-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant18
-
ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2018-07-06
2018-03-07
2016-12-10
2016-07-27
,,Świat jest brudny, a im dłużej człowiek się na nim obraca, tym bardziej nasiąka tym brudem."
Krótki opis:
Blaze, wyrośnięty i lekko cofnięty w rozwoju chłopak wraz ze swoim jedynym przyjacielem George'em żyje z drobnych kradzieży. To jego kumpel wpada na pomysł zgarnięcia wielkiej fortuny. Muszą tylko wykraść dziecko będące dziedzicem całego dorobku. Główny bohater nie może przyzwyczaić się do samotności po śmierci George'a. Doskonale wie, że jest nierozgarnięty i nie poradzi sobie z takim trudnym zadaniem. Okazuje się, że z pomocą przychodzi mu zmarły kompan.
Czy wszystko pójdzie zgodnie z planem?
Czy Blaze okaże się być sprawcą przestępstwa? A może ofiarą...
,,Życie jest jak gra w kręgle: trzeba zawsze zbić wszystko, co jest do zbicia, nieistotne, czy w pierwszym, czy w drugim rzucie."
Wydanie:
Chyba każdy uwielbia okładki Albatrosa. Ta także jest śliczna. Na okładce widzimy sierociniec pokryty śniegiem. Litery są duże, zatem sprzyjają szybkiemu czytaniu.
Moja opinia:
Blaze to z pewnością pierwsza książka, w której kibicowałam komuś, kto robi źle. Było mi strasznie żal tego, co przeżył chłopak w dzieciństwie. Swoim zachowaniem przypominał mi Johna Coffey'a z Zielonej Mili. Nieporadny człowiek o wielkim sercu pragnący zrobić coś niemal niemożliwego. Akcja książki dzieje się w zimę, przez co powieść Kinga wydaje się być jeszcze bardziej tajemnicza. Muszę przyznać, że wywołała we mnie dużo emocji. Uwielbiam książki, w których cały czas coś się dzieje. Tego z pewnością nie brakuje w książkach Stepena Kinga, czyli mojego ulubionego autora.
Serdecznie polecam miłośnikom kryminałów! ♥
Recenzja pochodzi z mojego bloga: blogksiazkoholiczki.blogspot.com :)
,,Świat jest brudny, a im dłużej człowiek się na nim obraca, tym bardziej nasiąka tym brudem."
Krótki opis:
Blaze, wyrośnięty i lekko cofnięty w rozwoju chłopak wraz ze swoim jedynym przyjacielem George'em żyje z drobnych kradzieży. To jego kumpel wpada na pomysł zgarnięcia wielkiej fortuny. Muszą tylko wykraść dziecko będące dziedzicem całego dorobku. Główny bohater nie...
2016-07-08
2016-06-27
2016-06-19
Krótki opis:
Ben Richard to bohater bestsellerowej powieści, której akcja toczy się w przyszłości. Mieszka wraz ze swoją żoną oraz córką, która niestety jest ciężko chora. Ojciec za wszelką cenę pragnie zrobić wszystko, co w jego mocy aby zarobić na lekarstwa. Bierze udział w grze UCIEKINIER. Polega ona na przetrwaniu 30 dni. W zamian za to otrzymuje miliard dolarów. Uczestnik jest w tym czasie ścigany przez wszystkich dookoła- bowiem ludzie otrzymują pieniądze za wydanie rodaka oraz każde wskazówki, które przyczynią się do jego znalezienia i zabicia.
Tej gry nikt do tej pory nie wygrał.
Czy Richard będzie pierwszy? Czy uda mu się wyleczyć chorą córkę?
Moja ocena:
Od zawsze uwielbiałam powieści trzymające w napięciu. Uciekinier to oczywiście powieść tego typu. Muszę przyznać,że to jedna spośród moich ulubionych książek mistrza. Akcja strasznie przypomina mi Igrzyska Śmierci. To smutne, jednak zauważyłam wiele podobnych elementów w trylogii, która zawsze była u mnie na pierwszym miejscu. .
Polecam przede wszystkim miłośnikom dystopii oraz sensacji!
