-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2018-07-30
2018-07-06
2018-03-29
2018-03-31
Do Chyłki zgłasza się podejrzany o zabójstwo żony i córki Cygan z Ursynowa. Rodzina mężczyzny posiada ogromne odszkodowanie, co może się wydawać głównym powodem haniebnego czynu. Ponadto świadkowie są pewni, że to właśnie on jest winny. Niestety to nie jeden problem, z którym Joanna będzie musiała się borykać. W tym samym czasie do kancelarii Żelazny &McVay przychodzi znany nam z pierwszej części Piotr Langer. Dowiadujemy się, że człowiek jeszcze niedawno znany jako potencjalny morderca, aktualnie zajmuje wysokie stanowisko w firmie odszkodowawczej. Kordian musi zrobić wszystko, co w jego mocy, aby klient wygrał. Wie kto stoi po drugiej stronie barykady i jak ciężko będzie mu samotnie pokonać wroga.
Kto wygra walkę: szary człowiek, czy wielka korporacja?
Rewizja to trzeci tom serii z Chyłką. Muszę powiedzieć, że równie rewelacyjny co dwa poprzednie. Pan Remigiusz jak zawsze zaserwował nam sporą dawkę emocji. W wielu momentach byłam zdruzgotana tym, co dzieje się na kartach powieści, ale cały czas kibicowałam, żeby wszystko poszło po mojej myśli. Mój ulubiony duet ma walczyć przeciwko sobie? To zdanie brzmiało jak jakiś nieśmieszny żart, tymczasem była to prawda. Dokładnie tak jak wspomniałam, przez wydarzenia z poprzedniej części Zordon i Joanna praktycznie z dnia na dzień stali się swoimi najgorszymi wrogami. Wracając do głównego tematu, bardzo zaciekawiła mnie historia mężczyzny zaliczającego się do mniejszości ludowych. Bardzo się cieszę, że mogłam poznać zwyczaje panujące u Cyganów. Wykluczony ze swojej grupy etnicznej, mężczyzna stara się żyć jak typowy Polak. Niestety przez swój wygląd zwraca uwagę innych ludzi i nierzadko jest też z tego powodu traktowany gorzej. W Rewizji oprócz wątku kryminalnego możemy zobaczyć zmianę głównej bohaterki, jej pogłębianie nałogu jakim jest alkoholizm. Było mi bardzo trudno czytać o tym, jak moja ulubiona bohaterka stacza się na samo dno. Książka jest napisana w sposób bardzo płynny przez co czyta się ją bardzo szybko. Uwielbiam jak autor rzetelnie opisuje kodeksy prawne oraz wdraża w tematykę prawa. Czytając książkę Remigiusza Mroza jestem w stanie nauczyć się wielu interesujących rzeczy na temat sądownictwa w naszym państwie.
Zdecydowanie zachęcam Was do zapoznania się z tą serią bo naprawdę warto!
Polecam bardzo serdecznie!
Do Chyłki zgłasza się podejrzany o zabójstwo żony i córki Cygan z Ursynowa. Rodzina mężczyzny posiada ogromne odszkodowanie, co może się wydawać głównym powodem haniebnego czynu. Ponadto świadkowie są pewni, że to właśnie on jest winny. Niestety to nie jeden problem, z którym Joanna będzie musiała się borykać. W tym samym czasie do kancelarii Żelazny &McVay przychodzi...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-03-07
2018-03-19
2018-02-23
Po utracie ukochanej pracy, Lou musi poszukać nowego sposobu na zarabianie pieniędzy. Pośród wielu ofert odnajduje opiekę nad niepełnosprawnym mężczyzną. Zdesperowana dziewczyna zaczyna swoją pracę u boku bogatego bankiera Willa, który okazuje się być nieco inny niż jej wyobrażenie. Oboje nie zdają sobie sprawy, jak spotkanie pozwoli zmienić ich losy na zawsze.
,,Człowiek ma tylko jedno życie. I właściwie ma obowiązek wykorzystać je najlepiej, jak się da."
Od dawna zabierałam się do przeczytania najsławniejszej książki Jojo Moyes. Wszędzie było o niej głośno i wszyscy wypowiadali się o niej w superlatywach. Nie spodziewałam się mądrej, pouczającej historii, ale zwyczajnego romansidła. Zanim się pojawiłeś to lektura przy której bawiłam się świetnie. Nie pamiętam kiedy ostatnio śmiałam się tak bardzo podczas czytania książki. Od początku darzyłam sympatią bohaterów, którzy zostali wykreowani na bardzo realistycznych.
