Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Książka wstrząsająca ze względu na przeżycia kobiety i trzymająca w napięciu ze względu na ich autentyczność.
Jednak - napisana przeciętnie.

Książka wstrząsająca ze względu na przeżycia kobiety i trzymająca w napięciu ze względu na ich autentyczność.
Jednak - napisana przeciętnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna książka. Klarowny wywód, ciekawe informacje. Polecam.
Mam jedynie zastrzeżenie do tytułu - książka dotyczy ptaków i gdyby to one pojawiały się w tytule, łatwiej trafiłaby do właściwej grupy czytelników...

Świetna książka. Klarowny wywód, ciekawe informacje. Polecam.
Mam jedynie zastrzeżenie do tytułu - książka dotyczy ptaków i gdyby to one pojawiały się w tytule, łatwiej trafiłaby do właściwej grupy czytelników...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dużo banałów, bardzo szeroka grupa wiekowa dzieci, o których mowa = ogólnikowe porady.

Dużo banałów, bardzo szeroka grupa wiekowa dzieci, o których mowa = ogólnikowe porady.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawa (choć mogłaby się kończyć wraz z cz. IV), świetnie przetłumaczona książka.
"(...) oczy Lois wyglądały jak wąskie urzęsione szparki" - urzekło mnie:)

Bardzo ciekawa (choć mogłaby się kończyć wraz z cz. IV), świetnie przetłumaczona książka.
"(...) oczy Lois wyglądały jak wąskie urzęsione szparki" - urzekło mnie:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zbiór przypadkowych obserwacji.

Zbiór przypadkowych obserwacji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przez pierwsze 3 rozdziały byłam zauroczona sposobem prowadzenia narracji. Naprawdę miałam wrażenie, że słucham znakomitego gawędziarza. Później - w obliczu utopistycznych opisów - mój entuzjazm nieco przygasł. Książka nieco zbyt nużąca jak na przygodówkę, za mało precyzyjna jak na literaturę faktu. Niemniej: ciekawa lektura, bardzo wartościowe przypisy i Posłowie. Rewelacyjne tłumaczenie.

Przez pierwsze 3 rozdziały byłam zauroczona sposobem prowadzenia narracji. Naprawdę miałam wrażenie, że słucham znakomitego gawędziarza. Później - w obliczu utopistycznych opisów - mój entuzjazm nieco przygasł. Książka nieco zbyt nużąca jak na przygodówkę, za mało precyzyjna jak na literaturę faktu. Niemniej: ciekawa lektura, bardzo wartościowe przypisy i Posłowie....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ponad 800 stron na opowiedzenie życia wyimaginowanej postaci o życiu naznaczonym traumą. Tekst, z którego nic nie wynika, którym nie można się wzruszyć i który nie spełnia obietnic z 4. strony okładki.

Ponad 800 stron na opowiedzenie życia wyimaginowanej postaci o życiu naznaczonym traumą. Tekst, z którego nic nie wynika, którym nie można się wzruszyć i który nie spełnia obietnic z 4. strony okładki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Obowiązkowa lektura każdego ptasiarza. Jedna z nielicznych z ostatnio tak chętnie wydawanych książek o przyrodzie, która faktycznie zasługuje na uwagę. Ciekawie napisana, dobrze przetłumaczona (Natalia Mętrak-Ruda) i obficie udokumentowana. Zawiera 11 rozdziałów, każdy poświęcony innemu gatunkowi ptaków morskich. Tekst jest wewnętrznie spójny, a nie - anegdotyczny jak np. "Rzecz o ptakach". Książka skłoniła mnie do zupełnie innego spojrzenia na kormorany:) Jedyne "ale": papierowa okleina (?) okładki po paru podróżach książki w plecaku i dwóch lekturach wygląda dosyć żałośnie. Nie rozumiem też, dlaczego książkę poleca prof. Norman Davies...