Recenzja pochodzi z mojego bloga: blogksiazkoholiczki.blogspot.com
Krótki opis:
Ben Richard to bohater bestsellerowej powieści, której akcja toczy się w przyszłości. Mieszka wraz ze swoją żoną oraz córką, która niestety jest ciężko chora. Ojciec za wszelką cenę pragnie zrobić wszystko, co w jego mocy aby zarobić na lekarstwa. Bierze udział w grze UCIEKINIER. Polega ona na przetrwaniu 30 dni. W zamian za to otrzymuje miliard dolarów....
2016-06-15
2016-05-08
2016-03-20
Dolores Claiborne mieszka wraz ze swoim mężem Joem oraz dziećmi na Little Tall Island. Nikogo chyba nie zdziwi jeżeli powiem, że wyspa leży w stanie Maine- jak wszystkie powieści Kinga, które do tej pory przeczytałam. Nikt z mieszkańców nie zna prawdziwego życia głównej bohaterki. Pracuje u starszej bogatej pani, która jest zbyt nadgorliwa dla swojej pracownicy. Kiedy zaś przychodzi do domu jest bita przez swojego męża. Pewnego dnia Dolores kłóci się z małżonkiem o jego zachowanie, jednak na wszelki wypadek w ręce trzyma dzbanuszek oraz siekierę. Dolores nawet nie domyślała się, żę dzieci widziały jak uderzyłą ich ojca w napływie emocji. Wkrótce zaczyna dostrzegać dziwne zachowanie córki. Gdy Selena zwierza się matce, ta zaczyna snuć w głowie pomysły, jak zabić męża. Oczywiście nie może go zgładzić sama. Musi zrobić coś, aby wreszcie się go pozbyć i nie maczać w tym swoich palców.
Kto pomoże Dolores w problemie? Czy wszystko pójdzie tak jak to zaplanowała?
Książka pomimo małej objętości wywarła na mnie olbrzymie wrażenie. Pokazuje jak wielka jest miłość matki do dziecka oraz do jakich poświęceń jest ona zdolna. Powieść jest pisana w pierwszej osobie i początkowo wydaje się być jednym wielkim monologiem. Nic bardziej mylnego. Po prostu jest pisana z perspektywy kobiety, której opowieść przeplatają wspomnienia wraz z rozmowami. Bardzo podoba mi się to, że każda powieść Stephena jest pisana trochę inaczej, nie ma ciągle jednakowego stylu. Przez to właśnie King jest moim ulubionym pisarzem.
Książkę polecę każdemu ze względu na to, że wiąże w sobie wiele gatunków (w sumie jak każda z powieści mistrza)!
Recenzja pochodzi z mojego bloga: blogksiazkoholiczki.blogspot.com
Dolores Claiborne mieszka wraz ze swoim mężem Joem oraz dziećmi na Little Tall Island. Nikogo chyba nie zdziwi jeżeli powiem, że wyspa leży w stanie Maine- jak wszystkie powieści Kinga, które do tej pory przeczytałam. Nikt z mieszkańców nie zna prawdziwego życia głównej bohaterki. Pracuje u starszej bogatej pani, która jest zbyt nadgorliwa dla swojej pracownicy. Kiedy zaś...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-03-24
2016-03-19
Zapewne wielu z Was nie wie, że Stephen King podpisywał się na kilku swoich książkach pseudonimem ,,Richard Bachman". Ponoć chciał przez to zobaczyć czy jego książki rzeczywiście są tak świetnie odbierane, czy po prostu czytelnicy oceniają je po nazwisku. Dopiero w 1855r. okazało się, że King i Bachman to ta sama osoba :D
Billy Halleck to amerykański adwokat, ale także kochający ojciec i mąż. Od wielu lat próbuje walczyć z nadwagą, ale wszystko jest silniejsze od tego. Pewnego dnia jadąc autem przypadkiem potrąca Cygankę przechodzącą przez jezdnie. Wkrótce odbywa się spotkanie w sądzie, gdzie przed oczami głównego bohatera pojawia się mąż zmarłej kobiety i cicho, ale jakże tajemniczo wypowiada jedno słowo: ,,Chudszy". Kilka dni później Bill zauważa, że zrzucił kilka zbędnych kilogramów. Próbował sobie wmówić, że to po prostu wynik diety. Wkrótce przeraził się. Zaczął chudnąć w oczach z dnia na dzień. Ze 11 kg spadł na 60! Nie do wiary! Halleck zaczyna domyślać się, że jest to spowodowane urokiem rzuconym przez Cygana i natychmiast próbuje to odkręcić.
