-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2020-01-24
W codziennych rozmowach o literaturze synonimem dobrej książki jest najczęściej lektura, od której trudno się oderwać, którą czyta się od deski do deski w bardzo krótkim czasie, zarywając nocki, zaniedbując obowiązki. Tymczasem wśród dobrych książek są też takie, które smakuje się po troszku, czytając po parę stron dziennie. Bo tyle wystarczy, żeby wciągnąć nas w ich atmosferę, wprawić w pewien szczególny nastrój, dostarczyć tematów do refleksji na cały dzień… I dzisiaj o takiej książce chciałabym napisać (więcej na: http://przetlumaczenia.blog.pl/2015/11/19/nicolas-bouvier-oswajanie-swiata-tlum-krystyna-arustowicz/)
W codziennych rozmowach o literaturze synonimem dobrej książki jest najczęściej lektura, od której trudno się oderwać, którą czyta się od deski do deski w bardzo krótkim czasie, zarywając nocki, zaniedbując obowiązki. Tymczasem wśród dobrych książek są też takie, które smakuje się po troszku, czytając po parę stron dziennie. Bo tyle wystarczy, żeby wciągnąć nas w ich...
więcej mniej Pokaż mimo toFabuła Szarych dusz jest właściwie dość prosta: emerytowany policjant opowiada o sprawie http://media.rtl.fr/online/image/2011/0807/7708863109_les-ames-grises-de-philippe-claudel.jpgsprzed lat. Chodzi o popełnione w czasie I wojny światowej morderstwo dziewczynki, słynącej z urody córki karczmarza. Jednak nie afera kryminalna jest tu najistotniejsza (na dowód czego muszę wyznać, że choć czytałam tę książkę ze cztery razy, dalej nie pamiętam, kto zabił), a postawione między wersami pytanie o człowieczeństwo, o stopień, w jakim bycie winnym lub niewinnym pokrywa się z byciem człowiekiem złym lub dobrym, o możliwość rozstrzygnięcia. Jest to powieść głęboko humanistyczna, bardzo przejmująca, a jednocześnie żywa, barwna i plastyczna, tworzona przez kilka bardzo wyrazistych charakterów (więcej na: http://przetlumaczenia.blog.pl/2015/07/25/philippe-claudel-szare-dusze-tlum-joanna-stankiewicz-pradzynska/)
Fabuła Szarych dusz jest właściwie dość prosta: emerytowany policjant opowiada o sprawie http://media.rtl.fr/online/image/2011/0807/7708863109_les-ames-grises-de-philippe-claudel.jpgsprzed lat. Chodzi o popełnione w czasie I wojny światowej morderstwo dziewczynki, słynącej z urody córki karczmarza. Jednak nie afera kryminalna jest tu najistotniejsza (na dowód czego muszę...
więcej mniej Pokaż mimo toNieprawdopodobnie wciągająca książka dla filologów. O miłości do tekstu i warsztacie tłumacza.
Nieprawdopodobnie wciągająca książka dla filologów. O miłości do tekstu i warsztacie tłumacza.
Pokaż mimo to
Świetna książka. Klarowny wywód, ciekawe informacje. Polecam.
Mam jedynie zastrzeżenie do tytułu - książka dotyczy ptaków i gdyby to one pojawiały się w tytule, łatwiej trafiłaby do właściwej grupy czytelników...
Świetna książka. Klarowny wywód, ciekawe informacje. Polecam.
Mam jedynie zastrzeżenie do tytułu - książka dotyczy ptaków i gdyby to one pojawiały się w tytule, łatwiej trafiłaby do właściwej grupy czytelników...
2021-04-15
Obowiązkowa lektura każdego ptasiarza. Jedna z nielicznych z ostatnio tak chętnie wydawanych książek o przyrodzie, która faktycznie zasługuje na uwagę. Ciekawie napisana, dobrze przetłumaczona (Natalia Mętrak-Ruda) i obficie udokumentowana. Zawiera 11 rozdziałów, każdy poświęcony innemu gatunkowi ptaków morskich. Tekst jest wewnętrznie spójny, a nie - anegdotyczny jak np. "Rzecz o ptakach". Książka skłoniła mnie do zupełnie innego spojrzenia na kormorany:) Jedyne "ale": papierowa okleina (?) okładki po paru podróżach książki w plecaku i dwóch lekturach wygląda dosyć żałośnie. Nie rozumiem też, dlaczego książkę poleca prof. Norman Davies...
Obowiązkowa lektura każdego ptasiarza. Jedna z nielicznych z ostatnio tak chętnie wydawanych książek o przyrodzie, która faktycznie zasługuje na uwagę. Ciekawie napisana, dobrze przetłumaczona (Natalia Mętrak-Ruda) i obficie udokumentowana. Zawiera 11 rozdziałów, każdy poświęcony innemu gatunkowi ptaków morskich. Tekst jest wewnętrznie spójny, a nie - anegdotyczny jak np....
więcej mniej Pokaż mimo to
Niezwykła książka o miłości do kobiety, do literatury, do Francji jako symbolu piękna, kultury, elegancji. Utkana z cytatów, przemyślana od początku do końca. Zachwycająca książka.
Niezwykła książka o miłości do kobiety, do literatury, do Francji jako symbolu piękna, kultury, elegancji. Utkana z cytatów, przemyślana od początku do końca. Zachwycająca książka.
Pokaż mimo to