-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-05-01
2019-03-15
2024-04-14
2018-06-05
2018-12-10
"Sprzedawczyk" to przede wszystkim krzyk frustracji, gniewu i rozpaczy. Dickens to miasto-symbol, a jego wymazanie to próba wymazania nierówności na tle rasowym z publicznej świadomości. (...) Pomysł wprowadzenia faworyzującej osoby kolorowe „resegregacji” w Dickens jest oczywiście absurdalny, ale zostaje on potraktowany śmiertelnie poważnie i pozwala niesamowicie dobrze uwypuklić wiele problemów rasowych. (fragment recenzji)
Całość na:
https://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com/2018/12/377-sprzedawczyk.html
"Sprzedawczyk" to przede wszystkim krzyk frustracji, gniewu i rozpaczy. Dickens to miasto-symbol, a jego wymazanie to próba wymazania nierówności na tle rasowym z publicznej świadomości. (...) Pomysł wprowadzenia faworyzującej osoby kolorowe „resegregacji” w Dickens jest oczywiście absurdalny, ale zostaje on potraktowany śmiertelnie poważnie i pozwala niesamowicie dobrze...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-01-21
2023-07-06
2023-01-29
2013-04-21
2017-08-20
To jedna z tych książek, które na wieczne czasy zaległyby po środku moje kolejki do zakupu, gdyby nie ekranizacja. Ekranizacja, którą chce się obejrzeć, a która pewnie niedługo zniknie z kanałów filmowych na amen. Ekranizacji się nie obejrzy, jeśli chce się przeczytać książkę. Więc czytamy książkę. I to jest dobra książka. Zapraszam.
http://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com/2017/10/303-ted-chiang-historia-twojego-zycia.html
To jedna z tych książek, które na wieczne czasy zaległyby po środku moje kolejki do zakupu, gdyby nie ekranizacja. Ekranizacja, którą chce się obejrzeć, a która pewnie niedługo zniknie z kanałów filmowych na amen. Ekranizacji się nie obejrzy, jeśli chce się przeczytać książkę. Więc czytamy książkę. I to jest dobra książka....
więcej mniej Pokaż mimo to2021-05-16
2021-06-19
"Yiyun Li obnaża swoich bohaterów, pokazuje ich czytelnikom w chwilach najgorszej słabości i najpodlejszych uczynków. Dociska, nie odpuszcza, zostawia nas z całym przywołanym dyskomfortem bez żadnego wsparcia. (...) Równocześnie w tak bezpośredniej relacji z drugim człowiekiem nie sposób nie poczuć wobec niego współczucia i odrobiny zrozumienia".
Więcej na moim Instagramie:
https://www.instagram.com/p/CQqa_xuhhR8/
"Yiyun Li obnaża swoich bohaterów, pokazuje ich czytelnikom w chwilach najgorszej słabości i najpodlejszych uczynków. Dociska, nie odpuszcza, zostawia nas z całym przywołanym dyskomfortem bez żadnego wsparcia. (...) Równocześnie w tak bezpośredniej relacji z drugim człowiekiem nie sposób nie poczuć wobec niego współczucia i odrobiny zrozumienia".
Więcej na moim...
2024-03-31
2024-03-29
2021-12-03
2023-06-14
2024-03-11
2024-03-05
2024-03-01
Najpierw obejrzałam pierwszych 10 minut filmu. Potem stwierdziłam, że jest zbyt dobry, by oglądać go bez znajomości kontekstu, czyli "Pani Dalloway". Przeczytałam ją więc, a potem w moje łapki wpadły "Godziny" - bestsellerowa powieść nagrodzona Pulitzerem i PEN/Faulkner Award. I jakkolwiek dobra nie okaże się jej ekranizacja, to nie pożałuję, że odwlokłam jej oglądanie, by przeczytać książkę.
Ciąg dalszy na:
http://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com/2018/07/354-godziny.html
Najpierw obejrzałam pierwszych 10 minut filmu. Potem stwierdziłam, że jest zbyt dobry, by oglądać go bez znajomości kontekstu, czyli "Pani Dalloway". Przeczytałam ją więc, a potem w moje łapki wpadły "Godziny" - bestsellerowa powieść nagrodzona Pulitzerem i PEN/Faulkner Award. I jakkolwiek dobra nie okaże się jej ekranizacja, to nie pożałuję, że odwlokłam jej oglądanie, by...
więcej Pokaż mimo to