rozwińzwiń

Więcej niż cieśla

Okładka książki Więcej niż cieśla Josh McDowell
Okładka książki Więcej niż cieśla
Josh McDowell Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Vocatio religia
110 str. 1 godz. 50 min.
Kategoria:
religia
Tytuł oryginału:
More than a carpenter
Wydawnictwo:
Oficyna Wydawnicza Vocatio
Data wydania:
2002-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2002-01-01
Liczba stron:
110
Czas czytania
1 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
8371460023
Tłumacz:
Jerzy Kozłowski
Tagi:
Jezus Jezus Chrystus zmartwychwstanie dzieło
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Evidence for Jesus: Timeless Answers for Tough Questions about Christ Josh McDowell, Sean McDowell
Ocena 7,0
Evidence for J... Josh McDowell, Sean...
Okładka książki Piękno nietolerancji. Spojrzenie na moralność i poprawność polityczną Bożymi oczami Josh McDowell, Sean McDowell
Ocena 10,0
Piękno nietole... Josh McDowell, Sean...
Okładka książki Evidence That Demands a Verdict: Life-Changing Truth for a Skeptical World Josh McDowell, Sean McDowell
Ocena 9,0
Evidence That ... Josh McDowell, Sean...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
208 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
63
39

Na półkach:

Więcej niż cieśla

8/10

Solidna dawka argumentów na rzecz prawdziwości Chrześcijaństwa, w tym Jezusa Chrystusa, na kim to autor się koncentruje. Argumenty jak najbardziej logiczne i ciężkie do obalenia. Szkoda tylko, że książka jest taka krótka.

Więcej niż cieśla

8/10

Solidna dawka argumentów na rzecz prawdziwości Chrześcijaństwa, w tym Jezusa Chrystusa, na kim to autor się koncentruje. Argumenty jak najbardziej logiczne i ciężkie do obalenia. Szkoda tylko, że książka jest taka krótka.

Pokaż mimo to

avatar
610
567

Na półkach:

Treść podobna do „Zmartwychwstania” („The Resurrection Factor”).

W rozdziale 1 „Co wyróżnia Jezusa?” (w oryginale 2: What Makes Jesus So Different?) autor na zadane sobie pytanie „Czym Jezus różni się od innych przywódców religijnych? Dlaczego ludzie nie obrażają się słysząc imiona Buddy, Mahometa czy Konfucjusza ?” (Why don’t the names of Buddha, Muhammad, or Confucius offend people the way the name of Jesus does?) odpowiada „Powód jest taki, że ci inni, w przeciwieństwie do Jezusa, nie uważali się za Boga.” (I think the reason is that these other religious leaders didn’t claim to be God)
Tłumaczenie odpowiedzi zbyt jednoznaczne, twierdzące zamiast przypuszczającego.
Po za tym pytanie źle zadane.
Jacy „ludzie” ? Ludzie, jeśli trzeba to komuś wyjaśniać, bywają różni i różnie mogą reagować.

Rozdział 4 Czy źródła biblijne są wiarygodne? (w oryginale 6 Are the Bible Records Reliable?)

