-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2024-04-17
2024-03-25
Po książkę pt. "Przepowiem ci przyszłość" sięgnęłam, bo zaintrygował mnie sam tytuł.
To moje pierwsze spotkanie z autorką Joanną Parasiewicz- udane📘📖😊
Książka podzielona na 16 rozdziałów, w każdym opisana jest historia, jednej ze znaczących postaci w powieści.
Jest rok 1907, Montmartre.
Poznajemy wówczas 7-letnią Marie Lenart, jej papę, starszego brata oraz przyjaciół z podwórka:Lili, Albertę, Joachima i Ernesta Barret, Adama.
Ma szczęśliwe dzieciństwo, choć musi zajmować się domem (jej mama nie żyje). Czasami czuje się samotna i smutna.
Pewnego razu, papa przyprowadza do ich domu Martę- przyszłą żonę oraz jej niesfornego syna Ernesta.
Marie musi iść do pracy i zarabiać na siebie, tak postanowiła jej macocha. Zajmuje się praniem.
Jest rok 1914, kiedy Marika Franz przepowiedziała, że wkrótce wybuchnie wojna. I tak też się stało, za kilka miesięcy.
Jest mobilizacja i na wojnę idą: papa, Marcel, Joachim (bliski sercu Marie, obiecała na niego czekać) i lekkoduch Ernest.
Rok 1917.
Kiedy Marie spotyka na swojej drodze panicza Artura Maximiliana de Valette jej los się odmieni.
Artur jest niepełnosprawny, jeździ na wózku. Na dodatek jest wynalazcą.
Czy spotkanie Marie i z Arturem, to przeznaczenie?
Kim jest tajemnicza Shanti?
Jakie tajemnice z przeszłości pozna Marie?
U Marii, po wypadku, objawia się dar widzenia przyszłości u obcych jej ludzi. Czy będzie dla niej zbawieniem, czy przekleństwem?
Powieść czyta się szybko, dzięki płynnej i wartkiej akcji oraz ciekawej treści, oraz wyrazistych postaci głównych bohaterów.
Wzruszyłam się, miałam także chwile na zatrzymanie się, refleksję, przemyślenia życiowe.
Polecam, bo to bardzo dobra lektura, dla wrażliwych pań szczególnie👩🏼🦰📗📖🌷
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu MANDO💝
Po książkę pt. "Przepowiem ci przyszłość" sięgnęłam, bo zaintrygował mnie sam tytuł.
To moje pierwsze spotkanie z autorką Joanną Parasiewicz- udane📘📖😊
Książka podzielona na 16 rozdziałów, w każdym opisana jest historia, jednej ze znaczących postaci w powieści.
Jest rok 1907, Montmartre.
Poznajemy wówczas 7-letnią Marie Lenart, jej papę, starszego brata oraz przyjaciół z...
2024-03-03
Autor Richard Ogorkiewicz swoją książkę, pt. "Czołgi. 100 lat historii", rozpoczyna krótkim opisem broni, która stała się coraz bardziej skuteczna i mobilna.
Pod koniec XIX w. pojawiła się w Rosji taczanka. W innych krajach zaczęły pojawiać się pojazdy mechaniczne: kołowe i gąsienicowe. Początkowo były to ciągniki do holowania dział.
Zaczęto również konstruować pojazdy opancerzone z zamontowanym uzbrojeniem.
Niektóre z nich dyskwalifikowano już w fazie projektowania.
Inne nie przechodziły testów poligonowych.
Pierwsze czołgi brały udział w bitwie w 1916r. , w I wojnie światowej.
Warunki pogodowe i terenowe nie pozwoliły w pełni wykorzystać ich siły bojowej, a także ujawniły mankamenty tej broni.
W wydaniu autor opisuje dalszy rozwój tych maszyn w różnych krajach świata. Z detalami pokazuje te zmiany.
Książka zawiera dużo fotografii, zarówno współczesnych, jak i historycznych, a także przypisy i indeks.
Znakomita lektura, szczególnie wartościowa dla miłośników broni pancernej.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu RM💝
Autor Richard Ogorkiewicz swoją książkę, pt. "Czołgi. 100 lat historii", rozpoczyna krótkim opisem broni, która stała się coraz bardziej skuteczna i mobilna.
Pod koniec XIX w. pojawiła się w Rosji taczanka. W innych krajach zaczęły pojawiać się pojazdy mechaniczne: kołowe i gąsienicowe. Początkowo były to ciągniki do holowania dział.
Zaczęto również konstruować pojazdy...
2024-01-26
Już na wstępie pierwszego rozdziału John Lewis Gaddis, porównuje dwa zdarzenia, jedno z 480 r. p.n.e. nad cieśniną Hellespond, a drugie dotyczy operacji D-Day z 1944r. 🏹🪂
Dzieli je prawie 2 500-letnia przestrzeń czasowa.
Rozmiar, zużycie środków i tragizm są bardzo podobne.
Wśród wodzów w obozie Persów, autor zauważa dwa typy osobowości o odmiennym sposobie myślenia. Wątek ten związany jest z pewnymi określeniami użytymi w wierszach z tamtych czasów, greckiego poety Archilocha.
Na początku lat 50-tych XX w. Isaiah Berlin, wrócił do nich i spopularyzował definicje: "lisów" i "jeży". To cechy ludzi,
którzy dla odniesienia sukcesu stosują inną technikę działania.
Wyjaśnienie to pozwala przeanalizować i zrozumieć wiele, nie tylko wojennych, ale politycznych, gospodarczych i społecznych zdarzeń na przestrzeni wieków w różnych regionach geograficznych świata.
