Nieśmiertelność. Prometejski sen medycyny Andrzej Szczeklik 7,5

ocenił(a) na 62 lata temu Ostatnia książka Andrzeja Szczeklika – wybitnego krakowskiego lekarza i humanisty – stanowi świadectwo jego wrażliwości, dojrzałości, erudycji. Wydana tuż po śmierci autora jest jednocześnie jego testamentem, pożegnaniem z doczesnością. To jednak przeciwieństwo doczesności (albo jej dopełnienie),czyli nieśmiertelność okazuje się motywem przewodnim dwunastu esejów, jakie profesor nam pozostawia.
Mają one charakter interdyscyplinarny, dotyczą wielu dziedzin: nauki, filozofii, religii, magii, sztuki. Emanuje z nich miłość do człowieka, zrozumienie naszych odwiecznych niepokojów i pragnień, których ukrytym źródłem jest dążenie bytu do przezwyciężenia nicości. Innymi słowy – wszystko w nas stawia opór śmierci i szuka dróg wykraczających poza jej horyzont.
Ta determinacja przyczynia się do nieustannego rozwoju medycyny, który w kilku minionych dekadach zdumiewająco przyspieszył. Szczeklik zastanawia się nad charakterem tego procesu, jego przejawami i konsekwencjami. Stara się nam przypomnieć, że potencjał terapeutyczny tkwi nie tylko w sztuce (techne) lekarskiej, ale również w kulturze umysłowej i artystycznej człowieka (filozofia, poezja, muzyka),a także w rozmaitych wierzeniach i obyczajach, które z racjonalnego punktu widzenia wydawać się mogą naiwne.
Mądry lekarz przestrzega przed wszelką redukcją, przed dominacją instrumentalnego rozumu. Wzorem dawnych mistrzów (Hipokratesa czy Empedoklesa) wykazuje postawę holistyczną i taką perspektywę czytelnikom zaleca. Czyni to w sposób subtelny, delikatny, językiem łagodnej propozycji. Lektura książki Andrzeja Szczeklika oczyszcza i wzbogaca świadomość – o treści cenne, ważne. Zarazem jest ona lekka, pełna nie tylko interesujących przemyśleń, ale i różnorodnych ciekawostek.
Zwraca uwagę wszechstronność przekazu, ilość kontekstów i wątków (być może nieco nadmierna). Czytamy m.in. o spotkaniu Hipokratesa z Demokrytem, losie Azteków, rytuałach Egipcjan, alchemii Paracelsusa, początkach życia i strukturze DNA, mesmeryzmie, dziejach histerii, muzyce Bacha, działalności Brata Alberta, klinice Alberta Schweitzera, o in vitro, klonowaniu, transplantologii... Wiedza profesora imponuje.
Jedyne, co mógłbym tej wartościowej pracy zarzucić to brak pogłębienia niektórych tematów, prześlizgiwanie się po ich powierzchni, a także zbyt luźne związki miedzy poszczególnymi rozdziałami. Teksty sprawiają wrażenie nieco rozproszonych i czasem ledwie naszkicowanych, jak gdyby były wprawkami do czegoś poważniejszego, większego.
Być może ten większy projekt zrealizował autor już w innej rzeczywistości – owej „drugiej przestrzeni” – jak określał wieczność jego przyjaciel i pacjent Czesław Miłosz. Obyśmy się o tym kiedyś przekonali.
Wybrane cytaty
1) „Życie krótkie, sztuka długa, sposobność przemijająca, doświadczenie złudne, wyrokowanie trudne” (Hipokrates).
2) „Do Azteków schodzili z nieba bogowie. Oni – przez trans i ekstazę przenosili się w świat bogów. I za to wszystko, za to, by trwało życie, składali w ofierze to, co najlepsze – ludzkie serca”.
3) „Niby dwie odnogi rzeki – rozum i magia – łączą się we wspólnym nurcie medycyny”.
4) „Naprawdę wielkie dzieła zdają się oddziaływać poprzez samo swoje istnienie, a nie dlatego, że są czytane” (Andrzej Staruszkiewicz, fizyk).
5) „Aby ugasić ogień – pisał Paracelsus – nie można tylko rozpędzić dymu, zostawiając płomienie”.
6) „Nic nie jest w porządku – teraz. Przez tę chwilę przeczuli, czym jest życie przeżyte za progiem miłości: co by było, gdyby byli w stanie kochać innych – albo też, jeszcze silniej, ile mogliby zdziałać, gdyby inni ich kochali” (Philip Larkin, „Uzdrawianie wiarą”, przeł. Stanisław Barańczak).
7) „Któż przypuściłby, iż pod szczytem Mount Everestu, na wysokości ośmiu tysięcy metrów, spoczywają złoża starodawnego morza? (…) w Arktyce tkwią wtopione w skały odciski roślin i ryb, które rozwijać się mogły tylko w tropikalnych ujściach zamierzchłych rzek”.
8) "W słowie Bach (po niemiecku: strumień, potok) wszystkie cztery litery odpowiadają dźwiękom gamy" [To nazwisko można zagrać na każdym instrumencie].
9) "Trzeba iść do Niego w ciemnościach i w oderwaniu od wszystkiego, co można objąć wzrokiem, wyobraźnią i sercem" (św. Jan od Krzyża).
10) "Modlitwa nie wymaga, abyśmy przerywali naszą pracę, lecz byśmy ją kontynuowali, jakby była modlitwą" (Matka Teresa z Kalkuty).
11) "Życie to chwila jawy między dwoma snami" (Prospero w "Burzy" Szekspira).
12) "Z perspektywy biologa czy medyka człowiek bez wątpienia powstaje w momencie połączenia komórek rozrodczych. Zarodek ma w sobie cały plan rozwoju i pełen komplet genów, by móc się rozwijać. Nie sposób zatem twierdzić, iż zarodek staje się człowiekiem dopiero po upływie tygodni. Zarodek po ośmiu czy dwunastu tygodniach nie będzie bardziej człowiekiem, niż jest nim już w chwili poczęcia".
13) "Jakże moglibyśmy zapomnieć owe dawne mity stojące u zarania wszystkich ludów, mity o smokach, które niespodzianie przemieniają się w księżniczki; być może wszystkie smoki w naszym życiu są księżniczkami, które tylko na to czekają, by ujrzeć nasze piękno i śmiałość. Może wszystko, co straszne, jest w głębi bezbronne i oczekuje od nas pomocy" (Rainer Maria Rilke).