-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel16
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik267
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2018-10-02
2014-02-27
Dałam najwięcej gwiazdek, bo nie chcę zaniżać średniej oceny.
Moim zdaniem Chustki jednak w ogóle nie powinno się oceniać. Przecież to nie książka, tylko prawdziwe życie, a życia innych osób nie można oceniać.
Chcę jednak napisać kilka zdań, bo jestem pod wrażeniem. Bloga w papierowej formie skończyłam czytać wczoraj w nocy i nie mogłam zasnąć przez wiele godzin.
Bardzo podoba mi się pomysł bloga, to jak bardzo (z poczatku zupełnie niechcący) Joanna pomogła wielu ludziom, przyczyniła się do powstania fundacji. Podziwiam ją za to, a jej Niemęża za siłę przy wydawaniu papierowej wersji zapisków.
Całokształt - blog, walka o życie, wielka miłość i olbrzymia siła, szczerość, dojrzałość i mądrość syna pani Joanny pokazuje, że jej życie było wspaniałe i bardzo wartościowe, mimo że krótkie, to w pełni przeżyte. Coś wspaniałego.
Dałam najwięcej gwiazdek, bo nie chcę zaniżać średniej oceny.
Moim zdaniem Chustki jednak w ogóle nie powinno się oceniać. Przecież to nie książka, tylko prawdziwe życie, a życia innych osób nie można oceniać.
Chcę jednak napisać kilka zdań, bo jestem pod wrażeniem. Bloga w papierowej formie skończyłam czytać wczoraj w nocy i nie mogłam zasnąć przez wiele godzin....
Moja najukochańsza książka! Jak dla mnie magiczna, bo mam wrażenie, że kiedy Zafon chciał, żebym się bała, to się boję, kiedy mam być smutna, jestem smutna, a kiedy powinnam się uśmiechnąć, to też to robię. Mój ideał i ukochana książka.
Moja najukochańsza książka! Jak dla mnie magiczna, bo mam wrażenie, że kiedy Zafon chciał, żebym się bała, to się boję, kiedy mam być smutna, jestem smutna, a kiedy powinnam się uśmiechnąć, to też to robię. Mój ideał i ukochana książka.
Pokaż mimo toMoja najukochańsza książka! Jak dla mnie magiczna, bo mam wrażenie, że kiedy Zafon chciał, żebym się bała, to się boję, kiedy mam być smutna, jestem smutna, a kiedy powinnam się uśmiechnąć, to też to robię. Mój ideał i ukochana książka.
Moja najukochańsza książka! Jak dla mnie magiczna, bo mam wrażenie, że kiedy Zafon chciał, żebym się bała, to się boję, kiedy mam być smutna, jestem smutna, a kiedy powinnam się uśmiechnąć, to też to robię. Mój ideał i ukochana książka.
Pokaż mimo to2024-03-02
2020-06-09
Pokaleczyła mnie. Tylko tyle napiszę i niech to bedzie najlepszą recenzją.
Pokaleczyła mnie. Tylko tyle napiszę i niech to bedzie najlepszą recenzją.
Pokaż mimo to2020-05-30
2015-02-18
I znów przewspaniały i niepowtarzalny Jaume Cabre!
Głosy Pamano lądują na półce wśród ulubionych książek, a ja czekam na kolejną powieść autora.
I znów przewspaniały i niepowtarzalny Jaume Cabre!
Głosy Pamano lądują na półce wśród ulubionych książek, a ja czekam na kolejną powieść autora.
2020-01-06
2017-11-07
Wspaniałe, bogate zakończenie historii.
Kończąc powieść zalewałam się łzami, nawet nie z powodu samej historii, ale dlatego, że po prostu będę bardzo tęskniła za Danielem i Ferminem, za wszystkimi innymi bohaterami i za księgarnią Sempere...
Wspaniałe, bogate zakończenie historii.
Kończąc powieść zalewałam się łzami, nawet nie z powodu samej historii, ale dlatego, że po prostu będę bardzo tęskniła za Danielem i Ferminem, za wszystkimi innymi bohaterami i za księgarnią Sempere...
