Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Po książkę pt."Co powie mama? Jak się uniezależnić i uzdrowić relacje z rodzicami" sięgnęłam z ciekawością wielką. Mam także rezerwację do przeczytania przez moje dorosłe dzieci.
Autorka Sandra Konrad, w sposób wyrazisty opracowała temat.
Wydaje nam się, że postępujemy dobrze, a więzi rodzicielskie są na poprawnym poziomie.
Czytając ten poradnik dowiemy się bardzo dużo na temat samego siebie, a także tego, co zrobiliśmy nie tak- raniąc rodziców.
A nasi rodzice, czy zawsze w sposób prawidłowy uczyli nas, jak poradzić sobie w przyszłym, dorosłym życiu?
Na czym polega emocjonalne uwikłanie w korelacje z rodzicami?
Na te i inne pytanie postara się odpowiedzieć autorka.
Na przykładach z życia, także tych sławnych i mniej, tj: John Lennon, Walter Kohl, Tobias, Sarah, Anja, Noemi, Rotondo, naprowadzi nas, jak sobie pomóc, aby zrozumieć samego siebie, a także naszych rodziców.

"Wiele dorosłych dzieci czuje, że są zniewolone i związane oczekiwaniami rodziców".

Poprzez ćwiczenia i kontemplację będziemy zmierzać do ukrócenia łączących nas koligacji rodzicielskich.
Zdrowe oddzielenie się od rodziców, na czym polega?
Może być natychmiastowe lub potrzeba na to trochę czasu.
Wszystko zależy od naszych więzi, w danym momencie.
Ale, nie ma też co odwlekać w nieskończoność tej decyzji.
Jest to jeden z kroków do zrobienia- ku poprawie.
Czym jest "moratorium psychospołeczne"?
Już w okresie wczesnego dzieciństwa rodzice powinni wspierać dziecko, kiedy to popada w fazę buntu.
Kiedy brakuje tej opieki- dorosły człowiek może nie czuć się zbyt emocjonalnie dojrzały, aby opuścić w przyszłości dom rodzinny.

"Dorosłość to stopniowe zastąpienie opieki rodziców samoopieką.

Lektura ta jest pomocnym wademekum, zarówno dla "dużych" dzieci, jak i ich "małych" rodziców.📙📖😊
Polecam, bo to wartościowy poradnik, godny przeczytania
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Znak💝

Po książkę pt."Co powie mama? Jak się uniezależnić i uzdrowić relacje z rodzicami" sięgnęłam z ciekawością wielką. Mam także rezerwację do przeczytania przez moje dorosłe dzieci.
Autorka Sandra Konrad, w sposób wyrazisty opracowała temat.
Wydaje nam się, że postępujemy dobrze, a więzi rodzicielskie są na poprawnym poziomie.
Czytając ten poradnik dowiemy się bardzo dużo na...

Bardzo chętnie sięgnęłam po książkę, pt." Rozruszaj swój mózg", bo zaintrygował mnie tytuł.
Systematyczność, to cecha, która może nam przynieść wiele dobrego w naszym życiu.
Autorzy książki Anders Hansen, Carl Johan Sundberg, prowadzą badania i analizują wpływ aktywności fizycznej na mózg i organizm człowieka. Wyniki są jednoznaczne.
Już 30-minutowy i intensywny, codzienny spacer, praktykowany przez dłuższy okres czasu, daje pozytywne rezultaty.
Nie tylko spala tłuszcz, ale wpływa na dobre samopoczucie, koncentrację, stres i depresję. Inspiruje neurogenezę w niektórych obszarach mózgu, poprawia pamięć, kreatywność i abstrakcyjne myślenie.
Metodyczność treningów oddziałuje na geny, a te z kolei mogą determinować ich skuteczność w poszczególnych dziedzinach sportu. Zaczyna pojawiać się pojęcie "dopingu genetycznego".
Lektura bardzo interesująca, początek trochę monotonny, ale w miarę czytania, staje się coraz ciekawsza.
Szczególnie polecam młodym ludziom, dla których może być inspiracją. A dla starszych- pomocną dla zdrowia, prawności fizycznej i psychicznej👦🏼🧓🏼
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Znak💝

Bardzo chętnie sięgnęłam po książkę, pt." Rozruszaj swój mózg", bo zaintrygował mnie tytuł.
Systematyczność, to cecha, która może nam przynieść wiele dobrego w naszym życiu.
Autorzy książki Anders Hansen, Carl Johan Sundberg, prowadzą badania i analizują wpływ aktywności fizycznej na mózg i organizm człowieka. Wyniki są jednoznaczne.
Już 30-minutowy i intensywny, codzienny...

