rozwińzwiń

Biała Maria

Okładka książki Biała Maria Hanna Krall
Okładka książki Biała Maria
Hanna Krall Wydawnictwo: Świat Książki reportaż
144 str. 2 godz. 24 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2011-05-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-05-01
Liczba stron:
144
Czas czytania
2 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324724536
Tagi:
Żydzi historia tajemnice reportaż polski
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
176 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
425
225

Na półkach: , ,

Właściwie nie wiem o czym jest ta książka. Przemieszanie wątków, osób, linii czasu... to wszystko wprowadziło okropny chaos. Zapewne autorce przyświecała myśl przewodnia. Próbowałem znaleźć wspólny mianownik. Nie udało się.

Właściwie nie wiem o czym jest ta książka. Przemieszanie wątków, osób, linii czasu... to wszystko wprowadziło okropny chaos. Zapewne autorce przyświecała myśl przewodnia. Próbowałem znaleźć wspólny mianownik. Nie udało się.

Pokaż mimo to

avatar
251
96

Na półkach:

Wojna. Trudne słowo, które nacechowane jest wieloma emocjami. Zabiera bliskich, zrównuje z ziemią, wszystko, co napotyka na swej drodze. Niesie ból, smutek i trwogę. Rozdziera serce na tysiąc kawałków, których nie da się już poskładać w jedną całość. Gdy przemija, pozostają wspomnienia.

Do tej pory przeczytałam tylko jedną książkę Pani Hanny Krall. Pamiętam, że znalazła się w czołówce lektur, które mi się podobały. I mimo zachwytów przez lata nie sięgnęłam po inne pozycje. Odkładałam tę twórczość na bliżej nieokreślony czas. Dopiero za sprawą Instagrama zdecydowałam się przeczytać Białą Marię. Co z tego wynikło?

Od niemal pierwszych stron wiedziałam, że nie będzie to lektura z gatunku łatwych, prostych i przyjemnych. Język, jakim operuje autorka, choć nie wyszukany, to spowodował początkową trudność w odbiorze. Chaos, urwane wątki, wiele powtórzeń i bohaterowie, którzy znikają, by za chwile znów się pojawić. Lektura nie ma wyraźnej fabuły, są to po prostu zapis wspomnień tych, którzy przeżyli wojnę. W bardzo krótki, ale jakże emocjonalny sposób rozprawiają się ze swoją przeszłością.

Wspominają dawne czasy, wywózki, obozy, więzienia i złamane obietnice. Ich słowa były ulotne niczym spadający liść nie wietrze. Po latach z ogromnym bólem w sercu mówią wprost, że zostali oszukani. Z powodu wiary prośba o zostanie rodzicem chrzestnym nie została spełniona. To jedna w wielu przytoczonych w książce historii. Gdzie wojenne wspomnienia kładą się cieniem na powojenne losy bohaterów.
Nie jest to lektura dla każdego. Potrzeba tu dużo skupienia, uwagi i zaangażowania. Nie raz musiałam wrócić do przeczytanych fragmentów, by jeszcze dogłębniej poznać losy przedstawionych tu osób. Nie polecam również słuchania audiobooka, nie oddaje on w pełni tego, co chce przekazać autorka. Taka lektura musi trafić na podatny grunt, który niczym spragniona ziemia karmić się będzie każdą historią.

Niestety książka ta nie trafiła do mojego serca. Nie potrafiłam się zanurzyć. Przeszkadzały mi urwane wątki, mnogość bohaterów i sposób narracji.
Mimo to pozycji nie skreślam, po prostu nie jest to lektura dla mnie.

Wojna. Trudne słowo, które nacechowane jest wieloma emocjami. Zabiera bliskich, zrównuje z ziemią, wszystko, co napotyka na swej drodze. Niesie ból, smutek i trwogę. Rozdziera serce na tysiąc kawałków, których nie da się już poskładać w jedną całość. Gdy przemija, pozostają wspomnienia.

Do tej pory przeczytałam tylko jedną książkę Pani Hanny Krall. Pamiętam, że znalazła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
367
325

Na półkach:

Lektura bardzo trudna, wymagająca od czytelnika doskonałej znajomości kontekstów i niuansów historycznych. Reportaż odwołuje się także bardzo często i ściśle do filmów Krzysztofa Kieślowskiego, prywatnych rozmów, nie wiadomo na ile prawdziwych, na ile dopasowanych do potrzeb historii.

Pełną recenzję można przeczytać na blogu Redhead in Wonderland:
https://redhead-in-wonderland.blogspot.com/2020/12/biaa-maria.html

Lektura bardzo trudna, wymagająca od czytelnika doskonałej znajomości kontekstów i niuansów historycznych. Reportaż odwołuje się także bardzo często i ściśle do filmów Krzysztofa Kieślowskiego, prywatnych rozmów, nie wiadomo na ile prawdziwych, na ile dopasowanych do potrzeb historii.

