-
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać1 -
Artykuły
„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać4 -
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać4 -
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
Biblioteczka
2016-04-22
2016-02-21
W "Nomen Omen" jest i strasznie, i wesoło, i poważnie. Fabuła opiera się głównie na gonitwie za lekko żywym nieboszczykiem.
Uwielbiam humor Marty Kisiel w stylu pani Chmielewskiej, jednak fabuła nie w każdym momencie była intrygująca czy ciekawa.
W "Nomen Omen" jest i strasznie, i wesoło, i poważnie. Fabuła opiera się głównie na gonitwie za lekko żywym nieboszczykiem.
Uwielbiam humor Marty Kisiel w stylu pani Chmielewskiej, jednak fabuła nie w każdym momencie była intrygująca czy ciekawa.
2016-02-23
"Doktor Jekyll i pan Hyde" byłby niezwykle intrygującym opowiadaniem, gdyby nie fakt, iż sekret łączący obu tytułowych panów jest powszechnie znany.
Tymczasem w książce tajemnica wzmaga się w miarę przewracanych kartek, dotatkowo w otoczeniu mgły w zakątkach XIX-wiecznego Londynu, co wzmaga grozę opowieści.
Robert Louis Stevenson mistrzowsko pokazuje świat, w którym honor i dobre imię nieskalane jakimkolwiek nagannym zachowaniem są podstawą funcjonowania w społeczeństwie. Dowodzi, jak wpojone rygorystyczne moralne i społeczne zasady oraz jednocześnie mocno tłumione intensywne emocje negatywnie wpływają na psychikę ludzką.
Pamiętajmy o tym!
Polecam.
"Doktor Jekyll i pan Hyde" byłby niezwykle intrygującym opowiadaniem, gdyby nie fakt, iż sekret łączący obu tytułowych panów jest powszechnie znany.
Tymczasem w książce tajemnica wzmaga się w miarę przewracanych kartek, dotatkowo w otoczeniu mgły w zakątkach XIX-wiecznego Londynu, co wzmaga grozę opowieści.
Robert Louis Stevenson mistrzowsko pokazuje świat, w którym honor i...
2016-05-05
"Jesteś moją siostrą w każdym włóknie mojego istnienia".
"Siostra" jest thrillerem niejako przy okazji, bo grozy jest w niej niewiele. W rzeczywistości jest to piękny hołd złożony siostrzanej miłości. Głęboko emocjonalny i poruszający. Rosamund Lupton zachwycająco skrupulatnie rozpisała więzi łączące zżyte ze sobą dorosłe rodzeństwo.
Narratorką w książce jest Beatrice, której siła, determinacja, a przede wszystkim miłość do zaginionej siostry są motywacją, by szukać, by walczyć wbrew całemu światu, by się nie poddawać.
Polecam.
"Jesteś moją siostrą w każdym włóknie mojego istnienia".
"Siostra" jest thrillerem niejako przy okazji, bo grozy jest w niej niewiele. W rzeczywistości jest to piękny hołd złożony siostrzanej miłości. Głęboko emocjonalny i poruszający. Rosamund Lupton zachwycająco skrupulatnie rozpisała więzi łączące zżyte ze sobą dorosłe rodzeństwo.
Narratorką w książce jest Beatrice,...
2016-11-20
2016-11-30
2016-04-13
Po zamknięciu książki, pozostałam w szoku z ogromem różnorakich myśli szalejących w głowie, które utrudniają napisanie o tej przypowieści choćby krótkiej opinii. Każde moje zdanie wydaje się błahe wobec treści, jaką niosą "Myszy i ludzie". Zatem tyle tyko:
Przyjaźń i lojalność ma niejedno oblicze. A Ty, jak wiele jesteś w stanie zrobić dla przyjaciela?
Po zamknięciu książki, pozostałam w szoku z ogromem różnorakich myśli szalejących w głowie, które utrudniają napisanie o tej przypowieści choćby krótkiej opinii. Każde moje zdanie wydaje się błahe wobec treści, jaką niosą "Myszy i ludzie". Zatem tyle tyko:
Przyjaźń i lojalność ma niejedno oblicze. A Ty, jak wiele jesteś w stanie zrobić dla przyjaciela?
