Nie ma "i żyli długo i szczęśliwie", ale jest "potem".
Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rosamund Lupton
3
6,8/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna
Angielska pisarka, urodzona w 1964 r. Zadebiutowała w 2010 r. powieścią "Siostra". W 2011 roku wydała "Potem". Obie powieści stał się bestsellerami, wydano je w wielu krajach.
Zanim została pisarką, pisała scenariusze dla telewizji i do filmu.
Mieszka w Londynie z mężem i dwójką dzieci.http://www.rosamundlupton.com/
Zanim została pisarką, pisała scenariusze dla telewizji i do filmu.
Mieszka w Londynie z mężem i dwójką dzieci.http://www.rosamundlupton.com/
6,8/10średnia ocena książek autora
3 251 przeczytało książki autora
4 417 chce przeczytać książki autora
101fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Nic nie kojarzy się z samotnością tak bardzo,jak milczący telefon.
26 osób to lubiPrzez chwilę widziałam Cię w tłumie. Później odkryłam, że ludzie którzy zostali rozdzieleni z kimś, kogo kochają, często dostrzegają ukochan...
Przez chwilę widziałam Cię w tłumie. Później odkryłam, że ludzie którzy zostali rozdzieleni z kimś, kogo kochają, często dostrzegają ukochaną osobę w obcym człowieku. To ma jakiś związek z tym, że część mózgu odpowiedzialna za rozpoznawanie ludzi jest przegrzana i zbyt szybko reaguje. Ta okrutna sztuczka umysłu trwała zaledwie kilka chwil, ale to wystarczyło, żebym poczuła wręcz fizycznie jak bardzo Cię potrzebowałam.
22 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Potem Rosamund Lupton
7,2
W pewnej szkole w Londynie wybucha pożar. Na boisku trwają zawody sportowe i dopiero po czasie ludzie uświadamiają sobie co się dzieje. 17-letnia Jenny znajduje się w budynku, a jej mama - Grace pędzi córce na ratunek i wbiega do płonącej szkoły. Widzi swoją nieprzytomną córkę, jednak coś ciężkiego uderza ją w głowę. Wtedy wszystko się zaczyna. Grace uwalnia się ze swojego ciała i spotyka "ducha" córki. Nie wiedzą co się stało, nie są pewne czy żyją, ale mogą ze sobą rozmawiać i przemieszczać się. Nikt inny ich nie słyszy i nie widzi. Obserwują wszystkie wydarzenia i starają się dowiedzieć prawdy..
Ta książka pochłonęła mnie od pierwszej strony. Z każdą następną pojawiało się coraz więcej pytań. Książka napisana jest z perspektywy Grace, która opisuje wszystko mężowi, który nie jest świadomy, że jego żona i córka widzą go, wspierają, przytulają, mówią do niego i biorą udział w rozwiązaniu tajemnicy pożaru. Grace przeplata ich wspólne wspomnienia, rodzinne chwile - kilkadziesiąt godzin wcześniej jeszcze tak realne, a teraz już tak odległe. Czułam się jak trzeci duch, który razem z Grace i Jenny śledzi wszystkie wydarzenia. Niezwykle ciepła, trzymająca w napięciu, wydobywająca różne emocje książka, którą przeczytasz bardzo szybko - jestem tego pewna! ❤️
Siostra Rosamund Lupton
7,0
“Siostra” miała swoją premierę w 2010 roku i była to debiutancka powieść Rosamund Lupton.
To historia Beatrice, która po kilkugodzinnych poszukiwaniach dostaje informację o śmierci swojej młodszej siostry. Policja twierdzi, że Tess popełniła samobójstwo natomiast Beatrice jest przekonana, iż było to morderstwo dlatego postanawia sama wszcząć śledztwo i dowieść prawdy.
Książka jest napisana w pierwszej osobie i to w zasadzie list Beatrice do Tess, w którym mówi jej o każdym kroku w postępowaniu, swoich odczuciach, refleksjach i podejrzeniach co do mordercy.
Nie jestem fanką takiej narracji. Jest dla mnie męcząca i nie umiem się skupić na fabule. Strumień świadomości połączony z dialogami odbiera przyjemność czytania i sprawia, że moje myśli zbyt często odbiegają od książki.
Historia sama w sobie również mnie nie zainteresowała. Może i jest to thriller, ale ani mroczny ani zaskakujący. No i czy thriller może być w ogóle wzruszający?😅
Książka ma już swoje lata i trafiła na moją listę do przeczytania dawno dawno temu. Odstała na półce, zebrała kurz i w końcu się za nią wzięłam. Może kiedyś zrobiłaby na mnie wrażenie, ale po tych 14 latach jednak jestem bardziej wymagającym czytelnikiem.
“Siostra” zdecydowanie nie trafiła w mój gust.