Rozdziały książki dotyczą różnych przełomowych okresów historycznych.
Gaddis często powraca w nich do pierwszych wodzów, tj. min. Kserksesa i Artabanosa oraz do strategów, myślicieli i analityków z późniejszych czasów. Koreluje i ocenia sytuacje.
To doskonała lektura dla dociekliwych, choć trudna w czytaniu z powodu częstych "przetasowań" czasowych i sporej ilości dokładnych danych.
Ponadto zawiera przypisy oraz ryciny.
Wydawnictwu RM dziękuję za egzemplarz recenzencki💝🤗
Już na wstępie pierwszego rozdziału John Lewis Gaddis, porównuje dwa zdarzenia, jedno z 480 r. p.n.e. nad cieśniną Hellespond, a drugie dotyczy operacji D-Day z 1944r. 🏹🪂
Dzieli je prawie 2 500-letnia przestrzeń czasowa.
Rozmiar, zużycie środków i tragizm są bardzo podobne.
Wśród wodzów w obozie Persów, autor zauważa dwa typy osobowości o odmiennym sposobie myślenia....
2024-01-19
Autor książki, pt. " Psychologia wojny", to były żołnierz.
Jest jednym z wielu, tak wojskowych, jak i cywilnych, osób, które starały się dociec, co wpływa na niezawodność wojownika.
Leo Murray dysponuje materiałami, od czasów wojny secesyjnej, poprzez I i II wojnę światową, aż do początku XXIw.
Bada i analizuje zapiski, wspomnienia i relacje uczestników tych zdarzeń.
Swoje spostrzeżenia konfrontuje z innymi analitykami.
Zadanie nie jest łatwe, nie tylko z powodu "drogi służbowej", bo wiązało się to nawet z degradacją.
Nie znaleziono genu bojownika, czy bohatera, ani super uniwersalnych szkoleń. Podstawą, a jednocześnie zagadka jest ludzki mózg i psychika. Ten układ dla każdego człowieka może zadziałać inaczej w zależności od okoliczności.
Książka bardzo interesująca, coś wyjaśnia i daje jednocześnie do myślenia.
Autor w każdym rozdziale porusza i zgłębia nowe pojęcia związane z tematem.
Lektura szczególnie wartościowa i polecana pasjonatom historii walk.
Wydawnictwu RM serdecznie dziękuję za egzemplarz recenzencki 📖📘💝
Autor książki, pt. " Psychologia wojny", to były żołnierz.
Jest jednym z wielu, tak wojskowych, jak i cywilnych, osób, które starały się dociec, co wpływa na niezawodność wojownika.
Leo Murray dysponuje materiałami, od czasów wojny secesyjnej, poprzez I i II wojnę światową, aż do początku XXIw.
Bada i analizuje zapiski, wspomnienia i relacje uczestników tych zdarzeń.
Swoje...
2024-01-06
Za egzemplarz bardzo ciekawej książki, pt."101 słynnych czołgów. Legendarne czołgi od I wojny światowej do dzisiaj”, dziękuję pięknie Wydawnictwu Alma-Press📘📖💝
Pierwsi, którzy wpadli na pomysł budowy opancerzonego samobieżnego pojazdu, byli Anglicy w 1915r.
Admiralicja brytyjska dała zgodę na możliwość produkcji zmodernizowanych pojazdów o nazwie tank.
Ciężki i uzbrojony pojazd, przypominający w kształcie zbiornik, wzbudzał wiele kontrowersji.
Jednak wiele państw poszło, w tym kierunku, dokonując z czasem wiele innowacyjnych zmian.
Czołg, bo tu o nim mowa, szybko ewoluował i zmieniał się, w miarę rozwoju nauki i techniki.
Autor książki, w krótkiej i zwartej formie, przedstawia sylwetki i parametry techniczne najsłynniejszych konstrukcji czołgów.
Wydanie w ogólnym zarysie pozwala prześledzić historię powstawania i rozwoju tej broni.
Książka ma twardą okładkę, z kolorową tematycznie grafiką.
W środku mamy wiele historycznych fotografii gąsienicowych wozów bojowych.
Lektura dla fanów uzbrojenia oraz dla tych, którzy chcą zgłębić swoją wiedzę, w tym temacie😊
Za egzemplarz bardzo ciekawej książki, pt."101 słynnych czołgów. Legendarne czołgi od I wojny światowej do dzisiaj”, dziękuję pięknie Wydawnictwu Alma-Press📘📖💝
Pierwsi, którzy wpadli na pomysł budowy opancerzonego samobieżnego pojazdu, byli Anglicy w 1915r.
Admiralicja brytyjska dała zgodę na możliwość produkcji zmodernizowanych pojazdów o nazwie tank.
Ciężki i uzbrojony...
2024-01-07
To moje pierwsze spotkanie z autorka i jej książka-udane bardzo📙📖🤗
Otrzymując do recenzji egzemplarz z Wydawnictwa Znak, dołączony był także od autorki wzruszający list- dziękuję💝
Powieść Gosi Nealon, to pełna refleksji wojenna historia łączniki Wandy Ozdoby.
Główna 23-letnią bohaterkę, poznajemy 1 kwietnia 1944r., kiedy to mając przy sobie ulotki antyniemieckie zostaje w Warszawie uratowana przez małego chłopca, podczas łapanki. Zabiera wówczas Kubusia do jej domu, gdzie mieszka z rodzicami.
Kolejną znaczącą postacią w książce jest Finn Keller, który jest agentem Służb Strategicznych w Waszyngtonie.
Zostaje mu powierzone zadanie-misja, żeby zająć miejsce brata bliźniaka -Stefana. Ten jest zafascynowany Führerem, pracuje w warszawskim oddziale Gestapo.
