-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2019-01-17
2018-02-06
2018-02-02
2018-01-05
Pan Przypadek i kobietony to już szósty tom przygód słynnego polskiego detektywa. W jednym z trzech opowiadań pt.,,Kobiety, które nienawidzą kobiet", główny bohater znany z rozwiązywania wielu zagadek stara się odnaleźć mordercę Indży Wasowicz znalezionej z pilnikiem do paznokci wbitym w szyję. Kolejne opowiadanie ,,Śmierć nadejdzie w urodziny" skupia się na zapobieganiu zabójstwa jednej z najbogatszych Polek. Ostatnia historia przedstawiona w książce nosi tytuł ,,Szybka i wściekła". Tytuł odnosi się do znanej mistrzyni sportów motorowych- Matyldzie Dumie, która z pomocą Jacka próbuje odnaleźć brata.
Pan Przypadek i kobietony to moja pierwsza przeczytana książka autorstwa Jacka Getnera. W październiku, będąc na spotkaniu Blog Book Meeting miałam okazję poznać autora. To, w jaki sposób Pan Jacek opowiadał o losach wykreowanego przez siebie bohatera, zachęciło mnie do zapoznania się z serią. Dzięki uprzejmości pisarza, mogłam otrzymać egzemplarz najnowszej części, za który serdecznie dziękuję.
Pan Przypadek i kobietony to zdecydowanie nieszablonowy kryminał. Podczas czytania książki, spekulowałam wiele możliwości zakończenia. Mimo przeczytania wielu książek z tego gatunku, byłam pozytywnie zaskoczona. Główny bohater zawsze odnajduje niekonwencjonalne metody walki ze złem. Zupełnie nie spodziewałam się tego, jak potoczy się dalsza historia, wszystko działo się tak nieprzypadkowo. Od początku polubiłam postać Jacka. Mam wrażenie, że jego po prostu nie da się nie lubić.
Polecam miłośnikom kryminału i nie tylko ;)
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Panu Jackowi Getnerowi!
Recenzja pochodzi z mojego bloga: http://blogksiazkoholiczki.blogspot.com/
Pan Przypadek i kobietony to już szósty tom przygód słynnego polskiego detektywa. W jednym z trzech opowiadań pt.,,Kobiety, które nienawidzą kobiet", główny bohater znany z rozwiązywania wielu zagadek stara się odnaleźć mordercę Indży Wasowicz znalezionej z pilnikiem do paznokci wbitym w szyję. Kolejne opowiadanie ,,Śmierć nadejdzie w urodziny" skupia się na zapobieganiu...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-01-23
2018-01-21
2017-11-04
,,Życie jest tragedią: lepiej przeżywać je jako komedię."
Augustin, jak może się wydawać jest zwykłym, szarym człowiekiem niewyróżniającym się pośród tłumu. Nic bardziej mylnego. Mężczyzna jest bardziej wrażliwy i nie patrzy szablonowo na świat, tak jak większość ludzi, ale nie o tym mowa. Jest coś co wyróżnia go jeszcze bardziej- niezwykły dar widzenia umarłych. Bezdomny człowiek staje się bohaterem. Z zaciętością walczy o prawdę, która zmienia jego los. Przeżywa najbardziej niezwykłą rozmowę o jakiej tylko można sobie pomyśleć. Augustin staje oko w oko z Bogiem i to właśnie do niego kieruje nurtujące pytania.,,Uznajemy przynęty za odpowiedzialnych. Oskarżamy ofiary. Mordercą jest ten, kto wydaje rozkaz, nie ten, kto go wykonuje. Mózg, nie ręka."
Eric Emmanuel Schmitt jest znany chyba każdemu z nas. Każda z jego książek posiada ,,to coś". Czytając książki Schmitta zdaję sobie sprawę, że w życiu każdego z nas dzieje się tyle wspaniałych rzeczy, których nie dostrzegamy. Bardzo podobnie jest ze złem. Na całym świecie dokonuje się tylu okrutnych czynów, których nie widzimy, albo staramy się nie zwracać na nie uwagi, zupełnie tak jakbyśmy mieli klapki na oczach. Schmitt w swojej najnowszej książce pokazuje jak dla szlachetnych wartości jesteśmy w stanie dokonać skandalicznego czynu. Autor porusza również tematy, które są niezwykle aktualne w dzisiejszych czasach. Pokazuje jak działają religie i dlaczego ludzie dokonują ataków terrorystycznych w imię wiary.
,,Z domami jest jak z ludźmi- nie wybiera się tej czy tego, kogo się kocha. Ulega się. Gdy szuka się powodów, żeby kochać, już się nie kocha."
