-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać247
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2013-12-22
2014-12-17
To, że nie mogłam oderwać się od książki do 2 w nocy (i to nie jednej, a nawet kilku) świadczy o tym jak bardzo wciągająca jest książka. Wielowątkowość, zawiłość faktów - dopracowane co do najmniejszego szczegółu. Tak jak pierwsza część Millenium bardziej skupiała się na redaktorze Millenium - Mikaelowi Blomkvist, tak druga część bardziej skupia się na losach "dziewczyny igrającej z ogniem" - Lisbeth Salander. Trzyma w napięciu do ostatniej strony i tak jak powinna trylogia, pozostawia rozbudzony apetyt na 3 - ostatnią część.
Mogę śmiało stwierdzić, że to jedna z najlepszych książek jakie miałam w dłoni i okazję przeczytać. Polecam
To, że nie mogłam oderwać się od książki do 2 w nocy (i to nie jednej, a nawet kilku) świadczy o tym jak bardzo wciągająca jest książka. Wielowątkowość, zawiłość faktów - dopracowane co do najmniejszego szczegółu. Tak jak pierwsza część Millenium bardziej skupiała się na redaktorze Millenium - Mikaelowi Blomkvist, tak druga część bardziej skupia się na losach...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-10-02
Spędziłam kilka wieczorów na przeczytaniu tej książki. Podoba mi się, powrót do przeszłości Saszy i chyba jeszcze bardziej dlatego, że akcja dzieje się w Gdyni, w mieście w którym mieszkam i znam jego zakątki. Słyszałam też plotki o Maxiemie i mafii z lat 80tych. Genialna książka! Każdy wątek przemyślany i dopieszczony do samego końca!
Spędziłam kilka wieczorów na przeczytaniu tej książki. Podoba mi się, powrót do przeszłości Saszy i chyba jeszcze bardziej dlatego, że akcja dzieje się w Gdyni, w mieście w którym mieszkam i znam jego zakątki. Słyszałam też plotki o Maxiemie i mafii z lat 80tych. Genialna książka! Każdy wątek przemyślany i dopieszczony do samego końca!
Pokaż mimo to2016-08-02
Sięgając po tą książkę kompletnie nie wiedziałam czego się spodziewać. Nie czytałam ani krótkiego opisu o książce ani jednej recenzji. W ogóle wyobrażałam sobie, że będzie to coś innego. Zaskoczyła mnie. Pierwszoosobowa narracja, prawie jak pamiętniki, na zmianę dziewczyny siedzącej w pociągu Rachel, Megan czy Anny. Ich historie są zagmatwane, przenikają się. Bardzo długo trzyma w napięciu, budziła we mnie lęki. Aż musiałam przerywać wieczorne czytanie, z obawy, że nie zasnę. Bardzo, bardzo dobra!
Sięgając po tą książkę kompletnie nie wiedziałam czego się spodziewać. Nie czytałam ani krótkiego opisu o książce ani jednej recenzji. W ogóle wyobrażałam sobie, że będzie to coś innego. Zaskoczyła mnie. Pierwszoosobowa narracja, prawie jak pamiętniki, na zmianę dziewczyny siedzącej w pociągu Rachel, Megan czy Anny. Ich historie są zagmatwane, przenikają się. Bardzo długo...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-09-12
"Znam" Michała z jego bloga i wiedziałam, że zakupiona książka mnie nie zawiedzie. To zbiór, usystematyzowany jego ogromnej wiedzy o finansach, oparty na obszernej bibliografii. To jak przeczytać wszystkie te książki w dużym skrócie. Książka napisana jest prostym językiem, więc każdy ją zrozumie. Dodatkowo wykresy, obliczenia, różne życiowe przykłady.
Co mogę powiedzieć? Żałuję, że nie miałam jej szybciej, że szybciej nie została napisana. Bo pomimo mojego młodego wieku (w tym roku 28) to mam największe decyzje finansowe za sobą typu kredyt hipoteczny. Może nie do końca słuszne z wiedzą wyciągniętą z książki "Finansowy ninja" przygotowałabym się do tego lepiej i np. wzięła kredyt na krótszy okres czasu. Nie ma się jednak co załamywać, bo Michał daje mi światełko w tunelu, jak polepszyć swoją sytuację. Jestem na tak! Wcielam w życie pierwsze zmiany.
Polecam wszystkim, niezależnie od wieku!