Głównym bohaterem w powieści jest 40-letni Tolik. Kawaler, samotnik, lubiący spokój i ciszę.
Jego marzeniem jest usamodzielnienie się i posiadanie własnego domku.
I tak też się dzieje. Kupuje dom w Hiszpanii.
Nie mieszka długo sam.
Rozpoczyna się inwazja Rosji na Ukrainę. I wówczas dołączają do niego: matka, siostra Irusia, wuj Anatolij Stiepanowycz, Hrybowina, Polina oraz 2 koty i pies.
Tolik musi od tej pory być dla wszystkich ostoją oraz "zapleczem", także finansowym.
Uchodźcy, pomimo tego, że teraz przebywają w bezpiecznym kraju, pod dachem bliskiej osoby, to sercem i myślami są w swoim opuszczonym naprędce kraju.
Tolik szuka spokoju, zatem ima się różnych "sztuczek", aby unikać głośnych domowników: biega i nawet do pokoju na piętrze wchodzi po drabinie. I ona będzie dla niego nieskrępowaną wolnością.

"Ostatecznie drabina stała się dla Tolika ciągłym przypomnieniem, kim już dłużej być nie chciał".

Autorka Eugenia Kuzniecowa skupiła się na niełatwych relacjach rodzinnych, pragnieniach, emocjach.
Wplatając także wątki humorystyczne.
Nie zapomina o trwającej wojnie w Ukrainie.
Dla mnie, to nie jest łatwa lektura, ponieważ przeżywam jej treść dosadniej, ponieważ mam przyjaciółkę, która jest Ukrainką.
Lektura ważna i napisana tak, że czyta się ją płynnie.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Znak💝📖📘

Głównym bohaterem w powieści jest 40-letni Tolik. Kawaler, samotnik, lubiący spokój i ciszę.
Jego marzeniem jest usamodzielnienie się i posiadanie własnego domku.
I tak też się dzieje. Kupuje dom w Hiszpanii.
Nie mieszka długo sam.
Rozpoczyna się inwazja Rosji na Ukrainę. I wówczas dołączają do niego: matka, siostra Irusia, wuj Anatolij Stiepanowycz, Hrybowina, Polina oraz...

Po kolejną lekturę, autorstwa ks. Piotra Pawlukiewicza, sięgnęłam z wielką przyjemnością.
Autor skupił się na znaczeniu wolności w życiu.
A wszystko to, na podstawie własnych obserwacji pośród ludzi świeckich oraz stanu kapłańskiego i zakonnego.
Mamy wybrane fragmenty z Ewangelii, a także przykłady z życia wzięte autora.
Ksiądz Pawlukiewicz zawsze w sposób przystępny, ale mądry objaśniania różne zagadnienia związane z religijnością.
Za to Go bardzo cenię i poważam!

"Wolność jest pierwsza, nawet przed miłością, bo żeby prawdziwie kochać, trzeba być wolnym. Gdyby nie było wolności, nie byłoby miłości".

Wszystkie dotychczas przeze mnie przeczytane dzieła ks. Pawlukiewicza są dla mnie drogowskazem, przewodnikiem duchowym, zwłaszcza gdy dopadają mnie zwątpienie, smutek.
Polecam tę wartościową, dającą do myślenia, nietuzinkową propozycję książkową, pt."Droga do wolności. Wskazówki na każdy dzień" 💙📖📘🙏🏼
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Znak💝

Po kolejną lekturę, autorstwa ks. Piotra Pawlukiewicza, sięgnęłam z wielką przyjemnością.
Autor skupił się na znaczeniu wolności w życiu.
A wszystko to, na podstawie własnych obserwacji pośród ludzi świeckich oraz stanu kapłańskiego i zakonnego.
Mamy wybrane fragmenty z Ewangelii, a także przykłady z życia wzięte autora.
Ksiądz Pawlukiewicz zawsze w sposób przystępny, ale...

Akurat takiej książki trzeba mi było😀💖
Autor ks. Grzegorz Strzelczyk jest z wykształcenia teologiem, zatem podszedł do tematu radości z takiego właśnie punktu widzenia.
Pomysł do napisania wpadł mu, podczas rozmów z zakonnikami, a także osobami świeckimi.
Ksiądz Grzegorz zauważył, jak nasza radość traci na wartości, zanika w obecnym zagonionym świecie.
Aby rozpocząć razem ćwiczenia z radości, trzeba sobie zadać pytanie:
"Jakie są motywy mojej radości, jak ją przeżywam jako człowiek i jako chrześcijanin?
Czy Bóg się cieszy?
Autor poszukuje odpowiedzi i przykładów w Biblii.
"Radość jest przypisywana Bogu. Jest to mocno widoczne w Psalmach".
W Piśmie Św. radość jest przypisana: miłości, prawdzie, intuicji, wolności itp.
W jaki sposób możemy pomóc naszej radości?
Sami możemy wyćwiczyć odruch, że po przebudzeniu i przed snem dziękujemy za istnienie, jako takie.
A radość, która wypływa z istoty chrześcijaństwa, także jest dla nas nowym doświadczeniem, sprawdzeniem.
Jedna radość, a tyle można napisać na jej temat.
Ks. Strzelczyk doskonale poradził sobie z opracowaniem tematu.
"Jeśli więc ktoś ma kłopot z cieszeniem się i z przeżywaniem radości, z jej odczuwaniem, to może warto, żeby się najpierw przyjrzał temu, czy jego wolność nie jest gdzieś ograniczona. Zwłaszcza wewnętrznie".
Polecam tę lekturę, także na czas Wielkiego Postu, ponieważ głębiej dowartościujemy znaczenie Boga i radości w naszym życiu💚🍀🙏🏼
Niech ten pożyteczny poradnik, będzie dla nas drogowskazem w momentach rozterki, rozżalenia, pogubienia.
Wydawnictwu Znak dziękuję za egzemplarz recenzencki💝