,,Zmuszaj się do przekraczania własnych granic. Nie spoczywaj na laurach. Noś z dumą swoje pasiaste rajstopy. A jeśli się upierasz, żeby związać się na stałe z jakimś śmiesznym gościem, zachowaj to gdzieś w sobie. Świadomość, że wciąż masz przed sobą możliwości, to luksus."
Muszę przyznać, że nie mogłam się oderwać choćby na chwilę od tej pozycji. Książka jest napisana lekkim językiem, przez co czytało mi się ją błyskawicznie. Porusza trudny temat w sposób bardzo przystępny dla czytelnika. Pomimo tego, że książka była fantastyczna, nie chciałam jej kończyć. Historia stworzona przez Jojo Moyes jest słodko-gorzka. Poruszyła mnie do głębi tak, że łzy stały mi w oczach przez większość lektury. Niesamowite jest właśnie to, że oprócz tej wzruszającej części, książka posiada wiele humoru. Jestem pewna, że jeszcze kiedyś powrócę do tej niezwykłej powieści. Mam nadzieję, że kolejna część również wywoła we mnie pozytywne zaskoczenie.
Polecam wszystkim!
Recenzja pochodzi z mojego bloga: http://blogksiazkoholiczki.blogspot.com/
Po utracie ukochanej pracy, Lou musi poszukać nowego sposobu na zarabianie pieniędzy. Pośród wielu ofert odnajduje opiekę nad niepełnosprawnym mężczyzną. Zdesperowana dziewczyna zaczyna swoją pracę u boku bogatego bankiera Willa, który okazuje się być nieco inny niż jej wyobrażenie. Oboje nie zdają sobie sprawy, jak spotkanie pozwoli zmienić ich losy na zawsze.
,,Człowiek...
2018-02-03
,,Kłamstwa dostatecznie często powtarzane zaczynają brzmieć jak prawda."
Nazywam się Amber Reynolds. Są trzy rzeczy, które powinniście o mnie wiedzieć:
1. Jestem w śpiączce.
2. Mój mąż już mnie nie kocha.
3. Czasami kłamię...
Amber Reynolds budzi się ze snu. Nie wie dlaczego jest w stanie śpiączki i leży w szpitalu. Słyszy głosy ludzi przechodzących obok jej łóżka. Nie może zrobić nic, choć tak bardzo chciałaby móc coś zmienić. Pozbawiona niemal wszystkich zmysłów, może liczyć jedynie na swoją własną pamięć. Tylko wspomnienia mogą pomóc w odnalezieniu prawdy. Niestety, wyobraźnia lubi czasem płatać figle. Wszystkie fakty wydają się całkowicie niepowiązane ze sobą. Amber nie zdaje sobie sprawy, że znajduje się w niebezpieczeństwie większym, niż sama to sobie wyobraża.
,,Historia jest lustrem, a my to tylko starsze wersje samych siebie; dzieci poprzebierane za dorosłych."
Wow! Właśnie tak jednym słowem opisałabym tę książkę. Muszę przyznać, że postawiłam debiutowi Alice Feeney wysoką poprzeczkę i nie zawiodłam się. ,,Czasami kłamię" to zdecydowanie nowatorski thriller, który porwał mnie już od pierwszej strony. Nie byłam w stanie oderwać się od codziennych czynności. Ta genialna książka była przy mnie dosłownie wszędzie. Po jej przeczytaniu, w głowie kłębi mi się jeszcze mnóstwo myśli dotyczących fabuły. To chyba znak, że wypadła naprawdę dobrze.
,,Wszyscy jesteśmy tylko duchami ludzi, za których się uważaliśmy i podróbkami ludzi, którymi pragnęliśmy być."
Autorka stworzyła postać tajemniczej kobiety, która tak naprawdę skrywa więcej niż sądzimy. Stopniowo, Amber próbuje odtworzyć w swojej głowie sytuację z dnia, kiedy została przywieziona do szpitala. Momentami nie potrafi odróżnić, czy to, co pamięta to jawa, czy sen. Stosując zabieg retrospekcji Feeney pokazuje nam wcześniejsze losy bohaterki. Kiedy wydaje nam się, że o kobiecie wiemy już niemal wszystko, okazuje się, że jest zupełnie inaczej. Czytając książkę, kilka razy dałam się jej nawet oszukać. ,,Czasami kłamię" to z pewnością gratka dla fanów thrillerów. Napięcie zbudowane na samym początku przez Alice Feeney trwa aż do ostatniej strony. Niewątpliwie, zakończenie intryguje. Możemy je zinterpretować w taki sposób, jaki chcemy. Przeczytajcie, a nie pożałujecie.