I tutaj spotykamy się z oszustwem -dla dobra sprawy.
Wanda spotyka obu braci, ale w różnych okolicznościach.: podczas zastrzelenia jej ojca oraz pomocy i ucieczki z Pawiaka.
Wanda nie wie o istnieniu dwu braci, zatem dziwi ją fakt, że "krwawy Stefan" ( tak jest nazywany) potrafi mieć ludzkie uczucia.
A Finnowi nie wolno się zdradzić, kim naprawdę jest. Po cichu szepcze Wandzie, że nie jest tym, za kogo go uważa. Ona jednak w to nie wierzy.
Mamy jeszcze inną postać, tj. narzeczoną Stefana- Gerdę, wielbicielkę Hitlera. Nawet własnej matki nie oszczędziła, żeby udowodnić jej wierność Niemcom.
Akcja książki dzieje się w zniszczonej, zbrukanej krwią niewinnych, biednych ludzi- Warszawie.
Smutno się wówczas robi czytelnikowi na sercu.
Jak potoczą się dalej losy głównych bohaterów?
Czy kłamstwo się opłaciło i jakie jeszcze sekrety poznamy?
Na ciąg dalszy, zapraszam już do lektury, którą z serca polecam😊🧡📙📖
To moje pierwsze spotkanie z autorka i jej książka-udane bardzo📙📖🤗
Otrzymując do recenzji egzemplarz z Wydawnictwa Znak, dołączony był także od autorki wzruszający list- dziękuję💝
Powieść Gosi Nealon, to pełna refleksji wojenna historia łączniki Wandy Ozdoby.
Główna 23-letnią bohaterkę, poznajemy 1 kwietnia 1944r., kiedy to mając przy sobie ulotki antyniemieckie zostaje w...
2023-12-19
Na wstępie na uwagę zasługuje bardzo ładna okładka.
Zachęcił mnie do przeczytania także fakt, że książka jest oparta na prawdziwych wydarzeniach.
Początek akcji w książce, pt. "Strażniczka spalonych książek", rozgrywa się w Nowym Jorku w roku 1943.
Poznajemy wówczas Vivian Childs niestety w smutnych okolicznościach. Na wojnie ginie jej mąż.
Vivian jest wielbicielką książek, walczy w tym celu z władzami wyższymi. Chodzi o program ASE, polegający na wysyłaniu żołnierzom na wojnie- książek właśnie.
Poznajemy kolejną bohaterkę powieści, którą jest Althea James.
Akcja tym razem dzieje się w Berlinie.
Althea jest popularną pisarką. Zachwyca się samym miastem oraz popiera zwolenników Hitlera.
Kolejna postać, to Hannah Brecht, która od 3 lat mieszka w Paryżu.
Jest rok 1937.
Hannah jest piękną kobietą, przed 30-tką. Jest Żydówką.
Pracuje w bibliotece.
Zajmuje się rozwożeniem ulotek i działa w ruchu oporu.
Jej brat Adam zginął w hitlerowskim obozie, co wywarło na niej piętno.
Losy tych trzech bohaterek połączą się, za wspólną sprawą- miłością do książek🧡📚
A przyjdzie im walczyć w obronie książek w czasach niełatwych, bo wojennych.
Ale nasze bohaterki okażą się odwagą, uporem, gotowością w słusznym celu- uchronieniu książek od "zagłady".
Powieść napisana w sposób bardzo przekonujący, prawdziwy, szczery.
Autorka wzrusza czytelnika, skłania do refleksji.
Nie zdajemy sobie sprawy, jaką moc potrafią mieć książki.
Zapraszam do lektury, aby się o tym przekonać📙📖😊
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu MANDO💝
Na wstępie na uwagę zasługuje bardzo ładna okładka.
Zachęcił mnie do przeczytania także fakt, że książka jest oparta na prawdziwych wydarzeniach.
Początek akcji w książce, pt. "Strażniczka spalonych książek", rozgrywa się w Nowym Jorku w roku 1943.
Poznajemy wówczas Vivian Childs niestety w smutnych okolicznościach. Na wojnie ginie jej mąż.
Vivian jest wielbicielką książek,...
2023-11-04
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu RM📘📖💝
Sam zamysł działań i eliminowanie pojedynczych strategicznie ważnych celów, w konfliktach zbrojnych pojawił się już w zamierzchłych czasów.
Dzisiaj nazywamy to snajperstwem.
Autorzy książki zapoznają nas z kilkoma ciekawymi postaciami z czasów II wojny światowej, a pośród nich są także kobiety. Osoby te już za życia zostały legendą, np. Simo Häyhä, Ludmiła Pawliczenko, Wasilij Zajcew, Bert Kemp.
Bardzo skuteczne w swoim rzemiośle, siały postrach wśród wrogów swoją precyzją. Osłabiali morale i dezorientowali przeciwnika.
Najlepszym przykładem takich działań jest sowiecka zimowa inwazja z 1939r. na Finlandię. Była to walka "Dawida z Goliatem", zakończona podpisaniem rozejmu.
Niepozorny strzelec Simo Häyhä, nie używał przyrządów optycznych, a mimo to osiągnął wynik 500 kilka potwierdzonych trafień w niecałe 4 miesiące działań wojennych.
Do dnia dzisiejszego nikt nie osiągnął takiej skuteczności.
Innym przykładem był Bert Kemp posługiwał się bronią miotającą w sposób prawie, że intuicyjny.
Ciekawostka, jako kilkuletni chłopiec polował na wiewiórki, precyzyjnie trafiając w głowę, aby nie uszkodzić mięsa.
