-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać357
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2018
2016-09-01
2016-07-14
2015-12
2015-08-14
2015-08-04
Książka dobrze napisana. Dobrze się ją czyta. Fabuła ciekawa. Sceny aktów profesjonalnie napisane. Książka lepsza niż film ;)
Książka dobrze napisana. Dobrze się ją czyta. Fabuła ciekawa. Sceny aktów profesjonalnie napisane. Książka lepsza niż film ;)
Pokaż mimo to2015-07-23
Jednym słowem: SŁABE (tak jak tytuł tej książki)
Czytając tę książkę zastanawiałam się, czy są jakieś rozdziały bez seksu. Szacuję, że takowych było 3-6. Poza tym jest kicz. Fabuła rysuje prosty schemat: seks --> „nie mogę tego robić” --> seks --> „co z moją karierą?” --> seks itd., ale do czasu. Autorka musi wiedzieć, że sam seks w książce to nie wszystko. Taka książka nie jest mądra. Końcówka książki mnie zaciekawiła, ale kluczowa rozmowa głównych bohaterów została niestety spaprana. „Greya” jeszcze nie czytałam, ale mam nadzieję, że tam będzie coś więcej niż uprawianie seksu gdzie się tylko da. Ale przyznać muzę, że „Pięknego drania” dobrze się czytało, rozdziały się nie dłużyły, a w kilku momentach zaśmiałam się pod nosem :)
Jednym słowem: SŁABE (tak jak tytuł tej książki)
Czytając tę książkę zastanawiałam się, czy są jakieś rozdziały bez seksu. Szacuję, że takowych było 3-6. Poza tym jest kicz. Fabuła rysuje prosty schemat: seks --> „nie mogę tego robić” --> seks --> „co z moją karierą?” --> seks itd., ale do czasu. Autorka musi wiedzieć, że sam seks w książce to nie wszystko. Taka książka nie...
2015-06-20
2014-12-08
2014-08
2014-10-25
Z działalnością internetową Tomasza Działowego zapoznałam się mniej więcej rok temu. Szybko polubiłam sposób jego wypowiedzi, elokwencję, merytorykę niektórych filmów, podejście do widza. Niespełna kilka miesięcy temu okazało się, że ten młody zdolny człowiek wydaje książkę. Książkę poradnikową. Ciekawość wzięła górę.
W swej ocenie biorę pod uwagę fakt, że prawdopodobnie (z tego co mi wiadomo) Tomasz nie ukończył studiów i nie ma tytułu naukowego. Jednakże struktura "Zdolnego do wszystkiego" przypomina taką pracę naukową. Posiada podstawowe cząstki znajomości różnych dziedzin opatrzone ciekawymi przykładami i bogatą bibliografią. Język jest przystępny - skierowany do młodego czytelnika.
Miejscami brakowało mi objaśnień, ale to nie szkodzi - książkę czytałam z zainteresowaniem i z przyjemnością. Znalazłam też coś dla siebie.
Książka ta może pomóc w pewnych sytuacjach lub też zmotywować do działania, Polecam!
Z działalnością internetową Tomasza Działowego zapoznałam się mniej więcej rok temu. Szybko polubiłam sposób jego wypowiedzi, elokwencję, merytorykę niektórych filmów, podejście do widza. Niespełna kilka miesięcy temu okazało się, że ten młody zdolny człowiek wydaje książkę. Książkę poradnikową. Ciekawość wzięła górę.
więcej Pokaż mimo toW swej ocenie biorę pod uwagę fakt, że prawdopodobnie (z...