Moim zdaniem ,,Człowiek, który widział więcej" jest jeszcze lepszy niż słynny ,,Oskar i pani Róża". Jest to tego rodzaju książka, która daje nam wiele refleksji. Po tej lekturze nie byłam gotowa do czytania innej książki, gdyż milion myśli zaprzątało mi głowę. Nie byłam w stanie pozbierać się po tym co przeczytałam. Zanim napisałam tę recenzję minęło troszkę czasu. Jeżeli przeczytacie tę książkę, będziecie wiedzieć o co mi chodzi. Najnowsza pozycja Erica Emmanuela Schmitta potrafi wzruszyć do łez. Jestem ją w stanie polecić każdej osobie. Książka z pewnością zasługuje na ocenę 10 ponieważ wywarła na mnie ogromne wrażenie.
Polecam!
Za możliwość przedpremierowego przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Znak! ♥
Recenzja pochodzi z mojego bloga: http://blogksiazkoholiczki.blogspot.com/
,,Życie jest tragedią: lepiej przeżywać je jako komedię."
Augustin, jak może się wydawać jest zwykłym, szarym człowiekiem niewyróżniającym się pośród tłumu. Nic bardziej mylnego. Mężczyzna jest bardziej wrażliwy i nie patrzy szablonowo na świat, tak jak większość ludzi, ale nie o tym mowa. Jest coś co wyróżnia go jeszcze bardziej- niezwykły dar widzenia umarłych. Bezdomny...
2016-11-02
Krótki opis:
Nikita to główna bohaterka ,,Dziewczyny z dzielnicy cudów". Jest płatnym zabójcą w Warsie, czyli w dzielnicy Warszawy wypełnionej magią. Zdarzają się tam nadprzyrodzone zdarzenia, niemożliwe w realnej Warszawie. Jak to zwykle bywa w książkach fantasy, nasza bohaterka ma duże zdolności magiczne. Matka naszej bohaterki jest przełożoną Zakonu, który zrzesza niezwykłych zabójców. Dziewczyna nie ma zbytniego wsparcia w rodzinie. Kiedy Nikita stara się za wszelką cenę odnaleźć swojego ojca, aby móc się na nim zemścić, jej przyjaciółka Zelda zostaje porwana. Rozpoczyna się poszukiwanie sprawcy. Pomocą służy także Robin- nowy pomocnik Nikity.
Czy prawda wyjdzie na jaw? Dlaczego przestępca porywa akurat Zeldę?
Moja opinia:
Nie często zdarza mi się, żebym nie lubiła książek, które polecają wszyscy. Niestety tak było w przypadku ,,Dziewczyny z dzielnicy cudów". Może dlatego, że nie jestem fanką urban-fantasy, nie spodobał mi się alternatywny świat wykreowany przez autorkę. Akcja dzieje się szybko,ale nie zawsze jest ciekawa. Nie żałuje jednak podjętej przez siebie decyzji o przeczytaniu Dziewczyny z dzielnicy cudów ponieważ książka ma w sobie to coś. Nie jest taka jak większość fantastycznych książek. Jest inna, wyjątkowa.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję Wydawnictwu SQN! ♥
Recenzja pochodzi z mojego bloga: blogksiazkoholiczki.blogspot.com
Krótki opis:
Nikita to główna bohaterka ,,Dziewczyny z dzielnicy cudów". Jest płatnym zabójcą w Warsie, czyli w dzielnicy Warszawy wypełnionej magią. Zdarzają się tam nadprzyrodzone zdarzenia, niemożliwe w realnej Warszawie. Jak to zwykle bywa w książkach fantasy, nasza bohaterka ma duże zdolności magiczne. Matka naszej bohaterki jest przełożoną Zakonu, który zrzesza...
Lipowo, spokojne miasteczko, w którym ponoć nic się nie dzieje. Codzienna rutyna gwałtownie zmienia się w zimowy poranek. W lesie znaleziono ciało martwej zakonnicy. Nie da się ukryć, że początkowo wydaje się, jak gdyby ciało zostało potrącone samochodem. Nic bardziej mylnego. Kilka dni później odkryto kolejne ciało zmasakrowane w ten sam sposób. Dowody wskazują na to, że kobiety zostały silnie okaleczone. W tej sytuacji istnieje tylko jedno wyjście - doszło do okrutnego morderstwa. Policja jak najszybciej musi interweniować. Każda minuta jest na wagę złota. Nic nie jest takie, jakie się wydaje. Każda niewypowiedziana tajemnica pociąga za sobą kolejną, a następna prowadzi do rozwiązania przerażającej zagadki.
Co wiąże te dwie kobiety? Czy policja zdąży odnaleźć zbrodniarza, zanim ten zada cios kolejnej osobie?
,,Nie zawsze trzeba być efektownym, aby być efektywnym."