W miarę upływu czasu każda ze stron konfliktu zaczęła doceniać tę specjalność, dobierać i szkolić ludzi, w tym kierunku.
Predyspozycje psychiczne i fizyczne odgrywały tu znaczącą rolę.
Czytamy również o sposobach doboru i szkoleniach przyszłych snajperów, a także o broni strzeleckiej.
Lektura interesująca, szczególnie dla miłośników oraz pasjonatów historii i militari, ponieważ może być wzbogaceniem wiedzy.
Zawiera ponadto liczne fotografie i przypisy pozwalające dokładnie zapoznać się z tematem.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu RM📘📖💝
Sam zamysł działań i eliminowanie pojedynczych strategicznie ważnych celów, w konfliktach zbrojnych pojawił się już w zamierzchłych czasów.
Dzisiaj nazywamy to snajperstwem.
Autorzy książki zapoznają nas z kilkoma ciekawymi postaciami z czasów II wojny światowej, a pośród nich są także kobiety. Osoby te już za życia...
2023-10-10
Książka, pt. "Zwierzęta na wojnie", to bardzo dobrze opracowany przez autorów: Teresę Kowalik i Przemysława Słowińskiego, temat🐕🦺🐈🐎🐘
Czytając tę bardzo ciekawą lekturę, dowiadujemy się, jakie zwierzęta poprzez tresurę były wykorzystywane (w dosłownym tego słowa znaczeniu) w zmaganiach wojennych.
Bardzo rzadko, ale zdarzały się, przypadki działań spontanicznych, niewymuszanych przez człowieka.
Zwierzę obserwujące człowieka zaczynało naśladować jego poczynania. Jednym z przykładów jest bohaterski niedźwiedź Wojtek, który brał udział w Kampanii Włoskiej i w wyzwoleniu Imoli.
Ale mamy także przykłady z czasów bardzo odległych.
Badania archeologiczne potwierdzają, że już około 1100 lat temu p.n.e. słonie brały udział w bitewnych zmaganiach.
A 500 lat później pojawiły się konie, po następnych 200 latach były także psy. I tak krok po kroku, poszerzył się "wachlarz" o inne gatunki.
Po koniu, to pies jest najczęściej szkolonym czworonogiem w siłach zbrojnych. W zależności od potrzeb i tresury otrzymujemy skrajne efekty.
Od makabrycznych, trudnych do opisania, do heroicznych, godnych pochwały i pomników, które czasem można spotkać.
Mastify zabrane w czasie III wyprawy Kolumba i przywożone przez następne podróże, siały postrach i zbierały krwawe żniwo w Nowym Świecie przez długi czas.
Podobną funkcję w czasie II wojny światowej pełniły owczarki niemieckie w obozach koncentracyjnych.
Specyficznym przypadkiem był mieszaniec bernardyna o imieniu Barry. Pies ten w obozie w Treblince, był bardzo agresywny i zajadły, ale po zmianie właściciela stał się typowym potulnym, inteligentnym bernardynem- psem ratownikiem. Znajdziemy wyjaśnienie etymologa, dlaczego tak się niekiedy dzieje.
Książka bardzo interesująca, pełna ciekawostek i informacji, dla niejednej osoby nieznanych, a godnych uwagi. Począwszy od czasów antycznych, aż po II wojnę światową włącznie, a także późniejszych konfliktów zbrojnych.
Lektura wartościowa, polecam📘📖😊
Wydawnictwu Fronda pięknie dziękuję za egzemplarz recenzencki💝
Książka, pt. "Zwierzęta na wojnie", to bardzo dobrze opracowany przez autorów: Teresę Kowalik i Przemysława Słowińskiego, temat🐕🦺🐈🐎🐘
Czytając tę bardzo ciekawą lekturę, dowiadujemy się, jakie zwierzęta poprzez tresurę były wykorzystywane (w dosłownym tego słowa znaczeniu) w zmaganiach wojennych.
Bardzo rzadko, ale zdarzały się, przypadki działań spontanicznych,...
2023-10-03
Z książki, pt. "Tytani wojny", dowiadujemy się, w jaki sposób polscy patrioci starali się paraliżować i sabotować działania okupanta w czasie II Wojny Światowej.
Ludzie ci pochodzili z różnych warstw społecznych. Łączyła ich determinacja i zdumiewające umiejętności w działaniu.
Taka aktywność niejednokrotnie, w sposób znaczący utrudniała funkcjonowanie sił najeźdźcy, a także odsłaniała ich plany na przyszłość.
Nie tylko strzykawki z bakteriami "Proteus", fiolki z toksyną, wywiad lotniczy i przemysłowy, a szczególnie kryptologia, dały się Niemcom we znaki.
Niektórzy walczyli piórem i za to też można było trafić do obozu koncentracyjnego.
"Satyra w czasie wojny odegrała ogromną rolę. To była broń, skuteczna broń polityczna.
To była po prostu dywersja, działalność patriotyczna, budująca poczucie narodowej wspólnoty, broniąca ogólnonarodowego morale".
Słynne słowa: "siekiera, motyka..."śpiewała cała Warszawa, Polska.
Można je było usłyszeć jeszcze w latach 60-70 tych.
Nazwisko autorki- Anna Jachnina, poznajemy przypadkowo, dopiero w 2009r.
Nie wszyscy, którzy brali czynny udział w konspiracji, doczekali końca wojny, tylko nieliczni mieli takie szczęście. Inni prawie cudem przetrzymali gehennę obozów koncentracyjnych.
Książka godna polecenia i dokładniejszego prześledzenia losów ludzi, którzy z niepozornych stali się "tytanami wojny".