Akurat takiej książki trzeba mi było😀💖
Autor ks. Grzegorz Strzelczyk jest z wykształcenia teologiem, zatem podszedł do tematu radości z takiego właśnie punktu widzenia.
Pomysł do napisania wpadł mu, podczas rozmów z zakonnikami, a także osobami świeckimi.
Ksiądz Grzegorz zauważył, jak nasza radość traci na wartości, zanika w obecnym zagonionym świecie.
Aby rozpocząć razem...

To moje pierwsze spotkanie z autorem i jego książką, pt."Zła krew".
Już sam początek jest intrygujący.
Akcja Warszawa, sierpień 1997r.
Zostaje wykonany wyrok na 3-osobowej rodzinie Brzozowskich, gdzie głową domu jest policjant.
Świadkiem tej akcji jest inna policjantka Ada Heldisz.
Trauma ta będzie ją prześladowała, napawała lękami przez całe życie. Będzie się wówczas "wspomagała" marihuaną.
Po kilku miesiącach wyjeżdża ze stolicy do małego, zwykłego, spokojnego miasteczka Topice.
Pani podkomisarz Ada 26- letnia, ma w pracy ksywkę Calineczka.
Zostaje jej przydzielone zadanie znalezienia sprawcy zabójstwa Julii Grabowskiej. A ta jest chrześnicą komendanta policji i córką znanego biznesmena.
Nie ma łatwego zadania, bo musi dotrzeć do ludzi, którzy "niejedno mają za uszami".
Do współpracy przydzielono jej starszego posterunkowego Ksawerego Wójcickiego, ksywka Świeży.
Śledztwem nadzoruje prokurator Artur Żabiński.
Kiedy powoli docierają do sedna, zostają odnalezione kolejne zwłoki, tym razem piekarza Ryszarda Babika.
Czy na tym koniec?
Ada jest charyzmatyczną, upartą, dociekliwą policjantką. W podbramkowych sytuacjach, nie pozwala się spychać na margines i broni swej kobiecej siły.
Ma swojego mentora z poprzedniej pracy, nadkomisarza Zygmunta Stołecznego.
Czy i w Topicach będzie jej pomocnym?
Kto stoi za zabójstwami?
Na te i inne pytania-zapraszam do lektury książki🧡📙📖
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Znak💝

To moje pierwsze spotkanie z autorem i jego książką, pt."Zła krew".
Już sam początek jest intrygujący.
Akcja Warszawa, sierpień 1997r.
Zostaje wykonany wyrok na 3-osobowej rodzinie Brzozowskich, gdzie głową domu jest policjant.
Świadkiem tej akcji jest inna policjantka Ada Heldisz.
Trauma ta będzie ją prześladowała, napawała lękami przez całe życie. Będzie się wówczas...

Książka, pt. "Dobra dziewczyna, zła dziewczyna" wzbudził we mnie dużo emocji, nawet troszkę pogrążył w smutku.
To nie jest łatwa lektura, bo i opowiedziana historia głównej bohaterki, nie należy do przyjemnych.
Ale po kolei...
Poznajemy Evie Cornac (imię i nazwisko zostało nadane z urzędu), kiedy ta przebywa w domu wychowawczym dla trudnej, pogubionej w życiu młodzieży.
Evie manipuluje otoczeniem, jest krnąbrna, aspołeczna, agresywna.
Nie wiadomo tak naprawdę, ile ma lat.
Znaleziono ją bowiem, w domu na Hotham Road w płn. Londynie 6 lat temu.
Oprócz Aniołka (tak ją nazwano) natrafiono tam na zwłoki pospolitego bandyty Terry Bolanda.
Dziewczynka nie pamięta nic, albo nie chce mówić.
Jej opiekunem w ośrodku jest Adam Guthrie, ale z czasem zmienia go Cyrus Haven- psycholog.
W powieści przeplatane są przemyślenia Evie i Cyryla.
Po czasie sąd zdecyduje na rozprawie, o rocznym pobycie w domu Cyryla. Tym samym zostaje on opiekunem prawnym Evie.
Poznajemy także Lenny Parvel, która jest policjantką i zna Cyryla, od jego traumy z dzieciństwa. Zostają zamordowani jego rodzice, siostry-przez brata.
Lenny prowadzi śledztwo i prosi Cyryla o pomoc psychologiczną w sprawie morderstwa 15-letniej Jodie Sheehan.
Jaki dar posiada Evie, jak zaaklimatyzuje się w nowym miejscu?
Czy dowiemy się, kto stoi za zabójstwem Jodie?
Powieść od pierwszej strony zaciekawia, trzyma w napięciu.
Poruszane sprawy nie są łatwe w odbiorze, ale warte zrozumienia, zgłębienia.
Polecam, bo to wartościowa psychologiczna lektura.
Wydawnictwu Znak dziękuję za egzemplarz recenzencki💝📙😊

