Opinie użytkownika
Ogromne rozczarowanie. Męczyłam się z tą książką ponad miesiąc, a im dalej tym było gorzej. Autorka powiela chyba wszystkie stereotypy dotyczące Finlandii jakie istnieją. Większość książki to wizyty w różnych barach i knajpach, poznajemy studentów i imigrantów. Finlandia ogranicza się do Turku i społeczności szwedzkojęzycznej. Na każdym kroku podkreślany jest podział na...
więcej Pokaż mimo to
To taka książka, którą chce się czytać powoli. Delektować się każdą historią. Przeciągać czytanie, żeby starczyła na jak najdłużej. Cudowna. Już nie mogę się doczekać kolejnej.
Przepiękne fotografie chwytają za serce.
Nikt tak trafnie nie potrafi oddać rzeczywistości jak pan Bolesław.
"Kroniki" to kopalnia cytatów. Czytając je można się wiele nauczyć i przekonać się, że niewiele się zmieniło na tym świecie.
Felietony Prusa są niesłusznie zapomnianą częścią jego twórczości. Polecam.
Wspaniała. Po prostu ją połknęłam.
Historia opowiada o dwóch chłopcach, którzy w wyniku własnego błędu i pewnej dozy pecha zostają sami w tundrze. Muszą zorganizować sobie jakieś schronienie i zdobyć pożywienie oraz ciepłą odzież aby przetrwać zimę. Przeżywają przy tym różne przygody. Przyjaciele pochodzą z różnych światów - jeden z nich jest biały (Jamie) a drugi...
Bardzo ciekawa, wciągająca opowieść o hokeju.
Ale, ale, ale ...
Mam wrażenie, że zapomniano tu o korekcie.
Wielkim minusem zamieniającym przyjemność czytania w pewnego rodzaju mękę są liczne literówki, przecinki w dziwnych miejscach, niezgrabne zdania oraz czasami dziwna składnia. I jeszcze ta nieszczęsna "epicka bramka".
Ah, uroczy, dowcipny i zgryźliwy Palmu - czegóż chcieć więcej. Uwielbiam te jego złośliwości. Niby kryminał a człowiek zaśmiewa się do łez.
Waltari genialny w każdej formie czy to wiersz, bajka, powieść historyczna, sztuka czy kryminał.
Ogromny plus za tekst w oryginale. Naprawdę ogromny. <3
Duży minus za te nieszczęsne spacje przed przecinkami i kropkami we wstępie i pogubione cudzysłowy oraz parę nieporadnie skleconych po polsku zdań. Dodatkowo trochę niekonsekwencji.Korekta by się przydała.
Nigdy też nie potrafię zrozumieć tego usuwania liter islandzkiego alfabetu z imion i nazw własnych. Zamiary...
Przyznam, że trudno mi ocenić książkę jako całość. Część artykułów naprawdę interesująca. A ta druga część, no właśnie, właściwie to takie propagandowe pierdy, aż się czytać odechciewa. Na szczęście końcowe artykuły należały do tych lepszych (a czytałam z długimi przerwami), to te gorsze poszły troszkę w niepamięć.
Pokaż mimo to
Muszę przyznać, że początkowo byłam sceptycznie nastawiona jak to zwykle do bestsellerów bo zazwyczaj to wiele szumu o nic.
Jednakże Ta pozycja mnie urzekła, po prostu urzekła.
„Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to co, już masz w sobie."
Mam takie małe wrażenie, że osoba pisząca recenzję na okładkę czytała inną książkę. Wciągająca i owszem ale mrożący krew w żyłach kryminał? Ktoś chyba nie zrozumiał humoru.
Pokaż mimo to
Przepiękna acz smutna opowieść o życiu, o marzeniach, o szczęściu, o poszukiwaniu sensu w życiu, o tęsknocie za przyrodą, kontaktem z naturą.
"Może ten nowy Johannes zrozumie i to, że człowiek może być dobry i czuły i prawy choć jest brzydki i niezdarny, głupi i prosty, wyobcowany i wystawiony na pośmiewisko. Że niedoskonały człowiek potrafi przeobrazić swe wzgardzone...
"Pewność jest jak cień. Nieosiągalna."
Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Ma w sobie to coś.
Jeszcze nie zaczęłam czytać a już jestem rozczarowana. Szata graficzna tragiczna, a zawartość płyty to chyba jakieś nieporozumienie.
Po przeczytaniu mogę tylko dodać, że treść również nie zachwyca.
Właściwie trudno ocenić tą antologię. Niektóre opowiadania są rewelacyjne a inne beznadziejne.
Pokaż mimo to
Zdecydowanie lepsza od pierwszej części.
Pokuszę się o zacytowanie głównej bohaterki: "Z tej historii zaczyna się robić irytująca dłużyzna." To zdanie doskonale oddaje moje odczucia w czasie lektury tego tomu.Dłużyzna.
Nie rozumiem czemu mają służyć te podstawówkowe mądrości matematyczne przed każdą częścią. No chyba, że według autora równania to jakieś tajemne arkana...
Nie rozumiem fenomenu tej książki i tego szumu wokół niej. Jest po prosu nudna. Można by usunąć z niej około 400 stron i nic by nie straciła a może nawet zyskała.
Warstwy ideologicznej nie skomentuję.