Autorka Agnieszka Lewandowska- Kąkol opracowała temat bardzo rzetelnie, za co należy się pochwała💝
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Fronda📘📖💙
Z książki, pt. "Tytani wojny", dowiadujemy się, w jaki sposób polscy patrioci starali się paraliżować i sabotować działania okupanta w czasie II Wojny Światowej.
Ludzie ci pochodzili z różnych warstw społecznych. Łączyła ich determinacja i zdumiewające umiejętności w działaniu.
Taka aktywność niejednokrotnie, w sposób znaczący utrudniała funkcjonowanie sił najeźdźcy, a...
2023-09-18
W książce "Rausz. Niemcy między wojnami", autor Harald Jähner opisuje sytuację gospodarczo-polityczną oraz życie i nastroje społeczeństwa niemieckiego w okresie międzywojennym.
W 1918r. upada cesarstwo niemieckie.
Zawirowania polityczno-wojskowe przyczyniają się do powstania Republiki Wojnarskiej.
Powojenne stan demograficzny powoduje, że w wielu dotychczas tylko męskich zawodach, zaczynają pracować kobiety i w to w sposób innowacyjny.
Wolność, demokracja i odbudowa kraju wzbudziły entuzjazm w narodzie.
Dużą rolę odegrały nowe zwyczaje przeniesione z USA, szczególnie taniec shimmy, który pociągnął za sobą zmiany starych obyczajów.
Tomas Mann pisał o nim tak:
"dzika, perfumowana tandeta, po części usychająca z tęsknoty, po części musztrująca o obcym rytmie".
A pisarz Hans Siemsen-zwolennik shimmy o cesarzu Wilhelmie II:
"Gdyby cesarz tańczył jazz, nigdy nie wydarzyłoby się wszystko, co się wydarzyło".
Lata 20 i 30-te przyniosły drastyczne zmiany gospodarczo-polityczne w państwie niemieckim.
Książka szczegółowo zapoznaje nas z historią tamtego burzliwego czasu,
Zawiera liczne fotografie i przypisy.
Polecam, tym bardziej, że ilość ponad 500 stron nie zniechęca, ale wręcz przeciwnie, powoduje, że chce się czytać i czytać.
Wydawnictwu Poznańskiemu dziękuję pięknie za egzemplarz recenzencki📘📖💙😊
W książce "Rausz. Niemcy między wojnami", autor Harald Jähner opisuje sytuację gospodarczo-polityczną oraz życie i nastroje społeczeństwa niemieckiego w okresie międzywojennym.
W 1918r. upada cesarstwo niemieckie.
Zawirowania polityczno-wojskowe przyczyniają się do powstania Republiki Wojnarskiej.
Powojenne stan demograficzny powoduje, że w wielu dotychczas tylko męskich...
2023-09-06
Książkę, pt. "Najważniejsze to przeżyć", autorstwa Ałbeny Grabowskiej przeczytałam w mig, ponieważ zaciekawiła mnie historia powojennej Warszawy.
Dwie główne bohaterki: Mirka i Tereska Pataczkówny, każda z osobna, opowiadają historię swojego życia.
Obie, wraz z rodzicami, wróciły ze wsi do zrujnowanej wojną stolicy.
Nie było mieszkań jedzenia, ubrań, podstawowych środków do życia, pieniędzy, pracy. Ale żyć trzeba.
Mirka bardzo zaradna, zajęła się handlem. Robiła sama guziki, szukała pod gruzami cennych "skarbów", które można by sprzedać na bazarze Różyckiego. Najczęściej były to ubrania.
Tereska w swoim pamiętniku, opisuje o swoich uczuciach, bólu po "stracie" ukochanego Alka Frankońskiego, który ożenił się w powstaniu. Ale kiedy już powrócił z oflagu, już nie był sobą.
Rodzice Mirki i Tereski na szczęście mieli pracę. Ojciec Tadeusz był lekarzem chirurgiem, matka Irena, kiedyś nauczycielka, a po wojnie dziennikarka.
Skąd taki, a nie inny tytuł książki?
W pamiętniku Tereski czytamy, min. o trudnym pobycie w obozach koncentracyjnych jej znajomych, o spustoszeniu, jakie poczyniła wojna, o ludziach, którzy nie radzili sobie z psychiką.
Przejmujący obraz zrujnowanej Warszawy: brudnej, szarej, smutnej, z trupami, pod gruzami na każdym kroku. Porusza czytelnika dogłębnie.
Polecam tę książkę z serca🧡🤗📖📕
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Rebis💝
Książkę, pt. "Najważniejsze to przeżyć", autorstwa Ałbeny Grabowskiej przeczytałam w mig, ponieważ zaciekawiła mnie historia powojennej Warszawy.
Dwie główne bohaterki: Mirka i Tereska Pataczkówny, każda z osobna, opowiadają historię swojego życia.
Obie, wraz z rodzicami, wróciły ze wsi do zrujnowanej wojną stolicy.
Nie było mieszkań jedzenia, ubrań, podstawowych środków do...
2023-08-26
Zarówno zawodem, jak i pasją autora Lecha Kowalskiego jest najnowsza historia wojskowa.
W swojej książce, pt."Bracia Moskale a Układ Warszawski. Perspektywa polska", stara się przekazywać- odkłamywać, powojenne losy Wojska Polskiego.
Relacje polsko-sowieckie zawsze były trudne i skomplikowane. W szczególny sposób przyczyniła się do tego II wojna światowa i czasy powojenne.
Pisarz posługując się aktami z archiwów wojskowych, min. z CAW i MON, pokazuje rzeczywistość.
Represje dokonane na Polakach, po 17.09.1039r. są znane chyba przez większość z nas, przynajmniej w sposób ogólny.