Książka, pt. "Dobra dziewczyna, zła dziewczyna" wzbudził we mnie dużo emocji, nawet troszkę pogrążył w smutku.
To nie jest łatwa lektura, bo i opowiedziana historia głównej bohaterki, nie należy do przyjemnych.
Ale po kolei...
Poznajemy Evie Cornac (imię i nazwisko zostało nadane z urzędu), kiedy ta przebywa w domu wychowawczym dla trudnej, pogubionej w życiu...

Któż nie zna wykonawcy Elvisa Presleya, okrzykniętego królem rock and rolla i jego rytmicznych piosenek🎸🎤👨🏼🎨
Znam i ja, zaczęłam słuchać jego utworów od lat 70-tych. Oglądałam także filmy z udziałem Elvisa- aktora.
Z wielkim zainteresowaniem sięgnęłam po książkę "Priscilla. Elvis i ja", autorstwa: Sandry Harmon, Priscilli Beaulieu Presley.
Poznajemy tego nieodżałowanego wielkiego artystę bardzo blisko, bo jest to portret widziany "oczami" jego byłej żony Priscilli, a spisany przez Sandrę Harmon.
Wracamy wspomnieniami, tzn. Priscilla powraca do sierpnia 16.08. 1977r. do smutnego dnia, bo wtedy Elvis odszedł.
Następnie cofamy się do 1956r. i opisu z lat młodzieńczych Priscilli.
Powoli przechodzimy do momentu poznania się Elvisa i Cilli (to zdrobnienie od imienia, tak nazywała ją rodzina), która miała wówczas tylko 14 lat.
Historia miłości, która dojrzewała, nie zawsze była idealna.
Poznajemy, zarówno Elvisa- gwiazdora, który błyszczy, ale i zwykłego człowieka, z jego wadami, ułomnościami, nałogami.
Mamy w tej książce wiarygodny, szczery obraz Elvisa Presleya opisany przez kochającą (pomimo rozstania), żonę Priscillę.
Mnie, pomimo znanego mi wcześniej życiorysu artysty, lektura wzruszyła, pobudziła do refleksji.
Urokliwymi są czarno-białe fotografie.
Polecam, do zaczytania się📖📙💕
Wydawnictwu Znak dziękuję za egzemplarz recenzencki💝

Któż nie zna wykonawcy Elvisa Presleya, okrzykniętego królem rock and rolla i jego rytmicznych piosenek🎸🎤👨🏼🎨
Znam i ja, zaczęłam słuchać jego utworów od lat 70-tych. Oglądałam także filmy z udziałem Elvisa- aktora.
Z wielkim zainteresowaniem sięgnęłam po książkę "Priscilla. Elvis i ja", autorstwa: Sandry Harmon, Priscilli Beaulieu Presley.
Poznajemy tego nieodżałowanego...

Książka pt. "Dziennik pocieszenia" zaintrygowała mnie, dlatego chciałam szybciutko zagłębić się w treść.
Autor Wojciech Bonowicz rozpoczyna opisem wnikliwej obserwacji otaczającej go okolicy, swojego miejsca zamieszkania.
Nostalgia, w sposób automatyczny, może udzielić się czytelnikowi i zadziałać kojąco.
Wspomina swoje podróże "bees and breakfasts". Porównuje osobiste ciekawe spostrzeżenia z innymi autorami, min. z Sándor Márai.
W kolejnych rozdziałach porusza różne zagadnienia, jakby odlegle od siebie, ale wszystkie w zawoalowany sposób, dotyczą naszego życia i naszych przyszłych pokoleń. Konfrontuje to wszystko z klasycznymi, historycznymi dziełami, z poezją włącznie.
Znaczącą część informacji zawartych w książce, znamy z naszej codzienności, ale nie wszyscy to zauważamy i zapamiętujemy.
Lektura ta, wbrew pozorom, niesie głębszy przekaz.
Co czytać i jakich autorów, to już nasz osobisty wybór.

"Literatura zrodzona z niepokoju czy poczucia bezradności nie musi wcale wpędzać czytających w bezradność".