Czy rodzina wesprze Billa w ciężkiej sytuacji? Czy Billowi uda się powrócić do dawnej wagi?
Jeżeli jesteś ciekawa/y jak potoczą się dalsze losy Billa Hallecka zachęcam Cię do przeczytania tej wspaniałej lektury. Muszę przyznać, że całkowicie zgadzam się z napisem widniejącym na okładce, a mianowicie: ,,groza połączona z wisielczym humorem". Początkowo książka była dla mnie zabawna, jednak wkrótce przestało mi być do śmiechu.
Serdecznie polecam książkę każdemu, kochającemu wzruszające i pełne emocji lektury.
Recenzja pochodzi z mojego bloga: blogksiazkoholiczki.blogspot.com
Zapewne wielu z Was nie wie, że Stephen King podpisywał się na kilku swoich książkach pseudonimem ,,Richard Bachman". Ponoć chciał przez to zobaczyć czy jego książki rzeczywiście są tak świetnie odbierane, czy po prostu czytelnicy oceniają je po nazwisku. Dopiero w 1855r. okazało się, że King i Bachman to ta sama osoba :D
Billy Halleck to amerykański adwokat, ale także...
2016-02-06
Druga część mistrzowskiej powieści z udziałem Billa Hodgesa!
Powieść zaczyna się niepozornie..., jednak pochłania czytelnika bez umiaru.
Czasem bycie fanem przeradza się w coś złego...coś strasznego...
Aby jednak to zrozumieć musisz sięgnąć po powyższą książkę.
Zabójca znanego pisarza- Jimmy'ego Golda wychodzi z więzienia. Liczy, że w ogrodzie pod swoim domem znajdzie zakopane notesy wraz z pieniędzmi. W międzyczasie Pete Sauberg próbuje pomagać swojej rodzinie, ponieważ przypadkowo odkrywa w swoim własnym ogródku skrzynię z pieniędzmi. Natychmiastowo po przeczytaniu notesów staje się fanem Golda. Bardzo pragnie, aby jego siostra dostała się do wymarzonej szkoły, dlatego potajemnie podsyła do skrzynki po trochu pieniędzy.
Co stanie się, kiedy złoczyńca dowie się o skradzionych notesach? Czy Bill Hodges rozwiąże zagadkę i upora się z problemem?
Książkę oceniam 10/10.Bardzo wiele osób pytało mnie, czy książkę należy czytać po ,,Panu Mercedesie". Uprzedzam, że jest tu wiele powiązań, zatem czytając ją przed pierwszą częścią trylogii (3 część pojawi się w czerwcu biegłego roku) zaspojlerujemy sobie naprawdę wiele...
Fabuła, najbardziej nieprzewidywalne zakończenie oraz wartka akcja z udziałem świetnego detektywa czynią książkę ciekawą i z pewnością wartą polecenia każdemu! Tak, książkę polecam każdemu, ponieważ zawiera połączenie książki detektywistycznej, kryminału, sensacji oraz thrillera. Mój ulubiony pisarz spisał się po raz kolejny na medal, dlatego serdecznie zachęcam Was do przeczytania jednej z najnowszych pozycji Kinga.
Recenzja pochodzi z mojego bloga: http://blogksiazkoholiczki.blogspot.com/ , na którego serdecznie zapraszam! :3
Druga część mistrzowskiej powieści z udziałem Billa Hodgesa!
Powieść zaczyna się niepozornie..., jednak pochłania czytelnika bez umiaru.
Czasem bycie fanem przeradza się w coś złego...coś strasznego...
