alegoryczny sposób obejść kobiecość, rozebrać na części, ukazać jedną z warstw. Niespiesznie, chociaż w każdym wypadku krótko, odbywamy nostalgiczne podróże po zmienności, tęsknocie, oczekiwaniach i sile. Płynnie przechodziny między perspektywami; męską, dziecięcą, kobiecą, widokiem od strony męża, córki, matki. A wszystro to, żeby jak najwierniej oddać detale tego, co nas czyni kobietami.
Zdecydowanie mogę powiedzieć, że nie rozpływałam się nad każdym opowiadaniem. Ale ku mojemu zdziwieniu, nawet historie pisarek/pisarzy, których twórczości po przeczytaniu nie mam ochoty eksplorować, wywołały we mnie refleksje i odcisnęły się w pamięci. Zaznaczę tutaj, że opowiadania dawkowałam dosyć ostrożnie, aby żadne z nich nie “oberwało” wrażeniami poprzednika.
Wśród tych opowiadań, które najwięcej we mnie zostawiły wskazałabym Core Sandel, Margaret Atwood i Ingeborg Bachmann
🙋♂️DLA KOGO🙋🏻♀️
Dla osób o nostalgicznym usposobieniu, lubiących zgłębiać ludzką naturę.
Magda🦙
Jeśli lubicie zagłębiać się w literaturę, gdzie cała uwaga skupia się na kobiecie, gdzie znajdziecie sporo uśmiechu i łez, euforii i przygnębienia, radości i smutku to sięgajcie do zbioru ,,Mistrzowie opowieści. O kobiecie. Od Virginii Woolf do Agnieszki Szpili”
To wybór 25 opowiadań różnych autorek takich jak: noblistka Selma Lagerlöf, Margaret Atwood, Virginia Woolf, Oksana Zabużko i wiele innych znakomitości.
Te historie z wielu krajów i kręgów kulturowych, sięgają dwóch stuleci, trafnie określają role kobiet w społeczeństwie. Przedstawiają kobiety z różnych perspektyw, czytamy o kwestiach rodziny, macierzyństwa, seksualności, zdrowia psychicznego, a przede wszystkim feminizmu.
Każde opowiadanie jest inne, mnie jednak najbardziej urzekły te o osobliwym, refleksyjnym i metaforycznym charakterze z zakończeniami, które wymagają własnej interpretacji.
Szczególnie ,,Moja matka czarownica” Margaret Atwood czy ,,Towarzystwo” Virginii Woolf.