Polecam serdecznie!
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu W.A.B.!
Recenzja pochodzi z mojego bloga: http://blogksiazkoholiczki.blogspot.com/
,,Kłamstwa dostatecznie często powtarzane zaczynają brzmieć jak prawda."
Nazywam się Amber Reynolds. Są trzy rzeczy, które powinniście o mnie wiedzieć:
1. Jestem w śpiączce.
2. Mój mąż już mnie nie kocha.
3. Czasami kłamię...
Amber Reynolds budzi się ze snu. Nie wie dlaczego jest w stanie śpiączki i leży w szpitalu. Słyszy głosy ludzi przechodzących obok jej łóżka....
2018-02-02
,,Nie kocha się za to, czego brakuje, tylko za to, co jest."
Dominika po ciężkim wypadku straciła wszystko. Nieświadomie podpalona przez ojca benzyną otarła się o śmierć. Nie ma już osoby, do której mogłaby się zwrócić z prośbą. W całkiem niespodziewanych okolicznościach spotyka Marcela, który zaczyna czynić jej życie lepszym.
,,Każdy popełnia błędy, każdy ma prawo do wybaczenia i szansy naprawienia szkód. Gdy kogoś kochasz, kochasz również mu wybaczać."
Przyznam szczerze, że nie byłam do końca przekonana do tej pozycji. Widząc ją, nie krzyczałam ,,Muszę to przeczytać!", wręcz przeciwnie. Do zakupienia ,,Najlepszego powodu..." zachęciła mnie sama autorka podczas spotkania na Blog Book Meeting. Pani Beata opowiadała o genezie lektury, którą słuchałam z niezwykłym zainteresowaniem. Bardzo zaciekawiła mnie historia Dominiki opowiedziana przez pisarkę. Wiedziałam, że muszę ją jak najszybciej pochłonąć. Jak wiecie, nie gustuję w romansach. Bardziej skłaniam się ku thrillerom i kryminałom, które mną wstrząsają. Nie sądziłam, że będę mogła tak łatwo wzruszyć się na książce poruszającej temat nastoletniej miłości. W połowie książki zrozumiałam, że nie chcę jej szybko kończyć, bo czyta się ją wyśmienicie. Ze łzami w oczach kończyłam czytanie ostatnich stron. Jestem pod wrażeniem stworzonej przez Panią Beatę historii. ,,Najlepszy powód, by żyć" nie porusza jedynie tematu nastoletniej miłości, ale także wiele problemów związanych z wkraczaniem w dorosłość. Ponadto lektura idealnie pokazuje, że nawet w najgorszych sytuacjach nie należy się poddawać. Wiem, że to na pewno nie moja ostatnia książka tej autorki. Zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona i mam nadzieję, że wy również sięgniecie po tę pozycję i zostaniecie ją oczarowani tak, jak ja.
,,Jakakolwiek wiadomość i tak jest lepsza od niepewności, bo masz kontrolę, możesz coś zaplanować, przemyśleć, przygotować się do walki."
Polecam serdecznie!
Recenzja pochodzi z mojego bloga: http://blogksiazkoholiczki.blogspot.com/
,,Nie kocha się za to, czego brakuje, tylko za to, co jest."
Dominika po ciężkim wypadku straciła wszystko. Nieświadomie podpalona przez ojca benzyną otarła się o śmierć. Nie ma już osoby, do której mogłaby się zwrócić z prośbą. W całkiem niespodziewanych okolicznościach spotyka Marcela, który zaczyna czynić jej życie lepszym.
,,Każdy popełnia błędy, każdy ma prawo do...
2018-01-23
2018-01-21
2018-01-16
2017-12-19
2017-11-04
,,Życie jest tragedią: lepiej przeżywać je jako komedię."
Augustin, jak może się wydawać jest zwykłym, szarym człowiekiem niewyróżniającym się pośród tłumu. Nic bardziej mylnego. Mężczyzna jest bardziej wrażliwy i nie patrzy szablonowo na świat, tak jak większość ludzi, ale nie o tym mowa. Jest coś co wyróżnia go jeszcze bardziej- niezwykły dar widzenia umarłych. Bezdomny człowiek staje się bohaterem. Z zaciętością walczy o prawdę, która zmienia jego los. Przeżywa najbardziej niezwykłą rozmowę o jakiej tylko można sobie pomyśleć. Augustin staje oko w oko z Bogiem i to właśnie do niego kieruje nurtujące pytania.,,Uznajemy przynęty za odpowiedzialnych. Oskarżamy ofiary. Mordercą jest ten, kto wydaje rozkaz, nie ten, kto go wykonuje. Mózg, nie ręka."