Polecam wszystkim, którzy nad smutek stawiają pragnienie cieszenia się życiem🤗💚🍀
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Znak📗📖😊

Książka pt. "Dziennik pocieszenia" zaintrygowała mnie, dlatego chciałam szybciutko zagłębić się w treść.
Autor Wojciech Bonowicz rozpoczyna opisem wnikliwej obserwacji otaczającej go okolicy, swojego miejsca zamieszkania.
Nostalgia, w sposób automatyczny, może udzielić się czytelnikowi i zadziałać kojąco.
Wspomina swoje podróże "bees and breakfasts". Porównuje osobiste...

To moje pierwsze spotkanie z autorka i jej książka-udane bardzo📙📖🤗
Otrzymując do recenzji egzemplarz z Wydawnictwa Znak, dołączony był także od autorki wzruszający list- dziękuję💝
Powieść Gosi Nealon, to pełna refleksji wojenna historia łączniki Wandy Ozdoby.
Główna 23-letnią bohaterkę, poznajemy 1 kwietnia 1944r., kiedy to mając przy sobie ulotki antyniemieckie zostaje w Warszawie uratowana przez małego chłopca, podczas łapanki. Zabiera wówczas Kubusia do jej domu, gdzie mieszka z rodzicami.
Kolejną znaczącą postacią w książce jest Finn Keller, który jest agentem Służb Strategicznych w Waszyngtonie.
Zostaje mu powierzone zadanie-misja, żeby zająć miejsce brata bliźniaka -Stefana. Ten jest zafascynowany Führerem, pracuje w warszawskim oddziale Gestapo.
I tutaj spotykamy się z oszustwem -dla dobra sprawy.
Wanda spotyka obu braci, ale w różnych okolicznościach.: podczas zastrzelenia jej ojca oraz pomocy i ucieczki z Pawiaka.
Wanda nie wie o istnieniu dwu braci, zatem dziwi ją fakt, że "krwawy Stefan" ( tak jest nazywany) potrafi mieć ludzkie uczucia.
A Finnowi nie wolno się zdradzić, kim naprawdę jest. Po cichu szepcze Wandzie, że nie jest tym, za kogo go uważa. Ona jednak w to nie wierzy.
Mamy jeszcze inną postać, tj. narzeczoną Stefana- Gerdę, wielbicielkę Hitlera. Nawet własnej matki nie oszczędziła, żeby udowodnić jej wierność Niemcom.
Akcja książki dzieje się w zniszczonej, zbrukanej krwią niewinnych, biednych ludzi- Warszawie.
Smutno się wówczas robi czytelnikowi na sercu.
Jak potoczą się dalej losy głównych bohaterów?
Czy kłamstwo się opłaciło i jakie jeszcze sekrety poznamy?
Na ciąg dalszy, zapraszam już do lektury, którą z serca polecam😊🧡📙📖

To moje pierwsze spotkanie z autorka i jej książka-udane bardzo📙📖🤗
Otrzymując do recenzji egzemplarz z Wydawnictwa Znak, dołączony był także od autorki wzruszający list- dziękuję💝
Powieść Gosi Nealon, to pełna refleksji wojenna historia łączniki Wandy Ozdoby.
Główna 23-letnią bohaterkę, poznajemy 1 kwietnia 1944r., kiedy to mając przy sobie ulotki antyniemieckie zostaje w...

To moje pierwsze spotkanie z autorami i ich książką, pt. "Śmierć na Wenecji".
Słyszałam wiele dobrego o autorach stylu pisania ich powieści, postanowiłam sprawdzić, czy tak jest w istocie.
Za egzemplarz recenzencki pięknie dziękuję Wydawnictwu Znak💝📙📖
Główną bohaterkę profesorowa Zofię z Glodtów- Szczupaczyńską, poznajemy w lipcu 1903r., kiedy to w Krakowie bardzo mocno pada deszcz.
Pani Szczupaczyńska wraz z mężem Ignacym przeprowadziła się właśnie do kamienicy "Pod Śpiewającą Żabą", niestety w okolice zalewiska.
Wątkiem, który interesuje bardzo panią Zofię jest zgłębienie zagadki, a mianowicie, kim są dwa znalezione trupy, jeden w wannie, drugi w rzece.
Pani profesorowa wciela się w panią detektyw i robi wszystko, aby móc dociec, czy te dwa odnalezione ciała coś łączy, czy zginęli przypadkowo, czy było to morderstwo.
Trzeba nadmienić, że były to czasy, gdzie nie wszystko wolno było kobietom, np. wychodzenie samej z domu, czy przebywanie z mężczyznami w miejscach publicznych.
Zatem pani Zofia w tajemnicy przed mężem bada sprawę.
Wiele postaci, miejsc w książce jest autentycznych.
A, że Kraków mam niedaleko, stąd czytałam tę książkę z sentymentem.
Kryminał w stylu retro, z dawką humoru, to są moje klimaty.
Polecam tę lekturę, zwłaszcza tym, którzy jeszcze nie poznali twórczości Maryli Szymiczkowej📘📖😊

To moje pierwsze spotkanie z autorami i ich książką, pt. "Śmierć na Wenecji".
Słyszałam wiele dobrego o autorach stylu pisania ich powieści, postanowiłam sprawdzić, czy tak jest w istocie.
Za egzemplarz recenzencki pięknie dziękuję Wydawnictwu Znak💝📙📖
Główną bohaterkę profesorowa Zofię z Glodtów- Szczupaczyńską, poznajemy w lipcu 1903r., kiedy to w Krakowie bardzo mocno...