"Znam" Michała z jego bloga i wiedziałam, że zakupiona książka mnie nie zawiedzie. To zbiór, usystematyzowany jego ogromnej wiedzy o finansach, oparty na obszernej bibliografii. To jak przeczytać wszystkie te książki w dużym skrócie. Książka napisana jest prostym językiem, więc każdy ją zrozumie. Dodatkowo wykresy, obliczenia, różne życiowe przykłady.
Co mogę powiedzieć?...
2014-03-10
Czytałam wcześniej tylko jedną książkę Dan Brown - Anioły i demony, ale to wystarczyło bym miała ochotę sięgnąć po kolejną. Tak się przytrafiło, że po najnowszą pozycję. W której znowu głównym bohaterem jest specjalista od symboli Robert Langdon. Tym razem już od samego początku książki zamieszany jest w tajemniczą sprawę, gonią go ludzie pragnący jego śmierci. W ucieczce pomaga mu pewna blondynka Sienna Brooks, która będzie przewijać się przez całą książkę. (Widzę tutaj podobny schemat jak w Anioły i Demony i na tym etapie zastanawiałam, się, gdzie jest tamta kobieta? przecież Robert wziął z nią ślub... tu ponownie jest singlem... nie wiem może było wyjaśnione w innych książkach, a może po prostu autor o tym fakcie zapomniał). Inferno to kolejna książka o zagładzie na ludzkości, której próbuje zapobiec główny bohater. Znowu zaskoczona jestem ogromną wiedzą i wyobraźnią autora, podoba mi się szybkość przebiegającej akcji, umiejętne wplątanie losów różnych bohaterów i całokształt książki. Więcej nie zdradzę, zachęcam do przeczytania!
Czytałam wcześniej tylko jedną książkę Dan Brown - Anioły i demony, ale to wystarczyło bym miała ochotę sięgnąć po kolejną. Tak się przytrafiło, że po najnowszą pozycję. W której znowu głównym bohaterem jest specjalista od symboli Robert Langdon. Tym razem już od samego początku książki zamieszany jest w tajemniczą sprawę, gonią go ludzie pragnący jego śmierci. W ucieczce...
więcej mniej Pokaż mimo to2009-02-10
2012-10-04
Takich losów bohaterów się nie spodziewałam. Lepszej książki nie miałam w swoich dłoniach. Polecam każdemu, kto lubi fantastykę.
Takich losów bohaterów się nie spodziewałam. Lepszej książki nie miałam w swoich dłoniach. Polecam każdemu, kto lubi fantastykę.
Pokaż mimo to2013-11-26
Po książkę sięgnęłam dopiero po roku (jak nie później) od kinowej ekranizacji. Nie wiele już pamiętałam z filmu. Ilość wątków/ szczegółów zawartych w książce, losy głównych bohaterów i zaginionej Harriet "połyka" się w ekspresowym tempie.
Po książkę sięgnęłam dopiero po roku (jak nie później) od kinowej ekranizacji. Nie wiele już pamiętałam z filmu. Ilość wątków/ szczegółów zawartych w książce, losy głównych bohaterów i zaginionej Harriet "połyka" się w ekspresowym tempie.
Pokaż mimo to2017-01-03
Dalsze losy Załuskiej wciągnęły mnie tak, że książkę przeczytałam w dwa dni, czytając w każdej wolnej chwili. Nie bez powodu została nagrodzona w 2015. Trochę się obawiałam wielowątkowości, że zaraz się pogubię w tych wszystkich bohaterach, ich losach, zbrodniach, ale wszystko zwinnie składało się w całość. Nawiązanie do historii, wojny a nawet tej wojny domowej między Polakami i Białorusinami stworzyło idealne tło dla fikcyjnej historii. Takie książki czyta się z ogromną przyjemnością. Więc już sięgam po Lampiony:)
Dalsze losy Załuskiej wciągnęły mnie tak, że książkę przeczytałam w dwa dni, czytając w każdej wolnej chwili. Nie bez powodu została nagrodzona w 2015. Trochę się obawiałam wielowątkowości, że zaraz się pogubię w tych wszystkich bohaterach, ich losach, zbrodniach, ale wszystko zwinnie składało się w całość. Nawiązanie do historii, wojny a nawet tej wojny domowej między...
więcej mniej Pokaż mimo to2009-05-11
2013-12-28
2011-05-09
2015-08-01
Wiedzę dawkowałam sobie powoli i wcielam w życie. Według mnie autor mądrze prawi, że to jacy jesteśmy zależy od tego jakie mamy myślenie na temat pieniądza. Jakkolwiek głupio to zabrzmi - już wiem, że pieniądze w życiu są ważne! I to nic złego być bogatym, wręcz powinniśmy chcieć takimi być! Mając pieniądze do dyspozycji to tylko od nas zależy co z nimi zrobimy. Możemy w ten sposób pomagać też innym np. tworzyć miejsca pracy; wspierać cele charytatywne i inne. Co możemy zrobić będąc biednym? Serio, zachęcam do lektury!
