-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik264
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2013-08-26
2013-04-13
Dlaczego pozwalamy ludziom źle traktować dzieci?
Dlaczego nie bronimy chorych i słabych? (...)
Każdy chce wiedzieć, skąd pochodzi zło i dlaczego pełno go na świecie.
A dlaczego nikt nie pyta, skąd bierze się dobro?
Ludzie potrafią być niewymownie okrutni.
Dlaczego w ogóle istnieje dobro?
Dlaczego ludzie tacy jak Grace lub Richard są tak dobrzy?
Bo istnieje Bóg, a on nie pozwoli na to, aby świat uległ zupełnemu zepsuciu.
Długo czekałam na tę pozycję, gdyż kilkakrotnie była przekładana premiera. Ale po przeczytaniu stwierdzam, że warto było czekać i na pewno długo będę jeszcze do niej wracać i ją wspominać. Ta książka jest warta poświęconej każdej minuty z mego wolnego czasu. Niesie tyle przesłań. Jest tak wzruszająca, że sama nie wiem od czego mam zacząć wam opowiadać.
Może zacznę od tego, że zarówno Julianna jak i Gabriel nadal są w sobie zakochani, a pod ich nogi rzucone zostanie kilka kłód. Czy je pokonają? Mogłabym odpowiedzieć, że prawdziwa miłość pokona wszystko, ale za jaką cenę i z jakim skutkiem? Jeżeli ktoś czytał pierwszą część to już wie czego może się spodziewać po tej publikacji i po ich bohaterach. Gabriel już wiele zmienił w swym życiu w pierwszej części. W tej musi odnaleźć prawdziwego siebie, odzyskać wiarę w Boga i przede wszystkim sobie przebaczyć. Wiele zadań dla nałogowca, który łatwo wpada w gniew.
Ale ma oparcie, przy najmniej do czasu, w ramionach Julianny. Młoda, dwudziestotrzyletnia studentka profesora, która dopiero poznaje życie od strony seksu i namiętności jest bezgranicznie zakochana w Gabrielu. Oddała mu kilka lat temu serce, a teraz ciało, wkraczając na nową nieznaną jej ścieżkę rozkoszy. Czy nowe doświadczenia zmienią jej charakter i sprawią że zapomni o swej wrodzonej dobroci?
Autorka tej książki pragnie nam zwrócić uwagę na kwestie, które w obecnym czasie rzadko są poruszane. Połączyła ona namiętność, seks i pożądanie z wiarą i miłością do Boga. Każdy z nas zasługuje na wybaczenie, bez różnicy na wiek, wykształcenie czy popełnione winy. W oczach Boga wszyscy jesteśmy równi. Nie wolno nam oceniać i krytykować innych, to nie nasza rola. To tylko kilka uniwersalnych prawd, które Julianna pragnie przekazać Gabrielowi. Czy uwierzy? Tego oczywiście nie mogę wam zdradzić, gdyż jaką przyjemność miałybyście z przeczytania tej pozycji.
A uwierzcie naprawdę warto. ...
Jak wspomniałam wcześniej nasza główna bohaterka doznała już uniesień cielesnych, więc jednoznacznie w całej książce więcej jest scen miłosnych, ale podane są w tak delikatnej, niewinnej i subtelnej formie, iż zupełnie nie wpływają na ogólny odbiór. Jak dla mnie to autorka stworzyła doskonałe połączenie namiętności w osobie Gabriela z niewinnością Julianny. I niech ktoś spróbuje powiedzieć, że nie możliwa jest miłość między dwiema osobami w znaczącej różnicy wieku, bądź o różnym statucie społecznym. Miłość nie ma żadnych ograniczeń.
Podobnie jak część pierwsza Ekstaza przepełniona jest mnóstwem cytatów, które zmuszają człowieka do zastanowienia się nad samym sobą i swym postępowaniem. Mimo iż to fikcja literacka, to momentami zazdrościłam naszej głównej bohaterce takiego partnera. Oddany bezwarunkowo Gabriel, pragnie jej nieba przychylić. Któraż z nas nie chciałaby się znaleźć na jej miejscu? Uważam, że ta pozycja powinna być przeznaczona nie tylko dla kobiet. ale i mężczyzn, by przynajmniej w połowie tak traktowali swe partnerki. Z czcią, szacunkiem i bezgranicznym oddaniem.
Życzę wam, by każda z was spotkała właśnie taką drugą połówkę w realnym życiu....
O treści nie będę pisać, gdyż aby to poczuć to trzeba to samemu przeczytać. Dla mnie jest to jedna z lepszych książek, które czytałam. Wymaga od czytelnika skupienia podczas czytania, przez co momentami wolno się czytało, ale w zamian oferuje wiele ponad czasowych prawd. Utrzymana jest na wysokim poziomie w stosunku do pierwszej części, więc jak dla mnie w skali od jednego do dziesięciu daje jej dziesięć punktów.
Polecam gorąco...
http://polecanekobietom.blogspot.com/2013/04/ekstaza-gabriela-sylvain-reynard.html
Dlaczego pozwalamy ludziom źle traktować dzieci?
Dlaczego nie bronimy chorych i słabych? (...)
Każdy chce wiedzieć, skąd pochodzi zło i dlaczego pełno go na świecie.
A dlaczego nikt nie pyta, skąd bierze się dobro?
Ludzie potrafią być niewymownie okrutni.
Dlaczego w ogóle istnieje dobro?
Dlaczego ludzie tacy jak Grace lub Richard są tak dobrzy?
Bo istnieje Bóg, a on...
2013-02-07
Nie przepadam za polskimi filmami, a już tym bardziej za tymi, które powstały na podstawie polskich książek. Podobne odczucia mam również w stosunku do naszych rodowych książek. Konkretnych powodów nie mam, po prostu ich unikam. Dla mnie Katarzyna Michalak jest zupełnie nieznaną osobą, a tematyka jej książek tym bardziej. Ta była dla mnie totalną niewiadomą. Dostałam ją w prezencie i długo leżała, nim do niej sięgnęłam. I uwierzcie jestem zdecydowanie na tak.
Wartka, zaskakująca fabuła, która trzyma do końca w napięciu. Humor i miłość, zdrada i nienawiść, tak wiele zawartych w niej jest emocji. Urzekło mnie połączenie sensacji, kryminału i erotyki w jednym. Poszczególne gatunki płynnie się między sobą przewijają i tworzą niesamowitą całość, od której nie mogłam się oderwać. Gdyby nie późna godzina nocna, i konieczność rannego wstania, przeczytałabym ją w jednym ciągu. A uwierzcie dawno, żadna książka tak mnie nie zafascynowała....
Może najpierw troszeczkę o treści... Sonia, główna bohaterka, jest młodą, samotną dziewczyną, która pewnego dnia znalazła się w niewłaściwym miejscu, o niewłaściwej porze.. Będąc świadkiem samobójstwa mężczyzny- kuriera w warszawskim tunelu, zostaje uprowadzona przez nieznanych sobie gości. Raul, przywódca bandytów postanawia zabrać ją do swej posiadłości by tam spokojnie ją przesłuchać. Więzieniem Sonii okazuje się apartament królewski w prywatnej willi Raula na Cyprze. Traktowana prawie jak księżniczka, a nie więzień, z każdym dniem oddaje kawałek serca swemu porywaczowi. Każdego dnia również zmaga się z przeczuciem, iż jest to jej ostatni dzień życia.
Natomiast Raul de Luca, pośrednik mafijny, który jest w trakcie sfinalizowania największego przekrętu narkotykowego, walczy nie tylko z emocjami, ale również z tajemniczym szpiegiem. Z początku podejrzewa Sonię, jednak gdy przekonuje się o jej niewinności do głosu dochodzi serce. Jako odzwierciedlenie ideału mężczyzny, może mieć każdą kobietę, ale jak to w bajce bywa wybiera tą najbardziej niewinną, żeby nie rzec nieodpowiednią. Bardzo długo nie odzwierciedla uczuć dziewczyny, a co więcej nasyła na nią swego najlepszego przyjaciela. Dalszych losów tej dwójki nie będę wam opowiadać, ale możecie wierzyć że nie jest to kolorowe i sielankowe życie przepełnione hisbikusami...
To jednak nie wszyscy bohaterowie, którzy są warci zapamiętania i przede wszystkim wspomnienia. W tym samym czasie co Sonia, w posiadłości Raula pojawia się tajemnicza Andżelika, dziewczyna Vincenta (brata Raula) , która jest stu procentowym przeciwieństwem naszej głównej bohaterki. A sceny erotyczne w większości przypadków opisywane są w kontekście właśnie Andżeliki i Vincenta.
Ostatnią postacią o której chciałam wspomnieć jest lekarz Paweł, najlepszy przyjaciel gospodarza. razem prowadzą interesy i to on jest jego prawą ręką.
Nie będę opisywała wam całej książki, gdyż czytanie straci zupełnie urok. Na okładce jest stwierdzenie : powieść, która rozbudza zmysły i to naprawdę prawda. Gdzieś czytałam, iż ma ona być polskim odpowiednikiem dla Christiana Greya, ale uwierzcie mi że to nie prawda. Ta książka jest o niebo lepsza, nawet nie ma co jej porównywać. Warto, jeszcze raz podkreślam warto przeczytać. W skali od jednego do dziesięciu daję tej książce zasłużone dziesięć punktów.
To powieść która znajdzie wielu czytelników, akcja, sensacja, romans, i erotyka w jednym. Choć sceny nie są tak wulgarne, to mimo wszystko język autorki jest dość dosadny, więc zdecydowanie to książka dla dorosłych. Jeżeli miałabym się pokusić o skategoryzowanie wiekowe czytelników to myślę że od 18 do 50 lat. Naprawdę każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
A ja ze swojej strony jestem ciekawa tej serii z tulipanem, które wprowadziło wydawnictwo Filia, i na pewno sięgnę po drugą pozycję "Szkoła żon". Zobaczymy, może przekonam się do polskich pisarzy.
Zapomniałam dodać najważniejszego o powyższej książce.... Zakończenie, jest według mnie niesprawiedliwe, i strasznie mnie zawiodło. Nie powiem wam jak się kończy, ale kto sięgnie po te książkę do ostatniej strony będzie go trzymać w napięciu.
Polecam i miłego czytania życzę. ....
http://polecanekobietom.blogspot.com/2013/02/mistrz-katarzyna-michalak.html
Nie przepadam za polskimi filmami, a już tym bardziej za tymi, które powstały na podstawie polskich książek. Podobne odczucia mam również w stosunku do naszych rodowych książek. Konkretnych powodów nie mam, po prostu ich unikam. Dla mnie Katarzyna Michalak jest zupełnie nieznaną osobą, a tematyka jej książek tym bardziej. Ta była dla mnie totalną niewiadomą. Dostałam ją w...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-01-06
To pierwsza książka, którą opisuję w nowym 2014 roku i muszę przyznać, że nie mam na co narzekać. Do kilku pisarzy czuję wielki sentyment i Anne Bishop jest jednym z nich. Czytałam jej całą serię Czarnych Kamieni i jestem pod wielkim wrażeniem wykreowanego świata, i tam i tu. Jak dla mnie nie ma się do czego przyczepić.
Przede wszystkim przebrnęłam przez nią w rekordowym tempie. Miałam tyle rzeczy na głowie, ale w każdej wolnej minucie sięgałam jeszcze po nią. Złapałam się nawet na tym, jak kierując pojazdem, a dokładniej stojąc w korku przeczytałam przeszło 10 kartek (zaznaczam że ze zrozumieniem i bez uszczerbku na samochodzie swoim i kierowców obok). Podświadomie mnie coś ciągnęło i nie pozwalało na dłużej ją zostawić.