Książka pod intrygującym tytułem "Lunch z liderami. Drugie danie. 51 nowych spotkań z tymi, którzy zmieniają bieg historii", to praca zbiorowa.
Dziennikarze spotykają się z ciekawymi, znaczącymi postaciami z różnych dziedzin życia, podczas posiłku. Na końcu każdego z wywiadów, podano menu oraz cennik, za którego zaproszone osoby nie uiszczały zapłaty.
Ludzie ci-powszechnie znani, ale nie każda z osób do końca jest "kryształowa". Niektóre, to przysłowiowe "hieny".
Zdarza się, że niektóre podane szczegóły przekazu, różnią się od tych, które możemy znaleźć w innych publikacjach.
Bywało, ze dziennikarz musiał dostosować się do zaistniałej sytuacji w trakcie wywiadu.
Przykładem jest chociażby Richard Desmond, brytyjski bogacz, który bez żadnych skrupułów, zamówił na koszt dziennikarza, butelkę wina wartą 580 funtów!
Rozmowy momentami mogą sprawiać wrażenie monologu, gdzie dziennikarz wciela się w narratora i streszcza pokrótce historię, którą usłyszał od danego rozmówcy.
Każda z osób miała robione zdjęcie, które potem rysownik szkicował, starając się, aby portret danego bohatera był niebanalny, wierny charakterowi.
Mamy także polski akcent, jest to rozmowa z Donaldem Tuskiem.
Pomysł na książkę interesujący, można bowiem pogłębić swoją wiedzę, a także dowiedzieć się wielu rzeczy, które nie są popularne i wszystkim znane.
Wato zwertyfikować i utwierdzić pewne fakty sięgając, w tym celu do innych, dostępnych źródeł.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova💝📙📖

.

Książka pod intrygującym tytułem "Lunch z liderami. Drugie danie. 51 nowych spotkań z tymi, którzy zmieniają bieg historii", to praca zbiorowa.
Dziennikarze spotykają się z ciekawymi, znaczącymi postaciami z różnych dziedzin życia, podczas posiłku. Na końcu każdego z wywiadów, podano menu oraz cennik, za którego zaproszone osoby nie uiszczały zapłaty.
Ludzie ci-powszechnie...

To moje kolejne spotkanie z książką i autorką Marzeną Rogalską-udane📙📖🤗
Tematyka wigilijna, która jest tutaj przedstawiona w 5 opowiadaniach, a jest szczególnie bliska nam rodakom, bowiem skłania zawsze do refleksji.
Różni bohaterowie, inne lata akcji w powieści, miejsca oraz historie życia.
Pierwsze z opowiadań rozgrywa się w 1909r. we Lwowie.
Mecenas Szułdrzyński, po stracie swojej ukochanej żony, postanawia odebrać sobie życie. Na swojej drodze spotyka małego chłopca o imieniu Moś.
Jak dziecko odmieni jego los?
Drugie z opowiadań, ma miejsce w Oranie w 1945r.
Doktor Emil, samotny, starszy pan tęskni za swoja córką Karlą, która zginęła podczas bombardowania Londynu.
Kto przywróci mu nadzieję?

"Ale jakaż może być Wigilia człowieka, którego życie się skończyło, straciło swój sens i cel, a nadzieja rozsypała się w proch?'.

Trzecie opowiadanie dzieje się w Krakowie w 1950r.
Ponownie mecenas Sułdrzyński, już 80-letni, oświadcza się wiekowej Annie.
Siostrzenica Karla przebywa wówczas w więzieniu na Montelupich.
Akcja czwartego z opowiadań toczy się w Krakowie w 1979r.
60-letnia, Karla spędza samotnie Wigilię, kiedy przychodzi międzynarodowe połączenie telefoniczne.
To Timothy, wdowiec, który jest bankowcem.
Rozmawiając, przygotowują każde w swoim mieszkaniu wigilijną wieczerzę, wspominają dawne czasy oraz opowiadają, co u nich dzieje się obecnie. Obiecują sobie nawzajem, że spotkają się niebawem w realu.

"Wigilia, to coś niepojętego, niepokojącego, oksymoron, który burzy spokój i sprawia, że w głębi duszy buntujemy się przeciw takiemu wyobrażeniu".