Podejście niekonsekwentne. Wpierw: to, co Biblia przekazuje, jest prawdą, gdyż sama o tym świadczy. „Owa "zdolność wypowiedzenia prawdy" jest ściśle związana z bliskością świadka, zarówno w czasie, jak i w przestrzeni, od opisywanych wydarzeń. Nowotestamentowe relacje o życiu i nauce Jezusa pochodzą od ludzi, którzy albo sami byli naocznymi świadkami, albo relacjonowali wypowiedzi naocznych świadków wydarzeń lub nauki Chrystusa.” Przykłady:
Łk 1,1–3 „Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu”.
2 P 1,16 „Nie za wymyślonymi bowiem mitami postępowaliśmy wtedy, gdy daliśmy wam poznać moc i przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa, ale [nauczaliśmy] jako naoczni świadkowie Jego wielkości”.
1 J 1,3 „oznajmiamy wam, cośmy ujrzeli i słyszeli, abyście i wy mieli współuczestnictwo z nami. A mieć z nami współuczestnictwo znaczy: mieć je z Ojcem i z Jego Synem Jezusem Chrystusem”.
J 19,35 „Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli”.
Łk 3,1 „Było to w piętnastym roku rządów Tyberiusza Cezara. Gdy Poncjusz Piłat był namiestnikiem Judei, Herod tetrarchą Galilei, brat jego Filip tetrarchą Iturei i kraju Trachonu, Lizaniasz tetrarchą Abileny”.
„Ta bliskość wydarzeń w stosunku do czasu dokonania samego zapisu jest nadzwyczaj skutecznym narzędziem upewnienia się, czy świadectwo zawiera dokładne dane. Historyk jednak spotyka się także z naocznymi świadkami, którzy, mimo iż znajdowali się blisko relacjonowanych wydarzeń i świadomie lub nieświadomie mówią nieprawdę, mimo iż są w stanie powiedzieć prawdę. Zapisy nowotestamentowe o Chrystusie były w obiegu już za życia tych, którzy pamiętali Jezusa. Ludzie ci z pewnością mogli potwierdzić prawdziwość tych relacji lub im zaprzeczyć. Przedstawiając argumenty przemawiające za wiarygodnością Ewangelii, Apostołowie odwoływali się (nawet w konfrontacji z najzacieklejszymi wrogami) do powszechnej wiedzy o Jezusie. Mówili nie tylko: "Widzieliśmy to" lub: "Słyszeliśmy tamto...", lecz także odwracali sytuację i przed najbardziej wrogo nastawionymi krytykami mówili: "Wy także o tym wiecie... Widzieliście to; sami to wiecie". Należy uważać, gdy mówimy oponentowi: "Sam to wiesz", ponieważ, jeśli nie mamy racji choćby w najmniejszym szczególe, od razu zostanie nam to wytknięte.”
Dz Ap 2,22 „Mężowie izraelscy, słuchajcie tego, co mówię: Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie.”
Dz Ap 26, 24 - 26 „"Tracisz rozum, Pawle – zawołał głośno Festus, gdy on tak się bronił – wielka nauka doprowadza cię do utraty rozsądku". "Nie tracę rozumu, dostojny Festusie – odpowiedział Paweł – lecz słowa, które mówię, są prawdziwe i przemyślane. Zna te sprawy król, do którego śmiało mówię. Jestem przekonany, że nic z nich nie jest mu obce. Nie działo się to bowiem w jakimś zapadłym kącie".”
Co prawda pomija dalszy ciąg : „Czy wierzysz, królu Agryppo, Prorokom? Wiem, że wierzysz.” Na to Agryppa: „Niewiele brakuje, a przekonałbyś mnie i zrobił ze mnie chrześcijanina” A Paweł: „Dałby Bóg, aby prędzej lub później nie tylko ty, ale też wszyscy, którzy mnie dzisiaj słuchają, stali się takimi, jakim ja jestem, z wyjątkiem tych więzów.”
Ostatcznie Paweł nie nawraca żadnego z nich.

Równocześie o wiarygodności świadczy statystyka oparta na czymś innym:
„Ufam świadectwom Apostołów, ponieważ spośród tych dwunastu mężczyzn jedenastu zginęło śmiercią męczeńską, której powodem było rozgłaszanie zmartwychwstania Jezusa i wiara, ze jest On Synem Bożym. Torturowano ich i chłostano, aż wreszcie ukarano śmiercią zadana najbardziej okrutnymi metodami, jakie wówczas znano:
1. Piotr – ukrzyżowany,
2. Andrzej – ukrzyżowany,
3. Mateusz – ścięty mieczem,
4. Jan – śmierć naturalna na zesłaniu,
5. Jakub, syn Alfeusza – ukrzyżowany,
6. Filip – ukrzyżowany,
7. Szymon – ukrzyżowany,
8. Tadeusz – zastrzelony z łuku,
9. Jakub, syn Zebedeusza – ścięty mieczem,
10. Tomasz – przebity włócznią
11. Bartłomiej – ukrzyżowany,
12. Jakub, brat Jezusa [Jakub, brat (w języku biblijnym może również oznaczać kuzyn) Jezusa, nie należał do Dwunastu. Dwunastym Apostołem był Judasz; po zdradzie Jezusa popełnił samobójstwo. Po wniebowstąpieniu Jezusa Apostołowie przyjęli do swego grona jednego z Jego uczniów, Macieja – przyp. red.] – ukamienowany.”

McDowell nie potrafi odróżnić pism kanonicznych od apokryfów. Co jak na ewangelikalnego kaznodzieję sprawia wrażenie raczej dziwne.