Wiedzę dawkowałam sobie powoli i wcielam w życie. Według mnie autor mądrze prawi, że to jacy jesteśmy zależy od tego jakie mamy myślenie na temat pieniądza. Jakkolwiek głupio to zabrzmi - już wiem, że pieniądze w życiu są ważne! I to nic złego być bogatym, wręcz powinniśmy chcieć takimi być! Mając pieniądze do dyspozycji to tylko od nas zależy co z nimi zrobimy. Możemy w...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-09-21
Ogromnie podobała mi się trylogia "Millenium" nic więc dziwnego, że jak tylko ujrzałam jej kontynuację musiałam przeczytać i ją. Fakt, obawiałam się, że nowemu autorowi może nie udać się dogonić styl S. Larsson'a ale spisał się na medal. (Myślę, że wydawnictwo nie zgodziło by się wydać jakiegoś gniota). David Lagercratz umiejętnie opisuje miejsca, bohaterów i akcję, dzięki czemu przyjemnie się czyta, wciąga i ma się ochotę na więcej i więcej. O ile w poprzednich częściach oczywiste było dla mnie, że dalej zostanie poruszona przeszłość Lisbeth, tak w tej nie wiedziałam czego się spodziewać, przecież Zalachenko cudownie nie zmartwychwstanie. Książka nie jest naciągana na siłę i to mi się w niej podoba. Nic już więcej nie piszę, zachęcam do sięgnięcia po lekturę.
Ogromnie podobała mi się trylogia "Millenium" nic więc dziwnego, że jak tylko ujrzałam jej kontynuację musiałam przeczytać i ją. Fakt, obawiałam się, że nowemu autorowi może nie udać się dogonić styl S. Larsson'a ale spisał się na medal. (Myślę, że wydawnictwo nie zgodziło by się wydać jakiegoś gniota). David Lagercratz umiejętnie opisuje miejsca, bohaterów i akcję, dzięki...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-08-30
Książkę tą pochłonęłam zaraz po obejrzeniu filmu (różnią, się ale książka na+) w kinie, czyli tak jak to najczęściej robię. W ekspresowym tempie, bo człowiek chce jak najszybciej dowiedzieć się co będzie dalej z losami głównego bohatera. Nastolatka, który jako jedyny z pośród swoich rówieśników otrzymuje zadanie w społeczeństwie: bycie biorcą pamięci. Nie chcę zdradzać szczegółów, ale książka jest na prawdę dobrze napisana i zakończenie można interpretować na kilka sposobów;)
Książkę tą pochłonęłam zaraz po obejrzeniu filmu (różnią, się ale książka na+) w kinie, czyli tak jak to najczęściej robię. W ekspresowym tempie, bo człowiek chce jak najszybciej dowiedzieć się co będzie dalej z losami głównego bohatera. Nastolatka, który jako jedyny z pośród swoich rówieśników otrzymuje zadanie w społeczeństwie: bycie biorcą pamięci. Nie chcę zdradzać...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-08-16
Przeczytałam bardzo szybko po obejrzeniu kinowej ekranizacji, książka mnie nie zawiodła okazała się jeszcze lepsza od filmu, dzięki niej poznajemy lepiej bohaterów i możemy zrozumieć ich sposób działania. Wciąga do takiego stopnia, że nawet ja - ogromny śpioch, nie spałam po nocach by jak najszybciej dowiedzieć się co będzie dalej.
Przeczytałam bardzo szybko po obejrzeniu kinowej ekranizacji, książka mnie nie zawiodła okazała się jeszcze lepsza od filmu, dzięki niej poznajemy lepiej bohaterów i możemy zrozumieć ich sposób działania. Wciąga do takiego stopnia, że nawet ja - ogromny śpioch, nie spałam po nocach by jak najszybciej dowiedzieć się co będzie dalej.
Pokaż mimo to2014-05-05
Bardzo dobrze napisany poradnik, przestępnym językiem dla przeciętnego Kowalskiego. Tak, aby wszystkie fachowe: rachunkowo-finansowe nazwy nie przytłoczyły i nie powodowały bólu głowy. Co prawda niektóre informacje teoretyczne o oszczędzaniu już wcześniej czytałam czy na blogu autora książki, czy na innych uważam, że jest to bardzo dobry ich zbiór, który pomoże przejść od teorii do praktyki.