2016-10-27
2016-07-15
2016-07-10
2016-08-07
Stara rodzinna posiadłość na wrzosowiskach w XIX wiecznej Anglii , położona niedaleko bagien, na którymi często osiada mgła to sceneria książki „Pies Baskervillów” ze znanym literackim bohaterem Sherlockiem Holmesem. Jeśli do niesamowitego klimatu miejsca akcji dodamy tajemnicę zbrodni, to otrzymamy mocno wciągającą w swą akcję powieść. Rozsądnemu detektywowi przychodzi zmierzyć się z… legendą o strasznym ogarze. Nie jest to zatem łatwa zagadka.
Dwór Bakervillów istnieje naprawdę. Artur Conan Doyle w młodości przebywał w nim gościnnie, stąd inspiracja dla pisarza. Obecnie znajduje się tam hotel. Och, móc tam pojechać i samemu przekonać się o tym, jak budzące niepokój bywają tam jesienne wieczory.
Stara rodzinna posiadłość na wrzosowiskach w XIX wiecznej Anglii , położona niedaleko bagien, na którymi często osiada mgła to sceneria książki „Pies Baskervillów” ze znanym literackim bohaterem Sherlockiem Holmesem. Jeśli do niesamowitego klimatu miejsca akcji dodamy tajemnicę zbrodni, to otrzymamy mocno wciągającą w swą akcję powieść. Rozsądnemu detektywowi przychodzi...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-03-11
„Tysiąc drzewek pomarańczowych” Kathryn Harrison to historia dwóch młodych kobiet mająca czas i miejsce w XVII wiecznej Hiszpanii. Fikcja literacka osadzona na szkielecie historycznych postaci. To powieść o wielkiej namiętności tam, gdzie uważana jest za ciężki grzech i braku jej tam, gdzie jest wymagana.
Jedną z bohaterek jest Francisca, krnąbrna, acz kochana przez rodziców córka hodowcy jedwabników.
Kolejną główną postacią jest Maria Luiza, bratanica Ludwika XIV „Króla Słońce” poślubiona hiszpańskiemu ułomnemu królowi Carlosowi Habsburgowi.
Obie kobiety są w tym samym wieku. I choć łączą je dziewczęce marzenia, to wiele też dzieli, nie tylko pozycja społeczna. Jedna z nich powinna spłodzić potomka, a o jej powodzenie w sypialni modli się cały kraj, natomiast druga oddaje się pięknej namiętności będącej grzechem: „Kimże jest diabeł, skoro potrafi sprawić, że czynienie zła tak bardzo przypomina boski dar”. A inkwizycja nie śpi…
Choć powieści nie czyta się szybko, to fakt, że jest pięknie napisana, powoduje, że nie można żałować spędzonego z nią czasu.
„Tysiąc drzewek pomarańczowych” Kathryn Harrison to historia dwóch młodych kobiet mająca czas i miejsce w XVII wiecznej Hiszpanii. Fikcja literacka osadzona na szkielecie historycznych postaci. To powieść o wielkiej namiętności tam, gdzie uważana jest za ciężki grzech i braku jej tam, gdzie jest wymagana.
Jedną z bohaterek jest Francisca, krnąbrna, acz kochana przez...
2016-09-07
"W kleszczach lęku" to książka, której miejscem akcji jest tajemniczy angielski dwór z tajemniczymi zjawiskami.
Przyjemnue czyta się ten zapis myśli wychowawczyni dwójki idealnych dzieci, razem z nią wnikając w obawy (aczkolwiek lęk tutaj nie ma kleszczy i tym bardziej nie chwytają one czytelnika), oczekując na punkt kulminacyjny i zakończenie książki, ... co jednak nie następuje! Opowieść jest prowadzona jako przestawiona jako pewne zagadnienie, które ma początek i rozwinięcie, a dalej tylko zawód. Autor misternie prowadzi czytelnika poprzez myśli, odczucia i emocje głównej bohaterki (przy czym fabuła niemal nie istnieje), by zostawić go na koniec na środku pustej ulicy, jak ktoś, kto lubi z innych się naigrywać. Nie wyjaśnia czegokolwiek, tylko odwraca się i odchodzi.
Pomimo tego uważam, James Henry napisał naprawdę dobrą powieść.
"W kleszczach lęku" to książka, której miejscem akcji jest tajemniczy angielski dwór z tajemniczymi zjawiskami.
Przyjemnue czyta się ten zapis myśli wychowawczyni dwójki idealnych dzieci, razem z nią wnikając w obawy (aczkolwiek lęk tutaj nie ma kleszczy i tym bardziej nie chwytają one czytelnika), oczekując na punkt kulminacyjny i zakończenie książki, ... co jednak nie...