A przecież akcja w książce nie była jakoś zabójczo prędka. Wszystko szło swym utartym rytmem, do którego przyzwyczaiła nas autorka w poprzednich jej książkach. Przez pierwsze kilkadziesiąt stron poznajemy stworzony świat, wraz z wszystkimi zasadami i prawami, które go regulują. A tak naprawdę prawa mają tylko INNI, ludzie zwani są "małpami" i pospolicie "mięsem". Żyją w osobnych rejonach, uzależnieni od woli wyższych stworzeń. A stworzeń jest tu mnóstwo. Przede wszystkim zmiennokształtni, czyli wilki, niedźwiedzie, wrony, sowy, jastrzębie, kucyki czy kojoty, przez dość popularne wampiry. Nie zabraknie jednak nowych, mniej popularnych stworzeń jak na przykład Żywioły czy Żniwiarz Życia. Żywioły reprezentują dziewczynki odpowiadające porom roku. W tym tomie bardziej szczegółowo poznaliśmy Zimę i Powietrze, liczę jednak, że kolejne przyniosą jeszcze kilka ciekawych stworzeń. Żniwiarza natomiast reprezentuje Tess, której nastrój przejawia się za pośrednictwem skręcenia i koloru włosów.
W takie otoczenie trafia pewnego dnia Meg Corbyn. Młoda, nieśmiała i strasznie przestraszona dziewczyna, która ucieka przed swoim Kontrolerem. Po bliższym poznaniu okazuje się, że nie jest ona zwykłym człowiekiem. Jej rodzaj określany jest jako cassandra sangue, czyli wieszczka krwi, a jeszcze inaczej jasnowidząca przyszłość. Szybko zaprzyjaźnia się z otaczającymi ją istotami, które nie wzbudzają w niej lęku i powoli zaczyna być integralną częścią tego świata.
"-Wrona w recepcji, szczeniak w sortowni, a na zewnątrz szalony Wilk – mruknęła do siebie – Czy ten dzień może być gorszy?
-Najwyraźniej mógł – ale na szczęście Meg zauważyła robaka, którego Jake wrzucił jej na przeprosiny do herbaty, zanim go połknęła."
Oczywiście to wszystko, tak łatwo i prosto w książce się nie przejawia. Są wrogowie, są problemy i są kłótnie. Kunszt literacki pani Bishop polega na tym, że jej opowiadania przepełnione są sytuacjami humorystycznymi na równi z momentami w których to nie oszczędza nam dość drobiazgowych opisów brutalności niektórych istot. W pewien sposób czyni to, tę pozycję zdecydowanie dla młodzieży starszej.
Ale na pewno warto ją przeczytać. Choćby dla samej kreacji bohaterów, którzy sami mogą stanowić oddzielne wątki. Są tak doskonale zbudowani od podstaw, wielowarstwowi, że prawie realni. Z jednej strony ludzcy a z drugiej tak bardzo zwierzęcy. Ich losy są ze sobą tak splecione jak pajęczyna pająka której przerwanie choćby jednej nitki narusza całą konstrukcję. Nie sposób ich rozdzielić i nie sposób nie zwrócić na nich uwagi. A czytając mamy wrażenie, że to dopiero początek góry lodowej, a do odkrycia będziemy mieli jeszcze wiele tajemnic. Jeżeli liczycie, że spotkacie wampiry lub zmiennokształtnych o jakich już słyszeliście, to na pewno się rozczarujecie. Te postacie nie są tak oczywiste, jak by się wydawało. Zaskakują i intrygują...
Wątek miłosny, mam nadzieję, że dopiero się klaruje i dobre wyciągnęłam przypuszczenia, ale nie zdradzę wam między kim.. Kolejny plus dla autorki za to, że stanowi on bardzo dalekie dopełnienie historii i na nim się nie opiera cała fabuła powieści. Aczkolwiek liczę, że w drugim tomie nabierze lekko przyspieszenia. Dopiero co ją skończyłam, a już nie mogę się doczekać następnego tomu. To naprawdę świetna pozycja i wspaniała historia, która zabiera nas w niezapomniany i nieobliczalny świat. Dla fanów fantastyki to pozycja na liście MUST HAVE.
Polecam wam ją koniecznie. Ode mnie ma ona dziesięć punktów na skali dziesięciopunktowej i cieszę się bardzo, z tak rozpoczętego literackiego roku. Poniżej lista jeszcze podobnych lektur:
1. Anne Bishop, seria "Czarne Kamienie"
2. Stacia Kane, seria o demonach
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : ANGELFALL Susan Ee
http://polecanekobietom.blogspot.com/2014/01/bishop-anne-pisane-szkaratem.html
To pierwsza książka, którą opisuję w nowym 2014 roku i muszę przyznać, że nie mam na co narzekać. Do kilku pisarzy czuję wielki sentyment i Anne Bishop jest jednym z nich. Czytałam jej całą serię Czarnych Kamieni i jestem pod wielkim wrażeniem wykreowanego świata, i tam i tu. Jak dla mnie nie ma się do czego przyczepić.
Przede wszystkim przebrnęłam przez nią w rekordowym...
2013-07-28
Bardzo miłym zaskoczenie dla mnie była ta pozycja. Ostatnio wpadały mi w ręce mało ciekawe książki. Już myślałam że autorzy się wypalili i trzeba będzie szukać nowego wątku w literaturze. Bo ile można czytać o tym samym. A tu proszę taka perełka. Gdy tylko przebrnęłam przez pierwsze dziesięć stron, wiedziałam, że to pozycja dla mnie.
Przede wszystkim realizm całej sytuacji. Od początku do końca jestem w stanie w tę historię uwierzyć. Prosta, realna i niewyszukana. Nasza główna bohaterka po stracie całej rodziny w wypadku samochodowym, a następnie rok później najlepszej koleżanki, nie dopuszcza do siebie nikogo. Nikomu nie opowiada o sobie i tym samym nie zmusza nikogo do zwierzania jej się. Cierpi na syndrom stresu pourazowego, czyli na zaburzenie, które może wystąpić u każdej osoby, która przeżyła stratę fizyczną bądź, co częściej się zdarza, emocjonalną. Oczywiście, na początku nie dopuszcza do siebie takiej myśli. W momencie gdy zaczynają pojawiać się ataki paniki, zawsze wini kogoś innego. A że owe ataki pojawiają się, gdy poznaje sąsiada i brata współlokatorki, ma świetnego kozła ofiarnego.
Jak się jednak sami przekonacie Jocelyn z Bradenem tworzą wspaniałą parę, którą od samego początku nie da się nie lubić. Uparty Szkot, który zawsze dostaje wszystko czego chce i zamknięta w sobie dziewczyna, która będzie musiała przebyć bardzo długą drogę, by znaleźć własne "ja", przykuli mnie do siebie bez najmniejszego problemu. Podobnie jak cała ta sytuacja, tak i oni sami są tacy realni. Momentami miałam wrażenie, iż cała akcja toczy się gdzieś obok mnie. I gdyby nie wtrącane od czasu do czasu zagraniczne miasta i ulice, nie stanowiłoby to większego wysiłku intelektualnego by sobie to wyobrazić.
Jeżeli o postaciach mowa, to wspaniałym dopełnieniem dla dwójki głównych bohaterów były pary Adam i Ellie oraz James i Rhian. Ich losy były tak poprzeplatane z losami Jocelyn i Bradena, że stanowiły jedną całość. Bez najmniejszego problemu mogliśmy śledzić dzieje tej pary, która nam najbardziej przypadła do gustu.
Obok realizmu sytuacji i postaci na pewno nie zabraknie w całej tej historii dramatyzmu i niespodziewanych zwrotów akcji. I nie mam na myśli tylko głównych postaciach. Szczęście i smutek czy radość i zmartwienie dotknie każdego z nich. I jak to przystało na realne postacie, każda z nich inaczej będzie do tego podchodzić i inaczej to odbierać. Każda ze swoim bagażem doświadczeń będzie musiała dokonać własnego rachunku sumienia, by móc zrobić krok naprzód.
Skoro o realizmie już wspomniałam, to warto też dodać, że całość książki napisana jest prostym językiem. Co ma zasadniczy wpływ na jasność i przejrzystość odbioru. Natomiast komiczne i zabawne dialogi między postaciami, rozluźniają momentami iście napięte sytuacje. Postronny obserwator, widzący mnie podczas czytania tej lektury, zauważyłby na mojej twarzy szereg uczuć się na niej malujących. I nie byłby to tylko uśmiech, który oczywiście gościł najczęściej, na pewno nie zabrakłoby zaskoczenia, strachu czy zwyczajnego smutku.
Jak dla mnie osobiście to przykład typowej powieści psychologicznej, wypełnionej po brzegi emocjami. Do tego konkluzja, jaka wyłania się po przeczytaniu trafia chyba do każdego. Bo nie ma na świecie osoby, która by w swoim życiu nie straciła kogoś bliskiego. Tak jesteśmy ukształtowani. Rodzimy się, żyjemy i umieramy. Ważne jest aby strata nie budziła grozy, a była źródłem wiedzy i mądrości. Powinna nauczyć nas, abyśmy nie lękali się, że jutro może nigdy nie nadejść, ale byśmy żyli pełnią życia, jakby godziny umykały równie szybko co sekundy. Strata powinna nauczyć nas, abyśmy cenili tych, których kochamy, nie robili niczego, czego moglibyśmy później żałować, i radowali się jutrem niosącym ze sobą wspaniałe perspektywy. Bo chyba nie odkryję nowości, pisząc że rzeczą prostą i naturalną jest lękanie się życia, natomiast czasami najdzielniejszą jaką możemy uczynić, jest cieszenie się tym, co mamy.
Z czystym sumieniem polecam wam te pozycję. Czas, który poświęcicie na jej przeczytanie nie będzie na pewno czasem straconym. Ja daję jej dziesięć punktów i umieszczam w swojej prywatnej biblioteczce bestselerów. Poniżej jeszcze tylko linki do książek o podobnym znaczeniu literackim:
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Piekło Gabriela" Sylvain Reynard
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "EKSTAZA GABRIELA" Sylvain Reynard
http://polecanekobietom.blogspot.com/2013/07/wbrew-zasadom-samantha-young.html
Bardzo miłym zaskoczenie dla mnie była ta pozycja. Ostatnio wpadały mi w ręce mało ciekawe książki. Już myślałam że autorzy się wypalili i trzeba będzie szukać nowego wątku w literaturze. Bo ile można czytać o tym samym. A tu proszę taka perełka. Gdy tylko przebrnęłam przez pierwsze dziesięć stron, wiedziałam, że to pozycja dla mnie.
Przede wszystkim realizm całej...
2014-03-09
"...Świat zawsze chce przemienić nas w kogoś, kim wcale nie jesteśmy. Próbuje przerobić nas na własną modłę. Zmieniamy się pod wpływem ludzi, upływu czasu, wydarzeń, aż wreszcie nie mamy pojęcia kim jesteśmy. Ale jeśli pozostaniesz wierny sobie, wewnątrz nadal będziesz sobą...."
Uwielbiam takie momenty, kiedy sięgam po książkę z lekkim ociąganiem, tak niechętnie. Po czym zatracam się w niej tak, że okazuje się że w ciągu dwóch wieczorów przeczytałam prawie 500 stron. I ciągle mi mało. Historia i bohaterowie są tak realni, że bez problemu, na każdym etapie jestem w stanie w nich uwierzyć.
Strasznie nie podoba mi się okładka, która jest ewidentnym zaprzeczeniem treści. W połączeniu z tytułem, który podobnie nie wiele ma wspólnego z zawartością, po prostu odstraszają czytelnika, sugerując (i do tego mylnie) co będzie w środku. Jeżeli liczycie na mocne sceny erotyczne to tutaj ich nie znajdziecie. Występują zbliżenia, ale podane są w miarę subtelny sposób. Zdecydowanie stanowią one dopełnienie opisanej historii.