Według tej książki nie trzeba zarabiać "kokosów" by móc zacząć oszczędzać, oszczędzić i stać się człowiekiem nie zależnym od karty kredytowej, kredytów konsumpcyjnych a nawet hipoteki! Daje optymistycznego kopa i zachęca do prowadzenia budżetu domowego - już zaczęłam spisywać! Co prawda na razie w pojedynkę, ale mam nadzieję, że jak już osiągnę kolejne etapy opisane w książce (odłożę 2 tys. + pozbędę się długów) swoim zachowaniem przekonam również męża do dbania o nasze finanse, kontrolowania wydatków i razem osiągniemy kolejne etapy.
Nie chcę zdradzać całej treści książki w tej recenzji, ale jedno mogę Wam obiecać - że każdy znajdzie w niej coś dla siebie! Nawet bardzo młody człowiek wchodzący dopiero w dorosłe życie, student, czy świeżo "upieczone małżeństwo", ale także osoba już z większym balastem - długami! Jak i ta co na konto ma pokaźne wpływy, a nie wie gdzie i dlatego tak szybko się rozchodzą?
Gorąco polecam!
Bardzo dobrze napisany poradnik, przestępnym językiem dla przeciętnego Kowalskiego. Tak, aby wszystkie fachowe: rachunkowo-finansowe nazwy nie przytłoczyły i nie powodowały bólu głowy. Co prawda niektóre informacje teoretyczne o oszczędzaniu już wcześniej czytałam czy na blogu autora książki, czy na innych uważam, że jest to bardzo dobry ich zbiór, który pomoże przejść od...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-02-27
Przede wszystkim pierwsza książka organizacji czasu napisana przez kobietę dla kobiet. Przez kobietę, która jednocześnie prowadzi firmę, ma męża i dzieci. Która pokazuje jak sensownie zarządzać sobą w czasie. Pokazuje jak wyznaczyć sobie priorytety. Myślę, że z tej książki każdy może wynieść coś innego. Ja już poczyniłam pierwsze kroki organizacyjne i jestem w szoku jak wiele udało mi się zrobić w tak krótkim czasie.
Przede wszystkim pierwsza książka organizacji czasu napisana przez kobietę dla kobiet. Przez kobietę, która jednocześnie prowadzi firmę, ma męża i dzieci. Która pokazuje jak sensownie zarządzać sobą w czasie. Pokazuje jak wyznaczyć sobie priorytety. Myślę, że z tej książki każdy może wynieść coś innego. Ja już poczyniłam pierwsze kroki organizacyjne i jestem w szoku jak...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-07-26
W Jedwabniku ponowie spotykamy się z detektywem Strike'm oraz jego asystentką Robin. Tym razem mają do rozwikłania zagadkę śmierci pisarza - który uparcie dążył do napisania dzieła swojego życia. Według mnie lepsza niż pierwsze książka : "Wołanie kukułki", ponieważ akcja dzieje się szybciej, jest więcej szczegółów, zagmatwanych historii, czyli wszystko to co lubię. Nie czytając pierwszej książki Robert Galbraith nic nie szkodzi, umiejętnie wpleciona jest charakteryzacja Strika oraz Robin. Mam ochotę na więcej!
W Jedwabniku ponowie spotykamy się z detektywem Strike'm oraz jego asystentką Robin. Tym razem mają do rozwikłania zagadkę śmierci pisarza - który uparcie dążył do napisania dzieła swojego życia. Według mnie lepsza niż pierwsze książka : "Wołanie kukułki", ponieważ akcja dzieje się szybciej, jest więcej szczegółów, zagmatwanych historii, czyli wszystko to co lubię. Nie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Najlepsza książka jaką miałam w dłoniach. Dan Brown ma niesamowitą wiedzę, wyobraźnię i doskonały sposób przekazywania informacji na temat miejsc w których dzieje się akcja. A akcja dzieje się w niesamowitym tempie, że nie sposób się nudzić. Książkę można połknąć jednym tchem. Nabierając ochotę na więcej i więcej...
Najlepsza książka jaką miałam w dłoniach. Dan Brown ma niesamowitą wiedzę, wyobraźnię i doskonały sposób przekazywania informacji na temat miejsc w których dzieje się akcja. A akcja dzieje się w niesamowitym tempie, że nie sposób się nudzić. Książkę można połknąć jednym tchem. Nabierając ochotę na więcej i więcej...
Pokaż mimo to