-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant1
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik1
Biblioteczka
2024-04-26
2024-04-26
2024-03-26
2024-03-16
2024-03-02
2024-02-06
2023-12-31
Boże, jakie to było piękne. Ileż razy pan Bukowski wyrwał mi serce! Jedna z najlepszych książek w moim 2023 roku.
Boże, jakie to było piękne. Ileż razy pan Bukowski wyrwał mi serce! Jedna z najlepszych książek w moim 2023 roku.
Pokaż mimo to2023-12-31
Mogłaby mieć szybsze tempo. Historia jest jedyna w swoim rodzaju, ale niespieszna- nie każdemu przypadnie do gustu tempo prowadzonej narracji. Szybko domyśliłam się końcówki (o dziwo...). Pięknie napisana; początkowo chciałam zaznaczać najlepsze cytaty, ale ostatecznie książka byłaby cała pokreślona, bo perełek jest w niej mnóstwo.
Mogłaby mieć szybsze tempo. Historia jest jedyna w swoim rodzaju, ale niespieszna- nie każdemu przypadnie do gustu tempo prowadzonej narracji. Szybko domyśliłam się końcówki (o dziwo...). Pięknie napisana; początkowo chciałam zaznaczać najlepsze cytaty, ale ostatecznie książka byłaby cała pokreślona, bo perełek jest w niej mnóstwo.
Pokaż mimo to2023-12-26
2023-12-19
2023-11-04
Uwielbiam Panią Izabelę za "Ludzi z mgły".
Tutaj odniosłam wrażenie, że pod koniec powieści trzeba było domknąć na szybko wszystkie wątki i ze zwrotami akcji zrobiło się nieco jak w meksykańskiej telenoweli. Końcówka i mały Beniamin... Wow! Widzę tu potencjał na ciąg dalszy historii :)
Uwielbiam Panią Izabelę za "Ludzi z mgły".
Tutaj odniosłam wrażenie, że pod koniec powieści trzeba było domknąć na szybko wszystkie wątki i ze zwrotami akcji zrobiło się nieco jak w meksykańskiej telenoweli. Końcówka i mały Beniamin... Wow! Widzę tu potencjał na ciąg dalszy historii :)
2023-11-03
2023-10-29
800 stron w dwa dni. Ta książka jest absolutnie nieodkładalna. Materiału i zwrotów akcji starczy na dobry serial sensacyjny. Powyższe czyni ją też nierealną i gorszą od części pierwszej, ale powieść zapewnia świetną rozrywkę.
Największą niechęć wzbudzała we mnie Pazina, jakby niezdolna do przewidzenia skutków swoich działań. Miała masę szczęścia wychodząc cało ze swoich nieprzemyślanych posunięć.
I jej "jestem taka dobra, moje pęknięcia są ze złota, girl power, prowadzę ośrodek dla LGBT"; szkoda, że prócz dachu nad głową i okresowych przytulanek, nie oferujesz wiele- nie masz pojęcia co się z tą młodzieżą dzieje, nie jesteś ich przyjaciółką, skutkiem czego, wspomniane przedsięwzięcie nie kończy się wcale dobrze dla jednego z podopiecznych...
Zdumiewa w chwilach próby, charakteryzuje się niebywałą odwagą.
Jednocześnie obrzydza mnie to, co zrobiła. To właśnie lubię w prozie Żulczyka, bohaterowie nigdy nie są jednowymiarowi. Posiadają wiele odcieni.
Znakomity, hipnotyzujący Dario. Będę tęsknić za najlepszym czarnym charakterem w polskiej powieści współczesnej. Jacek- zniszczony, połamany, tak niestabilny, że w zasadzie łatwo było przewidzieć, jak to się skończy.
800 stron w dwa dni. Ta książka jest absolutnie nieodkładalna. Materiału i zwrotów akcji starczy na dobry serial sensacyjny. Powyższe czyni ją też nierealną i gorszą od części pierwszej, ale powieść zapewnia świetną rozrywkę.
Największą niechęć wzbudzała we mnie Pazina, jakby niezdolna do przewidzenia skutków swoich działań. Miała masę szczęścia wychodząc cało ze swoich...
2023-10-26
Świetny warsztat językowy, rzadko spotykany w thrillerach. Początkowo nie mogłam się oderwać od lektury, ale od 3/4 trochę czułam że ktoś tu robi panią lekkich obyczajów z logiki. Końcówka i płot twist jakby pisane na kolanie.
Świetny warsztat językowy, rzadko spotykany w thrillerach. Początkowo nie mogłam się oderwać od lektury, ale od 3/4 trochę czułam że ktoś tu robi panią lekkich obyczajów z logiki. Końcówka i płot twist jakby pisane na kolanie.
Pokaż mimo to