2019-07-17
Dostałam tę książkę od chrzestnej, jak byłam mała, to była właściwie jej książka, którą mi oddała, bo bardzo chciałam - takie ładne rysunki itp. :)
Przeczytałam ją dopiero kilka lat później - pod koniec podstawówki. Od tego czasu czytałam ją już setki razy, za każdym razem rozumiejąc ją lepiej, inaczej, podchodząc coraz bardziej emocjonalnie. Dla mnie to książka, przy której nie sposób nie płakać i nie sposób nie wrócić do niej, nie zatęsknić... Egzemplarz, który posiadam jest stary, sczytany i całe szczęście, że jest w twardej okładce, bo mógłby już przestać istnieć, ale kocham go, to mój osobisty skarb.
zapraszam na mojego bloga - właśnie ruszam z pierwszymi recenzjami! chętnie przyjmę komentarze i podpowiedzi od bardziej doświadczonych, a także od tych, którzy bloga nie prowadzą :)
http://pozeram-ksiazki.blogspot.com/
Dostałam tę książkę od chrzestnej, jak byłam mała, to była właściwie jej książka, którą mi oddała, bo bardzo chciałam - takie ładne rysunki itp. :)
Przeczytałam ją dopiero kilka lat później - pod koniec podstawówki. Od tego czasu czytałam ją już setki razy, za każdym razem rozumiejąc ją lepiej, inaczej, podchodząc coraz bardziej emocjonalnie. Dla mnie to książka, przy...
2014-09-17
Jest to pierwsza książka Andrzeja Szczeklika, poza tzw. Interną Szczeklika, po którą sięgnęłam. Pochłonęłam ją z zapartym tchem, chociaż nie ma w niej wartkiej akcji i barwnych bohaterów. Ta rozprawa o historii medycyny, nieśmiertelności, postępie nauki zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Książka pokazuje jak niesamowicie mądrą i wszechstronnie wykształconą osobą był Andrzej Szczeklik. Olbrzymia wiedza to nie wszystko. Umiejętność przekazania tego, co się chce czytelnikowi przekazać - swoich myśli, doświadczeń - jest chyba najważniejsza. I profesor Szczeklik porwał mnie całą w swoją opowieść. Dzięki pięknemu papierowi i wklejonym, a nie po prostu nadrukowanym obrazom poczułam się tak, jakby ta książka została napisana i złożona specjalnie dla mnie. Jakby sam autor siedział nad swoim dziełem i doklejał brakujące ryciny. Mimo że wiem, iż "Nieśmiertelność" została wydana po śmierci Szczeklika, to wrażenie pozostaje. To tak jakby ten egzemplarz został wykonany specjalnie dla mnie. Przez to staje się bardzo osobisty. To cudowne.
"Nieśmiertelność" jest jedną z najlepszych, jeśli nie najlepszą książką, jaką kiedykolwiek czytałam, mimo że liczy niewiele ponad 140 stron. Każdemu, kto jest lekarzem, interesuje się medycyną, albo ją studiuje polecam tę lekturę. Po jej przeczytaniu (przynajmniej ja) na pewno inaczej będę patrzyła na moją naukę interny, bo przecież "(...) można śmiało powiedzieć, iż podczas gdy w skali wszechświata żyjemy w czasie po Wielkim Wybuchu (Big Bang), to na naszej planecie czas znaczy eksplozja medycyny."
Jest to pierwsza książka Andrzeja Szczeklika, poza tzw. Interną Szczeklika, po którą sięgnęłam. Pochłonęłam ją z zapartym tchem, chociaż nie ma w niej wartkiej akcji i barwnych bohaterów. Ta rozprawa o historii medycyny, nieśmiertelności, postępie nauki zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Książka pokazuje jak niesamowicie mądrą i wszechstronnie wykształconą osobą był Andrzej...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-12-01
Ocena tylko dwóch pierwszych opowiadań, bo dla nich faktycznie WARTO sięgnąć po tę lekturę.
Ocena tylko dwóch pierwszych opowiadań, bo dla nich faktycznie WARTO sięgnąć po tę lekturę.
Pokaż mimo to2020-06-25
2018-02-15
2017-10-03
Trochę brak mi słów... :D
Myślałam, że autor nie zdoła napisać czegoś lepszego, niż "Dygot"...
Oooo jak dobrze, że życie czasem zaskakuje!!!
Przewspaniała, genialnie napisana powieść o ludziach, po prostu.
Dzięki twórczości Jakuba Małeckiego w moim zbiorze pisarzy ulubionych znalazł się pierwszy Polak.
Trochę brak mi słów... :D
Myślałam, że autor nie zdoła napisać czegoś lepszego, niż "Dygot"...
Oooo jak dobrze, że życie czasem zaskakuje!!!
Przewspaniała, genialnie napisana powieść o ludziach, po prostu.
Dzięki twórczości Jakuba Małeckiego w moim zbiorze pisarzy ulubionych znalazł się pierwszy Polak.
Niesamowicie rzetelna, z bardzo potężnym zapleczem bibliograficznym.
Jak narazie najlepsza biografia i w ogóle książka o tematyce górskiej jaką czytałam.
Niesamowicie rzetelna, z bardzo potężnym zapleczem bibliograficznym.
Pokaż mimo toJak narazie najlepsza biografia i w ogóle książka o tematyce górskiej jaką czytałam.