A sama opowieść na pewno nie jest kolorowa. Autorka porusza tak wiele problemów, które obecnie dotykają nasze społeczeństwo. Na pierwszy plan wysuwa się alkoholizm, który niszczy nie tylko osobę pijącą ale i całe otoczenie wokół niej. Nasza główna bohaterka przez lata żyła w patologicznej rodzinie w której to ojciec pije i bije swe dziecko. W trosce o dwuletniego brata brała na siebie wszystkie kary. A matka która przecież z nimi mieszkała tolerowała zachowanie męża i nigdy nie stawała w obronie swych dzieci. Po latach ojciec zniknął a piciem zajęła się matka. Johanna Walker, jako szesnastolatka rzuciła szkołę i poszła do pracy by utrzymać rodzinę. To pokrótce jej historia.
Naszą bohaterkę mogliśmy poznać pobieżnie w poprzedniej książce autorki -"Wbrew zasadom". Tamta część mi się podobała, ale ta mnie urzekła. Może początek był lekko monotonny, ale później nie ma co jej zarzucić. Jo, jako dwudziestopięciolatka wieczorami pracuje w barze, w ciągu dnia dorabia sobie jako sekretarka, a do tego umawia się tylko z bogatymi facetami. Dlaczego? Otóż nasuwa się kolejny problem społeczny, jakim jest sponsoring. Oczywiście to wszystko w imię wyższego celu. W życiu nic nie ma za darmo, a ona ma na utrzymaniu pijącą matkę i brata, oraz cały dom.
Pewnego dnia poznaje Camerona, młodego, pewnego siebie mężczyznę, do którego od samego początku czuje magnetyczne przyciąganie. Oboje długo będą walczyć z tym uczuciem, by mu się poddać. Ale przecież to romans więc ugiąć się będą musieli, a droga którą przejdą będzie pełna wyboi.
Uwierzcie warto po nią sięgnąć ze względu na choćby powyższe, ale nie tylko. Autorka w świetny sposób pokazała przemianę człowieka. Na przykładzie Jo widzimy jak z niepewnej siebie, zakompleksionej, przestraszonej istoty, pod wpływem Camerona nabiera wiary w siebie. Już nie wegetuje, tylko po prostu zaczyna żyć.
Duży plus dla autorki należy się za dobór postaci. Nie ma milionerów, ani próżnych blondynek. Postacie są realne i przede wszystkim plastyczne. Świetne dialogi momentami rozwalały mnie na łopatki. I o ile akcja nie jest zawrotnie prędka, to tutaj zupełnie to nie przeszkadza i nie wpływa na odbiór. Do tego emocje i uczucia przejawiają się prawie na każdym kroku. To książka z przesłaniem. Ja sama podczas czytania momentami się wzruszałam. I z całą odpowiedzialnością mogę ją wam polecić. Ode mnie ma ona dziesięć punktów. ;-)
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : WBREW ZASADOM Samantha Young
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : NIECZYSTA Megan Hart
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Piekło Gabriela" Sylvain Reynard
http://polecanekobietom.blogspot.com/2014/03/wszystkie-odcienie-pozadania-samantha.html
"...Świat zawsze chce przemienić nas w kogoś, kim wcale nie jesteśmy. Próbuje przerobić nas na własną modłę. Zmieniamy się pod wpływem ludzi, upływu czasu, wydarzeń, aż wreszcie nie mamy pojęcia kim jesteśmy. Ale jeśli pozostaniesz wierny sobie, wewnątrz nadal będziesz sobą...."
Uwielbiam takie momenty, kiedy sięgam po książkę z lekkim ociąganiem, tak niechętnie. Po czym...
2014-05-12
Długo czekałam na tą część, ale zdecydowanie było warto. Pierwsza zabrała mnie w świat ciemny, mroczny i apokaliptyczny. Nie było to kolorowe romansidło o parze nastolatków. Ta jest utrzymana w identycznym klimacie. Ci którzy przeczytali pierwszą część wiedzą o czym mówię, natomiast ci którzy nie mieli okazji do niej zajrzeć gorąco polecam zacząć najpierw od jedynki. Są książki i serie, które można czytać nie po kolei. Tutaj tak się nie da. Kończy się pierwsza i zaczyna druga tym samym wydarzeniem...
Poza tym kunszt literacki autorki polega na stopniowaniu napięcia. Dzięki czemu świetnie się czyta, ale na samym początku można odnieść mylne wrażenie. Pierwsze stronice się lekko ciągną, by później nadrobić ze zdwojoną siłą. Rozdziały są krótkie i każdy kończy się tak, że trudno jest odłożyć książkę by lekko odetchnąć. Po przeczytaniu połowy, ma się więcej pytań niż na początku, a samo zakończenie przynosi dwa razy więcej niewiadomych niż było w połowie. Ciężko będzie wytrzymać do kolejnej części. To świetnie przedstawiona historia, której niczego nie brakuje. Cała naszpikowana jest akcją i zaskakującymi jej zwrotami. Wszystko do siebie pasuje. Bez problemu podczas czytania można przenieść się do tego wykreowanego świata.
A historia w żadnym stopniu nie jest kolorowa. Makabryczne eksperymenty na dzieciach i osobach dorosłych. Walka o życie każdego dnia z istotami które miały nas chronić, do których cała ludzkość się modliła. Z istotami które są silniejsze, bardziej rozwinięte (gdyż potrafią latać) i nie można ich zabić zwykłą bronią, a ludzi traktują jak zło konieczne, jak szarańczaków. Sami ludzie także potrafią się nawzajem zabijać i kaleczyć. Brak zasad moralnych i etycznych dominuje na każdej stronie. Każdy martwi się o siebie i o to by przeżyć do jutra, i o nic więcej. W takim świecie Po funkcjonuje nasza siedemnastoletnia bohaterka.
Penryn nieustannie walczy w obronie rodziny, chorej matki i siostry. Historia każdej z nich stanowi oddzielny wątek i każda z nich stanowi ciekawe indywiduum. One nie są tylko dopełnieniem głównej bohaterki, są jej częścią, bez której historia ta byłaby niepełna. Podobnie jest w przypadku skrzydlatego przyjaciela Raffa. Gdy w pierwszej połowie tej części występuje tylko we wspomnieniach, to historia ta wydawała mi się nie pełna. Brakowało mi go. Niezmiernie mnie ucieszyło jego pojawienie.
Nie jestem w stanie określić w jaką stronę rozwinie się fabuła, podobnie jak nie umiem sprecyzować jak potoczy się związek tych dwóch osób. Miłość nie wybiera, przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie i czasami płata nam figla, wybierając dwie osoby, które nie powinny być razem. Anioł i człowiek w tym świecie to dwoje przeciwników wojennych. Ja mimo wszystko trzymam za nich kciuki i liczę że autorka mnie nie zawiedzie.
Zadziwiającym jest fakt, że książkę dla dorosłych można napisać o siedemnastoletniej dziewczynie. Nastolatka ta przyciąga uwagę czytelnika od samego początku. Nie trzeba skupiać się na pożądaniu i seksie. Wystarczy tylko dobry temat i świetne pióro. Zupełnie nie wiem jak się to skończy i nawet w jakim kierunku się rozwinie. Zdecydowanie cała seria przypadnie do gustu wielu czytelnikom. Nie tylko kobietom, ale i mężczyznom. Zwolennicy fantastyki, horroru, thrillera lub sensacji też znajdą coś dla siebie. Pod względem wiekowym jest również szeroki krąg odbiorców. Dla mnie zasługuje ona na dziewięć mocnych punktów. Nie przedłużam swych wywodów i życzę udanej lektury.
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : ANGELFALL Susan Ee
http://polecanekobietom.blogspot.com/2014/05/angelfall-penryn-i-swiat-po-susan-ee.html
Długo czekałam na tą część, ale zdecydowanie było warto. Pierwsza zabrała mnie w świat ciemny, mroczny i apokaliptyczny. Nie było to kolorowe romansidło o parze nastolatków. Ta jest utrzymana w identycznym klimacie. Ci którzy przeczytali pierwszą część wiedzą o czym mówię, natomiast ci którzy nie mieli okazji do niej zajrzeć gorąco polecam zacząć najpierw od jedynki. Są...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-08-21
To jest jedna z nielicznych książek przeczytanych ostatnio, która wywarła na mnie tak ogromne wrażenie. Historia opowiedziana przez autorkę jest tak prosta, tak bardzo realna a przy tym tak bardzo wzruszająca, że ciężko przejść obok obojętnie. Nie ma w niej milionerów a na pierwszym miejscu postawione są uczucia i emocje. A tych musicie mi uwierzyć na pewno wam nie zabraknie.
Młody chłopiec, który żył przez lata w rodzinie z pijącym i bijącym ojcem jest pewnego dnia świadkiem rodzinnej tragedii. Nikt w miasteczku się nim nie interesuje, dlatego też zostaje oddany pod opiekę paranoicznemu wujkowi. Straciwszy głos obwinia się przez lata o śmierć matki i wuja. Wyobcowany w otaczającym go społeczeństwie, przemykający po ulicach jak cień, przekonany o tym, iż każda znajomość z drugim człowiekiem niesie ze sobą tylko ból i cierpienie, unika ludzi jak tylko może.
Pewnego dnia do miasteczka trafia Bree, która również boryka się ze swymi koszmarami i trafia do tegoż miasteczka szukając spokoju i zapomnienia. Niespodziewanie wpada na tajemniczego odludka i tak zaczyna się jej fascynacja Archerem Hale. Choć mężczyzna ten nie wykazuje najmniejszej chęci zaprzyjaźnienia się, ona próbuje przebić jego pancerz ochronny. Nie jest jej łatwo, ale coś niewytłumaczalnego nie pozwala jej odpuścić i malutkimi kroczkami zdobywa zaufanie.
Pełne zrozumienia milczenie bywa lepsze od wielu słów,
które koniec końców okazują się bezsensowne i zbędne.
Nie chciałabym wam opowiadać całej historii, ale uwierzcie mi nie da się przy niej nudzić. Choć sporo jest sytuacji wyolbrzymionych i wiele dramatów na drodze naszych bohaterów to czytając zupełnie tego nie odczuwamy. Pochłaniają oni całą naszą uwagę, ich emocje i uczucia wylewają się falami wprost na nas. To nie jest tylko zwykły romans, prosty, lekki i nieskomplikowany.Ta książka pokazuje jak ciężko być innym w codziennym społeczeństwie. Opowiada o samotności, wyobcowaniu i ignorancji otaczających ludzi. Mówi o tym, jak ciężko osobom z jakimś stopniem niepełnosprawności jest się odnaleźć w gronie osób w pełni sprawnych.
To romans w którym nie zabraknie elementów erotyki, namiętności i pożądania, ale połączone w taki sposób, że całość jest do kupienia w ciemno. To książka do której można spokojnie sięgać po kilka razy i na pewno się nie znudzi. Naprawdę polecam, gdyż spędziłam z nią miło czas. Wręcz odnoszę wrażenie, że zdecydowanie za szybko ta historia się skończyła. Według mojej skali dałabym jej mocnych dziewięć punktów i na pewno sięgnę po inną pozycję tej autorki, by przekonać się czy utrzymana jest na podobnym poziomie. Jeżeli chodzi o wiek odbiorców to wydaje mi się, że można ją podpiąć pod kategorię: bez ograniczeń.
Nie będę przedłużać swoich wywodów. Powiem tylko: Sięgajcie bez najmniejszych oporów.
