rozwińzwiń

Tajemne rysunki

Okładka książki Tajemne rysunki Jason Rekulak
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2023
Okładka książki Tajemne rysunki
Jason Rekulak
7,3 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2023
Wydawnictwo: Zysk i S-ka horror
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
horror
Tytuł oryginału:
Hidden Pictures
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2023-05-23
Data 1. wyd. pol.:
2023-05-23
Data 1. wydania:
2022-05-10
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382029055
Tagi:
horror thriller mystery ghost abuse kidnapping
Inne
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
247 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
38
25

Na półkach:

Oby jak najwięcej takich książek! Tajemnicza, klimatyczna, wciągająca.

Oby jak najwięcej takich książek! Tajemnicza, klimatyczna, wciągająca.

Pokaż mimo to

avatar
126
101

Na półkach:

Po krótkiej przerwie wróciłam do przedzierania się przez listę pozycji nominowanych w zeszłym roku w ramach plebiscytu portalu Lubimy Czytać. Postanowiłam sięgnąć po kolejny horror z listy i tym razem padło na powieść „Tajemne rysunki”, która otrzymała sześćset trzydzieści osiem głosów i dzięki temu zajęła siódme miejsce.

Główną bohaterką i jednocześnie narratorką, ponieważ czytelnik ma do czynienia z pierwszoosobową narracją w czasie teraźniejszym, jest Mallory Quinn. Mallory to dwudziestojednoletnia, sympatyczna kobieta, która momentami zachowuje się dość naiwnie i zdaje się, że w jakimś stopniu wciąż jest małą zagubioną, potrzebującą trzymania za rączkę dziewczynką. Mimo młodego wieku zdążyła już przeżyć straszną tragedię, a następnie popaść w uzależnienie i z niego wyjść – jest czysta od osiemnastu miesięcy. To najwyższa pora, by spróbować stanąć na własnych nogach, a pierwszym poczynionym w tym kierunku krokiem, jest znalezienie pracy.

Mallory zostaje nianią idealnego pięciolatka Teddyego, którego rodzicami jest idealne małżeństwo Ted i Caroline Maxwell mieszkający w idealnym Spring Brook w New Jersey. Okolica jest pełna idealnych domów, w których mieszkają idealne rodziny, pogoda jest piękna, a wszyscy wkoło są dla siebie niezwykle mili. Można odnieść wrażenie, że wpadło się do króliczej nory i znalazło w kompletnie innym świecie, szczególnie mając takie doświadczenia jak Mallory. Jak wiadomo, ideały nie istnieją, więc nic dziwnego w tym, że Spring Brook, jak i nowi pracodawcy Mallory, mają swoje tajemnice.

Mamy do czynienia z horrorem i spełniony jest warunek pojawienia się motywu sił nadprzyrodzonych, jednak nie odczujemy ciężkiego klimatu, nie uświadczymy poczucia zagrożenia, ani nie przeczytamy mrocznych, przyprawiających o ciarki opisów. W książce pojawia się sporo rysunków, ale wszystkie są bardzo delikatne, przez co niepokój zaledwie muska nerwy czytelnika.

Akcja książki rozwija się bardzo powoli, kolejne dni spędzone w Spring Brook są miłe, wesołe i kolorowe, pojawia się na nich zaledwie maleńki cień. Autor w dużej mierze skupia się na głównej bohaterce, ciągłej walce z echami uzależnienia, stawianiu przez nią pierwszych kroków na drodze do pełnej samodzielności i sympatii do dziecka, którym się opiekuje, a także dopiero poznanego, młodego mężczyzny.

Przez dobre pół książki odnosiłam wrażenie, że autor notorycznie zbacza w kierunku pisania powieści obyczajowej, ale po jakimś czasie przypomina sobie, że to jednak miał być horror, więc rzuca czytelnikowi kolejnym "strasznym" rysunkiem, po czym stwierdza, że horrorowi stało się zadość. Druga połowa książki jest dużo bardziej treściwa i mniej rozmyta, przez opisywanie ze szczegółami naprawdę mało istotnych zdarzeń, jak rozpakowywanie zakupów i wymienianie produktów, które się w nich znalazły.

Zakończenie jest ciekawe, trochę zaskakujące i odrobinę krwawe, jednak równie dobrze można by do niego dojść, porzucając całkowicie element horroru, który traktowany jest po macoszemu – w każdym razie przez większą część książki, i to bez straty dla całości, a może nawet z zyskiem.

