-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2020-01-01
2019-12-05
Książka jest po prostu ok. Anegdoty mądre i zabawne, ale nie AŻ TAK jak to słyszałem przez całe życie. Pan profesor wywarł na mnie generalnie pozytywne wrażenie, choć sposób podejście do swojej żony i innych kobiet jest, z mojej perspektywy, łyżką dziegciu w beczce miodu.
Kolejna jego książka "A co Ciebie obchodzi co myślą inni?" zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu.
Książka jest po prostu ok. Anegdoty mądre i zabawne, ale nie AŻ TAK jak to słyszałem przez całe życie. Pan profesor wywarł na mnie generalnie pozytywne wrażenie, choć sposób podejście do swojej żony i innych kobiet jest, z mojej perspektywy, łyżką dziegciu w beczce miodu.
Kolejna jego książka "A co Ciebie obchodzi co myślą inni?" zdecydowanie bardziej przypadła mi do...
2019-10-12
Dość udany debiut literacki Pawła Sołtysa. Mikrotyki to bardziej mikro tyki, dotknięcia melancholii Warszawy ubiegłych lat. Są opowiadania całkowicie przeciętne, a są takie, które chwytają mocno za serce i nie myślą puścić. "Niektóre historie się pamięta, a niektóre pamiętają ciebie". Nie wiem, czy jest to książka godna polecenia każdemu, ale jeśli o mnie chodzi to doskonale wpasowała się w jesienną aurę września 2019.
Dość udany debiut literacki Pawła Sołtysa. Mikrotyki to bardziej mikro tyki, dotknięcia melancholii Warszawy ubiegłych lat. Są opowiadania całkowicie przeciętne, a są takie, które chwytają mocno za serce i nie myślą puścić. "Niektóre historie się pamięta, a niektóre pamiętają ciebie". Nie wiem, czy jest to książka godna polecenia każdemu, ale jeśli o mnie chodzi to...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-10-05
Zamówiłem książkę w przedsprzedaży. Przeczytałem wczoraj wieczorem wstęp, po czym... dziś rano skończyłem całość. Jestem ogromnie wdzięczny autorom za tę książkę. Jeszcze nigdy nie miałem do czynienia z tak klarowną opowieścią na temat tak trudnego zagadnienia. Temat fizyki kwantowej został przedstawiony w tak fascynujący sposób, że czułem jakbym czytał dobry thriller z mnóstwem zwrotów akcji. Przyroda jest niesamowita!
Życzyłbym sobie więcej takich książek w czasach, gdy podchodziłem do matury czy zaliczałem egzaminy na studiach. Chapeau bas!
Zamówiłem książkę w przedsprzedaży. Przeczytałem wczoraj wieczorem wstęp, po czym... dziś rano skończyłem całość. Jestem ogromnie wdzięczny autorom za tę książkę. Jeszcze nigdy nie miałem do czynienia z tak klarowną opowieścią na temat tak trudnego zagadnienia. Temat fizyki kwantowej został przedstawiony w tak fascynujący sposób, że czułem jakbym czytał dobry thriller z...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-12-04
Autobiograficzna rozprawa na temat samotności i depresji, po której już nie będziesz myślał/a o samobójstwie. Ciekawostka: autor napisał tę książkę, składając ją z cytatów innych twórców. Krótka, bo 100 stron, na 1-2 wieczory, a zostawia mocne piętno na psychice i duszy (kierunek: spokój). Polecam gorąco.
Autobiograficzna rozprawa na temat samotności i depresji, po której już nie będziesz myślał/a o samobójstwie. Ciekawostka: autor napisał tę książkę, składając ją z cytatów innych twórców. Krótka, bo 100 stron, na 1-2 wieczory, a zostawia mocne piętno na psychice i duszy (kierunek: spokój). Polecam gorąco.
Pokaż mimo to2016-02-21
Kurt Vonnegut w kapsułkach. :) Inteligentne opowiadania z dodatkiem surrealizmu i dobrego humoru.
Zbiór opowiadań jednego z moich ulubionych pisarzy - Kurta Vonneguta. 23 doskonałe, krótkie historie. Nie ma mowy o znudzeniu, a wręcz przeciwnie, jestem pod wrażeniem tego, jak zręcznie autor lawiruje pomiędzy tematami, emocjami i charakterami przedstawionych postaci. Wszystkie opowiadania osadzone są w latach 60'-80' w USA, co może stanowić dodatkowy plus dla osób, których fascynuje współczesny i niedawny klimat Stanów Zjednoczonych.
Największą zaletą książki jest to, iż każde opowiadanie zawiera na tyle mocne zakończenie, aby móc wyciągnąć jakąś fajną myśl dla siebie, ale na tyle delikatne, że nic czytelnikowi nie zostaje narzucone. Polecam.
Kurt Vonnegut w kapsułkach. :) Inteligentne opowiadania z dodatkiem surrealizmu i dobrego humoru.