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : WBREW ZASADOM Samantha Young
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : OSTATNIA SZANSA Samantha Young
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Wszystkie odcienie pożądania" Samantha Young
4. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Sztuka Uwodzenia" Samantha Young
5. P O L E C A N E K O B I E T O M : Samantha Young "Cofnąć czas"
6. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Na krawędzi nigdy" J.A. Redmerski
7. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Piekło Gabriela" Sylvain Reynard
To jest jedna z nielicznych książek przeczytanych ostatnio, która wywarła na mnie tak ogromne wrażenie. Historia opowiedziana przez autorkę jest tak prosta, tak bardzo realna a przy tym tak bardzo wzruszająca, że ciężko przejść obok obojętnie. Nie ma w niej milionerów a na pierwszym miejscu postawione są uczucia i emocje. A tych musicie mi uwierzyć na pewno wam nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-07-03
Tak jak pisałam poprzednio zabrałam się za drugi tom przygód braci Borowskich. I oczywiście nie zawiodłam się. Utrzymana jest na wysokim poziomie, podobnie jak pierwsza część. Czyta się ją szybko i wciąga od pierwszej stronicy. Cieszę się, że sięgnęłam po nią właśnie teraz. Po pierwszym tomie nie musiałam czekać na kontynuację, tylko wzięłam drugi, o którym właśnie czytacie a potem sięgnę po trzeci. Całą historię poznam od początku do końca, bez konieczności odkładania i przypominania sobie. A uwierzcie dużo bym musiała, gdyż akcja toczy się w ekspresowym tempie.
W tej części mafia, po roku czasu przypomina sobie o Katarzynie i Krzysztofie. I to żadnym zaskoczeniem, dla osoby która przeczytała pierwszy tom nie powinno być, gdyż jak sami napisali "My nie zapominamy". Łukasz jako tajny agent także wróci do Wrocławia, by pomóc swemu bratu w ochronie żony. I tym razem jego dotknie strzała amora. Oczywiście aniołek wybierze najbardziej nieodpowiedni moment. Ale tak to i w życiu bywa. Miłość do kobiety będzie dla niego szansą na odzyskanie człowieczeństwa.
Kolejna postać kobieca, która zawróci w głowie Łukaszowi zmagać się będzie z własnymi problemami rodzinnymi. Bita i poniewierana przez męża zmuszona będzie mu się postawić. Uda jej się to tylko dzięki pomocy Łukasza, który w ten sposób będzie chciał odkupić swe winy. Dzięki niemu też powoli będzie ona nabierać pewności siebie i wiary w swe możliwości. Magda wraz z synkiem zostanie uratowana i otworzy jej się furtka do przyszłości. Czy Łukasz wybaczy sobie i zacznie normalnie żyć? Czy stworzy z Magdą szczęśliwą rodzinę. Prawie do samego końca książki niestety nie poznamy odpowiedzi. Autorka trzyma nas w niepewności, stawiając przed bohaterami tytułowe zakręty losu.
O ile pierwszy tom zdecydowanie poświęcony był losom Krzysztofa i Katarzyny, o tyle ten w połowie jest dalszą kontynuacją ich losów. Druga połowa poświęcona jest starszemu z braci Borowskich. Co uważam za świetne posunięcie, gdyż zdecydowanie wolę takich niegrzecznych chłopców, a Łukasz jest moim ulubieńcem.
Cieszę się bardzo, że sięgnęłam po tę pozycję. Druga część w żaden sposób mnie nie zawiodła. Utrzymana jest na wysokim poziomie literackim. W żaden sposób pod względem negatywnym nie odbiega od części pierwszej, dlatego też daję jej mocne dziewięć punktów. Poniżej również umieszczam linki do podobnych książek o podobnej tematyce i życzę miłej lektury:
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Mistrz" Katarzyna Michalak
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Zakręty Losu" Agnieszka Lingas - Łoniewska
http://polecanekobietom.blogspot.com/2013/07/zakrety-losu-braterstwo-krwi-agnieszka.html
Tak jak pisałam poprzednio zabrałam się za drugi tom przygód braci Borowskich. I oczywiście nie zawiodłam się. Utrzymana jest na wysokim poziomie, podobnie jak pierwsza część. Czyta się ją szybko i wciąga od pierwszej stronicy. Cieszę się, że sięgnęłam po nią właśnie teraz. Po pierwszym tomie nie musiałam czekać na kontynuację, tylko wzięłam drugi, o którym właśnie czytacie...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-07-24
Trzeci, niestety ostatni tom historii Rylee i Coltona. Będzie niezmiernie mi brakować tej dwójki dość charyzmatycznych postaci. Mogę bez najmniejszych wątpliwości napisać, iż każdy tom utrzymany był na wysokim poziomie. Żaden mnie nie nudził nawet przez moment, a jeżeli chodzi o trzeci, to w jego przypadku o nudzie w ogóle nie może być mowy, nawet w najmniejszym stopniu. Jedno dramatyczne wydarzenie rodzi następne. Czytelnik nie ma czasu na zastanowienie się i odetchnięcie.
Fajni w całej tej serii są bohaterowie, którzy są postaciami bardzo rzeczywistymi i dopracowanymi przez autorkę. Ewoluują w każdej części, uczą się i popełniają błędy, ale w gruncie rzeczy zostają tacy sami. Colton Donovan jest nadal aroganckim chłopcem z dużym ego, tak jak poznaliśmy go na samym początku. I choć jego metamorfoza jest przeogromna zachował swoją buntowniczą naturę do samego końca. Natomiast Rylee, która w pierwszej części średnio mi się podobała, zyskała bardzo dużo przy głębszym poznaniu. Ma swój indywidualny charakter i swoje zdanie którego broni, ale chyba najważniejszą jej zaletą jest miłość do Coltona i chłopców oraz walka o nich. Jej upór, determinacja i cała walka w tej części naprawdę mnie wzruszała.
Ta seria w każdej części wzbudza w nas ogrom emocji. Nie można jej czytać nie angażując się w życie bohaterów. Ostatnia część pod tym względem powala na łopatki. Momentami mnie rozśmieszała, czasami szokowała, a w jeszcze innych momentach miałam pod powiekami łzy. To na pewno nie jest typowa książka z kategorii literatura erotyczna, w której na pierwszym miejscu postawiony jest seks. Tutaj poza typowymi relacjami typu: seks, namiętność, pożądanie miłość, charakterystycznymi dla erotyków, mamy mnóstwo akcji, emocji, wzruszeń i głębszych uniesień. Ta historia wciąga nas i nie pozwala odejść, a po skończeniu odczuwamy żal, że tak szybko minęło.
A przecież historia jest mało realna w ówczesnym społeczeństwie. Mimo że zdajemy sobie z tego sprawę to i tak przedstawiona jest w taki sposób, że dech zapiera. Doszukać by się można było wielu niedociągnięć, ale nie wpływają one zupełnie na odbiór jej. Stwierdzenie "Wyściguję cię " chyba już na zawsze kojarzyć mi się będzie z tą historią i z samym Coltonem. Mam ogromną nadzieję, że osób tak doświadczonych przez los, jak Colton w prawdziwym życiu jest tylko garstka lub nie ma ich w ogóle. Krzywda dziecka jest czymś, przed czym nikt nie powinien przejść obojętnie, a wymierzona z rąk matki jest okrucieństwem niewyobrażalnym dla mnie. I mimo że to fikcja literacka, to mimo wszytko łapie za serce.
Przeczytałam wiele książek tego typu i muszę przyznać, że ta seria przoduje w rankingu. Bez najmniejszych oporów sięgnę po nią jeszcze kiedyś i z czystym sumieniem mogę ją polecić. Powinna przypaść dość sporej grupie odbiorców, oczywiście zdecydowanie pełnoletnich, gdyż język bohaterów jest dość dosadny. Dla mnie osobiście zasługuje ona na dziewięć mocnych punktów i życzę wszystkim udanej lektury. Poniżej jeszcze tylko linki do poprzednich części i kilka podobnych pozycji:
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "DRIVEN" Namiętność silniejsza niż ból, K. Bromberg
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "DRIVEN" Napędzani Pożądaniem K. Bromberg
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : WBREW ZASADOM Samantha Young
4. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Piekło Gabriela" Sylvain Reynard
5. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Na krawędzi nigdy" J.A. Redmerski
Trzeci, niestety ostatni tom historii Rylee i Coltona. Będzie niezmiernie mi brakować tej dwójki dość charyzmatycznych postaci. Mogę bez najmniejszych wątpliwości napisać, iż każdy tom utrzymany był na wysokim poziomie. Żaden mnie nie nudził nawet przez moment, a jeżeli chodzi o trzeci, to w jego przypadku o nudzie w ogóle nie może być mowy, nawet w najmniejszym stopniu....
więcej mniej Pokaż mimo to2012-12-29
Długo się zastanawiałam jak opisać tę książkę. To już któraś z kolei wersja "Pięćdziesięciu twarzy Greya". Na szczęście ta jest o wiele lepsza, pokusiłabym się o stwierdzenie, że ciekawsza od swojej poprzedniczki.
Opis zacznę od podobieństw, a tych jest sporo. Po pierwsze męski główny bohater: bogaty, młody, przystojny, atrakcyjny, w seksie nie zjednany, w łóżku dominator z ogromem demonów z przeszłości. Każda kobieta zwróciłaby na niego uwagę, taki jest właśnie Gideon Cross, odbicie lustrzane Christiana Greya.
Trochę inaczej ma się główna bohaterka. Poza faktem że Eva jest młoda i w łóżku lubi być uległą, nie jest podobna do Anastazji. A to oczywiście jest dużym plusem. W tej książce bohaterka jest dopracowana, podobnie jak jej towarzysz ma swój bagaż nie najlepszych doświadczeń z przeszłości. Najważniejsze, że nie jest idealna. Tak jak każdy z nas ma swoje wady i zalety. Ma swoje koszmary z którymi musi walczyć, popełnia błędy, gdyż nikt nie jest nie omylny. W taką bohaterkę łatwiej jest uwierzyć, a tym bardziej się z nią utożsamić.
Mimo podobnych bohaterów, i wręcz lustrzanej fabuły, ta książka jest zdecydowanie lepiej napisana. Bohaterowie, zarówno Eva jak i Gideon, oraz rzesza postaci drugoplanowych są bardziej kompletni i realistyczni w walce ze swymi słabościami. Dzięki opisom zastosowanym przez autorkę możemy zagłębić się w historię każdego z nich bez większego problemu.
Zgadzam się w stu procentach ze stwierdzeniem że jest to powieść wyszukana, prowokacyjna, podniecająca, głęboko erotyczna i napędzana seksem. Tu znajdziemy nie tylko bogatego królewicza, który będzie spełniał każde zachcianki naszej głównej bohaterki. Ta książka ukazuje życie nie tylko z tej białej strony, ale zahacza o te czarne kręgi. Przez swoich bohaterów pokazuje ona jak walczyć z przeciwnościami losu. Mówi o tym, że kobieta molestowana w dzieciństwie, ma prawo także cieszyć się z seksu i życia. Ukazuje jeden ze sposobów na budowanie zaufania, a chyba najważniejszym przesłaniem jej jest nieskończona wiara w miłość, w związek dwóch osób z problemami, który z góry wydaje się być skazany na porażkę.
Nie wiemy jak się potoczą losy głównych bohaterów. W pierwszej części schodzą się i rozchodzą. Walczą ze sobą i się kochają. Zdecydowanie polecam ją przeczytać. Raczej nie powinnyście się zawieść. Czyta się ją łatwo i już po pierwszym rozdziale wciąga bez pamięci. Z niecierpliwością czekam na drugi tom przygód Evy i Gideona.
http://polecanekobietom.blogspot.com/2013/01/sylvia-day-dotyk-crossa.html
Długo się zastanawiałam jak opisać tę książkę. To już któraś z kolei wersja "Pięćdziesięciu twarzy Greya". Na szczęście ta jest o wiele lepsza, pokusiłabym się o stwierdzenie, że ciekawsza od swojej poprzedniczki.
Opis zacznę od podobieństw, a tych jest sporo. Po pierwsze męski główny bohater: bogaty, młody, przystojny, atrakcyjny, w seksie nie zjednany, w łóżku dominator...
2013-07-09
To już ostatni tom trylogii o braciach Borowskich. I z czystym sumieniem muszę przyznać, że się nie zawiodłam. Myślałam, że ta część mnie nie wciągnie, w końcu opowiada o tym o czym czytałam wcześniej. Ale na szczęście Łukasz jest bardzo barwną postacią, której droga do przemiany jest bardzo interesująca. A dzięki niej, ma możliwość spojrzenia na konkretne sytuacje oczami naszego bohatera.