Ostatnie piąte opowiadanie, to znowu Kraków, ale rok 2004.
Dwie przyjaciółki Agata i ponadsiedemdziesięcioletnia już Karla spędzają razem Wigilię.
Karla wspomina młodzieńcze lata, miłość do Janka Domaradzkiego, a także wojnę, która ich rozdzieliła.
Każda z tych 5 opowiastek jest bardzo poruszająca, dająca do myślenia.
Pani Marzena ma lekkie pióro, zatem powieść czyta się szybko, dzięki rozbudowanej akcji.
Polecam z serca, zwłaszcza przed czasem bożonarodzeniowym, to lektura idealna🍀💚📗📖
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Znak💝

To moje kolejne spotkanie z książką i autorką Marzeną Rogalską-udane📙📖🤗
Tematyka wigilijna, która jest tutaj przedstawiona w 5 opowiadaniach, a jest szczególnie bliska nam rodakom, bowiem skłania zawsze do refleksji.
Różni bohaterowie, inne lata akcji w powieści, miejsca oraz historie życia.
Pierwsze z opowiadań rozgrywa się w 1909r. we Lwowie.
Mecenas Szułdrzyński, po...

To moje kolejne spotkanie z książką ks.Tischnera.
Tym razem będzie dużo filozoficznych wywodów ma temat człowieka, czasu, wolności, sensu życia, uczuć, wiary, prawdy, dobra i zła.

"Filozofia jest myśleniem, które dąży do osiągnięcia prawdy ze względu na samą prawdę'.

Oczywiście poznamy przykłady z literatury polskiej i światowej oraz myśli filozoficzne, min.: Kartezjusza, Platona, Nietzschego, Heideggera, Spinozy, Hegla, a także księży: Życińskiego i Hellera.

"Człowiek chcący być filozofem, w jakiś sposób musi włączyć się w nieprzerwany strumień w naszej kulturze, tj. przeszłość i teraźniejszość" .

Filozofia, to myślenie, siła, prawda, wyjątkowa wartość.
Ksiądz Tischner podkreśla, jak ważnym aspektem jest istnienie Boga w filozoficznym dialogu.
Przytaczane są teksy ewangeliczne, w których staramy się zrozumieć metafizykę bytu ludzkiego.
Poznajemy bliżej znaczenie wielu pojęć, tj. : fenomenologia, doświadczenie metaetyczne, horyzont etyczny, imperatyw kategoryczny, hermeneutyka.
Książka ta nie jest łatwą lekturą w odbiorze, bo wymaga skupienia, refleksji, zadumania się oraz krok po kroku zagłębienia się w kontekst filozoficzny.
Polecam, bo to wartościowe, mądre wywody cenionego filozofa, jakim był ks. Józef Tischer🙏💙
Egzemplarz recenzencki otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak-pięknie dziękuję 🧡📙📖

To moje kolejne spotkanie z książką ks.Tischnera.
Tym razem będzie dużo filozoficznych wywodów ma temat człowieka, czasu, wolności, sensu życia, uczuć, wiary, prawdy, dobra i zła.

"Filozofia jest myśleniem, które dąży do osiągnięcia prawdy ze względu na samą prawdę'.

Oczywiście poznamy przykłady z literatury polskiej i światowej oraz myśli filozoficzne, min.:...

Zaintrygował mnie tytuł książki kucharskiej, pt. "Kolacja ze śniadaniem"🥐🍕🍞🥫
A dlaczego? bo napisał ją młody człowiek z Ukrainy, który uważa, że to miłość jest esencją smaku.
Skupił się na kuchni ukraińskiej oraz włoskiej, bo te dwa kraje są bliskie jego sercu.
Kulinaria, to także moja pasja, zatem z przyjemnością czytam i testuję przepisy Mistrzów z tej dziedziny.
Słów kilka o samej książce.
Jest bardzo ładnie wydana na dobrej jakości papierze, z twardą, barwną okładką.
Na uwagę zasługują także piękne zdjęcia potraw, wystroju i dekoracji stołu oraz mieszkania.
Mamy także fotografie przystojnego autora.
Każdy przepis jest opatrzony zdjęciem, podana ilością składników, czasem wykonania, stopniem trudności, a także dokładnym sposobem wykonania.
Jest także instrukcja, co jest potrzebne w kuchni i co zrobić, aby oprawa podczas śniadania lub kolacji była udana oraz niezapomniana, nie tylko smakowo, ale i nastojowo.
Książka posiada wstążeczkę do zaznaczania stron, co jest pomocne.
Mamy alfabetyczny indeks składników na końcu, co pozwala szybciutko wyszukiwać interesujące nas przepisy.
Książkę-poradnik polecam, nie tylko zakochanym młodym parom, ale wszystkim miłośnikom kulinarii.
Cytat z książki, z którym zgadzam się w 100 %🥘🧁☕💕

"W gotowaniu nie ma nic piękniejszego, niż robienie tego dla drugiej osoby. Miłość i troska, które wkładasz wtedy w procesie przygotowania jedzenia, nadaje mu dodatkowy, powiedziałbym, najważniejszy smak".