2016-08-21
Choć tytuł i okładka "Lawendowego pokoju" sugerują lekką powieść dla kobiet, to na szczęście jego treść pozytywnie zaskakuje. Jest to książka mądra, z głębią ludzkich emocji, o poszukiwaniu siebie, o pokonywaniu bezbrzeżnego smutku.
Głównym bohaterem jest Jean, księgarz, który sprzedaje lekarstwa dla duszy. Już ten fakt powinien skłonić każdego miłośnika książek do sięgnięcia po powieść Niny George. Warto!
Choć tytuł i okładka "Lawendowego pokoju" sugerują lekką powieść dla kobiet, to na szczęście jego treść pozytywnie zaskakuje. Jest to książka mądra, z głębią ludzkich emocji, o poszukiwaniu siebie, o pokonywaniu bezbrzeżnego smutku.
Głównym bohaterem jest Jean, księgarz, który sprzedaje lekarstwa dla duszy. Już ten fakt powinien skłonić każdego miłośnika książek do...
2016-04-05
"Za winy matki" to niewymagająca, trochę przewidywalna, lekka lektura. Czyta się przyjemnie. Polecam w celu zrelaksowania umysłu.
"Za winy matki" to niewymagająca, trochę przewidywalna, lekka lektura. Czyta się przyjemnie. Polecam w celu zrelaksowania umysłu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-12-26
2016-10-09
2016-05-28
Przytłoczenie jednej bohaterki wszelkimi możliwymi rodzajami nieszczęść mogących spotkać Europejkę w muzułmańskim kraju powoduje, że fabuła "Arabskiej żony" w pewnym momencie staje się mało prawdopodobna. Z drugiej jednak strony wszystkie te straszne przypadki powodują, że z biegiem treści zainteresowanie losami bohaterki nie maleje. Wiele jednak pozostawia do życzenia jej rozsądek, a także styl w jakim autorka o pseudonimie Tanya Valko napisała swą powieść.
Przytłoczenie jednej bohaterki wszelkimi możliwymi rodzajami nieszczęść mogących spotkać Europejkę w muzułmańskim kraju powoduje, że fabuła "Arabskiej żony" w pewnym momencie staje się mało prawdopodobna. Z drugiej jednak strony wszystkie te straszne przypadki powodują, że z biegiem treści zainteresowanie losami bohaterki nie maleje. Wiele jednak pozostawia do życzenia jej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-12-31
2016-03-25
Kolejne moje spotkanie z "Folwarkiem Zwierzęcym" było niezmiennie ciężkie emocjonalnie. Ogromną złość wzbudzają we mnie i manipulanci, i - jeszcze bardziej - ci, którzy dają sobą manipulować. Czy to jest jednak aż tak inne od tego, czego świadkami jesteśmy codziennie? Dlatego tak ważne jest, aby każdy z nas był rozsądnie analizującym odbiorcą medialnych informacji, aby był myślącym logicznie uczestnikiem życia społeczno-politycznego. Bo choć Orwell miał na myśli totalitarne rządy Stalina, to pokazał uniwersalny system polityki oparty na manipulacji społeczeństwem.
Kolejne moje spotkanie z "Folwarkiem Zwierzęcym" było niezmiennie ciężkie emocjonalnie. Ogromną złość wzbudzają we mnie i manipulanci, i - jeszcze bardziej - ci, którzy dają sobą manipulować. Czy to jest jednak aż tak inne od tego, czego świadkami jesteśmy codziennie? Dlatego tak ważne jest, aby każdy z nas był rozsądnie analizującym odbiorcą medialnych informacji, aby był...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Wyspa z osobliwymi mieszkańcami, na której doktor Moreau prowadzi tajemnicze eksperymenty stała się dla jej twórcy Herberta Georga Wellsa okazją do pokazania siły zwierzęcego instynktu, który drzemie w każdym człowieku. "Wyspa doktora Moreau" napisana pod koniec XIX wieku jest już klasyką science fiction.
Pozycja warta przeczytania.
Wyspa z osobliwymi mieszkańcami, na której doktor Moreau prowadzi tajemnicze eksperymenty stała się dla jej twórcy Herberta Georga Wellsa okazją do pokazania siły zwierzęcego instynktu, który drzemie w każdym człowieku. "Wyspa doktora Moreau" napisana pod koniec XIX wieku jest już klasyką science fiction.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPozycja warta przeczytania.