Natomiast przejście Armii Czerwonej przez nasz kraj do Berlina i z powrotem, miała tragiczne skutki i było tematem tabu. Część tej armii została na terenie polski. Czuli się nieformalnymi "władcami" i wywierali wpływ na wszelkie możliwe decyzje władz.
"Według stanu na dzień 5 sierpnia 1949r. wobec ogólnego stanu oficerów -a było ich 14 728, co stanowiło 100 proc.-sowieckich generałów i oficerów było 728, czyli pięć procent-rzecz jednak nie w ilości, gdyż to ci drudzy byli przełożonymi tych pierwszych, zajmowali bowiem wszystkie najistotniejsze i kluczowe stanowiska w polskiej armii
komunistycznej, niemal po dowództwa pułków włącznie".
Nawet po podpisanej umowie z grudnia 1957r. między PRL-em, a ZSRR o statusie armii sowieckiej w Polsce, który obowiązywał aż do ich wyjazdu. Praktycznie nic się nie zmieniło, a polskie prawo i prokuratura nie miały na to żadnego wpływu.
Książka bardzo ciekawa, bogata w wiedzę.
Autor opisuje wiele spraw, które zostały przemilczane lub "zamiatane pod dywan".
Zawiera dokładne dane dotyczące: czasu, sytuacji, ludzi oraz mienia wojskowego i cywilnego.
Liczne przypisy są bardzo szczegółowe, a niektóre posiadają odnośniki.
Polecam📕📖
Wydawnictwu Fronda pięknie dziękuję za egzemplarz recenzencki💝
Zarówno zawodem, jak i pasją autora Lecha Kowalskiego jest najnowsza historia wojskowa.
W swojej książce, pt."Bracia Moskale a Układ Warszawski. Perspektywa polska", stara się przekazywać- odkłamywać, powojenne losy Wojska Polskiego.
Relacje polsko-sowieckie zawsze były trudne i skomplikowane. W szczególny sposób przyczyniła się do tego II wojna światowa i czasy...
2023-08-20
To moje drugie spotkanie z książką Wiktorii Gische-udane😊
Początek akcji w książce rozpoczyna się w Berlinie w 2008r.
Główna bohaterka Nina z pochodzenia Niemka, przyjeżdża z córką i wnukami, po wielu latach do Berlina, na odczyt testamentu po zmarłym bracie Rafaelu.
Nie darzyli się sympatią od zawsze.
Nina odrzucona od urodzenia przez matkę Dorę, bo ta kochała tylko swojego syna Rafaela.
Natomiast ona była córunią tatusia- Doriana Treskova.
Nina opowiada historię swojego życia.
Przenosimy się do Nikiszowca do roku 1916.
Tutaj poznajemy drugą parę bohaterów: Marię i Maksymiliana Achtelik oraz ich dzieci: Antka i Mikołaja.
Przełom lat 1923-24, przyjeżdża tutaj do pracy jako architekt, Dorian Treskov, zabierając ze sobą córkę (boi się zostawić ją pod opieką matki) oraz jej nianię Ute.
I to dzięki Ute poznają i zaprzyjaźniają się z rodziną Achtelik.
6-letnia Nina spędza miło czas z braćmi: 3 lata od niej starszym Antkiem i rok starszym-Mikołajem.
Małżeństwo Dory i Doriana „sypie” się.
Pewnego dnia Dora oznajmia, że zapisała się do NSDAP, czego jej mąż nie popiera.
Syn Rafael także jest zwolennikiem nazizmu.
Kiedy wybucha wojna panuje kult Adolfa Hitlera.
"Wojna nie jest dla słabych. Wojna wyzwala najgorsze instynkty".
Rosnące uczucie przyjaźni, przeradzającej się w miłość, rozłąka Niny i Mikołaja, pisane listy oraz dalsze ich losy w nieciekawych czasach, poznajemy w tej pięknej, poruszającej serce książce.
'
Autorka skupiła się na więziach rodzinnych, umiłowaniu tradycji, a także nieustającej nadziei na lepszą przyszłość.
Lekturę czyta się szybko, tematyka ciekawa, akcja jest płynna, napisana ładnym językiem, polecam, nie tylko Paniom 📖🤗📕
Za możliwość przeczytania tej wzruszającej książki, dziękuję pięknie Wydawnictwu Mando💝
To moje drugie spotkanie z książką Wiktorii Gische-udane😊
Początek akcji w książce rozpoczyna się w Berlinie w 2008r.
Główna bohaterka Nina z pochodzenia Niemka, przyjeżdża z córką i wnukami, po wielu latach do Berlina, na odczyt testamentu po zmarłym bracie Rafaelu.
Nie darzyli się sympatią od zawsze.
Nina odrzucona od urodzenia przez matkę Dorę, bo ta kochała tylko...
2023-04-27
2023-04-26
2023-03-07
To moje pierwsze spotkanie z autorką Carlą Montero i jej książką "Szmaragdowa tablica"
Na początku przeraziła mnie troszkę ilość stron.
Ale w miarę czytania ubywało ich i ciekawość wzięła górę, co dalej...
Akcja powieści dzieje się w dwu, a nawet trzech okresach czasowych, tj. w roku 1492, II wojny światowej i współcześnie.
Na wstępie przenosimy się do Florencji do 1492r.
Giorgio z Castelfranco-młodziutki malarz, otrzymał karneolowy walec z ciekawą zawartością w środku.
Później przenosimy się na chwilkę do roku 1941 do Prus Wschodnich, aż do współczesności.