Eric Emmanuel Schmitt jest znany chyba każdemu z nas. Każda z jego książek posiada ,,to coś". Czytając książki Schmitta zdaję sobie sprawę, że w życiu każdego z nas dzieje się tyle wspaniałych rzeczy, których nie dostrzegamy. Bardzo podobnie jest ze złem. Na całym świecie dokonuje się tylu okrutnych czynów, których nie widzimy, albo staramy się nie zwracać na nie uwagi, zupełnie tak jakbyśmy mieli klapki na oczach. Schmitt w swojej najnowszej książce pokazuje jak dla szlachetnych wartości jesteśmy w stanie dokonać skandalicznego czynu. Autor porusza również tematy, które są niezwykle aktualne w dzisiejszych czasach. Pokazuje jak działają religie i dlaczego ludzie dokonują ataków terrorystycznych w imię wiary.
,,Z domami jest jak z ludźmi- nie wybiera się tej czy tego, kogo się kocha. Ulega się. Gdy szuka się powodów, żeby kochać, już się nie kocha."
Moim zdaniem ,,Człowiek, który widział więcej" jest jeszcze lepszy niż słynny ,,Oskar i pani Róża". Jest to tego rodzaju książka, która daje nam wiele refleksji. Po tej lekturze nie byłam gotowa do czytania innej książki, gdyż milion myśli zaprzątało mi głowę. Nie byłam w stanie pozbierać się po tym co przeczytałam. Zanim napisałam tę recenzję minęło troszkę czasu. Jeżeli przeczytacie tę książkę, będziecie wiedzieć o co mi chodzi. Najnowsza pozycja Erica Emmanuela Schmitta potrafi wzruszyć do łez. Jestem ją w stanie polecić każdej osobie. Książka z pewnością zasługuje na ocenę 10 ponieważ wywarła na mnie ogromne wrażenie.
Polecam!
Za możliwość przedpremierowego przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Znak! ♥
Recenzja pochodzi z mojego bloga: http://blogksiazkoholiczki.blogspot.com/
,,Życie jest tragedią: lepiej przeżywać je jako komedię."
Augustin, jak może się wydawać jest zwykłym, szarym człowiekiem niewyróżniającym się pośród tłumu. Nic bardziej mylnego. Mężczyzna jest bardziej wrażliwy i nie patrzy szablonowo na świat, tak jak większość ludzi, ale nie o tym mowa. Jest coś co wyróżnia go jeszcze bardziej- niezwykły dar widzenia umarłych. Bezdomny...
Lipowo, spokojne miasteczko, w którym ponoć nic się nie dzieje. Codzienna rutyna gwałtownie zmienia się w zimowy poranek. W lesie znaleziono ciało martwej zakonnicy. Nie da się ukryć, że początkowo wydaje się, jak gdyby ciało zostało potrącone samochodem. Nic bardziej mylnego. Kilka dni później odkryto kolejne ciało zmasakrowane w ten sam sposób. Dowody wskazują na to, że kobiety zostały silnie okaleczone. W tej sytuacji istnieje tylko jedno wyjście - doszło do okrutnego morderstwa. Policja jak najszybciej musi interweniować. Każda minuta jest na wagę złota. Nic nie jest takie, jakie się wydaje. Każda niewypowiedziana tajemnica pociąga za sobą kolejną, a następna prowadzi do rozwiązania przerażającej zagadki.
Co wiąże te dwie kobiety? Czy policja zdąży odnaleźć zbrodniarza, zanim ten zada cios kolejnej osobie?
,,Nie zawsze trzeba być efektownym, aby być efektywnym."