W oryginale ostatni Jakub został opuszczony, a przypis głosi „Although the New Testament does not record the deaths of these men, historical sources and longstanding tradition confirm the nature of their deaths.” (Chociaż Nowy Testament nie odnotowuje śmierci tych ludzi, źródła historyczne i długoletnia tradycja potwierdzają naturę ich śmierci)
Jakie źródła ?
O śmierci Piotra mowa pośrednio w J 21, 18 „wyciągniesz ręce” (εκτενεις τας χειρας),co zapewne oznacza ukrzyżowanie. O ścięciu Jakuba, syna Zebedeusza mowa w Dz Ap 12, 2, o ukamienowaniu Jakuba, „brata Jezusa zwanego Chrystusem” (τὸν ἀδελφὸν Ἰησοῦ τοῦ λεγομένου Χριστοῦ, Ἰάκωβος ὄνομα αὐτῷ) opowiada Józef Flawiusz w „Dawnych dziejach Izraela” 20,9,1.
Reszta „znana” jest z legend i to w rozbieżnych wersjach. Przy tym dziwacznych, jak „ukrzyżowany i ścięty” jakby ukrzyżowanie nie wystarczało
https://kronikidziejow.pl/porady/jak-zginelo-12-apostolow-chrystusa-przedstawiamy-malo-znane-fakty/

Rozdział 7 Słyszeliście, co przytrafiło się Szawłowi? (w oryginale 9 Did You Hear What Happened to Saul?)

„Może nie znamy wszystkich szczegółów, chronologii lub psychologii tego, co przytrafiło się Szawłowi w drodze do Damaszku, wiemy jednak, ze wpłynęło w sposób radykalny na wszystkie sfery jego życia. Po pierwsze, drastycznej przemianie uległ charakter Szawła.”
Zapewne to winą tłumacza, gdyż „ulegać” można tylko pogorszeniu, a chyba nie takie były zamiary autora. Dokładnie zdanie to brzmi „First, Paul’s character was radically transformed” (Po pierwsze, charakter Pawła został radykalnie przekształcony).
„Encyclopaedia Britannica opisuje go przed nawróceniem jako nietolerancyjnego, zagorzałego, opanowanego mania prześladowania religijnego fanatyka – pełnego pychy i gwałtownego (The Encyclopaedia Britannica describes him before his conversion as an intolerant, bitter, persecuting, religious bigot – proud and temperamental). Po nawróceniu przedstawia się go jako cierpliwego, dobrego, wytrwałego i pełnego poświecenia (After his conversion it pictures him as patient, kind, enduring, and self-sacrificing). Kenneth Scott Latourette mówi: "To, co zintegrowało życie Pawła i wyrwało ten niemal neurotyczny charakter z trwałego mroku, było głębokim i rewolucyjnym doświadczeniem religijnym" [Kenneth Scott Latourette, A History of Christianity, Harper&Row, New York 1953, s. 76]. Po drugie, przemianie uległo nastawienie Szawła do naśladowców Jezusa. "Jakiś czas spędził z uczniami w Damaszku" (Dz Ap 9,20). A gdy Szaweł udał się do Apostołów, podali mu "prawice na znak przyjaźni".” Znowu „uległo” …