Aby jednak to zrozumieć musisz sięgnąć po powyższą książkę.
Zabójca znanego pisarza- Jimmy'ego Golda wychodzi z więzienia. Liczy, że w ogrodzie pod swoim domem znajdzie...
2016-01-26
Czy wyobrażasz sobie jak to jest mieć magiczne moce?
Zapewne bardzo byś tego pragnął.
Ale czy na pewno jest to dobre i bezpieczne?
Charlie wraz ze swoim ojcem- Andym ucieka od złych ludzi. Muszą zmagać się z nie lada wyzwaniem, aby przeżyć. Obydwoje posiadają niesamowite moce.Zostały one wszczepione, kiedy rodzice Charlie brali udział w Projekcie sześć. Dziewczynka odziedziczyła zdolność silniejszą od swoich rodziców. W napływie emocji takich jak gniew czy smutek potrafi podpalać ludzi. Charlie nie umie nad tym panować, dlatego bardzo często ma wyrzuty sumienia. Najważniejszy jest dla niej spokój, którego nie może doświadczyć. Pracownicy słynnego ,,Sklepiku", w którym wstrzykiwano szkodliwe substancje pragną zabić dziewczynkę. Najpierw jednak postanawiają zrobić z niej ,,królika doświadczalnego".
Czy uda im się doścignąć dziewczynkę i jej tatę? Do czego będzie w stanie poświęcić się Charlie?
Myślę, że przedstawiona wyżej książka to klasyk, który każdy powinien przeczytać. Bardzo spodobało mi się jak mój ulubiony autor przedstawił postaci. Przez całą powieść czułam się przywiązana do Charlie i Andy'ego. Było mi ich bardzo żal. Książkę oceniłam 10/10 ponieważ przy czytaniu jej doświadczałam wielu emocji. Moim zdaniem książka przekazuje wartości moralne. Kiedy jesteśmy źli łatwiej jest nam wyrządzić krzywdę drugiej osobie.Nie chcemy przecież zrobić nic złego, jednak gniew powoduje swoje.
Książkę polecam wszystkim fanom Kinga oraz miłośnikom dramatów!
Recenzja pochodzi z mojego bloga: blogksiazkoholiczki.blogspot.com
Czy wyobrażasz sobie jak to jest mieć magiczne moce?
Zapewne bardzo byś tego pragnął.
Ale czy na pewno jest to dobre i bezpieczne?
Charlie wraz ze swoim ojcem- Andym ucieka od złych ludzi. Muszą zmagać się z nie lada wyzwaniem, aby przeżyć. Obydwoje posiadają niesamowite moce.Zostały one wszczepione, kiedy rodzice Charlie brali udział w Projekcie sześć. Dziewczynka...
2016-01-18
Paranormalny kryminał ze smutnym zakończeniem w wesołym miasteczku.
Tak mogłabym w kilku słowach opisać te fenomenalną książkę, w której mój ulubiony autor zawarł kilka gatunków literackich. Wyszło mu to naprawdę świetnie!
21- letni Devin Jones postanawia podjąć wakacyjną pracę w Joyland- parku rozrywki, który nie słynie tak wielką popularnością jak Disney. W owym parku krąży legenda, że w Domu Strachów została zamordowana dziewczyna. Początkowo chłopak nie zwraca uwagi na krążące plotki. Zmienia zdanie, kiedy jego przyjaciel Tom informuje go o tym, co zobaczył w tunelu. Praca idzie mu bardzo dobrze. Od czasu do czasu przebiera się za psa i rozwesela dzieci, zostawione do opieki. Pewnego dnia Jones spotyka kobietę, która wróży mu, że w bliskiej przyszłości spotka dziewczykę w czerwonym sweterku oraz chłopca z psem. Okazuje się, że ma rację. Kilka dni później Devin uratował życie dziewczynce w czerwonym sweterku. Myślał, że to po prostu przypadek, jednak idąc do pracy spotyka na plaży chłopca, o którym mówiła jasnowidzka. Wraz ze swoją mamą bawi się latawcem, ale nie potrafi sobie z nim poradzić. Główny bohater przybywa z pomocą. Mama Mike'a zaprasza nowo poznanego człowieka na kawę, gdzie Jones dowiaduje się o chorobie chlopca. W międzyczasie grupka przyjaciół prowadzi dochodzenie w sprawach morderstw w Joylandzie.