Jason Rekulak pisze bardzo lekko, swobodnie i przyjemnie, choć niektórzy mogą powiedzieć, że trochę zbyt szczegółowo. Książkę czyta się dobrze i całkiem szybko, jednak początek może wydać się trochę nudny i powolny, a sekwencje z szybszą akcją pojawiają się dopiero pod koniec. Mimo tego, że mamy do czynienia z narracją pierwszoosobową, to narratorka nie zasypuje czytelnika przemyśleniami ani nie topi go w powodzi swoich emocji, można wręcz powiedzieć, że jest raczej opanowana, a może nawet trochę wycofana.

„Tajemne rysunki” to horror, który naprawdę nie musiał być horrorem, równie dobrze mógłby być thrillerem, przez co można odnieść wrażenie, że część fabuły pisana jest trochę na siłę i jest mało przekonująca – czyt. straszna. Jeśli macie ochotę na bardzo delikatny, napisany przyjemnym językiem "horror" z ciekawą tajemnicą, to powieść „Tajemne rysunki” może Wam się spodobać. Jeśli lubicie się bać i szukacie mocnego horroru, to zdecydowanie nie jest dobry wybór.

Czy mi się podobało? Gdyby to nie był horror, oceniłabym tę książkę dobrze, niestety jako horror wypada raczej słabo.

Po więcej recenzji zapraszam na:
https://m.facebook.com/people/Czytelnicza-Norka/100093693897871/

Po krótkiej przerwie wróciłam do przedzierania się przez listę pozycji nominowanych w zeszłym roku w ramach plebiscytu portalu Lubimy Czytać. Postanowiłam sięgnąć po kolejny horror z listy i tym razem padło na powieść „Tajemne rysunki”, która otrzymała sześćset trzydzieści osiem głosów i dzięki temu zajęła siódme miejsce.

Główną bohaterką i jednocześnie narratorką,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
327
259

Na półkach: , ,

Rewelacyjna książka, która opisuje świetną historię.
Przede wszystkim jednak chce powiedzieć, że pierwszy raz spotykam się z tak pięknym językiem, jakiego użył autor.
Historia opisana w powieści jest niesamowita. Poznajemy ją krok po kroku. Z ciekawością śledzimy losy małego Teddy'ego, który nagle odkrył w sobie talent do rysowania. A najlepsze jest to, że wszystkie te rysunki możemy oglądać, gdyż książka wyposażona jest w ilustracje.
Powieść zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie, polecam każdemu.

Rewelacyjna książka, która opisuje świetną historię.
Przede wszystkim jednak chce powiedzieć, że pierwszy raz spotykam się z tak pięknym językiem, jakiego użył autor.
Historia opisana w powieści jest niesamowita. Poznajemy ją krok po kroku. Z ciekawością śledzimy losy małego Teddy'ego, który nagle odkrył w sobie talent do rysowania. A najlepsze jest to, że wszystkie te...

więcej Pokaż mimo to

avatar
240
196

Na półkach: , , ,

Całkiem niezła książka. Bardzo dobrze mi się czytało i oprócz kilku uwag nie mam się o co przyczepić.
Końcowe sceny są pełnym rozczarowaniem, ale nie przyćmiewają całości. Z drugiej strony, mam nieodparte wrażenie że to celowy zabieg- zakończyć cukierkowo.
Książka jest ot lekką lekturą i ten poziom- solidnego thrillera - trzyma.

Całkiem niezła książka. Bardzo dobrze mi się czytało i oprócz kilku uwag nie mam się o co przyczepić.
Końcowe sceny są pełnym rozczarowaniem, ale nie przyćmiewają całości. Z drugiej strony, mam nieodparte wrażenie że to celowy zabieg- zakończyć cukierkowo.
Książka jest ot lekką lekturą i ten poziom- solidnego thrillera - trzyma.

Pokaż mimo to

avatar
609
182

Na półkach: ,

Świetny warsztat językowy, rzadko spotykany w thrillerach. Początkowo nie mogłam się oderwać od lektury, ale od 3/4 trochę czułam że ktoś tu robi panią lekkich obyczajów z logiki. Końcówka i płot twist jakby pisane na kolanie.

Świetny warsztat językowy, rzadko spotykany w thrillerach. Początkowo nie mogłam się oderwać od lektury, ale od 3/4 trochę czułam że ktoś tu robi panią lekkich obyczajów z logiki. Końcówka i płot twist jakby pisane na kolanie.