Przede wszystkim, jaka Encyclopaedia Britannica ? To jakieś źródło z czasów starożytnych, zawierające nieznane dotąd materiały, inne niż w Biblii ? Jeśli tak, to po co cytuje Dzieje Apostolskie ? A w przeciwnym razie, co wnosi „opisywanie go w Encyklopedii przed nawróceniem”? Inny przykład, przemieszanie pisarzy starożytnych i nowożytnych, brak rozróżnienia między źródłem i opracowaniem:
„Nie można inaczej wytłumaczyć odważnej postawy Apostołów, którzy pozostawali nieugięci nawet w obliczu śmierci. Według Encyclopaedia Britannica Orygenes zapisał, ze Piotra ukrzyżowano głowa do dołu. Jego śmierć opisuje Herbert Workman: ”Tak więc Piotr, jak przepowiedział nasz Pan, został ”opasany” i ”poprowadzony” na śmierć Drogą Aureliana do miejsca w pobliżu ogrodów Nerona na Wzgórzu Watykańskim, gdzie tak wielu spośród jego towarzyszy zginęło straszliwą śmiercią. Na jego własna prośbę ukrzyżowano go głową do dołu, uważał bowiem, ze niegodny był umierać tak samo jak jego Pan” [Herbert B. Workman, The Martyrs of the Early Church, Charles H. Kelly, London 1913, s. 18–19]. Harold Mattingly pisze w swoim podręczniku historii: ”Apostołowie św. Piotr i św. Paweł przypieczętowali swoje świadectwa krwią” [Harold Mattingly, Roman Imperial Civilization, Edward Arnold Publishers, Ltd., London 1967, s. 226.]. Tertulian napisał, że ”żaden człowiek nie zgodziłby się na własną śmierć, chyba ze oddaje życie za prawdę” [Gaston Foote, The Transformation of the Twelve, Abingdon Press, Nashville 1958, s. 12].”
Osobliwa metodologia, przepisać z encyklopedii zamiast zajrzeć do źródła.
Co prawda, gdy poszukać, okaże się, że źródło znane jest tylko z drugiej ręki. Według Euzebiusza z Cezarei „Piotr, jak się wydaje, głosił Ewangelię Żydom żyjącym w diasporze w Poncie, Galacji, Bitynii, Kapadocji i Azji; w końcu przybył do Rzymu i zgodnie z własnym życzeniem został ukrzyżowany głową w dół. (ὃς, καὶ ἐπὶ τέλει ἐν Ῥώμῃ γενόμενος, ἀνεσκολοπίσθη κατὰ κεφαλῆς, οὕτως αὐτὸς ἀξιώσας παθεῖν) Cóż powiedzieć o Pawle? Dopełnił głoszenia Ewangelii Chrystusowej od Jerozolimy po Ilirię, a w końcu za panowania Nerona poniósł w Rzymie śmierć męczeńską. (καὶ ὕστερον ἐν τῇ Ῥώμῃ ἐπὶ Νέρωνος μεμαρτυρηκότος) Tak mówi dosłownie Orygenes w trzeciej części swoich Komentarzy do Księgi Rodzaju. (ταῦτα Ὠριγένει κατὰ λέξιν ἐν τρίτῳ τόμῳ τῶν εἰς τὴν Γένεσιν ἐξηγητικῶν εἴρηται)” Przypis: Komentarz ten zaginął.” („Historia Kościelna” 3, 1, 2 – 3 tłum. Agnieszka Caba) Czy komentarz Orygenesa dotyczył tylko Pawła czy Piotra także? I na czym był oparty?
Tego nie wiadomo.

„Jego śmierć opisuje Herbert Workman …”
Czy Workman (1862 – 1951) jest pisarzem starożytnym ?
Wiadomo skąd czerpał te dane?

Otóż źródłem tej opowieści są apokryficzne „Dzieje Piotra” zapewne z drugiego wieku. Wedle rozdziału 37 Piotr poprosił katów, by ukrzyżowali go w ten sposób, a oni spełnili tę prośbę. Wisząc do góry nogami wygłosił dlugą mowę:
„Ludzie, których powinnością jest słuchać, zwłaszcza teraz kiedy zostałem powieszony [na krzyżu], posłuchajcie tego, co wam wyjawię. Poznajcie tajemnicę całego stworzenia i jaki był początek wszelkiego istnienia. A zatem pierwszy człowiek (πρώτος άνθρωπος) którego ród mam w swoim wyglądzie (ου γένος εν είδει έχω εγώ) przyniesiony głową w dół, ukazał akt stworzenia, jakiego dotychczas nie było; było ono bowiem martwe, nie było w nim ruchu (κατά κεφαλήν ενεχθείς έδειξεν γένεσιν την ουκ ούσαν πάλαι νεκρά γαρ ήν αυτή μή κίνησιν). On zatem, ściągnięty ku nizinom, wywierając swe własne piętno na ziemi, nadał cały kształt porządkowi świata, w którym [na wzór] zawieszonego powołania ukazał, że to co z prawej jest po lewej stronie, i to co z lewej, jest po prawej stronie, i odwrócił wszystkie znaki ich natury, tak aby uważano za sprawiedliwe to, co jest niesprawiedliwe (ως καλά τα μη καλά dosł. za piękne to, co nie jest piękne, uwaga Piratki),i za dobre to, co naprawdę jest złe (αγαθά τα όντως κακά). Na ten temat Pan mówi w tajemnicy (περί ων ο Κύριος εν μυστηρίω λέγει): "Dopóki nie uczynicie lewym tego, co jest po prawej stronie, a prawym tego, co jest po lewej stronie, i niższym tego, co jest wyższe, i przednim tego, co jest tylne, nigdy nie poznacie Królestwa." (Εάν μη ποιήσητε τα δεξιά ως τα αριστερά και τα αριστερά ως τα δεξιά και τα άνω ως τα κάτω και τα οπίσω ως τα έμπροσθεν, ου μη επιγνώτε την βασιλείαν).” (tłum. Zbigniew Izydorczyk i Mirosław Bielewicz) Po wygłoszeniu mowy (przytaczam tylko jej początek) Piotr zmarł, a jakiś „Marcellus widząc, że błogosławiony Piotr oddał ducha, nie pytając nikogo własnoręcznie zdjął go z krzyża – chociaż było to niedozwolone – i wykąpał w mleku i winie (Μάρκελλος μηδε γνώμην τινός λαβών, δ μή εξόν ήν, ιδών ότι ο μακάριος Πέτρος απέπνευσεν, εδίαις χερσίν καθελών αυτόν του σταυρού έλουσεν εν γάλακτι και οίνω). Następnie zmełł pięćdziesiąt funtów żywicy, a także pięćdziesiąt funtów mirry, aloesu i korzeni wonnych i namaścił jego zwłoki; i napełniwszy kamienny sarkofag wielce kosztownym miodem attyckim (τιμήματος πολλου Αττικού μέλιτος),pochował Piotra w swoim własnym grobowcu.” Później we śnie ujrzał Piotra, który przypomniał mu „by umarli grzebali umarłych swoich”, co chyba było przyganą. I temuż podobnież...
Skoro zdjęcie zwłok było zakazane (to jedyne, co w tej „nabożnej” beblaninie brzmi prawdopodobnie) to jak zdołał to zrobić w obecności katów? A może nie warto pytać.