Obowiązkowa lektura każdego ptasiarza. Jedna z nielicznych z ostatnio tak chętnie wydawanych książek o przyrodzie, która faktycznie zasługuje na uwagę. Ciekawie napisana, dobrze przetłumaczona (Natalia Mętrak-Ruda) i obficie udokumentowana. Zawiera 11 rozdziałów, każdy poświęcony innemu gatunkowi ptaków morskich. Tekst jest wewnętrznie spójny, a nie - anegdotyczny jak np....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mnóstwo obserwacji, z których nic nie wynika. Mimo ogromnej wiedzy, którą zdaje się posiadać, autor opisuje niemal wyłącznie nieszczególnie efektowne i efektywne eksperymenty na własnych krukach (trzymanych w awiarium) i na dzikich krukach mieszkających w jego okolicy, nie odnosząc się specjalnie do literatury i badań naukowych. Jako osoba interesująca się ornitologią podeszłam do tej lektury z entuzjazmem (prawie 500 stron na temat jednego gatunku w postaci książki popularnonaukowej wydawało mi się nie lada gratką) i przerwałam tę lekturę po ponad 270 stronach, nie dowiadując się ostatecznie, jak kruki rozpoznają się nawzajem, jaki mają stosunek do obcych kurków itd. Na każde postawione przez autora pytanie można dać mglistą, facebookową odpowiedź: "to skomplikowane"...

PS: Właśnie przeczytałam w opiniach krytyczną uwagę na temat tłumaczenia. Czytając tę książkę, odniosłam wrażenie, że tłumacz spisał się bardzo dobrze - ten tekst brzmi bardzo naturalnie w polszczyźnie. Żeby rzetelnie ocenić tłumaczenie, należy porównać je z oryginałem. W przypadku 500 stron tekstu wypada podać więcej przykładów "koślawości" tłumaczenia niż "później tamtego dnia" (nie uważam tego skrótowego zwrotu za niepoprawny). Warto też zadać sobie trochę trudu i dowiedzieć się, kto jest za co odpowiedzialny przy tworzeniu książki (mówię to jako tłumacz i redaktor).

Mnóstwo obserwacji, z których nic nie wynika. Mimo ogromnej wiedzy, którą zdaje się posiadać, autor opisuje niemal wyłącznie nieszczególnie efektowne i efektywne eksperymenty na własnych krukach (trzymanych w awiarium) i na dzikich krukach mieszkających w jego okolicy, nie odnosząc się specjalnie do literatury i badań naukowych. Jako osoba interesująca się ornitologią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dobra, ale raczej nie "arcydzieło" (jak głosi czwarta strona okładki).

Książka dobra, ale raczej nie "arcydzieło" (jak głosi czwarta strona okładki).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dowiedziawszy się o tym komiksie i zobaczywszy kilka stron w internecie, stwierdziłam, że warto kupić (zawsze to miło kilka ciekawostek przyrodniczych poznać i lepiej zapamiętać dzięki humorowi). Pierwsze rozczarowanie (mogłam sprawdzić przed zakupem, przyznaję): to nie do końca jeden komiks, tylko kilkanaście małych opowiadań-komiksów (na 92 stronach!). Przez to trudno wczuć się w treść, wiedza wydaje się jakby opakowana w niezbyt udany humor. Jedyne fajne teksty: "Wielka draka w lesie mieszanym" i "Stowarzyszenie wędrujących świstunek".

Dowiedziawszy się o tym komiksie i zobaczywszy kilka stron w internecie, stwierdziłam, że warto kupić (zawsze to miło kilka ciekawostek przyrodniczych poznać i lepiej zapamiętać dzięki humorowi). Pierwsze rozczarowanie (mogłam sprawdzić przed zakupem, przyznaję): to nie do końca jeden komiks, tylko kilkanaście małych opowiadań-komiksów (na 92 stronach!). Przez to trudno...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka pięknie zilustrowana. Jednak poza tym "nie powala". Ani treść nie przynosi dzieciom jakichś ciekawych wiadomości o ptakach, ani końcówka nie przynosi szczególnego przesłania (mały ptaszek budzi się na grzbiecie orła pod koniec wyścigu i dzięki temu, będąc wypoczętym, może wygrać wyścig i zostać królem). Może być interpretowana albo jako nauka, że nie zawsze zdolności i wysiłek wystarczają, by odnieść sukces, że czasem potrzebny jest łut szczęścia i że można dać z siebie wszystko, ale nie zwyciężyć (i to byłoby fajne przesłanie dla dzieci przygotowywanych od małego do wyścigu - nomen omen - szczurów). Może być jednak interpretowana jako przesłanie: w życiu najważniejszy jest spryt i nieważne są środki, ale osiągnięty cel (bo ptaszek przecież powinien przyznać się, że sam nie dotarł tak daleko, i oddać sprawiedliwość - i koronę - orłowi). I to już mi się nie podoba.