Pokaż mimo to

avatar
2103
2041

Na półkach: , , ,

Książka „Tajemne rysunki” Jasona Rekulaka zabiera nas do życia Mallory Quinn.
Kobieta, aby zarobić na używki bierze udział w pewnym eksperymencie, który bardzo mnie zaciekawił. Niestety po pewnym czasie dziewczyna sprzedaje swój telefon i kontakt urywa się. Mija czas, następuje zmiana. Mallory podejmuje pracę jako niania na przedmieściu w New Jersey. Ma swój własny kąt, codziennie wieczorem trenuje biegi i osiąga upragnioną stabilność. Nawiązuje więź z pięcioletnim Teddym, który nie rozstaje się ze swoim szkicownikiem. Chłopiec rysuje drzewa, króliki i balony, jednak pewnego dnia rysuje mężczyznę w lesie, który ciągnie gdzieś zwłoki kobiety. Od tego momentu rysunki dziecka stają się bardziej mroczne. Mallory próbuje powiązać je z wydarzeniami sprzed lat, ponieważ w okolicy popełniono morderstwo. Brzmi to nieprawdopodobnie, jednak przez chłopca może przemawiać jakaś nadnaturalna siła, która chce ujawnić sprawcę tamtej zbrodni.
Końcówka zaskakuje.
Po książkę sięgnęłam w ramach nominacji Książka roku 2023 i jestem pozytywnie zaskoczona.
Nie sięgam po horrory, jednak ta książka była ciekawa.
Polecam.

Książka „Tajemne rysunki” Jasona Rekulaka zabiera nas do życia Mallory Quinn.
Kobieta, aby zarobić na używki bierze udział w pewnym eksperymencie, który bardzo mnie zaciekawił. Niestety po pewnym czasie dziewczyna sprzedaje swój telefon i kontakt urywa się. Mija czas, następuje zmiana. Mallory podejmuje pracę jako niania na przedmieściu w New Jersey. Ma swój własny kąt,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
42
42

Na półkach:

Portal Promocji Kultury - Proanima.pl:

Mówi się, że dziecko i zapałki równa się pożar. To całkiem zrozumiałe, przecież ogień to namacalne zagrożenie życia. A co zadzieje się, gdy dziecko dostanie kredki i kartkę? Jak można się spodziewać, pewnie powstanie uroczy obrazek. Też tak uważałam, dopóki w moje ręce nie wpadła książka Tajemne rysunki, której autorem jest Jason Rekulak. Intrygująca okładka okazała się dodatkową zachętą do przeczytania. I nie pomyliłam się. Dwa wieczory wystarczyły, żeby zapoznać się z ciekawą, ale też i przerażającą historią ukrytą na kartach książki.

Na początku opowieści poznajemy Mallory Quinn, która wyszła właśnie z uzależnienia i na nowo szuka swojego miejsca. Większość spraw układa się po jej myśli – dostaje pracę jako niania wraz z zamieszkaniem w ekskluzywnej dzielnicy New Jersey. Wieczorami trenuje biegi. Mallory nawiązuje ze swoim podopiecznym szczerą więź. Teddy Maxwell to uroczy pięciolatek, który nie rozstaje się ze szkicownikiem i kredkami. Rodzice chłopca – Caroline i Ted Maxwell to jedna z tych idealnych rodzin – nie jedzą czerwonego mięsa, nie zaśmiecają planety i ponad wszystko wierzą w naukę.

Pasja chłopca zaczyna szybko niepokoić nianię. Okazuje się, że na obrazkach często widnieje kobieta, zwana Anyą. Kim jest i czego chce? Tego stara dowiedzieć się Mallory, ale sprawy wcale nie ułatwiają rodzice Teddy’ego. Dziewczyna stara się na własną rękę rozwiązać tę tajemniczą sprawę i dowiaduje się, że rysunki mogą mieć związek z okropną zbrodnią sprzed lat. Czy przez Teddy’ego przemawiają duchy przeszłości? Kto stoi za dawną zbrodnią? Okazuje się również, że życie Mallory jest zagrożone.

Tajemne rysunki to thriller z elementami horroru, który wciąga od pierwszych stron i jedna z tych książek, którą naprawdę ciężko odłożyć. To, co wyróżnia tę historię to dołączone do niej rysunki, które zmieniają się wraz z biegiem akcji. Na początku wyglądają jak typowe malunki małego dziecka – niezbyt skomplikowane, o zwyczajnej tematyce. Z czasem są bardziej mroczne ale i profesjonalne. Zupełnie jakby nieporadną rączką Teddy’ego kierował ktoś bardziej doświadczony w malarstwie. Od czasu pojawienia się pierwszego rysunku, fabuła wręcz galopuje. Zagadka nakłada się na zagadkę, pojawia się dużo niewiadomych, ale wychodzą również i nowe wątki. Na plus jest zdecydowanie wątek paranormalny, który zostaje ciekawie wytłumaczony. Zaś zakończenie zaskakuje bardziej niż się tego spodziewałam.