Joachim Gnilka („Piotr i Rzym” rozdział 9) widzi w owym „upodobnieniu Piotra do Adama” przejaw gnostycyzmu, zatem nie jest to dzieło prawowierne (cokolwiek miało by to znaczyć). Autor ten jest przekonany o męczeństwie Piotra, lecz opiera to na innych przesłankach.

Można dodać, że reszta tych „Dziejów”, podobnie jak „Ewangelia Piotra” (jej próbka vide komentarz do Daniela Ropsa „Dzieje Chtystusa”),wygląda podobnie niezdarnie i niewiarygodnie.

„Zaś przypisywane Piotrowi "Dzieje" i nosząca jego imię "Ewangelia" oraz tak zwany jego "Kerygmat" i "Apokalipsa", jak wiemy, z całą pewnością nie zostały przekazane wśród pism katolickich, bo ich świadectwami nie posłużył się żaden pisarz kościelny, ani dawny, ani współczesny.” (τό γε μὴν τῶν ἐπικεκλημένων αὐτοῦ Πράξεων καὶ τὸ κατ̓ αὐτὸν ὠνομασμένον εὐαγγέλιον τό τε λεγόμενον αὐτοῦ Κήρυγμα καὶ τὴν καλουμένην Ἀποκάλυψιν οὐδ̓ ὅλως ἐν καθολικοῖς ἴσμεν παραδεδομένα, ὅτι μήτε ἀρχαίων μήτε μὴν καθ̓ ἡμᾶς τις ἐκκλησιαστικὸς συγγραφεὺς ταῖς ἐξ αὐτῶν συνεχρήσατο Euzebiusz op. cit. 3, 3, 2)

- No tak, Piratko - zapyta ktoś z Was - lecz czemu ma służyć ten kolejny zarys wykładu z wyborem źródeł? Wykazaniu, że McDowell nie jest tak wielkim erudytą, za jakiego uchodzi?

Gdyby zamiast „dowodów statystycznych” znalazł coś bardziej dorzecznego...

Rozdział 9 Niech się ujawni prawdziwy Mesjasz (w oryginale 11 Will the Real Messiah Please Stand Up?)