Zbiór opowiadań jednego z moich ulubionych pisarzy - Kurta Vonneguta. 23 doskonałe, krótkie historie. Nie ma mowy o znudzeniu, a wręcz przeciwnie, jestem pod wrażeniem tego, jak zręcznie autor lawiruje pomiędzy tematami, emocjami i charakterami przedstawionych postaci....
2015-09-19
Do autora, Tomka Tomczyka - teraz Jasona Hunta - od dawna mam szacunek. Lubię ludzi, którzy otwarcie mówią o swoich marzeniach i otwarcie do nich dążą, tak na serio, bez zbędnego pierdololo. Na pewno jest równie wiele powodów do darzenia go sympatią, co nieniawidzenia.
O swej najnowszej książce THORN mówił, że to najwspanialsze, co napisał. Że to jego dzieło życia. No cóż... Pomijając fakt ślicznego i pomysłowego wydania książki oraz mojej sympatii do autora, zawiodłem się.
THORN to nie-wiadomo-co: niespotykane wcześniej formatowanie i układ tekstu łączą się z wieloma gatunkami, tj. romansu, thrillera i powieści motywacyjnej. Do tego teksty całkowicie nowe wymieszane z najlepszymi, pochodzącymi z zamkniętych już blogów autora. W efekcie mamy ledwo co zjadliwy bigos, z którego czasem przychodzi nam zjeść smacznego grzyba czy kąsek kiełbasy, lecz w większości jest to nijaki smak kapusty.
I teraz, po przeczytaniu, próbuję sobie odpowiedzieć na pytanie: czy to ja nie pasuję do tej książki, czy książka jest przerostem formy nad treścią, próbą zaaplikowania mi czegoś w postaci bardziej skomplikowanej niż to powinno być?
Owszem, trafiają się ciekawe cytaty i błyskotliwe opinie autora, ale przez mnogie i krótkie rozdziały, odniosłem wrażenie, że jest to lumpeks, wygrzeb z zapiskami autora, z których mam wybrać to, co najbardziej mi odpowiada.
Podsumowując, książka z mojej perspektywy wygląda jak powieść przejściowa z formy blogowo-poradnikowej (jak poprzednie książki autora) w klasyczną prozę. Nie odpowiada mi to i mam nadzieję, że Tomek w przyszłości się ogarnie.
Czy kupię kolejny tom? Tak, wierzę, że to dopiero początek pisarskiej drogi autora. Powiedziałbym nawet, że to nieudany debiut, a przecież tyle zadeklarowanych marzeń do zrealizowania. Jason Hunt jest ciekawą postacią do obserwowania. Nadal nie wiem, jaki jest i czy uda mu się dojść do miejsca, które wyznaczył sobie jako cel, ale śledzenie jego poczynań na pewno jest warte poświęconej chwili. Nie znam drugiej osoby, która tak bardzo otworzyła się ze swoimi ambicjami i planami, jednocześnie rzucając się lwom na pożarcie. Kto z tej potyczki wyjdzie cało?
6/10 na zachętę. 4/10 to właściwa ocena.
Do autora, Tomka Tomczyka - teraz Jasona Hunta - od dawna mam szacunek. Lubię ludzi, którzy otwarcie mówią o swoich marzeniach i otwarcie do nich dążą, tak na serio, bez zbędnego pierdololo. Na pewno jest równie wiele powodów do darzenia go sympatią, co nieniawidzenia.
O swej najnowszej książce THORN mówił, że to najwspanialsze, co napisał. Że to jego dzieło życia. No...
2015-09-18
Sam nie wiem, czego oczekiwałem po tej książce. Zarówno podróż, jak i zakończenie bardzo dobrze opisane. Książka ma w sobie niesamowity klimat, ale jednak nie jest to arcydzieło światowej literatury. Krótka, ciekawa, wciągająca książka, której daję 7/10 oczek. Być może przez podobieństwo do "Mgły" Kinga (zakończenie) wydała mi się już nieco mniej oryginalna.
Sam nie wiem, czego oczekiwałem po tej książce. Zarówno podróż, jak i zakończenie bardzo dobrze opisane. Książka ma w sobie niesamowity klimat, ale jednak nie jest to arcydzieło światowej literatury. Krótka, ciekawa, wciągająca książka, której daję 7/10 oczek. Być może przez podobieństwo do "Mgły" Kinga (zakończenie) wydała mi się już nieco mniej oryginalna.
Pokaż mimo to2014-07-26
Grzędowicz posiada świetny warsztat, który moim zdaniem nie został najlepiej wykorzystany. Fabuła przewidywalna, forma na plus.
Grzędowicz posiada świetny warsztat, który moim zdaniem nie został najlepiej wykorzystany. Fabuła przewidywalna, forma na plus.
Pokaż mimo to2014-07-11
2009-12-20
2014-05-25
Młodzieniec przyszedł do Starca po radę.
Starcze, rozbiłem coś.
Jak bardzo to rozbiłeś?
Na milion małych kawałków.
Obawiam się, że nie mogę ci pomóc.