Kto jest sprawcą morderstw? Czy duchy rzeczywiście istnieją w Domu Strachów?
Podsumowując oceniam książkę 10/10 ponieważ utrzymuje moje ulubione klimaty książek. Wiem, że wiele osób krytykuje te książkę za to, że nie jest stricte horrorem, jednakże jest to powieść godna polecenia!
Recenzja pochodzi z mojego bloga: http://blogksiazkoholiczki.blogspot.com/
Paranormalny kryminał ze smutnym zakończeniem w wesołym miasteczku.
Tak mogłabym w kilku słowach opisać te fenomenalną książkę, w której mój ulubiony autor zawarł kilka gatunków literackich. Wyszło mu to naprawdę świetnie!
21- letni Devin Jones postanawia podjąć wakacyjną pracę w Joyland- parku rozrywki, który nie słynie tak wielką popularnością jak Disney. W owym parku...
2016-01-02
,,Sprawa zasadnicza to myślenie, rozważał Garraty. Myślenie. Myślenie i samotność, bo nieważne, z kim spędzasz czas, na końcu jesteś sam."
Mroczna wizja przyszłości Stanów Zjednoczonych. Stu wybranków wyrusza na obowiązkowy morderczy Wielki Marsz. Nie mogą się zatrzymywać, ani odpoczywać. Nawiązywanie przyjaźni także nie jest najlepszym wyborem. Garraty, tak jak reszta zawodników stara się ze wszystkich sił pokonać przemęczenie i stres. Ma dla kogo żyć, zatem ma motywacje do walki. Czasem nawet to nie wystarcza. Marsz kończy się wraz ze śmiercią przedostatniego uczestnika. Wszyscy mają jeden cel: PRZEŻYĆ. Uda się to tylko jednemu z nich.
,,Garraty pomyślał, że wspomnienia są jak linia na piasku. Im dalej idziesz, tym jest wątlejsza i mniej widzialna."
Stephen King jak zwykle mnie nie zawiódł. Każda z jego książek jest kolejnym hitem. Ta również zalicza się do tej kategorii. Styl, jakim pisze King jest cudowny. Każdą lekturę tego autora czytało mi się bardzo przyjemnie i szybko. Wielki Marsz to nie tylko opowieść o długiej drodze ku zwycięstwu, przepełnionej śmiercią. Ta książka to metafora ludzkiego życia. Naprawdę uwielbiam, jeżeli książka posiada drugie dno. Można wtedy zastanowić się nad własną egzystencją i zacząć doceniać najmniejsze detale. Według mnie Wielki Marsz uczy i jednocześnie przestrzega przed wieloma zachowaniami. Stephen King już kolejny raz przedstawił swoją wizję przyszłości. Wielki Marsz razem z Uciekinierem są doskonałym duetem. Obie poruszyły mnie i wywołały duże zaskoczenie. Zakończenie recenzowanej książki wywołało szok i skłoniło do myślenia. Każdy może je inaczej interpretować i właśnie za to uwielbiam Kinga; za te wszystkie w pełni dokończone książki skłaniające do zastanowienia się nad tym co się przeczytało.
Najserdeczniej polecam!
Recenzja pochodzi z mojego bloga: blogksiazkoholiczki.blogspot.com
,,Sprawa zasadnicza to myślenie, rozważał Garraty. Myślenie. Myślenie i samotność, bo nieważne, z kim spędzasz czas, na końcu jesteś sam."
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMroczna wizja przyszłości Stanów Zjednoczonych. Stu wybranków wyrusza na obowiązkowy morderczy Wielki Marsz. Nie mogą się zatrzymywać, ani odpoczywać. Nawiązywanie przyjaźni także nie jest najlepszym wyborem. Garraty, tak jak reszta...