Statystyka innego rodzaju:
„W Starym Testamencie znajdujemy 60 głównych mesjanicznych proroctw i około 270 wątków, które spełniają się w jednej osobie Jezusa Chrystusa. (...) . Stoner twierdzi, że po zastosowaniu współczesnej wiedzy na temat prawdopodobieństwa w odniesieniu tylko do ośmiu proroctw "okazuje się, iż szansa, aby ktoś z żyjących do tej pory ludzi spełnił wszystkie osiem proroctw, jest jak 1:10¹⁷". To byłoby 1:100 000 000 000 000 000. Aby pomóc nam wyobrazić sobie ogrom tej liczby, Stoner ilustruje ją następująco: "Przypuśćmy, że bierzemy 10¹⁷ srebrnych dolarówek i kładziemy je na ziemi w stanie Teksas [Powierzchnia Teksasu jest ponad dwa razy większa od powierzchni Polski – przyp. red.]. Przykryłyby one cały stan warstwą o grubości ponad 60 cm. Teraz zaznaczcie jedną z tych monet i wymieszajcie całą tę masę na obszarze całego stanu. Zawiążcie komuś oczy i powiedzcie, że może poruszać się tak daleko jak chce, lecz musi podnieść jedną srebrną dolarówkę, właśnie tę jedyną. Jakie jest prawdopodobieństwo wybrania zaznaczonej monety? Takie samo jak spełnienie się wszystkich ośmiu proroctw w odniesieniu do jednego człowieka od czasów ich spisania do dnia dzisiejszego.”
Jeżeli to kogoś przekonuje, to dobrze.
Jednak można o tym samym zupełnie inaczej:
„Pismem świętym pierwszych chrześcijan było to, co my dzisiaj nazywamy tradycyjnie Starym (można by powiedzieć też Pierwszym) Testamentem. Czytali je, zależnie od swego pochodzenia i znajomości języków, albo w oryginale hebrajskim, albo w przekładzie greckim. Nowego zaś Testamentu po prostu jeszcze nie było. Starą Biblię uczniowie Jezusa czytali jednak teraz w nowy sposób. Może pomóc nam tutaj proste i raczej prymitywne porównanie. Wyobraźmy sobie, że nagle przyjeżdża do nas z Ameryki wujek, który do nas wprawdzie pisywał, a w trudnych czasach przysyłał nawet paczki, ale którego dotychczas nigdy nie widzieliśmy. Spotkanie jest wzruszające, a po nim wyciągamy w domu stary, cudem ocalały album, by obejrzeć dawne, nieraz wyblakłe już zdjęcia. Odnajdujemy na nich wujka, młodszego, czasem nawet trudnego do poznania. Ale ileż to radości! Niekiedy może się i tak zdarzyć, że chcąc bardzo znaleźć wujka na jakimś grupowym, starym zdjęciu, znajdziemy go i tam, gdzie go wcale nie ma...
Porównanie jest oczywiście kulawe, lecz warto sobie uświadomić, że właśnie w nieco podobny sposób uczniowie Jezusa szukali zarysów Jego postaci w Pierwszym Testamencie, przede wszystkim w Psalmach i u Proroków. Nie uprawiali wtedy, na szczęście, żadnej "krytyki historyczno-literackiej", nie zastanawiali się na przykład, czy Psalm 110 powstał w okresie wygnania i zawiera jedynie wielką zapowiedź mesjaniczną, czy też (jak uważa dzisiaj większość biblistów) został napisany na intronizację któregoś z królów Jerozolimy. Oni wiedzieli, że wielkie te słowa: "Rzekł Pan do Pana mego: «Siądź po mojej prawicy»" (Ps 110,1),jak i cały ów Psalm zapowiadają wejście zmartwychwstałego Chrystusa w chwałę Ojca (por. np. Dz 2,36-37). I mieli rację. Ale rzecz w tym, że mają ją także i współcześni badacze, próbujący powiedzieć coś nie tylko o dacie, lecz i o okolicznościach powstania tego Psalmu. Jest to dobry przykład na to, co można by nazwać "wielowarstwowością" Biblii. Pierwsza "warstwa" to sens pierwotny, historyczny, ten, który miały te teksty dla swego autora w chwili, gdy je pisał lub wypowiadał. Następne pokolenia odczytywały je na nowo, znajdując w nich również sens nowy, aktualny dla siebie. I tak też dzieje się nadal, aż po nasze czasy.” (Anna Świderkówna „Rozmowy o Biblii. Nowy Testament” s. 112n)

Treść podobna do „Zmartwychwstania” („The Resurrection Factor”).

W rozdziale 1 „Co wyróżnia Jezusa?” (w oryginale 2: What Makes Jesus So Different?) autor na zadane sobie pytanie „Czym Jezus różni się od innych przywódców religijnych? Dlaczego ludzie nie obrażają się słysząc imiona Buddy, Mahometa czy Konfucjusza ?” (Why don’t the names of Buddha, Muhammad, or Confucius...

więcej Pokaż mimo to

avatar
310
266

Na półkach:

Krótka, dość konkretna, dobre argumenty do rozmowy, natomiast bez odkryć dla mnie.

Krótka, dość konkretna, dobre argumenty do rozmowy, natomiast bez odkryć dla mnie.

Pokaż mimo to

avatar
45
35

Na półkach:

Rozumiem i szanuję w pełni determinację jaką kierował się autor. Imponuje mi, że ten człowiek znalazł swoje uwolnienie, szczęście i pełnię radości oraz pokoju w Jezusie Chrystusie. Cieszę się, że jego ojciec, przez większość życia pijak, zmienił swoje życie w jednej chwili dzięki Jezusowi. Jednakże ten stan autora wpływa na jakość książki pod względem merytorycznym. Najzwyczajniej w świecie książka jest tendencyjna.