Dlaczego?
Nie można tego naprawić.
Dlaczego?
Bo jest za bardzo rozbite. Na milion małych kawałków.
Młodzieniec przyszedł do Starca po radę.
Starcze, rozbiłem coś.
Jak bardzo to rozbiłeś?
Na milion małych kawałków.
Obawiam się, że nie mogę ci pomóc.
Dlaczego?
Nie można tego naprawić.
Dlaczego?
Bo jest za bardzo rozbite. Na milion małych kawałków.
2010-03
2010-11
Książka ta jest świetnym wprowadzeniem do algorytmiki. Jest dokładnie tym, czego szukałem, bowiem świetnie opisuje każdą dziedzinę algorytmów, dzięki czemu nabrałem ogólnego poglądu. Całe listingi ułatwiają zrozumienie programów. Polecam każdemu, kto chce szybko, skutecznie i łagodnie wejść w świat algorytmów. W książce nie zabrakło również szczypty dobrego humoru.
Książka ta jest świetnym wprowadzeniem do algorytmiki. Jest dokładnie tym, czego szukałem, bowiem świetnie opisuje każdą dziedzinę algorytmów, dzięki czemu nabrałem ogólnego poglądu. Całe listingi ułatwiają zrozumienie programów. Polecam każdemu, kto chce szybko, skutecznie i łagodnie wejść w świat algorytmów. W książce nie zabrakło również szczypty dobrego humoru.
Pokaż mimo to2014-01-26
Kolejny "otwieracz do oczu" tuż za "Rokiem 1984" Orwella.
Pytanie tylko co nam daje ta książka? Nie niesie przecież (stety) odpowiedzi na największe pytania. Kim jesteśmy? Po co to wszystko?
Książka sprawia jednak, że znamy lepiej swoje miejsce i pozwala nam z większą świadomością przyglądać się wszystkiemu wokół. Jest niczym ściereczka do zaparowanych szkieł okularów. Wszystko widać wyraźniej, lecz wciąż patrzymy przez okulary. Czy jest zatem sens je zdejmować? Moim zdaniem nie.
Kolejny "otwieracz do oczu" tuż za "Rokiem 1984" Orwella.
Pytanie tylko co nam daje ta książka? Nie niesie przecież (stety) odpowiedzi na największe pytania. Kim jesteśmy? Po co to wszystko?
Książka sprawia jednak, że znamy lepiej swoje miejsce i pozwala nam z większą świadomością przyglądać się wszystkiemu wokół. Jest niczym ściereczka do zaparowanych szkieł okularów....
2014-01-12
Muminki były stałym elementem mojego dzieciństwa. Już jako 7-latek znałem ich przygody. Bajka ta kojarzyła mi się z tym, że nie była do końca "bajkowa". Zawsze, gdy ją oglądałem, towarzyszył mi niepokój, panowała tajemnicza aura. Było to jednak tak dawno, że nie pamietam strachu przed słynną Buką. Po książkę sięgnąłem dopiero kilka dni temu. Urzekła mnie od pierwszej strony. Malownicze opisy, ukryte mądrości, wspaniałe przygody. Tove Jansson napisała dzieło nie tylko dla dzieci, ale także dla dorosłych. Dlatego też ode mnie mocna ósemka.
Muminki były stałym elementem mojego dzieciństwa. Już jako 7-latek znałem ich przygody. Bajka ta kojarzyła mi się z tym, że nie była do końca "bajkowa". Zawsze, gdy ją oglądałem, towarzyszył mi niepokój, panowała tajemnicza aura. Było to jednak tak dawno, że nie pamietam strachu przed słynną Buką. Po książkę sięgnąłem dopiero kilka dni temu. Urzekła mnie od pierwszej...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-12-25
Autorka wyczerpuje temat. Lektura obowiązkowa dla każdego introwertyka, ale także dla bliskich takiej osoby. Nie wiedziałem, że w podziale na intro/ekstra tak duże znaczenie ma fizjologia człowieka.
Autorka wyczerpuje temat. Lektura obowiązkowa dla każdego introwertyka, ale także dla bliskich takiej osoby. Nie wiedziałem, że w podziale na intro/ekstra tak duże znaczenie ma fizjologia człowieka.
Pokaż mimo to
Znacznie ciekawsza od "Pan raczy żartować, panie Feynmann".
Niniejsza pozycja nie tylko w ciekawy sposób (wreszcie!) opowiada o relacji z żoną, ale także zawiera niezwykle pasjonującą historię śledztwa katastrofy promu Challenger. Do tego pięknie podsumowane podejście do nauki oraz ojcostwa.
Znacznie ciekawsza od "Pan raczy żartować, panie Feynmann".
Pokaż mimo toNiniejsza pozycja nie tylko w ciekawy sposób (wreszcie!) opowiada o relacji z żoną, ale także zawiera niezwykle pasjonującą historię śledztwa katastrofy promu Challenger. Do tego pięknie podsumowane podejście do nauki oraz ojcostwa.