Stanowczo za późno sięgnęłam po tę pozycję. Polecana przez wielu blogerów i instagramowiczów seria ciekawiła mnie, ale chyba nie na tyle, żeby ją już przeczytać. Niedawno nastąpił ten czas, kiedy wreszcie w kioskach została przepięknie wydana kolekcja książek Katarzyny Puzyńskiej. Postanowiłam, że skuszę się na jej debiut. Wszystkie pozytywne opinie na temat motylka nie zawiodły mnie. Kryminał osadzony w polskim mazurskim miasteczku spełni wymagania najbardziej wymagających czytelników. Nie brakuje tu po prostu niczego. Mamy tu do czynienia z kryminałem, powieścią obyczajową oraz w małym stopniu z romansem. Motylek trzyma w napięciu do ostatniej strony. Czytałam go w zawrotnym tempie, pochłonęłam niemal za jednym razem. Wraz z bohaterami (,których z resztą bardzo polubiłam ;) ) dążyłam do odnalezienia zbrodniarza. W pewnym momencie doszłam do wniosku, że każda kolejna poznawana przeze mnie na kartach książki osoba ma coś wspólnego z całą sprawą. Totalnie nie spodziewałam się takiego zakończenia, jakie otrzymałam i nie zawiodłam się. Po prostu musicie przeczytać tę wspaniałą powieść, aby poczuć te wszystkie emocje, które ogarniają mnie po przeczytaniu Motylka. Takie autorki jak Katarzyna Puzyńska, przekonują mnie do czytania polskiej literatury. Mam nadzieję, że jak najszybciej uda mi się przeczytać kolejną część. Nie mogę się doczekać, kiedy podzielę się z wami odczuciami na jej temat.
Polecam bardzo serdecznie!
Recenzja pochodzi z mojego bloga: https://blogksiazkoholiczki.blogspot.com/
Lipowo, spokojne miasteczko, w którym ponoć nic się nie dzieje. Codzienna rutyna gwałtownie zmienia się w zimowy poranek. W lesie znaleziono ciało martwej zakonnicy. Nie da się ukryć, że początkowo wydaje się, jak gdyby ciało zostało potrącone samochodem. Nic bardziej mylnego. Kilka dni później odkryto kolejne ciało zmasakrowane w ten sam sposób. Dowody wskazują na to, że...
więcej mniej Pokaż mimo to
Filip planuje wraz z narzeczoną podróż do Izraela. Niestety wiele spraw pokrzyżowało plany przyszłych małżonków, przez co do Tel Awiwu leci tylko Aneta. Nagle samolot znika ze wszystkich radarów, zupełnie tak jak gdyby rozpuścił się w powietrzu. Główny bohater zaczyna dostrzegać poszlaki mające wiele wspólnego z religią, które wkrótce zmienią jego życie o 180*. Jaką rolę odgrywa w tym wszystkim obraz Czarnej Madonny? Czy Filipowi uda się przezwyciężyć zło?
,,Czarna Madonna" to kolejna przeczytana przeze mnie książka Remigiusza Mroza i muszę przyznać, że chyba moja ulubiona. Pomimo wielu negatywnych recenzji, postanowiłam przeczytać kontrowersyjną powieść. ,,Czarna Madonna" jest horrorem o podłożu religijnym, co bardzo przypadło mi do gustu. W większości przypadków dodanie religijnego powiązania wiąże się ze wzmocnieniem strachu czytelnika, tym samym wszystko wydaje się bardziej autentyczne. Niewątpliwie autor musiał dokonać researchu i to dosyć dużego. Zagłębienie się w sprawy egzorcyzmów, do tego stopnia, aby książka była realistyczna, to nie lada wyczyn. Pomimo tego, że ,,Czarna Madonna" nie przeraziła mnie, w wielu momentach czułam lekki dreszczyk przechodzący po ciele. W mowie końcowej Remigiusz Mróz wspomniał, że nie chce już powtarzać przygody z pisaniem horrorów, niemniej jednak mam nadzieję, że zmieni zdanie bo wychodzi mu to rewelacyjnie. Mogę go nazwać polskim Stephenem Kingiem, który pisze dużo i dobrze, co u innych nie zawsze idzie w parze. Według mnie ,,Czarna Madonna" jest niesamowicie wciągającym thrillerem trzymającym w napięciu do ostatniej strony. Wyraźnie nakreśleni bohaterowie, wartka akcja, a wraz z kolejną stroną porcja nowych symboli i zagadek. Czy da się chcieć więcej? Z czystym sumieniem przyznaję najwyższą ocenę 10/10.
Serdecznie polecam! ♥
Recenzja pochodzi z mojego bloga: blogksiazkoholiczki.blogspot.com
Filip planuje wraz z narzeczoną podróż do Izraela. Niestety wiele spraw pokrzyżowało plany przyszłych małżonków, przez co do Tel Awiwu leci tylko Aneta. Nagle samolot znika ze wszystkich radarów, zupełnie tak jak gdyby rozpuścił się w powietrzu. Główny bohater zaczyna dostrzegać poszlaki mające wiele wspólnego z religią, które wkrótce zmienią jego życie o 180*. Jaką rolę...
więcej Pokaż mimo to