Jednak nie jest to całkowite g*wno. Zauważa ciekawe kwestie, które wymagają pochylenia się nad nimi. Uświadomiła mnie w jaki sposób mogę zweryfikować relacje Apostołów, a to jest badając historię Rzymu.

W pewnych kwestiach się zgadzam, w innych trochę mniej. Niestety nie otrzymałem ani jednego (sic!) dowodu na zmartwychwstanie Jezusa. Jedynie cytaty autorytetów z dziedziny historii i prawa, którzy potwierdzają, że Jezus zmartwychwstał. Nie jest to zbyt satysfakcjonujące, bo niczego nie dowodzi.

Autor stawia pytanie "Jezus - oszołom, oszust czy Bóg?" i w bardzo szybki sposób odrzuca Jezusa jako oszusta i oszołoma, więc na pewno Bóg. Mimo wszystko wolałbym bardziej rzetelne podejście do tej kwestii. Choć nie odrzucam wszystkich argumentów autora, ponieważ jak najbardziej są cenne.

Jeden rozdział, według mnie, nie ma żadnej wartości argumentacyjnej dla ateistów i sceptyków, ponieważ opiera się na Starym Testamencie! Jeśli ktoś chce udowodnić, że Jezus jest Bogiem, to najbardziej naiwne jest odwoływanie się do wcześniejszych ksiąg biblijnych. Niczego to nie dowodzi, ponieważ Biblia (cała, albo połowa, albo jakaś część) mogły zostać całkowicie zmyślone.

Reasumując - dowodów trzeba szukać gdzie indziej. Przeciętna.

Rozumiem i szanuję w pełni determinację jaką kierował się autor. Imponuje mi, że ten człowiek znalazł swoje uwolnienie, szczęście i pełnię radości oraz pokoju w Jezusie Chrystusie. Cieszę się, że jego ojciec, przez większość życia pijak, zmienił swoje życie w jednej chwili dzięki Jezusowi. Jednakże ten stan autora wpływa na jakość książki pod względem merytorycznym....

więcej Pokaż mimo to

avatar
98
95

Na półkach:

„Religia jest całkowicie sprzeczna z nauką. W konfrontacji z dowodami naukowymi chrześcijaństwo nie ma racji bytu. W ogóle wszystko sprowadza się do zacofania i ślepej wiary…” Mniej więcej tak można streścić główne założenia współczesnego ateizmu. Co jeszcze można dodać? Chyba tylko powtórzyć za Luke’iem Skywalkerem: „W tym zdaniu nie było słowa prawdy”.

Amerykański kampus. Niewierzący, przygotowujący się do studiów prawniczych młody człowiek podejmuje wyzwanie swoich znajomych chrześcijan. Ma przeanalizować wszystkie dostępne materiały i udowodnić, że Bóg nie istnieje. Po kilku miesiącach wnikliwych poszukiwań dysponuje twardymi dowodami – tyle tylko, że żaden… nie potwierdza jego tezy. W rezultacie po wielu latach powstaje niniejsza książka. Dziesięć stron przypisów, liczne odwołania do dzieł najróżniejszych profesorów i ścisłe trzymanie się faktów – nie, „Więcej niż cieśla” bez wątpienia nie jest typowym dziełem religijnym...

Ciąg dalszy recenzji na moim blogu: http://lekturymolinki.blogspot.com/2019/03/wiecej-niz-ciesla-josh-i-sean-mcdowell.html

„Religia jest całkowicie sprzeczna z nauką. W konfrontacji z dowodami naukowymi chrześcijaństwo nie ma racji bytu. W ogóle wszystko sprowadza się do zacofania i ślepej wiary…” Mniej więcej tak można streścić główne założenia współczesnego ateizmu. Co jeszcze można dodać? Chyba tylko powtórzyć za Luke’iem Skywalkerem: „W tym zdaniu nie było słowa prawdy”.

Amerykański...

więcej Pokaż mimo to

avatar
97
69

Na półkach:

dobra

dobra

Pokaż mimo to

avatar
87
82

Na półkach:

Josh Mcdowell był agnostykiem. Po rozmowach z grupą chrześcijan z uniwersytetu, na którym studiował postanowił napisać książkę, w której przebada fakty historyczne dotyczące chrześcijaństwa i obali je. Gdy poznał te fakty i stwierdził, że przemawiają one za tym, że chrześcijaństwo jest prawdziwe, uwierzył w Jezusa.
W książce "Więcej niż cieśla" przeanalizujemy co Jezus mówił o sobie i co mówiły o Nim proroctwa. Zastanowimy się czy źródła biblijne są wiarygodne i czy jest możliwe że Jezus nie zmartwychwstał.
Pozycja obowiązkowa dla każdego wierzącego, by uporządkować swoją wiedzę o dowodach przemawiających za boskością Jezusa oraz wiarygodności Biblii oraz dla osób, które wątpią i nie wiedzą czy mogą zawierzyć chrześcijaństwu.

