-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2013-01-01
2012-07-01
Bieguni to książka pociągowa, podróżna. Zbudowana z niezbyt długich fragmentów, które niby tak tylko łączą się ze sobą. Wycinki historii różnych ludzi, uchwycone od środka do środka. Fragmenty opowieści. Pielgrzymi obok, znamy ich tyle, na ile szliśmy obok nich.
[całość mojego tekstu tutaj: http://dziewczyna-zlego-chlopca.blogspot.cz/2012/07/bogosawiony-ktory-idzie.html ]
Bieguni to książka pociągowa, podróżna. Zbudowana z niezbyt długich fragmentów, które niby tak tylko łączą się ze sobą. Wycinki historii różnych ludzi, uchwycone od środka do środka. Fragmenty opowieści. Pielgrzymi obok, znamy ich tyle, na ile szliśmy obok nich.
[całość mojego tekstu tutaj: http://dziewczyna-zlego-chlopca.blogspot.cz/2012/07/bogosawiony-ktory-idzie.html ]
2006-01-01
2014-03-27
Opinia dotyczy jedynie Innego miasta - czytałam w oryginale. Książka jest dla ludzi, którzy swoje sny zapisują i sny we snach pamiętają, sny im się krzyżują ze sobą i tworzą gdzieś mapę tego drugiego miasta, świata, w którym spędzamy tę nocną część naszego życia.
Opinia dotyczy jedynie Innego miasta - czytałam w oryginale. Książka jest dla ludzi, którzy swoje sny zapisują i sny we snach pamiętają, sny im się krzyżują ze sobą i tworzą gdzieś mapę tego drugiego miasta, świata, w którym spędzamy tę nocną część naszego życia.
Pokaż mimo to2013-01-01
2005-01-01
2011-03-01
Książka-klucz, mój prywatny kod porozumienia z bardzo ważną dla mnie osobą. Język nie do porównania, nie do opisania, wiągający, atakujący wszystkie zmysły. Nabój optymizmu nie-wprost. Po prostu "ta chwila w czerwcu".
Książka-klucz, mój prywatny kod porozumienia z bardzo ważną dla mnie osobą. Język nie do porównania, nie do opisania, wiągający, atakujący wszystkie zmysły. Nabój optymizmu nie-wprost. Po prostu "ta chwila w czerwcu".
Pokaż mimo to2009-09-01
2011-05-01
Radka Denemarkova jest prawdopodobnie najlepszą współczesną czeską pisarką. Piszę "prawdopodbnie", bo nie znam wszystkich czeskich pisarzy i pisarek ostatnich lat, ale kilka nagród Magnesia Litera (które możemy porównać do nagrody Nike) o czymś świadczy.
"Pieniądze od Hitlera" nie są książką łatwą, ale ciężko się od niej oderwać. Denemarkova nie oszczędza nam realistycznych opisów, zgłębia psychikę swoich bohaterów, wręcz grzebie w ich przeżyciach. To książka, która zostawia w czytelniku ślad.
Chylę czoła przed tłumaczką i mam nadzieje, że kolejna książka Denemarkovej, "Kobold", kiedyś też wyjdzie w Polsce.
Radka Denemarkova jest prawdopodobnie najlepszą współczesną czeską pisarką. Piszę "prawdopodbnie", bo nie znam wszystkich czeskich pisarzy i pisarek ostatnich lat, ale kilka nagród Magnesia Litera (które możemy porównać do nagrody Nike) o czymś świadczy.
"Pieniądze od Hitlera" nie są książką łatwą, ale ciężko się od niej oderwać. Denemarkova nie oszczędza nam...
2012-10-01
Beata Chomątowska nie jest Stąd, z Warszawy. Nie urodziła się tutaj, nie wychowała, tak jak ja. I dlatego Beata Chomątowska wie o Muranowie wszystko.
Żeby napisać taką książkę nie wystarczy nawet największe przywiązanie do miejsca, gdzie się urodziliśmy, wychowaliśmy, do podwórek, przez które idziemy codziennie do szkoły, do sklepu, nie starczy pasja do legend miejskich i opowiadań rodziców, zainteresowanie historią czy architekturą. Potrzeba spojrzenia oczu z Zewnątrz. Oczu, które przyjechały, rozwarły się szeroko, oszołomione i zdziwione. Które poczuły, że muszą to zrozumieć.
[cała recenzja tutaj: http://dziewczyna-zlego-chlopca.blogspot.cz/2012/11/nastepna-stacja-muranow.html ]
Beata Chomątowska nie jest Stąd, z Warszawy. Nie urodziła się tutaj, nie wychowała, tak jak ja. I dlatego Beata Chomątowska wie o Muranowie wszystko.
Żeby napisać taką książkę nie wystarczy nawet największe przywiązanie do miejsca, gdzie się urodziliśmy, wychowaliśmy, do podwórek, przez które idziemy codziennie do szkoły, do sklepu, nie starczy pasja do legend miejskich i...
2006-01-01
Kolejny klasyk wśród książek kucharskich. Nie widziałam jeszcze egzemplarza, z którego by nie wypadały kartki. Najulubieńszy przepis na farsz do makowca.
Kolejny klasyk wśród książek kucharskich. Nie widziałam jeszcze egzemplarza, z którego by nie wypadały kartki. Najulubieńszy przepis na farsz do makowca.
Pokaż mimo to2012-01-01
2010-12-01
Jedna z najpozytywniejszych książek jakie znam. Jeśli ktoś przedtem nie czytał "Pani Dalloway" Virginii Woolf, to po "Godzinach" na pewno po nią sięgnie.
Jedna z najpozytywniejszych książek jakie znam. Jeśli ktoś przedtem nie czytał "Pani Dalloway" Virginii Woolf, to po "Godzinach" na pewno po nią sięgnie.
Pokaż mimo to2013-05-24
2011-01-01
Ukłony się należą tłumaczowi, który przez tyle lat uparcie i pięknie przekłada poezję czeską!
Ukłony się należą tłumaczowi, który przez tyle lat uparcie i pięknie przekłada poezję czeską!
Pokaż mimo to2005-02-01
2010-01-01
Książka kucharską, którą częściej czytam niż z niej gotuję. Bo rosół musi być tęgi!
Książka kucharską, którą częściej czytam niż z niej gotuję. Bo rosół musi być tęgi!
Pokaż mimo to