A jego przemiana jest niesamowita. Z chłopaka, którego prawo nie obowiązuje i który go nie przestrzega, z przywódcy mafijnego Grupy z Centrum staje się przykładnym obywatelem, mężem i ojcem dzieci. Ale ta przemiana nie byłaby istotna, gdybyśmy nie poznali szeregu uczuć i emocji jakie w konkretnej sytuacji nim władają. I to jest tu najbardziej interesujące. Osoba wyznająca zasadę...: Nie ufam nikomu, bo nie warto. Nie wierzę w niczyje obietnice, zapewnienia, bo to tylko słowa. Ulotne, złudne, nieprawdziwe, sztuczne, wypowiadane bez większej wiary w ich sens. Dlatego ja nikomu nic nie obiecuję. Nie przyrzekam. Nie zapewniam o niczym. Tak jest uczciwiej. Tak jest bezpieczniej. Takie jest życie i taka jest prawda. Licz na siebie, nie okazuj słabości, uczuć, nawet jeśli jeszcze jakieś posiadasz, bo zaraz znajdzie się ktoś, kto wykorzysta je przeciwko tobie. Kto ci wmówi, że jesteś wyjątkowy, a potem odstawi na półkę jak dawno przeczytaną książkę, której treść dobrze zna i nie zamierza do niej wracać. Aż w końcu trafisz na makulaturę. ... musiała być bardzo zraniona. A skoro udało mu się zakochać i założyć rodzinę świadczy o tym, jak wielką siłę ma miłość. Niektórzy mówią, że może góry przenosić, a w przypadku naszego tytułowego bohatera na nowo zrodziła jego człowieczeństwo. Jak sam o sobie mówi:
Bo za winy trzeba płacić. Błędy naprawić. Złe postępki zamienić na dobre. Bo ja jestem Lukas. Prosty chłopak z miasta. O gorącym sercu i zimnym spojrzeniu. I zawsze spłacam swój dług. Moje życie się dopiero zaczęło. A dług pozostał jeszcze nie spłacony....
I nie będę opowiadać wam o jaki dług chodzi, bo jaki byłby sens czytania trzech tomów. Uwierzcie sięgnijcie w ciemno. Lektura ta w żaden sposób was nie zawiedzie. Skierowana jest do szerokiej rzeszy odbiorców. Nawet mężczyźni znajdą w niej coś dla siebie. Pod względem wiekowym również. Podobnie jak w poprzednich częściach, tu także łatwo się ją pochłania. A sam Łukasz i jego postać to odzwierciedlenie szerokiej gamy kolorystycznej uczuć i emocji, które wylewają się z każdej przeczytanej stronicy.
Jak dla mnie dość fajnie poruszono kwestie przypadku i przeznaczenia. Na pewno każdy z was choć raz zadał sobie pytanie; Co by było gdyby? Czy my o tym tak naprawdę decydujemy? Osobiście uważam, że przed każdym z nas postawione są indywidualne zakręty losu. I aby poznać co to radość, trzeba najpierw poznać smutek. Aby docenić miłość, trzeba ją stracić. A los zsyła nam różnorakie znaki i symbole. Tyle tylko, że odczytujemy je po fakcie.
Nie będę opisywać dalej. Utrzymana jest na tym samym wysokim poziomie, więc zachęcam gorąco do przeczytania, a poniżej umieszczam linki do poprzednich części i podobnych książek:
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Mistrz" Katarzyna Michalak
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Zakręty Losu" Agnieszka Lingas - Łoniewska
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Zakręty Losu. Braterstwo Krwi" Agnieszka Lingas - Łoniewska
http://polecanekobietom.blogspot.com/2013/07/zakrety-losu-historia-lukasa-agnieszka.html
To już ostatni tom trylogii o braciach Borowskich. I z czystym sumieniem muszę przyznać, że się nie zawiodłam. Myślałam, że ta część mnie nie wciągnie, w końcu opowiada o tym o czym czytałam wcześniej. Ale na szczęście Łukasz jest bardzo barwną postacią, której droga do przemiany jest bardzo interesująca. A dzięki niej, ma możliwość spojrzenia na konkretne sytuacje...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-05-20
Czwarta i ostatnia część serii Siedem Królestw. Muszę przyznać, iż szkoda, że już dobiegła końca, bo to naprawdę świetnie napisana epicka opowieść w stylu Harrego Potera. I jak by się tak dokładnie zastanowić to chyba pierwsza moja książka umieszczona tutaj, którą z powodzeniem mogą przeczytać dzieci.
Z czystym sumieniem mogę ją wam polecić. Choć na pierwszy rzut oka może was przestraszyć objętość, (każdy tom zawiera ponad 600 stronic), to mimo wszystko czyta się ją naprawdę szybko. Rozdziały są króciutkie, więc i szybko przeskakujemy z jednego na drugiego bohatera, przenosząc się w inne otoczenie, nie tracąc przy tym sensu istotnego.
Urzekł mnie świat stworzony przez autorkę. Miedzianolicy, czarownicy czy doliniarze i ich wzajemna niechęć do siebie jest tak uniwersalnym tematem, że można by podstawić osobowości bądź całe społeczeństwa, które w realnym świecie w podobny sposób do siebie podchodzą. Daleko szukać: jak wiele osób respektuje związki o innej orientacji seksualnej albo głośne obecnie dyskusje na tematy In vitro? Podobnych kwestii wymienić by było można wiele. Ale nie o to w tym chodzi.
Fenomenem dla mnie była bardzo dobrze zaplanowana fabuła od początku do końca. Wątek rozpoczęty w pierwszej części pod tytułem "Król Demon" rozwija się w kolejnych ujawniając nowe informacje i konsekwentnie w ostatniej nabiera kulminacji i wszystko się wyjaśnia. Oczywiście między tym wszystkim sytuacje pędzą jak w ekspresie, szala przechyla się raz na jedną, raz na drugą stronę. Kończąc na przykład pierwszą część zupełnie nie przypuszczałam, że Han i Raisa się w sobie zakochają.
A jeśli już o bohaterach wspomniałam, to ten wątek będę musiała troszkę jeszcze pociągnąć. Na początku nasz główny męski bohater Han Alister. Poznajemy go jako biedaka tzw. łachmaniarza, który klepie z siostrą i matką straszliwą biedę. W jego przypadku trafne jest powiedzenie: od zera do milionera, gdyż w ostatniej części zostaje on mężem królowej. Jest arogancki, pewny siebie typ złego chłopca, który łamie dziewczęce serca. Postawiono przed nim wiele przeszkód i jeszcze wiele wrogów, których zmuszony będzie pokonać.
Obok niego Raisa, przyszła królowa wychowana w zupełnie innym świecie. Nigdy nie narzekała na brak pożywienia, natomiast nigdy też nie miała przyjaciół. Wychowywana na królową, rzadko sama mogła podejmować decyzje. To z perspektywy tych dwóch różnych postaci poznajemy ten fantastyczny baśniowy świat pełen tajemnic i zaskakujących sytuacji. Choć postawiono ich pomiędzy sobą już w pierwszej części, to nie myślcie, że się w sobie od razu zakochali. Do ich miłości wiodła długa i zakręcona droga, którą będą zmuszeni pokonać. Od pierwszej części także patrzeć możemy jak na naszych oczach dorastają, stają się odpowiedzialnymi osobami. Doświadczenia których są świadkami, kształtują w nich twardy kręgosłup moralny. Dzięki nim udaje nam się poznać szereg ciekawych postaci, które dopełniają całości.
Ta książka to fajna bajka dla całej rodziny, zarówno dla dziewcząt jak i chłopców. Bez żadnego podziału wiekowego. Z czystym sumieniem mogę przyznać, iż przemyślana jest od początku do końca, a świat przedstawiony wciąga bez dwóch zdań. Jeżeli, podobnie jak ja potrzebujecie czasami wytchnienia od tej erotycznej lektury, to będzie to naprawdę dobry przerywnik, przenoszący nas w lata młodzieńcze.
Jak dla mnie to daję jej dziewięć mocnych punktów.
http://polecanekobietom.blogspot.com/2013/05/karmazynowa-korona-cinda-williams-chima.html
Czwarta i ostatnia część serii Siedem Królestw. Muszę przyznać, iż szkoda, że już dobiegła końca, bo to naprawdę świetnie napisana epicka opowieść w stylu Harrego Potera. I jak by się tak dokładnie zastanowić to chyba pierwsza moja książka umieszczona tutaj, którą z powodzeniem mogą przeczytać dzieci.
Z czystym sumieniem mogę ją wam polecić. Choć na pierwszy rzut oka może...
2018-12-15
W jednej paczce od wydawnictwa Novae Res dostałam cztery książki. Tę postanowiłam zachować na sam koniec gdyż była dość gruba. Liczy ponad pięćset osiemdziesiąt stron które uwierzcie mi zlecą wam w oka mgnieniu. To pozycja idealna na prezent dla żony, dziewczyny lub przyjaciółki. Namiętność, pożądanie, seksapil i zmysłowość wylewają się tu z każdej strony. Do tego ciekawi i sympatyczni bohaterowie dopełniają całości i sprawiają że już nie mogę się doczekać do kolejnej części. Pochłonął mnie ten berliński klub z tajemniczym właścicielem i seksowną pracownicą.
Ale od początku...
Książka ta to połączenie Christiana Greya i Gideona Crossa w jednym. Dominic Alexandrow jest zaborczy, autorytarny i nieziemsko przystojny, z czego doskonale zdaje sobie sprawę. Kobiety do niego lgną i prawie kładą mu się pod stopami by tylko przez chwilę pobyć w jego towarzystwie. I choć ma piękną powłokę w środku jest pusty. Nie wie co to miłość, zaufanie, czułość. Nikt go tego nie nauczył a dopóki nie spotkał na swej drodze Nadii, nie zdawał sobie sprawy ze swych braków. Ta roześmiana blondynka zapadła mu w głowie i nie potrafi jej stamtąd wyrzucić. Dla niego to coś nowego. Nigdy nie czuł zazdrości a teraz jest ona obecna na każdym kroku.
Nadia Cruz natomiast jest dziewczyną twardo stąpającą po ziemi. Choć jej rodzice mają bardzo dużo pieniędzy ona sama stara się na wszystko zarobić sama. Została obdarzona nieziemską urodą i do tego seksownym ciałem. Od kilku lat żaden mężczyzna nie wywarł na niej większego wrażenia do momentu spotkania Dominica Alexandrowa. Ten arogancki typek w jednej minucie wzbudził w niej pożądanie a następnie wylał wiadro obelg. Pech, przeznaczenie lub ironia losu sprawiają że za miesiąc ten niebezpieczny mężczyzna stanie się jej szefem.
Potyczki między tą dwójką są naprawdę zabawne. Nadia nie wydaje mi się taką papierową bohaterką tylko kobietą potrafiącą o siebie zawalczyć i znającą swoją wartość. Zdaje sobie sprawę że Dominic ukrywa przed nią wiele tajemnic, ale w pewien sposób daje mu czas do odnalezienia się w nowej roli. Dominic w swej zazdrości rozbrajał mnie na łopatki i rozbawiał do łez. Podczas wieczornego czytania mój mąż łapał mnie na tym, że uśmiecham się pod nosem, czego ewidentnie się nie spodziewałam. Gdybym wiedziała, że lektura ta tak się potoczy pochłonęłabym ją w pierwszej kolejności. Przy drugiem tomie tego błędu nie popełnię...
Niewątpliwie spędziłam bardzo miło czas z tą książką. Zarówno w towarzystwie głównych, jaki tych pobocznych bohaterów. Cała książka jest do przeczytania- BEZ DWÓCH ZDAŃ. Oczywiście nie będę wam opowiadała treści, gdyż nie będziecie miały przyjemności podczas czytania. Ja ze swej strony dziękuję bardzo wydawnictwu Novaeres za możliwość przeczytania i z ogromną przyjemnością będę wyczekiwać kolejnej części.