Książka pięknie zilustrowana. Jednak poza tym "nie powala". Ani treść nie przynosi dzieciom jakichś ciekawych wiadomości o ptakach, ani końcówka nie przynosi szczególnego przesłania (mały ptaszek budzi się na grzbiecie orła pod koniec wyścigu i dzięki temu, będąc wypoczętym, może wygrać wyścig i zostać królem). Może być interpretowana albo jako nauka, że nie zawsze...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Kajtek i Miś Jujja Wieslander, Tomas Wieslander
Ocena 7,7
Kajtek i Miś Jujja Wieslander, T...

Na półkach: ,

Trafiłam w internecie na fragmenty tej książeczki i kupiłam dla bratanka. Na pierwszy rzut oka bardzo fajna książka: zszywana, z twardą okładką, przyjemna w dotyku, sympatyczne ilustracje. Napisana (przetłumaczona) świetnym, wartkim stylem, trafiającym do dzieci, ale... w trzecim opowiadaniu Kajtek idzie do szkoły i przytrzaskuje sobie palce. Jest to jego pierwszy dzień w szkole, leje się krew, kapie na Misia... Trzeba rękę zabandażować, a krew w domu i tak przesiąka... Przypomnę: to pierwszy dzień szkoły. Myślę, że wytwarzanie takich skojarzeń w dziecku, to nie najlepszy pomysł. Zwłaszcza że opowiadanie nie kończy się np. przyjemnym drugim dniem w szkole, tylko scenką, w której Kajtek tłumaczy Misiowi, że nie należy bać się drzwi... Przeglądam dalej, kolejne traumatyzujące opowiadanko: "Mysz", w którym Kajtek najpierw ratuje mysz przed kotem, a potem niechcący, kiedy już zdążył się do niej przywiązać, ją rozdeptuje. Cała reszta wydaje się sympatyczna.

Trafiłam w internecie na fragmenty tej książeczki i kupiłam dla bratanka. Na pierwszy rzut oka bardzo fajna książka: zszywana, z twardą okładką, przyjemna w dotyku, sympatyczne ilustracje. Napisana (przetłumaczona) świetnym, wartkim stylem, trafiającym do dzieci, ale... w trzecim opowiadaniu Kajtek idzie do szkoły i przytrzaskuje sobie palce. Jest to jego pierwszy dzień w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dawniej skandalizująca, teraz bulwersuje jedynie temat. W sumie: niespecjalna.

Dawniej skandalizująca, teraz bulwersuje jedynie temat. W sumie: niespecjalna.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zaskakująco dobre czytadło, świetnie przetłumaczone. Mogłoby być krótsze:)

Zaskakująco dobre czytadło, świetnie przetłumaczone. Mogłoby być krótsze:)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mgliste wspomnienie z dzieciństwa: smutna, neurotyczna książeczka?

Mgliste wspomnienie z dzieciństwa: smutna, neurotyczna książeczka?

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Henry Beauchau był pisarzem wybitnym, o którym mówiono jako o belgijskim kandydacie do literackiego Nobla. Niestety, "Bulwar peryferyjny" jest słabą książką, być może zdecydował o tym podeszły wiek autora, być może bardziej realny temat niż w jego opowieściach o losie rodu Labdakidów. Żałuję, że nie przetłumaczono na język polski jego "Antygony" (http://przetlumaczenia.blog.pl/2014/05/24/henry-bauchau-antygona/), tylko zaprezentowano polskim czytelnikom najgorszą jego książkę...

