Najnowsze artykuły
Artykuły
Film o smoku, kolejny rekord „Chłopów”, ekranizacja dziecięcej klasyki i serial, o który walczą faniLubimyCzytać1Artykuły
„Fałszywe intencje” – weź udział w akcji recenzenckiej i wygraj thriller Mike'a OmeraLubimyCzytać1Artykuły
Świąteczny prezentownik, czyli pomysł na prezent. Literatura młodzieżowa i dziecięcaLubimyCzytać3Artykuły
Rozwiń dziecięcą wyobraźnię dzięki mocy opowiadania historii. Poznaj aplikację ReadmioLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mirosław Huszcz

12
6,8/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
102 przeczytało książki autora
31 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraNajnowsze opinie o książkach autora
Mucha przed sądem Joanna Gutowska 
7,1

Ostatnio przypomniałam sobie o tej książce i wygrzebałam ją z odmętów przeszłości. Przeczytałam ją ostatnio mojemu sześciolatkowi i obojgu nam się podobała 🙂 Jest zabawna i zawiera pewne pouczające treści dla dzieci, bardzo polecam.
************************
"2023: Powroty do młodości na 40. " - książki z tym oznaczeniem w moim profilu to książki, które czytałam w czasach szkoły podstawowej, średniej i w czasie studiów. W roku 2023, w którym kończę 40 lat, postanowiłam wrócić do lektur z tamtych lat i skonfrontować się z nimi na nowo :)
Akwarium i jego mieszkańcy Mirosław Huszcz 
6,0

Pomimo dość długiego czasu od ukazania się tej książeczki dla początkujących akwarystów nie jest ona mniej użyteczna od współczesnych wydawnictw. Jak każda książka dotycząca konkretnego hobby, tak i ta posiada swoje plusy i minusy, i muszę przyznać, że byłam przyjemnie zaskoczona wiadomościami tutaj zawartymi.
O ile dział dotyczący rodzajów zbiorników obecnie jest nieaktualny (stosuje się już wyłącznie akwaria klejone),to reszta porad ogólnych właściwie jest "na czasie"- może dzisiaj mamy jedynie łatwiejsze warunki do rozwijania akwarystyki, bo i rynek oferuje szerszą ofertę.
Najbardziej wartościowe w tej książce wydały mi się szczegółowe rady co do rozrodu poszczególnych gatunków, tak samo jak dokładne omówienie warunków wszystkich opisywanych gatunków. Niestety, przy nazwach (w tym przy podanej na początku działu o gatunkach ryb systematyce) zabrakło nazw łacińskich, a że polskie się zmieniają (oczywiście łacińskie także, ale dotyczy to jedynie zmiany rodzaju- czyli pierwszego członu nazwy ryby, jeśli systematycy uznają, że gatunek należy do innego rodzaju niż tego, do którego był dotąd przypisywany). Ciekawostką dla mnie było, że u wielu gatunków udane tarło odbywa się z udziałem jednej samicy i dwóch- trzech samców (dotąd myślałam- że do akwarium w którym ma odbyć się tarło wpuszcza się parkę). To poniekąd tłumaczyłoby mój brak sukcesów w hodowli ryb- nie mogłam rozmnożyć popularnych gatunków, a udało mi się np regularnie odchowywać dwie odmiany pielęgnicy zebry...
Ponadto na uwagę zasługuje rozdział opisujący rośliny stosowane w akwarystyce. Oprócz wymagań poszczególnych gatunków, książka zawiera także rysunki poglądowe z nazwami opisywanych roślin- dla mnie osobiście rzecz nie do przecenienia, gdyż o ile gatunki ryb znam, to gatunków roślin zapamiętać nie mogę- jakoś nigdy ten aspekt hydrobiologii mnie nie zainteresował.
Na końcu mamy opis najczęstszych schorzeń ryb spotykanych w hodowli. Opisane są objawy, możliwa diagnoza (należy jednak pamiętać, że wiele chorób może mieć pozornie podobny przebieg),a także- o ile to możliwe- sposób wyleczenia ryb. W dzisiejszych czasach mamy jeszcze więcej dostępnych preparatów, nie mniej wiadomości tego typu- podstawowe, mogą się przydać.
Z pewnością tą książką z roku 1984 jest lepsza, niż wiele, które przeglądałam w księgarniach- może ładniej wydane, ze zdjęciami, ale jeśli chodzi o wartość merytoryczną, znacznie bardziej ubogie.