Poniżej jeszcze tylko kilka linków do podobnych pozycji, a musicie mi uwierzyć podobnych książek wydano sporo. Ale ta też powinna się znaleźć odchaczona na waszejliście czytelniczej:
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Mroczne pragnienia" Lisa Renee Jones
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : Sylvia Day "Płomień Crossa"
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Gdybym była Tobą" Lisa Renee Jones
4. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Sekrety po zmierzchu" Sadie Matthews
5. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Wezwij mnie" Julie Kenner
6. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Odkrywając Tajemnice" Jones Lisa Renee
7. Sylvia Day "Dotyk Crossa"
8. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Wyznanie CROSSA" Sylvia Day
9. Sara Fawkes "Na każde jego żądanie"
10. Erika Leonard "Ciemniejsza strona Greya"
11. Erika Leonard "Pięćdziesiąt twarzy Greya"
12. P O L E C A N E K O B I E T O M : "DRIVEN" Napędzani Pożądaniem K. Bromberg
13. P O L E C A N E K O B I E T O M : POŻĄDANIE
W jednej paczce od wydawnictwa Novae Res dostałam cztery książki. Tę postanowiłam zachować na sam koniec gdyż była dość gruba. Liczy ponad pięćset osiemdziesiąt stron które uwierzcie mi zlecą wam w oka mgnieniu. To pozycja idealna na prezent dla żony, dziewczyny lub przyjaciółki. Namiętność, pożądanie, seksapil i zmysłowość wylewają się tu z każdej strony. Do tego ciekawi...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-05-03
Kilka miesięcy temu czytałam pierwszą część tej serii i miałam takie dwojakie odczucia. Niby fabuła była banalna, ale opowiedziana w taki sposób, że przykuwała uwagę. Pod koniec trochę już mnie męczył ten styl, ale nie żałowałam, że po nią sięgnęłam.
Bez wyrzutów sumienia kupiłam więc drugą część, aby przekonać się co dalej u naszych zabawnych bohaterów. I oczywiście nie rozczarowałam się, gdyż główna bohaterka nadal tryska sarkastycznym poczuciem humoru i o dziwo lepiej go zniosłam niż w części pierwszej.
Sam Gavin jest do połknięcia w całości. Co chwila czytałam z uśmiechem przyklejonym do twarzy. Jego teksty pojawiające się w książce rozkładały mnie na łopatki. Poniżej dwa przykłady wypowiedzi tego czterolatka:
"Jesteś za stara na zjeżdżalnię. Twoja pupa ma już za dużo lat i utkwiłaby gdzieś po drodze..."
"Tata układa mnie do snu i mówi, że jeśli będę jeść dużo fasolki, moja parówka będzie tak duża i silna jak jego..."
I nie oszukam was pisząc, że taki styl utrzymany jest od początku do ostatniej strony. Wszyscy bohaterowie to mieszanka pełna humoru, a pewne sytuacje na długo pozostaną mi w pamięci, np. Jenny i jej wizyta w sex-shopie, Drew obok którego nie sposób przejść obojętnie i wiele innych, o których mam nadzieję sami się przekonacie.
Książka ta, jako tako nie posiada zbyt wyszukanej fabuły. Gdybym miała ją wam streścić w kilku zdaniach, to po zapoznaniu się z nimi na pewno byście po nią nie sięgnęli- a przez to stracilibyście bardzo dużo. W chwilach zwątpienia i smutku jest ona idealnym lekarstwem. Nie wymaga od nas wielkiego wysiłku intelektualnego. Ma nas po prostu rozbawić, a to zadanie spełnia doskonale.
Wiekowo poleciłabym to kobietom w młodszym wieku, gdzieś tak do czterdziestki, gdyż starszym ten styl pisania i sposób żartowania może nie przypaść do gustu. Na plażę i dla wieczornej rozrywki to idealna pozycja. Dla mnie nawet lepsza od części pierwszej.
Rzadko kiedy opowiadam w swoich wpisach treść danej książki, ponieważ zabiera się w ten sposób wrażenia i niespodzianki następnemu czytelnikowi. Tej również nie zamierzam opisywać, więc nie pozostaje mi nic innego jak tradycyjnie wstawić kilka linków do podobnych pozycji i życzyć miłej lektury.
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Pokusy i Łakocie. Nizebyt grzeczna rzecz o miłości" Tara Sivec
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Wszystkie chwyty dozwolone" Liz Fielding
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : ZAPLĄTANI Emma Chase
http://polecanekobietom.blogspot.com/2015/05/pokusy-i-akocie-rodzina-nie-do-konca.html
Kilka miesięcy temu czytałam pierwszą część tej serii i miałam takie dwojakie odczucia. Niby fabuła była banalna, ale opowiedziana w taki sposób, że przykuwała uwagę. Pod koniec trochę już mnie męczył ten styl, ale nie żałowałam, że po nią sięgnęłam.
Bez wyrzutów sumienia kupiłam więc drugą część, aby przekonać się co dalej u naszych zabawnych bohaterów. I oczywiście nie...
2014-10-15
"Każdej nocy, kiedy zasypiam, trzymając ją w ramionach, dziękuję Bogu, że jest moja. Każdego ranka, kiedy się budzę, moją pierwszą myślą jest wdzięczność za to, że za mnie wyszła. Nigdy nie będę jej godzien. Ale każdego dnia staram się jak mogę."
Trzeci, ostatni tom przygód profesora Gabriela Emersona i jego żony Julianny Emerson. Pokrótce treść oddaje cytat który umieściłam na górze. I tak na wstępie, życzę każdej czytelniczce by druga połowa kochała je przynajmniej w połowie tak jak siebie nasi bohaterowie. Tylko nie przesadzajcie z tą słodyczą. Momentami można popaść w straszne kompleksy, gdyż ta trzecia część przepełniona jest takim ogromem miłości i cukierkowatości, że w pewnych momentach to aż mdliło.
Początek książki był nudny, dopiero później się rozkręca. Nie trzyma ona też tak w napięciu jak dwa poprzednie tomy. Jest jak najbardziej poprawna, tylko sytuacje problematyczne które pojawiają się, zaraz zostają rozwiązane. Brak jest zaskoczenia, akcji i jej zwrotów. Po dwóch poprzednich tomach, które były dla mnie rewelacyjne spodziewałam się czegoś podobnego. Nie mam zastrzeżeń do stylistyki i języka użytego w tej książce. Autor przykłada dużą uwagę do szczegółów, więc pod ty względem jest według mnie dopracowana do perfekcji. Dla mnie stanowi to swego rodzaju podsumowanie naszych bohaterów i dopełnienie ich historii.
Z jednej strony to bardzo fajnie, gdyż możemy dowiedzieć się o nich czegoś więcej. Zazwyczaj tego rodzaju historię kończą się na ślubie i reszta się urywa. Tutaj możemy wkroczyć z bohaterami w ich życie po tak ważnej dla nich chwili i razem z nimi zmierzyć się z codziennością. Widzimy jak konkretne sytuacje ich zmieniły i w pewien sposób ukształtowały ich charakter. Dorastają i nabierają pewności siebie na naszych oczach. Niestety ta zwykła codzienność dnia następnego nie wydaje się już taka dramatyczna. A dla czytelnika może wydawać się nijaka w porównaniu z ich przeszłością. I to tutaj chyba tkwi największy problem z odbiorem. przeze mnie tej części.
Ogromnym plusem jest wplecenie innych bohaterów i ich dalszej historii. Stanowiło to niewątpliwie dopełnienie całej opowieści i zamykało niedokończone wątki. Dowiedzieliśmy się również trochę więcej o rodzinie Gabriela, która wcześniej nie była zbytnio rozwinięta. To ogromne zalety tej części.
Nie odkryję żadnej tajemnicy, jeżeli napiszę że ta część również wypełniona jest po brzegi aspektami wiary, miłości i przede wszystkim wybaczenia. "Oprócz Boga jedynym człowiekiem, który może mi wybaczyć, jest ten, którego skrzywdziłam. Taką mamy siłę. Możemy wykorzystać ją dla dobra, wybaczyć komuś. Albo możemy jej użyć do rozdrapywania starych krzywd i ran, żeby się nigdy nie goiły." Podobnych cytatów można wynieść z tej książki mnóstwo. Ta książka uczy, pokazuje jak być lepszym i jak ciężko trzeba się zmagać ze swymi problemami . "...nasze blizny mogą się zagoić, lecz nigdy nie znikną. Nie możesz pogrzebać swojej przeszłości, ale nie musisz pozwalać, by miała nad tobą władzę." Na pewno wielu osobom może przynieść ukojenie. I na pewno nie jest to historia o niczym ważnym. Warto ją przeczytać w całości. Jedną po drugiej, by zobaczyć jak wielką walkę musi przejść człowiek by mógł być szczęśliwym. Czy jest w stanie sobie wybaczyć? Z czego jest w stanie zrezygnować dla dobra tej drugiej osoby? Takich pytań można wysnuć jeszcze naprawdę sporo.
Nie chcę się nad nią za dużo rozwodzić, gdyż zachęcam każdego do jej przeczytania. Nie szokuje tak jak część pierwsza lub druga, ale też ma coś w sobie. Czas poświęcony na jej przeczytanie uważam za idealnie spędzony, więc z czystym sumieniem mogę ją polecić. Niezmiernie szkoda, że to już koniec przygody z bohaterami, ale mam nadzieję, że powstanie coś jeszcze spod pióra autora. Poniżej linki do poprzednich części i podobnych pozycji;
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : WBREW ZASADOM Samantha Young
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : NIECZYSTA Megan Hart
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Piekło Gabriela" Sylvain Reynard
4. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Wszystkie odcienie pożądania" Samantha Young:
5. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Sztuka Uwodzenia" Samantha Young
6. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Zakręty Losu" Agnieszka Lingas - Łoniewska
7. P O L E C A N E K O B I E T O M : "EKSTAZA GABRIELA" Sylvain Reynard
"Każdej nocy, kiedy zasypiam, trzymając ją w ramionach, dziękuję Bogu, że jest moja. Każdego ranka, kiedy się budzę, moją pierwszą myślą jest wdzięczność za to, że za mnie wyszła. Nigdy nie będę jej godzien. Ale każdego dnia staram się jak mogę."
Trzeci, ostatni tom przygód profesora Gabriela Emersona i jego żony Julianny Emerson. Pokrótce treść oddaje cytat który...
2018-01-14
Przeczytałam pierwsze dwie części serii "Obca Krew" pod tytułem "Malowany Człowiek" i muszę przyznać że historia ta mną zawładnęła. Świetnie wykreowany świat, bohaterowie i fabuła to wszystko sprawiło że Peter Brett stał się jednym z moich ulubionych autorów w kategorii fantastyka. Co prawda długo zabierałam się za tę część, czyli za kontynuację rozpoczętej historii z "Malowanego..", ale na szczęście w końcu to nastąpiło.
Uważam że ta część jest równie ciekawa, jak nie lepsza. Tak wciąga w swój świat że bez problemu mogłam się wyłączyć z otaczającej rzeczywistości by wkroczyć do świata Krasji. Początek mnie bardzo zaskoczył. Spodziewałam się kontynuacji losów bohaterów, których poznałam w części pierwszej a tu dostałam losy młodego Jadira. Poprzedniczka wspominała o nim, ale tylko powierzchownie i w sytuacji gdy był dorosły. Tutaj poznajemy dokładnie jego dzieciństwo i dorastanie. Wiemy co, w jaki sposób i dlaczego ukształtowało go na takiego mężczyznę, którego jednoznacznie ciężko określić jako dobrego lub złego. Na pewno nie stał się on moim ulubionym bohaterem ale nie był on postacią nijaką. To na pewno postać mocno złożona i bardzo dobrze wykreowana. Podobnie zresztą jak jego żona Inevera. Ambitna, przebiegła, sprytna i dalekowzroczna. Wiele razy odnosiłam wrażenie że to ona wszystkim steruje dzięki swoim kościom. Te dwie postacie oraz Abban najbardziej przykuły uwagę w części pierwszej tej księgi. A dzięki ich losom poznałam bardzo szczegółowo świat Krasji któremu autor nie poskąpił szczegółowych opisów zwyczajów tam panujących, hierarchii społecznej i brutalnych zasad funkcjonowania społeczeństwa.