I tak losy wiodących postaci, tj.: Ana Garci'a-Brest, Alain Arnoux, Teo Di'az, Konrad Köller, Sara Bauer, Georg von Bergheim, będą się przeplatały.
A wszystko za sprawą tajemniczego, najpierw listu, a potem
obrazu, pt. "Astrolog".
Jest wiele skrajności i emocjonalnych przeżyć, bo występują tutaj: miłość, zazdrość, nienawiść, pycha, poświęcenie, pokonywanie trudności, strach, ryzyko.
A także wiele gatunków, tj.: thriller, powieść historyczna, kryminał, romans.
Co kryje się pod nazwą tytułowej "Szmaragdowej tablicy"?
Jak potoczą się losy głównych bohaterów?
Czy odnajdzie się tajemniczy obraz?
Na te i inne pytania, zapraszam do lektury.
A polecam ją z serca, bo autorka włożyła wiele trudu, aby powstała ciekawa, różnorodna powieść📕📖🙂
Za egzemplarz recenzencki pięknie dziękuję Wydawnictwu Rebis💝🤗📘
To moje pierwsze spotkanie z autorką Carlą Montero i jej książką "Szmaragdowa tablica"
Na początku przeraziła mnie troszkę ilość stron.
Ale w miarę czytania ubywało ich i ciekawość wzięła górę, co dalej...
Akcja powieści dzieje się w dwu, a nawet trzech okresach czasowych, tj. w roku 1492, II wojny światowej i współcześnie.
Na wstępie przenosimy się do Florencji do...
2022-10-20
Egzemplarz recenzencki książki, pt." Byłem fotografem w Auschwitz. Prawdziwa historia Wilhelma Brassego”, otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak-pięknie dziękuję📗📖💚
Główny bohater książki, to Wilhelm Brasse, Polak z alzackimi korzeniami.
I mama Helena Kucharska i ojciec zawsze byli Polakami, patriotami, pomimo niemieckiego nazwiska.
Wilhelm urodził się w Żywcu w 1917r., tam mieszkał.
Dzięki browarom było to bogate miasto z mieszanką narodowościową.
Mieszkali tutaj: Polacy, Żydzi, Czesi, Niemcy, Austriacy.
Wilhelm miał wielu kolegów, ale w 1930r. relegowano go z gimnazjum.
Powodem było nieopłacone czesne, a szkoła była wówczas płatna. Rosło bezrobocie, ojciec stracił pracę.
Rodzice postanowili poszukać Wilhelmi pracy.
W 1933r. wysłali go do ciotki do Katowic, gdzie ta miała duży zakład fotograficzny.
Fachu nauczył go mistrz Edward Siudek.
Wilhelm wówczas zamarzył, żeby być mistrzem fotograficznego portretu.
Uważał, że w fotografii ważnym jest odpowiedni retusz, ładna twarz, regularne rysy, a u kobiet: ubiór i oczy.
W czerwcu 1935r. zdał egzamin czeladniczy i został oficjalnie fotografem.
Został w Katowicach, ale zatrudnił się w Zakładzie Foto-Korekt.
Spotykał tam i dziwił się, że Niemki oraz te dziewczyny, które nosiły polskie nazwisko, miały naszyjniki z podobizna Hitlera.
On i jego rodzina nadal byli Polakami i zagorzałymi patriotami.
Wilhelm zarabiał dobrze, żyło mu się dostatnio.
W wieku 21 lat myślał, że zostanie powołany do wojska, ale tak się nie stało. Za to już coraz częściej mówiło się o wojnie.
Próbował nawet uciec na Węgry, ale trafił do więzienia do Sanoka.
Później w sierpniu 1940r. on i 460 więźniów trafiło do obozu pracy (tak im mówiono) do Auschwitz.
"Arbeit macht frei"
"Jak możliwa jest taka obłuda?-myślałem. Przecież my tu wcale nie pracujemy, tylko jesteśmy katowani i mordowani".
Otrzymał nr obozowy 3444.
Na początku przerażały go krzyki, bicie, trupy, rygor.
Pomogła mu znajomość j. niemieckiego.
I w lutym 1941r. poszukiwano fotografów wśród więźniów.
Wilhelm zaczął pracować w atelier, robił zdjęcia portretowe i najbardziej popularne-policyjne.
Zamieszkał z 7 nowymi kolegami w nowym komando.
Zaprzyjaźnił się z Tadeuszem Myszkowskim.
Ale tylko Wilhelm był zawodowym fotografem.
Później ich przybywało.
Pracował dużo, ale w spokoju. A praca w atelier dawała większe szanse na przeżycie obozu.
Robił fotografie więźniom, ale także ważnym, znanym osobom w obozie, także te prywatne z rodzinami, ślubne.
Dostawał od niech papierosy i żywność.
Zdjęcia podobały się Niemcom, gdyż Wilhelm był profesjonalistą w swym fachu.
Były także zdjęcia z prac obozowych lekarzy, min. Mengele, Samuel i ich makabrycznych eksperymentów na więźniach: dzieciach, kobietach, osobach niepełnosprawnych.
"W dziwnym spokoju zabijano tłum bezsilnych osób"
A także fotografie specjalne: z rampy, komór gazowych, krematorium.
Najgorszym doświadczeniem w życiu Wilhelma, było robienie zdjęć bezbronnym, niewinnym, wystraszonym dzieciom- dla Mengelego.
Niemcy mieli obsesję na punkcie dokumentowania oraz fałszowania, min. legitymacji, aktów zgonu, książeczek wojskowych.
Wilhelm starał się, aby te fotograficzne dokumenty , nie zaginęły, przetrwały po wojnie-chował negatywy.
Choć groziła za to kara śmierci.
