Korsarz i podróżnik. W latach 1975-76 majtek na statku rozbójniczym "Piaskownica", w 1977 przejmuje dowództwo galeonu "Trzepak", w 1978 pojmany i osadzony w Szkole Podstawowej nr 5, potem kilkukrotnie przenoszony.
Autor powieści "Zwykła dziewczyna", "Plaża tajemnic" i "Cudnie paskudnie". Pisze także wiersze dla grzecznych i niegrzecznych dzieci, ponieważ wierzy, że odrobina poezji należy się każdemu. Pochodzi z Wrocławia, mieszka w Wyobraźni.http://rafalwitek.blog.onet.pl/
Trzy małe przyjaciółki - kumpelki z placu zabaw - wpadły na pomysł "biznesu". Chcą zarobić pieniążki na wakacje! Krok pierwszy? Co będą sprzedawać? Krok drugi: nazwa sklepiku! Padają różne propozycje. Czy "Market bez Skarpet" zwycięży? Grunt to chwytliwa, wpadająca w ucho nazwa! Krok trzeci: pora na logo! I sklepik prawie gotowy. Jeszcze wyposażenie sklepu i można startować z biznesem! Nie można jednak zapomnieć o reklamie, która jest dźwignią handlu - Kto tu kupuje, temu smakuje!
Czy dziewczynki odniosły sukces?
Kto był ich pierwszym klientem?
Jakie były zyski a jakie straty?
Jakie dziewczynki wymyśliły plan obrony przed konkurencją?
Ciekawa, pouczająca książeczka, pokazująca młodym czytelnikom, że biznes to wiele różnych działań nie zawsze zakończonych sukcesem. Życiowa! Polecam!!
Pierwsze kolonie to zawsze duże przeżycie ale tych wspomnień nie zapomina się nigdy. Halszka też z pewnością nie zapomni swoich pierwszych kolonii tak samo jak jej współlokatorki z pokoju numer 37 Lena, Magda, Zuza, Ula i Emilka.
Domki letniskowe, jezioro i las pełen jagód to świetne miejsce na odpoczynek i dobrą zabawę, jest tylko jedna rzecz, która zaprząta dziewczynką głowy - idealni wychowawcy. Pan Kwiatek bez trudu przenosi walizki, jak gdyby nic nie ważyły czy naprawia zepsute łóżko bez narzędzi. Pani Jowita nigdy się nie poci, nawet po porannej rozgrzewce, a Pani Halina już w autokarze zwraca się do każdego dziecka po imieniu mimo, że dopiero je poznała. To wszystko dziewczynkom z pokoju 37 wydaje się bardzo dziwne i koniecznie muszą poznać sekret wychowawców.
"Nawiedzone kolonie" to fantastyczna książka przygodowo-detektywistyczna idealna do samodzielnego czytania na wakacjach. Książkę czyta się bardzo szybko, a narastające napięcie nie pozwala się od niej oderwać. Ale nie martwcie się, nie jest to ksiażka grozy, po której Wasze dzieci nie będą mogły spać, a ciekawa lektura z nutką tajemniczości.
Wakacje już niedługo, więc warto pomyśleć o idealnej wakacyjnej lekturze dla dzieci, a ja polecam Wam właśnie "Nawiedzone kolonie".