Druga część to już spotkanie z bohaterami których poznaliśmy w "Malowanym Człowieku", a których mi mimo wszystko brakowało w części pierwszej. Wracamy do Zakątka Wybawiciela rok po wydarzeniach opisanych w tamtej części. Mieszkańcy zmienili się diametralnie. Już się nie boją demonów a wręcz przeciwnie, wraz z zachodzącym słońcem stają co wieczór do walki. Poznajemy dalsze losy Rojera, Leshy i Naznaczonego. Zagłębiamy się również w losy Renny, młodej dziewczyny którą wcześniej poznaliśmy. To chyba jej los wzruszył mnie najbardziej w tej części i mam ogromną nadzieję że jeszcze o niej usłyszę w dużo lepszy sposób.
Komuś kto nie spotkał się wcześniej z bohaterami proponuję zacząć od "Malowanego Człowieka". Wątki i bohaterowie jak dotychczas przeplatają się płynnie ze sobą i można nie wychwycić wielu niuansów. A szkoda by było bardzo gdyż akcja książki toczy się w dość szybkim tempie a każdy kolejny rozdział niesie ze sobą wiele wrażeń i emocji. Bohaterom nie sposób odmówić uczuć, które wzbudzają u czytelnika i w najmniejszym stopniu nie można ich określić papierowymi postaciami. Wszystko to sprawia że historie tą należy poznawać chronologicznie, tak jak maluje ją autor by nie umknęło nam z tego świetnie wykreowanego świata choć mała odrobina historii.
Fanom fantastyki i literatury przygodowej polecam ją z czystym sumieniem. Nie sposób jej niczego odmówić. Osobiście czytałam ją z zapartym tchem i z wielkim żalem przekręciłam ostatnią stronę. Muszę szybko nadrobić zaległości i sięgnąć po część drugą, kto kończy w takim momencie?
Ta opowieść jest wielowarstwowa. To nie tylko walka dobra ze złem, znajdziemy tutaj również opisy relacji rodzinnych i społecznych, intrygi na szczeblu politycznym w różnych plemionach oraz dość kontrowersyjny wątek kazirodztwa. Autor stworzył tak wiarygodny i ciekawy świat że nawet czytanie o zwykłym ich prostym życiu codziennym nie jest nudne. Tu wszystko jest tak skrupulatnie opisane że nie ma się tak naprawdę do czego przyczepić. Ja oceniam całą tę serię na dziewięć punktów i uważam że "Pustynna Włócznia" zdecydowanie dorównuje "Malowanemu Człowiekowi". Nie zanudzam was już moimi wrażeniami. Życzę po prostu udanej lektury, tylko pamiętajcie zaczynajcie od początku serii..... :-)
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : ANGELFALL Susan Ee
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "ACHAJA" tom I Andrzej Ziemiański
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Łabędzi Śpiew" Robert Mc Cammon
4. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Karmazynowa korona" Cinda Williams Chima
5. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Morderstwo Wron" Anne Bishop
6. Anne Bishop, seria "Czarne Kamienie"
7. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Malowany człowiek. Księga I" Peter V. Brett
8. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Malowany człowiek. Księga II" Peter V. Brett
Przeczytałam pierwsze dwie części serii "Obca Krew" pod tytułem "Malowany Człowiek" i muszę przyznać że historia ta mną zawładnęła. Świetnie wykreowany świat, bohaterowie i fabuła to wszystko sprawiło że Peter Brett stał się jednym z moich ulubionych autorów w kategorii fantastyka. Co prawda długo zabierałam się za tę część, czyli za kontynuację rozpoczętej historii z...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-02-14
Czy dwoje życiowych rozbitków zasługuje na miłość? Czy miłość taka jest realna i czy w ogóle istnieje? Mogłabym nakreślić wiele jeszcze takich pytań, i to nie tylko w kontekście głównych bohaterów, ale również samego pojęcia miłości, która była, jest i będzie. Niewątpliwie na jej temat powstało wiele rozpraw, eseji i książek. Mam nadzieję że każda z was przynajmniej raz się zakochała lub dopiero doświadczy tego uczucia, gdyż jak sceptycznie twierdzi nasz główny bohater: Miłość się kończy. Ludzie potrafią bez niej żyć, dochodzą do siebie po jej utracie. Najważniejszy jednak wniosek to fakt, że należy się każdemu, w jednakowej mierze...
Tak czy inaczej, Gideon i Eva dalej walczą z rosnącymi problemami, nadal nie widać między nimi przysłowiowego happy endu, a wręcz w ich życie wkrada się tsunami... Ale może tak po kolei zacznę... i trochę o moich wrażeniach po przeczytaniu....
Przede wszystkim najważniejszy jest fakt, iż druga część mnie nie zawiodła. Utrzymana w podobnym tonie, co jej poprzedniczka, trzyma w niepewności do samego końca... Przyczepiłabym się lekko do początku troszkę monotonnego, ale nic poza tym mi się nie nasuwa. A nudny start rekompensuje rozwinięcie i zakończenie tego tomu. Dopracowana fabuła pozwala zapomnieć o bożym świecie i zagłębić się w problemy naszych bohaterów... a tych na pewno tutaj nie brakuje. Eva z Gideonem nadal szukają sposobu na poradzenie sobie z demonami przeszłości. Wspólnie uczęszczają na terapie dla par. Podejmują walkę i próbują walczyć. Na drodze ich szczęściu staje dawny kochanek Evy, który wprowadzi troszkę zamieszania. Oczywiście o sobie nie da zapomnieć również dawna narzeczona Gideona, która również będzie próbować zakłócić ich związek. Jednak o najważniejszej nowej postaci i jej roli nie wspomnę, gdyż zepsułabym wam efekt zaskoczenia.
Rozstania i powroty, wzloty i upadki, tego tutaj na pewno nie zabraknie. Momentami irytowało mnie rozwiązywanie wszelkich ich problemów za pomocą seksu, bądź całonocnego bzykania. A uwierzcie, scen erotycznych jest tu mnóstwo,a oni bzykają się jak króliki. Zdecydowanie jest ona przeznaczona dla tej dojrzalszej młodzieży, jak nie pełnoletniej.
Podobało mi się przedstawienie kwestii zaufania do drugiej osoby oraz wiary w tę że osobę. Przydałoby się one wielu parom w realnym życiu. Uważam, że naszemu społeczeństwu brakuje obecnie zaangażowania i skupienia uwagi na tej drugiej osobie. Poświęcamy czas sobie, swoim karierom, dzieciom, zapominając o tej drugiej połówce, bliskiej naszemu sercu. Nie pielęgnujemy naszych uczuć małymi nawet uczynkami, a o dużych nie wspomnę. Biegnąc w wyścigu, zatracamy się sami i poświęcamy to, co kiedyś było sensem naszego życia. A wracając do książki, podoba mi się miłość Gideona i Evy. Przede wszystkim za to, że nie jest idealna. Jest chaotyczna, niezdyscyplinowana, i nieobliczalna, ale jest też gorąca, namiętna, pełna pasji i pożądania. Czytając momentami zazdrościmy naszej bohaterce takiego partnera.
Książka przyciąga do siebie także prostym językiem, dzięki któremu z łatwością przeskakujemy ze strony na stronę, a czas nam szybko ucieka. Zatracamy się w niej, dopingując Evie i Gideonowi.
Jak dla mnie, to jedna z lepszych serii o tematyce erotycznej, która obecnie dominuje na rynku czytelniczym. Zarówno pierwszy jak i drugi tom napisany jest na wysokim poziomie, i już z niecierpliwością czekam na kolejny- trzeci. W skali od jednego do dziesięciu daję jej mocne dziewięć punktów i czekam na więcej....
Miłego czytania życzę... Na prawdę warto....
http://polecanekobietom.blogspot.com/2013/02/sylvia-day-pomien-crossa.html
Czy dwoje życiowych rozbitków zasługuje na miłość? Czy miłość taka jest realna i czy w ogóle istnieje? Mogłabym nakreślić wiele jeszcze takich pytań, i to nie tylko w kontekście głównych bohaterów, ale również samego pojęcia miłości, która była, jest i będzie. Niewątpliwie na jej temat powstało wiele rozpraw, eseji i książek. Mam nadzieję że każda z was przynajmniej raz się...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-04-10
Na przesyłkę z nowościami czytelniczymi czekałam ponad 10 dni. Jeszcze nigdy tak długo mi się nie zdarzyło. Gdy tylko do mnie dotarła wiedziałam jaką książkę pochłonę w pierwszej kolejności. Nie wiem czy wszyscy pamiętają ale jest to autor przygód profesora Gabriela Emersona i jego doktorantki, a pierwsza część tamtej serii PIEKŁO GABRIELA wywarła na mnie ogromne wrażenie. Była tak inna od wszystkich wtedy panujących trendów i tak lekko i delikatnie opowiadała o miłości i uwodzeniu wśród dość ciężkiej tematyki.
Ta jest zupełnie inna. Totalnym zaskoczeniem był dla mnie gatunek, gdyż jest to przykład klasycznego romansu paranormalnego. Nie spodziewałam się takiej tematyki gdyż książkę tą zakupiłam w ciemno ze względu na autora. Tutaj główny bohater to książę wampirów, który dość ciekawie jest pokazany. Myślałam że już wszystko w tym temacie zostało wyeksploatowane, a tu jednak jeszcze parę zagadnień odnośnie wampiryzmu mnie zaskoczyło. I z tego niezmiernie się cieszę, gdyż lubię taką tematykę. Jak zaczęłam czytać i okazało się co mam w ręku to obawiałam się że z tego już wyrosłam. Romanse paranormalne skierowane zazwyczaj były do młodych nastolatek. Ale na szczęście ten jest inny. Sam fakt, że główna bohaterka jest po trzydziestce nie często się zdarza. Dodajmy do tego jej niepełnosprawność, mało atrakcyjny wygląd według panujących standardów i nadwagę. To wszystko nie czyni z niej bohaterki, która króluje obecnie w literaturze. Ale jak to mówi przysłowie nie oceniaj książki po okładce, podobnie jak i człowieka po wyglądzie. Raven jest przede wszystkim dobra, uczciwa i twarda.
W trakcie czytania ta inność wynikająca z gatunku została zniwelowana treścią. Ten sam styl, podobne nawiązanie do sztuki i malarstwa renesansowego sprawiły mi ogromną przyjemność. Ale chyba największym zaskoczeniem było spotkanie znów profesora Emersona, jego żony i córeczki. Bardzo przypadło mi do gustu wplecenie tych postaci, choć tylko pobieżnie, ale mogłam poznać ich dalsze losy, a nie ukrywam iż podobała mi się ta dwójka bohaterów.
Wracając jednak do tej pozycji, to mam wrażenie że nie jest to pozycja wymuszona pisana pod czytelnika. Tutaj wszystko tworzy zaplanowaną całość. Nie zabraknie w niej akcji i wielu niewiadomych, które będzie trzeba rozwiązać. Podobnie też pożądania, zazdrości i kuszącej namiętności. A wszystko to wplecione w mroczny świat Florencji. Podczas czytania łapałam się na tym, że zapominałam o otaczającej mnie rzeczywistości. To w dużej mierze zasługa obrazów które serwuje nam autor, gdyż ich opisy przepełnione są realnością. Momentami wydawało mi się, jakbym to ja spacerowała ciemnymi uliczkami tego miasta, a za plecami czaiły się demony.