Wydawnictwu Znak pięknie dziękuję za egzemplarz recenzencki🧡📖📙

Zaintrygował mnie tytuł książki kucharskiej, pt. "Kolacja ze śniadaniem"🥐🍕🍞🥫
A dlaczego? bo napisał ją młody człowiek z Ukrainy, który uważa, że to miłość jest esencją smaku.
Skupił się na kuchni ukraińskiej oraz włoskiej, bo te dwa kraje są bliskie jego sercu.
Kulinaria, to także moja pasja, zatem z przyjemnością czytam i testuję przepisy Mistrzów z tej dziedziny.
Słów...

Wydawnictwu Znak-pięknie dziękuję za otrzymany egzemplarz recenzencki, pt. "Nadzieja nie umiera nigdy".
🧡🤗
To już moje kolejne spotkanie z lekturą ks. Piotra Pawlukiewicza i jego bardzo mądrymi wywodami, tym razem o nadziei rzecz będzie.
Jest ona ważna, zwłaszcza dla chrześcijan, ludzi wierzących.
Choć pisze, mówi się o nadziei wiele, to często zapominamy o sensie i korzyściach, jakie niesie.
Biblijnym symbolem nadziei jest kotwica, a ks. Pawlukiewicz uczył, jak zrozumieć Pana Boga, tak po prostu.
W książce mamy kazania wygłoszone przez ks. Pawlukiewicza z lat 2008-2014.
Podaje przykłady z życia oraz te z Biblii.
Pisze o relacjach międzyludzkich oraz tych z Panem Bogiem o dobroci, ufności, wolności, miłosierdziu, grzechu, zwątpieniu, wierze, wreszcie o nadziei.

"Jest nadzieja dla wszystkich.
Jeśli jesteś w ślepym zaułku,
jeśli nie masz pomysłu, jak
się wyrwać z mocy szatana,
a chciałbyś, chciałbyś być
znowu dzieckiem Boga,
złap się tej nadziei, wypisz ją sobie w sercu".

Książka skłania do refleksji oraz może być drogowskazem, zwłaszcza dla tych osób pogubionych duchowo🙏
Polecam z serca💙📘📖

Wydawnictwu Znak-pięknie dziękuję za otrzymany egzemplarz recenzencki, pt. "Nadzieja nie umiera nigdy".
🧡🤗
To już moje kolejne spotkanie z lekturą ks. Piotra Pawlukiewicza i jego bardzo mądrymi wywodami, tym razem o nadziei rzecz będzie.
Jest ona ważna, zwłaszcza dla chrześcijan, ludzi wierzących.
Choć pisze, mówi się o nadziei wiele, to często zapominamy o sensie i...

To moje drugie spotkanie z autorką Magdalena Wolińską-Riedi, udane bardzo📕📖🤗
W swojej bardzo dobrze opracowanej książce, pt. "Mój Rzym. Spacerem po niezwykłych zakątkach Wiecznego Miasta" ,opisuje spostrzeżenia, jakich dokonała w czasie swoich spacerów po wiecznym mieście.
To taki osobisty przewodnik.
Ulubionymi miejscami Pani Magdaleny są stare zaułki i place pamiętające jeszcze antyczne czasy, a nie odwiedzane przez turystów.
Ciekawe i oryginalne budowle i ich elementy architektoniczne są szczegółowo opisywane. Poznajemy ich właścicieli i historię powstania.
Zamożne rodziny od wieków przyczyniały się do wielkości tego miasta.
Poznajemy także przedsiębiorców, ich firmy, a także infrastrukturę i koloryt miasta.
Wyspa Tyberyjska i bazylika Św. Bartłomieja zawierają historyczne i współczesne watki, z którymi warto się zapoznać.
Książka bardzo interesująca, bo zawartych w niej informacji nie znajdziemy w podobnych przewodnikach.
Ile jest fontann, która najładniejsza?
Kto odlewał dzwony?
Na jakiej ulicy można znaleźć współczesne pracownie rzemieślnicze?
Gdzie spoczywa Maria Klementyna Sobieska?
Na te i inne pytania znajdziemy odpowiedzi w tej fascynującej książce.
Polecam, bo to wartościowa propozycja lektury, godna uwagi🧡📕📖
Za egzemplarz recenzencki pięknie dziękuję Wydawnicwu Znak💝

To moje drugie spotkanie z autorką Magdalena Wolińską-Riedi, udane bardzo📕📖🤗
W swojej bardzo dobrze opracowanej książce, pt. "Mój Rzym. Spacerem po niezwykłych zakątkach Wiecznego Miasta" ,opisuje spostrzeżenia, jakich dokonała w czasie swoich spacerów po wiecznym mieście.
To taki osobisty przewodnik.
Ulubionymi miejscami Pani Magdaleny są stare zaułki i place pamiętające...