Pełną recenzję można przeczytać na blogu Redhead in...

więcej Pokaż mimo to

avatar
671
324

Na półkach: , , ,

Temat trudny i dobrze znany: gehenna ludności polskiej w czasie okupacji niemieckiej podczas II wojny światowej a także po wojnie, w czasach stalinowskich. Książka pełna jest tragicznych historii polskich Żydów i Polaków, relacji często szczątkowych, urwanych, o nieznanym finale. Autorka śledzi te historie i ich powiązania. Tropy rozchodzą się w różne strony, otwierają się nowe wątki i opowieści rozwijają się.
Hanna Krall pokazuje bestialstwo Niemców, antysemityzm Polaków, a równocześnie opisuje liczne przypadki ratowania Żydów i pomagania im, kosztem życia ludzi i całych ich rodzin. Zadaje pytanie skąd biorą się tak różne wybory i zachowania ludzi, zdawałoby się takich samych. Nie sposób spokojnie czytać tej na pozór beznamiętnej książki, ogrom ludzkich nieszczęść przytłacza.
Wojenne wspomnienia prowadzą do współczesnych opowieści, rozmów Autorki z Krzysztofem Kieślowskim, Krzysztofem Piesiewiczem, Markiem Edelmanem, rozmów, które są inspiracją scenariuszy filmów Kieślowskiego (Podwójne życie Weroniki, Dekalog VIII).
Mimo wielu wątków książka jest nieduża, podzielona na krótkie rozdziały, napisana niezwykle ascetycznym zwartym językiem, pozbawiona zbędnych słów i wszelkich emocji.
Niezbyt łatwa to lektura, trzeba pewnego wysiłku, żeby wszystkie kawałki opowieści połączyć w spójną całość.

Temat trudny i dobrze znany: gehenna ludności polskiej w czasie okupacji niemieckiej podczas II wojny światowej a także po wojnie, w czasach stalinowskich. Książka pełna jest tragicznych historii polskich Żydów i Polaków, relacji często szczątkowych, urwanych, o nieznanym finale. Autorka śledzi te historie i ich powiązania. Tropy rozchodzą się w różne strony, otwierają się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2660
2654

Na półkach:

"Ci, co ratują, ci co zabijają - zawsze w pobliżu. Ten sam chleb jedzą, tym samym powietrzem oddychają, modlą się w tym samym kościele do tego samego Boga. Nawet geny mają takie same, bo często są bliską rodziną. To dlaczego jedni ratują, a inni chcą zabić?"

Wielką radość sprawia czytanie o czyimś szczęściu, napawanie się jego formą i kolorami, ale dopiero poznawanie smutnych, bolesnych i traumatycznych przeżyć innych, daje niezwykły materiał do refleksji, sprawia, że wsłuchujemy się w dawne głosy z ostrożnością i uwagą, zaglądamy do miejsc będących świadectwami tego, co się wydarzyło, tak by móc to poczuć i wyobrazić. Przemawiają fragmenty, migawki, nawiązania do czegoś, co z punktu widzenia właściciela miało ogromne znaczenie, wpłynęło na losy wielu, na trwałe zaznaczyło obecność w historii. Wspomnienia kształtowane z perspektyw różnych osób, dostrzeżone, zasłyszane, zapamiętane, powtórzone, pielęgnowane.

Odkrywając jedną tajemnicę trafiamy na szereg innych, prowadzą dalej i dalej. Brak wyznaczenia głównej drogi, za każdym razem okazuje się nią ta, którą właśnie kroczymy, według własnego uznania lub po tropach innych. Zadziwiające, jaki ból jeden człowiek może sprawić drugiemu, samemu sobie, jak coś, co miało ogromne znaczenie wobec dramatycznych okoliczności staje się potem mniej nieistotne, jak wiele można dostać od nieznajomych, a od bliskich mieć zabrane. Wojna zmienia nastawienie ludzi, uwypukla w nich to, co najgorsze, ale również uwidacznia tych, którzy nie poddają się presji egoizmu, niebezpieczeństwa i donosicielstwa. Każdy decyduje, kim tak naprawdę jest, nie kim chce być, ale jest, dotyczy to także czasów powojennych.