Stanowczo za późno sięgnęłam po tę pozycję. Polecana przez wielu blogerów i instagramowiczów seria ciekawiła mnie, ale chyba nie na tyle, żeby ją już przeczytać. Niedawno nastąpił ten czas, kiedy wreszcie w kioskach została przepięknie wydana kolekcja książek Katarzyny Puzyńskiej. Postanowiłam, że skuszę się na jej debiut. Wszystkie pozytywne opinie na temat motylka nie zawiodły mnie. Kryminał osadzony w polskim mazurskim miasteczku spełni wymagania najbardziej wymagających czytelników. Nie brakuje tu po prostu niczego. Mamy tu do czynienia z kryminałem, powieścią obyczajową oraz w małym stopniu z romansem. Motylek trzyma w napięciu do ostatniej strony. Czytałam go w zawrotnym tempie, pochłonęłam niemal za jednym razem. Wraz z bohaterami (,których z resztą bardzo polubiłam ;) ) dążyłam do odnalezienia zbrodniarza. W pewnym momencie doszłam do wniosku, że każda kolejna poznawana przeze mnie na kartach książki osoba ma coś wspólnego z całą sprawą. Totalnie nie spodziewałam się takiego zakończenia, jakie otrzymałam i nie zawiodłam się. Po prostu musicie przeczytać tę wspaniałą powieść, aby poczuć te wszystkie emocje, które ogarniają mnie po przeczytaniu Motylka. Takie autorki jak Katarzyna Puzyńska, przekonują mnie do czytania polskiej literatury. Mam nadzieję, że jak najszybciej uda mi się przeczytać kolejną część. Nie mogę się doczekać, kiedy podzielę się z wami odczuciami na jej temat.
Polecam bardzo serdecznie!
Recenzja pochodzi z mojego bloga: https://blogksiazkoholiczki.blogspot.com/
Lipowo, spokojne miasteczko, w którym ponoć nic się nie dzieje. Codzienna rutyna gwałtownie zmienia się w zimowy poranek. W lesie znaleziono ciało martwej zakonnicy. Nie da się ukryć, że początkowo wydaje się, jak gdyby ciało zostało potrącone samochodem. Nic bardziej mylnego. Kilka dni później odkryto kolejne ciało zmasakrowane w ten sam sposób. Dowody wskazują na to, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-11-13
,,Nie kocha się za to, czego brakuje, tylko za to, co jest."
Dominika po ciężkim wypadku straciła wszystko. Nieświadomie podpalona przez ojca benzyną otarła się o śmierć. Nie ma już osoby, do której mogłaby się zwrócić z prośbą. W całkiem niespodziewanych okolicznościach spotyka Marcela, który zaczyna czynić jej życie lepszym.
,,Każdy popełnia błędy, każdy ma prawo do wybaczenia i szansy naprawienia szkód. Gdy kogoś kochasz, kochasz również mu wybaczać."
Przyznam szczerze, że nie byłam do końca przekonana do tej pozycji. Widząc ją, nie krzyczałam ,,Muszę to przeczytać!", wręcz przeciwnie. Do zakupienia ,,Najlepszego powodu..." zachęciła mnie sama autorka podczas spotkania na Blog Book Meeting. Pani Beata opowiadała o genezie lektury, którą słuchałam z niezwykłym zainteresowaniem. Bardzo zaciekawiła mnie historia Dominiki opowiedziana przez pisarkę. Wiedziałam, że muszę ją jak najszybciej pochłonąć. Jak wiecie, nie gustuję w romansach. Bardziej skłaniam się ku thrillerom i kryminałom, które mną wstrząsają. Nie sądziłam, że będę mogła tak łatwo wzruszyć się na książce poruszającej temat nastoletniej miłości. W połowie książki zrozumiałam, że nie chcę jej szybko kończyć, bo czyta się ją wyśmienicie. Ze łzami w oczach kończyłam czytanie ostatnich stron. Jestem pod wrażeniem stworzonej przez Panią Beatę historii. ,,Najlepszy powód, by żyć" nie porusza jedynie tematu nastoletniej miłości, ale także wiele problemów związanych z wkraczaniem w dorosłość. Ponadto lektura idealnie pokazuje, że nawet w najgorszych sytuacjach nie należy się poddawać. Wiem, że to na pewno nie moja ostatnia książka tej autorki. Zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona i mam nadzieję, że wy również sięgniecie po tę pozycję i zostaniecie ją oczarowani tak, jak ja.
,,Jakakolwiek wiadomość i tak jest lepsza od niepewności, bo masz kontrolę, możesz coś zaplanować, przemyśleć, przygotować się do walki."
Polecam serdecznie!
Recenzja pochodzi z mojego bloga: http://blogksiazkoholiczki.blogspot.com/
,,Nie kocha się za to, czego brakuje, tylko za to, co jest."
więcej Pokaż mimo toDominika po ciężkim wypadku straciła wszystko. Nieświadomie podpalona przez ojca benzyną otarła się o śmierć. Nie ma już osoby, do której mogłaby się zwrócić z prośbą. W całkiem niespodziewanych okolicznościach spotyka Marcela, który zaczyna czynić jej życie lepszym.
,,Każdy popełnia błędy, każdy ma prawo do...