Josh Mcdowell był agnostykiem. Po rozmowach z grupą chrześcijan z uniwersytetu, na którym studiował postanowił napisać książkę, w której przebada fakty historyczne dotyczące chrześcijaństwa i obali je. Gdy poznał te fakty i stwierdził, że przemawiają one za tym, że chrześcijaństwo jest prawdziwe, uwierzył w Jezusa.
W książce "Więcej niż cieśla" przeanalizujemy co Jezus...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
8

Na półkach: ,

Książka bałamutna i nieprzekonująca. Reklamowana przez wydawcę jako "intelektualne wyzwanie", w rzeczywistości na każdym kroku obraża naszą inteligencję argumentacją albo wadliwą (fałszywe alternatywy, atakowanie chochoła, bezwstydne uproszczenia, przedstawianie faktów w sposób stronniczy) albo w ogóle żadną. Notorycznie bowiem zamiast argumentu lub wywodu atakowani jesteśmy przez autora pełnymi nadęcia i przesadnie emocjonalnymi opiniami "autorytetów", które nie mają żadnej merytorycznej wartości, a ich jedynym celem jest "zahukanie" czytelnika skłonnego wierzyć autorytetom i nieświadomego metodologii nauk historycznych (na które autor, nota bene, bardzo chętnie się powołuje, łamiąc wszelkie jej prawidła). Zdecydowanie odradzam.

Książka bałamutna i nieprzekonująca. Reklamowana przez wydawcę jako "intelektualne wyzwanie", w rzeczywistości na każdym kroku obraża naszą inteligencję argumentacją albo wadliwą (fałszywe alternatywy, atakowanie chochoła, bezwstydne uproszczenia, przedstawianie faktów w sposób stronniczy) albo w ogóle żadną. Notorycznie bowiem zamiast argumentu lub wywodu atakowani...

więcej Pokaż mimo to

avatar
312
179

Na półkach: ,

Sam McDowell był początkowo wojującym ateistą i początkowo chciał naukowo obalić chrześcijaństwo. W trakcie tej pracy nawrócił się.
Bardzo dobra książka ewangelizacyjna dla niewierzących, którzy żądają dowodu i są zbyt "naukowi" by wierzyć w "legendy". McDowell dobrze rozprawia się z takim podejściem. Pierwsza połowa książki jest ciężka, bo zawiera bardzo dużo dowodów i podejść do problemów. Końcówka za to to kwintesencja chrześcijaństwa.
PS. Fajnie, że katolickie wydawnictwo zaczęło wydawać książki protestantów - w tej wyraźnie widać, że w chrześcijaństwie nie ma miejsca na żadne dodatki do Biblii, typu święci i kulty osób.

Sam McDowell był początkowo wojującym ateistą i początkowo chciał naukowo obalić chrześcijaństwo. W trakcie tej pracy nawrócił się.
Bardzo dobra książka ewangelizacyjna dla niewierzących, którzy żądają dowodu i są zbyt "naukowi" by wierzyć w "legendy". McDowell dobrze rozprawia się z takim podejściem. Pierwsza połowa książki jest ciężka, bo zawiera bardzo dużo dowodów i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1598
964

Na półkach:

Książka bardzo krótka, ale niezwykle treściwa. Dla tych przekonanych tylko do utwierdzenia w wierze. Tych nieprzekonanych pewnie i tak nie nawróci, chociaż zawiera wiele logicznych argumentów. Polecam.

Książka bardzo krótka, ale niezwykle treściwa. Dla tych przekonanych tylko do utwierdzenia w wierze. Tych nieprzekonanych pewnie i tak nie nawróci, chociaż zawiera wiele logicznych argumentów. Polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    273
  • Chcę przeczytać
    171
  • Posiadam
    101
  • Ulubione
    10
  • Teraz czytam
    6
  • Religia
    5
  • Chrześcijaństwo
    5
  • Religijne
    4
  • Krótkie
    2
  • Mam
    2

Cytaty

Więcej
Josh McDowell Więcej niż cieśla Zobacz więcej
Josh McDowell Więcej niż cieśla Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także