Ciąg dalszy: https://proanima.pl/tajemne-rysunki-recenzja-ksiazki/

Portal Promocji Kultury - Proanima.pl:

Mówi się, że dziecko i zapałki równa się pożar. To całkiem zrozumiałe, przecież ogień to namacalne zagrożenie życia. A co zadzieje się, gdy dziecko dostanie kredki i kartkę? Jak można się spodziewać, pewnie powstanie uroczy obrazek. Też tak uważałam, dopóki w moje ręce nie wpadła książka Tajemne rysunki, której autorem jest Jason...

więcej Pokaż mimo to

avatar
229
11

Na półkach: , , ,

Książka wciągnęła mnie na kilka dni i dobrze się przy niej bawiłam. Czułam się jakbym oglądała dobry film. Plot twist nie jest zły, ale mógłby być napisany w jakiś inny sposób - moją reakcją było przewrócenie oczami z myślą "serio?". Mimo to, fajna historia z dreszczykiem.

Książka wciągnęła mnie na kilka dni i dobrze się przy niej bawiłam. Czułam się jakbym oglądała dobry film. Plot twist nie jest zły, ale mógłby być napisany w jakiś inny sposób - moją reakcją było przewrócenie oczami z myślą "serio?". Mimo to, fajna historia z dreszczykiem.

Pokaż mimo to

avatar
102
74

Na półkach:

Dawno nie miałam tak mieszanych uczuć co do książki. Od pierwszych stron zasiała we mnie ziarno niepokoju. To uczucie, kiedy wiesz, że dzieje się coś złego, ale nie wiesz co. Napięcie rosło aż nagle... bum! Pojawił się obrazek narysowany przez 5-letniego Teddy'ego, który naprawdę mnie przeraził.

Przez dłuższy czas czytałam książkę w napięciu. Niestety kiedy zaczęło dochodzić do rozwiązania zagadki napięcie znikało, by w końcu zamienić się w lekkie rozczarowanie. Końcówka w niczym nie przypomina tego fajnego klimatu. Wiem, że autorce zależało na rozwiązaniu problemu. Czuję jednak niedosyt i wrażenie, że nagle dostałam do rąk inną książkę.

W świecie z "tajemnych rysunków" poznajemy młodą dziewczynę z potężnym bagażem doświadczeń. Jej życie, choć kiedyś udane, teraz jest daleki od ideału. Mierzy się z ogromnym problemem, który dla czytelnika jest lekcją, że nie wszystko jest takie, na jakie wygląda, a filtr stereotypu może mocno kogoś skrzywdzić.

Z drugiej strony widzimy szczęśliwą rodzinę - szanowaną psychiatrę, dobrego męża i ojca oraz uroczego chłopczyka, który wprost uwielbia rysować.

Z czasem jego rysunki robią się mroczne i niepokojące. W domu dzieją się dziwne rzeczy. Czy nadprzyrodzona moc chce kogoś skrzywdzić? Co próbuje przekazać światu żywych? Jak daleko się posunie by powiedzieć prawdę o sobie?

Tutaj nic nie jest takie, na jakie wygląda. Czytając książkę poczujecie, że jesteście wodzeni za nos. Prawda Was bez wątpienia zaskoczy. A czy poczujecie ekscytację, czy rozczarowanie pozostawiam Waszej indywidualnej ocenie.

Dawno nie miałam tak mieszanych uczuć co do książki. Od pierwszych stron zasiała we mnie ziarno niepokoju. To uczucie, kiedy wiesz, że dzieje się coś złego, ale nie wiesz co. Napięcie rosło aż nagle... bum! Pojawił się obrazek narysowany przez 5-letniego Teddy'ego, który naprawdę mnie przeraził.

Przez dłuższy czas czytałam książkę w napięciu. Niestety kiedy zaczęło...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
329
219

Na półkach: , ,

Ciekawa sprawa. Może nie powala na kolana, ale wciąga.
Thriller z fajną paranormalną wstawką. Pomysłowo.

Tłumaczenie? Irytujące momentami. Puszka wody sodowej najlepsza. Cola, po prostu cola.
'Sponsor' w języku polskim też brzmi dwuznacznie. Tu ewidentnie chodziło o kogoś w rodzaju opiekuna.

Ciekawa sprawa. Może nie powala na kolana, ale wciąga.
Thriller z fajną paranormalną wstawką. Pomysłowo.

Tłumaczenie? Irytujące momentami. Puszka wody sodowej najlepsza. Cola, po prostu cola.
'Sponsor' w języku polskim też brzmi dwuznacznie. Tu ewidentnie chodziło o kogoś w rodzaju opiekuna.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    336
  • Przeczytane
    266
  • Posiadam
    32
  • 2023
    25
  • 2024
    13
  • Legimi
    12
  • Horror
    10
  • Ulubione
    5
  • Wyzwanie LC 2024
    4
  • Ebook
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tajemne rysunki


Podobne książki

Przeczytaj także