Kolejnym plusem są fantastycznie dopracowani bohaterowie. Nie są ani biali, ani czarni, mają jak każdy z nas wiele kompleksów. Raven mimo, że bardzo doświadczona przez życie nie traci nadziei i wiary w dobroć człowieka. W obronie pokrzywdzonych jest w stanie poświęcić własne życie. Mimo że pogodzona ze swoim losem, to wgłębi swego serca walczy ze swymi kompleksami. Podobnie jest zresztą i z tajemniczym księciem wampirów, który pod maską obojętności walczy ze swą samotnością. Twierdzi, że jako wampir nie umie kochać i darzyć miłością... Czy dla Raven postara się zmienić i uwierzy w siebie? Przeczytałam ciekawe podsumowanie tej pierwszej części; ..."Raven to pasjonująca opowieść o morderstwie i walce dwóch światów, a jednocześnie historia z przesłaniem: piękno zewnętrzne przemija, ale to, co wewnątrz, trwa, czyniąc nas wyjątkowymi..." Czy wampir, który uważa się za potwora i zabija bez mrugnięcia okiem jest naprawdę czarnym charakterem?.
Jak potoczą się dalsze losy tej bardzo ciekawej pary. Mieliśmy przyjemność poznać początek drugiej serii, która wywoła szereg pytań i tym samym bez wątpienia skusiła mnie jeszcze bardziej do wyczekiwania na jej premierę. Polecam tę książkę nie tylko młodym czytelnikom lubującym się w paranormalnych romansach. Te tutaj są bardziej dojrzalsze, mające więcej przemyśleń. Dla mnie niewątpliwie zasłużyła ta pozycja a mocnych dziewięć punktów i niecierpliwością wyczekuję dwójki. Życzę wam miłej lektury i do zobaczenia niedługo...
1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Piekło Gabriela" Sylvain Reynard
2. P O L E C A N E K O B I E T O M : "EKSTAZA GABRIELA" Sylvain Reynard
3. P O L E C A N E K O B I E T O M : WBREW ZASADOM Samantha Young
4. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Sztuka Uwodzenia" Samantha Young
Na przesyłkę z nowościami czytelniczymi czekałam ponad 10 dni. Jeszcze nigdy tak długo mi się nie zdarzyło. Gdy tylko do mnie dotarła wiedziałam jaką książkę pochłonę w pierwszej kolejności. Nie wiem czy wszyscy pamiętają ale jest to autor przygód profesora Gabriela Emersona i jego doktorantki, a pierwsza część tamtej serii PIEKŁO GABRIELA wywarła na mnie ogromne wrażenie....
więcej mniej Pokaż mimo to2014-07-02
Dziś do zaprezentowania mam nowość wydawniczą, która ukazała się niespełna kilka tygodni temu. To trzecia część tej autorki, która podobnie jak poprzednie urzekła mnie od pierwszych kilkudziesięciu kartek. Chyba będę musiała zacząć kupować w ciemno jej pozycje. Naprawdę warto. Ale najpierw sprawy techniczne...
Z racji wykonywanego zawodu dużą uwagę przywiązuję do wykonania książki. I tej publikacji niczego zarzucić nie mogę. Przede wszystkim oprawa twarda nadaje książce dodatkowej efektywności i elegancji, a spulchniony papier na środki sprawia, że jest ona leciutka. Cena rynkowa nie odbiega od książek konkurencji a przecież z praktycznego punktu widzenia jest ona znacznie droższa w produkcji niż książki w oprawie miękkiej. Ale największy plus należy się i tak za projekt okładki. Według mnie jest intrygująca, przyciąga uwagę i wyostrza wyobraźnię. Świetne zdjęcie, które rzuca się w oczy i pozostaje w pamięci. Z tej serii trzech książek ta okładka jest najładniejsza. A podsumowując ten wątek techniczny, książki tej autorki świetnie prezentują się na mojej półce w domu.
W przypadku treści, to tak naprawdę choć bym chciała, zarzucić jej nic nie mogę. Mimo że główny wątek tematyczny dotyczy dwójki bohaterów, których łączy seks, to nie jest to tylko pozycja jednotematyczna. To powieść, w której autorka porusza problem wiary w siebie. Główna bohaterka w okresie dojrzewania opiekowała się umierającą matką, czego skutkiem było wyłączenie się z życia towarzyskiego. Nie chodziła na randki, nie spotykała się ze znajomymi, a pierwsze doświadczenia seksualne zdobyła z pijanym kolegą. Jeżeli dołączymy do tego lekką nadwagę otrzymamy obraz kobiety, która w towarzystwie mężczyzn nie czuje się pewna siebie i swego wyglądu. Stworzyła powłokę ochronną, prod którą ukrywa się przed przyjaciółmi i rodziną, próbując samej zmierzyć się ze swymi demonami.
Podobnie jest w przypadku Nata, z zewnątrz przystojniak, który wyrywa laski w każdym barze. Wszystkie są tylko przygodnymi dziewczynami, które pozwalają mu rozładować napięcie. Nawet jego najbliższych przyjaciół drażni jego stosunek do innych kobiet. Nie wiedzą, że on także walczy ze swymi demonami z przeszłości. Jego szkolna miłość zmarła na raka, a on obwinia się o jej śmierć. Złożył obietnicę umierającej dziewczynie i stara się jej dotrzymać słowa. Cierpi w ukryciu.
Tych dwoje dobrze czuje się w swym towarzystwie, tylko oni znają swoje największe demony. Ale przez blisko rok stali się dla siebie najlepszymi przyjaciółmi. I tu dochodzimy do problemu z którym boryka się wielu psychologów i badaczy. Czy możliwa jest przyjaźń między dwoma osobami odmiennej płci? Autorka poruszyła aspekt na który jednoznacznie odpowiedzieć nie można. Kiedyś mi się wydawało że tak, ale z perspektywy lat i przede wszystkim doświadczenia, chyba do końca nie jestem przekonana. Gdzieś w głębi siebie lokujemy dla tej drugiej osoby uczucia nie zawsze tylko przyjacielskie. Pytanie tylko czy chcemy poświęcić przyjaźń i zaryzykować odsłonę, wiedząc że mogą one nie zostać przyjęte. Tak jest w wielu przypadkach.
A co się dzieje w przypadku gdy przyjacielskie stosunki poszerzymy nagle o doświadczenia intymne. W imię przyjaźni oczywiście. Tylko czy gdzieś po drodze nie pogubimy się w wzajemnych pragnieniach i potrzebach? Czy jeżeli coś nie wyjdzie uda nam się odzyskać dotychczasową przyjaźń i stosunki nas łączące? Nasi bohaterzy idą dalej, połączyli przyjaźń i seks, a jak to im wyjdzie i z jakim skutkiem będziecie musieli sami przeczytać.
Na pewno nie jest to pozycja tylko o seksie. Porusza gdzieś głębsze aspekty naszej społeczności. Cała historia opowiedziana w dość zabawny momentami i jak potrzeba we wzruszający sposób, sprawia że strony lecą nam jedna za drugą. Świetny język i styl autorki jest dodatkowym bonusem. Jeżeli ktoś, podobnie jak ja czytał poprzednie części, wie już czego może się spodziewać. Mnie osobiście bardziej ujęła część druga.
http://polecanekobietom.blogspot.com/2014/07/sztuka-uwodzenia-samantha-young.html
Dziś do zaprezentowania mam nowość wydawniczą, która ukazała się niespełna kilka tygodni temu. To trzecia część tej autorki, która podobnie jak poprzednie urzekła mnie od pierwszych kilkudziesięciu kartek. Chyba będę musiała zacząć kupować w ciemno jej pozycje. Naprawdę warto. Ale najpierw sprawy techniczne...
Z racji wykonywanego zawodu dużą uwagę przywiązuję do wykonania...
To książka, która wywarła na mnie ogromne wrażenie. Nie znalazłam w niej żadnych niedoskonałości i niedociągnięć. Na samym początku mogę już powiedzieć, że dostaje ona ode mnie dziesięć na dziesięć możliwych punktów i niezaprzeczalnie polecam, gdyż godna jest zapoznania. To najlepsza pozycja fantasy o aniołach, jaka wpadła w moje ręce.
Do tej pory, poza upadłymi aniołami, istoty te traktowane były jako głosiciele słowa bożego. Ubóstwiane przez ludzi i sztukę stanowiły wzór do naśladowania. A tu proszę takie zaskakujące, odmienne podejście. O upadłych aniołach na pewno słyszeliście, wszak sam szatan był kiedyś aniołem. Więc występowanie ich zupełnie nie powinno wzbudzić sensacji. Natomiast anioły, które stanowią postrach dla społeczności, które zniszczyły ziemię i zabijają ich mieszkańców. Anioły, które prowadzą eksperymenty na bezbronnych, tworząc bliżej niesprecyzowane demony, a to wszystko w imię Boga, istoty które niosą śmierć i zniszczenie to zupełna nowość.
A tak właśnie autorka przedstawia początek końca świata w mieście San Francisco. Tylko początek, bo przecież dopóki istnieje choć jedno życie na Ziemi świat się nie skończy i zawsze trwać będzie nadzieja, jeżeli oczywiście nie zapomnimy. Tak samo jak autorka nie da o sobie zapomnieć, gdyż w planach jest jeszcze cztery części tej historii. Ale już po tej mam niedosyt i z niecierpliwością czekam na drugi tom.
Sięgając po tę pozycję musicie się jednak przygotować na dość odważne i przede wszystkim realne sceny. To nie jest tylko romans, choć kilka elementów zawiera, to zdecydowanie sensacja połączona z horrorem i fantastyką. Pełna napięcia i niespodziewanych zwrotów akcji. Do tego występujący podmiot liryczny w pierwszej osobie sprawia, że bez najmniejszego problemu mogłam się z główną bohaterką utożsamić. Wczuć w jej postać i osobiście odbierać jej doświadczenia.
A choć ma dopiero siedemnaście lat, to na swych barkach dźwiga sporą odpowiedzialność. Opiekuje się matką schizofreniczką i młodszą sparaliżowaną siostrą. A bardzo ciężkie to zadanie, gdy na każdym rogu czai się śmierć, a ocalała reszta ludzi potrafi zabić za kawałek batonika. Wszystko się zmienia i komplikuje, gdy pewnej nocy anioły porywają jej siostrzyczkę. A ona aby móc ją ocalić będzie musiała zaufać swemu największemu wrogowi _ aniołowi.
Razem z Rafem, będzie zmuszona pokonać wiele kilometrów. I jak się okaże dla każdego z nich będzie to droga bogata w doświadczenia. Penryn, by odzyskać siostrę będzie musiała powierzyć dowodzenie Rafowi, natomiast on, by odzyskać obcięte skrzydła, zmuszony będzie do udawania człowieka. Dla żadnego z nich nie będzie to przyjemne.
Nie będę wam jednak opisywała tej historii, bo jaki sens będzie miało wtedy czytanie. Po prostu musicie sami przeczytać, by móc ocenić. Fani fantastyki na pewno się nią nie zawiodą. A reszta będzie musiała sama zdecydować, czy po nią sięgnąć. Nie polecę wam innej podobnej książki, gdyż takowej nie czytałam, ale mam nadzieję że niedługo to się zmieni. Udanej lektury życzę...
http://polecanekobietom.blogspot.com/2013/08/angelfall-susan-ee.html
To książka, która wywarła na mnie ogromne wrażenie. Nie znalazłam w niej żadnych niedoskonałości i niedociągnięć. Na samym początku mogę już powiedzieć, że dostaje ona ode mnie dziesięć na dziesięć możliwych punktów i niezaprzeczalnie polecam, gdyż godna jest zapoznania. To najlepsza pozycja fantasy o aniołach, jaka wpadła w moje ręce.
więcej Pokaż mimo toDo tej pory, poza upadłymi aniołami,...