Po wyzwoleniu obozu koncentracyjnego w Auschwitz, Wilhelm 9 lipca 1945r. po 6 latach, wrócił do Polski-tu gdzie jego korzenie.
Wkrótce potem się ożenił i w wieku 28 lat chciał rozpocząć nowe życie i powrócić do fotografowania.
Nie dał rady, bo wracały tamte tragiczne obozowe chwile, które napawały do wstrętem do fotografowania.
Książka wartościowa, warta przeczytania, poruszająca w swej tematyce, stanowi bardzo wyrazisty obraz tamtych lat.
Egzemplarz recenzencki książki, pt." Byłem fotografem w Auschwitz. Prawdziwa historia Wilhelma Brassego”, otrzymałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak-pięknie dziękuję📗📖💚
Główny bohater książki, to Wilhelm Brasse, Polak z alzackimi korzeniami.
I mama Helena Kucharska i ojciec zawsze byli Polakami, patriotami, pomimo niemieckiego nazwiska.
Wilhelm urodził się w Żywcu w...
2022-10-09
To moje pierwsze spotkanie z autorką Victorią Gische-udane📖😊
Akcja książki, pt."Siostra nazisty” rozpoczyna się w grudniu 2012r. w Siemianowicach Śląskich.
Niespełna 95-letnia Marta Widemann, przebywa w domu spokojnej starości i opowiada-wspomina o swoich latach młodzieńczych oraz wielkiej miłości do Romana.
Marta z domu Słowik, wychowana w śląskiej rodzinie z tradycjami, gdzie ojciec był krawcem.
Miała liczne rodzeństwo: najstarszego brata Jerzego-Jorga, później brata Wilhelma-Willego i Lenarta oraz siostrę Wandzię.
A także przyjaciół: Zosię Richter oraz Eryka Hencela.
W Sylwestra 1937r. poznała przypadkiem przystojnego, szarmanckiego Romana Widemanna.
Był Niemcem i wraz z ojcem zajmował się produkcją i sprzedażą win importowanych.
Martę i Romana dzieliły kilometry, ale wówczas pisali do siebie tęskne listy.
Ojciec nie był zadowolony z tej znajomości córki, gdyż wybrał dla niej na męża- Eryka Hencela.
Niestety Marta nie była nim zainteresowana, bo zakochała się w Romanie, z którym prowadziła szczere rozmowy na każdy temat oraz miło spędzała czas.
Nie była to jednak łatwa miłość Polki do Niemca, zwłaszcza w obliczu wojny.
„Czy posłuchać własnego serca i zawalczyć o własne szczęście?”
Takie pytanie stawia sobie Marta.
Książka jest oparta na faktach, dlatego czyta się ją z zainteresowaniem.
Autorka pisze językiem, który trafia prosto do serca💖📖🤗
Wzruszałam się niejednokrotnie razem z bohaterami, przeżywałam ich rozkwitające uczucie, ale także ból z powodu rozstań oraz piętna wojny.
Za egzemplarz recenzencki pięknie dziękuję Wydawnictwu WAM📕😊🧡
To moje pierwsze spotkanie z autorką Victorią Gische-udane📖😊
Akcja książki, pt."Siostra nazisty” rozpoczyna się w grudniu 2012r. w Siemianowicach Śląskich.
Niespełna 95-letnia Marta Widemann, przebywa w domu spokojnej starości i opowiada-wspomina o swoich latach młodzieńczych oraz wielkiej miłości do Romana.
Marta z domu Słowik, wychowana w śląskiej rodzinie z tradycjami,...
Książkę "Samuraje. Triumf i upadek japońskich wojowników", można by właściwie uznać za skondensowaną historię formowania się Japonii. Dominującym wątkiem jest powstawanie i funkcjonowanie tamtejszego świata wojowników.
Na początku były to czasy, w których losy bogów i ludzi przeplatały się wzajemnie.
Najmocniejsze rody i klany walczyły o dominację i władzę.
Już na przełomie VI i VII w. Japonia zaczyna odczuwać napływ chińskiej kultury i religii, a także sztuki wojennej oraz pewnych skodyfikowanych jej zasad.
Ta wiedza dawała przewagę w walce. Powstaje nowa klasa wojowników- samuraje.
Kodeks bushido, zen, rytualne picie herbaty doceniali szczególnie najwyżsi rangą.
"Samuraj może wziąć udział w ceremonii picia herbaty.
Pozwala mu na to jego siła, podczas gdy on sam w czterech ścianach pawilonu herbacianego znów staje się dzieckiem".
W wydaniu autor Leonardo Vittorio Arena, dokładnie opisuje wiele zdarzeń na przestrzeni wieków.
Poznajemy nazwiska, daty, szczegóły z przebiegu bitew.
Jednak zwolennicy, miłośnicy sztuki walki mogą czuć się pewien niedosyt.
Książka zawiera bibliografię, filmografię, glosariusz i kalendarium.
Każdy rozdział opatrzony jest porterem samuraja i mottem.
Polecam tę interesującą lekturę, zwłaszcza męskiemu gronu czytelników.
U mnie książkę przeczytał mąż, w kolejce czekają synowie.
Wydawnictwu RM dziękuję za egzemplarz recenzencki💝😊
Książkę "Samuraje. Triumf i upadek japońskich wojowników", można by właściwie uznać za skondensowaną historię formowania się Japonii. Dominującym wątkiem jest powstawanie i funkcjonowanie tamtejszego świata wojowników.
więcej Pokaż mimo toNa początku były to czasy, w których losy bogów i ludzi przeplatały się wzajemnie.
Najmocniejsze rody i klany walczyły o dominację i władzę.
Już na przełomie...