Henry Beauchau był pisarzem wybitnym, o którym mówiono jako o belgijskim kandydacie do literackiego Nobla. Niestety, "Bulwar peryferyjny" jest słabą książką, być może zdecydował o tym podeszły wiek autora, być może bardziej realny temat niż w jego opowieściach o losie rodu Labdakidów. Żałuję, że nie przetłumaczono na język polski jego "Antygony"...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wspominam tę książkę jako porywającą lekturę, niestety, przy ponownej lekturze wiele traci...

Wspominam tę książkę jako porywającą lekturę, niestety, przy ponownej lekturze wiele traci...

Pokaż mimo to

Okładka książki Kochaj wystarczająco dobrze Agnieszka Jucewicz, Grzegorz Sroczyński
Ocena 7,3
Kochaj wystarc... Agnieszka Jucewicz,...

Na półkach:

Zwykle stronię od poradników, ale na fragmenty tej książki wpadłam przypadkiem w internecie i postanowiłam przeczytać ją w całości. Lektura obowiązkowa dla osób chcących być w zdrowym związku w świecie, w którym wszystko pompuje wymagania i naciska, by "sprawdzone" zastępować "nowym".

Zwykle stronię od poradników, ale na fragmenty tej książki wpadłam przypadkiem w internecie i postanowiłam przeczytać ją w całości. Lektura obowiązkowa dla osób chcących być w zdrowym związku w świecie, w którym wszystko pompuje wymagania i naciska, by "sprawdzone" zastępować "nowym".

Pokaż mimo to

Okładka książki Polska i Polacy w literaturze francuskiej (XIV-XIX w.) Wiesław Mateusz Malinowski, Jerzy Styczyński
Ocena 7,0
Polska i Polac... Wiesław Mateusz Mal...

Na półkach: ,

Dzięki tej antologii można się przekonać, w jaki sposób Francuzi dawniej postrzegali Polaków. To także szansa na poznanie tego, co stanowi jeden z czynników determinujących dzisiejsze rozumienie Polski przez paryżan i innych „camembertów”… Szeroko zakrojone ramy tej antologii w połączeniu z dokonanym z akademicką skrupulatnością wyborem tekstów pozwalają na prezentację rozmaitych perspektyw i wielu poetyk.

Czytając tę książkę, będziecie mieli okazję dowiedzieć się:
- kto uważał, że w Polsce panują syberyjskie mrozy
- co francuskie damy dworu sądziły o bieliźnie polskich dyplomatów;
- kto przedstawiał Polskę jako upiora, którego oprawcy (zaborcy) bezskutecznie próbują dobić za pomocą rozmaitych, mniej i bardziej wyrafinowanych, metod (rozbijanie czoła słupem granicznym, wbijanie kołka w pierś, ćwiartowanie itp.);
- jakie dylematy miał król Polski, Wacław (czy ktoś mógłby wskazać jego portret w Poczcie królów i książąt polskich Matejki?) i jak je rozwiązał;
- którego Polaka poeta nazwał „zbolałym geniuszem”
i wielu innych ciekawych rzeczy.
Oczywiście, antologia ta nie jest wyłącznie zbiorem poprawiających humor ciekawostek, lecz publikacją pozwalającą pogłębić wiedzę m.in. z historii i z historii literatury. (więcej informacji na https://przetlumaczenia.blogspot.com/2018/01/polska-i-polacy-w-literaturze.html)

Dzięki tej antologii można się przekonać, w jaki sposób Francuzi dawniej postrzegali Polaków. To także szansa na poznanie tego, co stanowi jeden z czynników determinujących dzisiejsze rozumienie Polski przez paryżan i innych „camembertów”… Szeroko zakrojone ramy tej antologii w połączeniu z dokonanym z akademicką skrupulatnością wyborem tekstów pozwalają na prezentację...

więcej Pokaż mimo to