Śledziłam to, co na stronach książki zawarła Hanna Krall, ale również wracałam myślami do tego, co mi opowiadała babcia i mama, w przedstawione mini historie wplatałam opowieści seniorki i jej córki, przyklejałam do narracji głosy kobiet mojej rodziny. Odpowiadał mi styl narracji, krótkich zdań, niedopowiedzeń, urwanych myśli. Pasował do przemyśleń, wymagał skupienia i namysłu, oddziaływał na intensywność spostrzeżeń. Kiedy powstały już ramy obrazu wszystkie elementy stopniowo go wypełniały, każda prawda na swój sposób, w zgodzie z ośmioma rogami białego porcelanowego skarbu. Jakie składniki życia każdy z nas na nim położy, jaką moralną strawę stworzy, jak zostanie odebrana?

bookendorfina.pl

"Ci, co ratują, ci co zabijają - zawsze w pobliżu. Ten sam chleb jedzą, tym samym powietrzem oddychają, modlą się w tym samym kościele do tego samego Boga. Nawet geny mają takie same, bo często są bliską rodziną. To dlaczego jedni ratują, a inni chcą zabić?"

Wielką radość sprawia czytanie o czyimś szczęściu, napawanie się jego formą i kolorami, ale dopiero poznawanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
381
381

Na półkach:

Zapomniało się nam już jak to było! Ten na tego coś.... Dzisiaj każdy swojego pilnuje: nosa, życia, prywatności. Na plotkujacych pod blokiem wilkiem patrzymy. A kiedyś, wcześniej....po co? Dlaczego? Wojna i czasy po, przedstawiane są albo na czarno albo biało, a co pomiędzy? Ile ludzi tyle historii, ile zbrodni tyle tragedii.
Zły czas wybrałam na takie ciężkie przeżycia, na ludzką złość, nienawiść, niewiarę, niewygodę.
Jednak wzięłam do ręki dzieło Hanny Krall i odłożyłam dopiero gdy przeczytałam.

Zapomniało się nam już jak to było! Ten na tego coś.... Dzisiaj każdy swojego pilnuje: nosa, życia, prywatności. Na plotkujacych pod blokiem wilkiem patrzymy. A kiedyś, wcześniej....po co? Dlaczego? Wojna i czasy po, przedstawiane są albo na czarno albo biało, a co pomiędzy? Ile ludzi tyle historii, ile zbrodni tyle tragedii.
Zły czas wybrałam na takie ciężkie przeżycia, na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1429
916

Na półkach: ,

Hanna Krall w swoich książkach bardzo często łączy osobiste zapiski ze skrupulatnie zebranymi materiałami reporterskimi, wracając do niewyjaśnionych jeszcze historii lub tych podsumowanych dopiero po wielu, wielu latach od momentu, kiedy się wydarzyły. Pojawiają się w nich Żydzi, Polacy, Niemcy i Rosjanie. Mieszają kaci z ofiarami, a zapisane wspomnienia dotyczą zarówno donosów, wywózek, morderstw, łapanek, jak i czynów heroicznych, takich jak ukrywanie innych i ryzykowanie własnym życiem. Tym samym za każdym razem Hanna Krall zwraca naszą uwagę na fakt, iż każdy z nas może być zarówno tchórzem, jak i bohaterem, człowiekiem złym i dobrym, walecznym i bojaźliwym, podłym i wspaniałomyślnym.


***
"Biała Maria" to jedna z jej najnowszych opowieści reporterskich, licząca zaledwie 200 stron zapisanych dużą czcionką i podzielonych na krótkie rozdziały, które czasami składają się zaledwie z kilku zdań. Na pierwszy rzut oka wydaje się czytelnikowi, że jej lektura nie zmusza go do dużego wysiłku. Nic bardziej mylnego... "Biała Maria" wymaga od nas ogromnego skupienia uwagi. Narracja tej książki bardzo często rwie się, odmienia przez rożne czasy, miejsca, przedmioty, zdjęcia i osoby. "Tym, co łączy te skrawki opowieści, jest dotkliwa nieobecność..."


***
Krzysztof Kieślowski bardzo często prosił Hannę Krall o różne historie, które w łatwy sposób mógłby przeobrazić w filmowy scenariusz. Jedną z takich opowieści była historia o fałszywym chrzcie żydowskiej dziewczynki, który jednak ostatecznie się nie odbył. Ten motyw pojawił się w ósmej części "Dekalogu". W filmowym zapisie w ostatniej chwili rodzice chrzestni odmówili, tłumacząc się, że osoby wierzące nie mogą przecież kłamać w kościele. U Kieślowskiego ten motyw był przedstawiony inaczej niż opisuje go w "Białej Marii" sama Hanna Krall, sugerując czytelnikowi nawet, że tą dziewczyną mogła być ona sama...


***
"Biała Maria" składa się z trzech nowel, które przedstawiają osoby niespodziewanie połączone przez los. Początkowo niedoszły chrzestny, a po wojnie oficer UB. Potem jeszcze postaci, z którymi miał styczność. Generał, niemiecki arystokrata, hrabianka i wielu, wielu innych. Wszystkie opowieści o tych postaciach w pewien sposób łączą się ze sobą, tworząc niepowtarzalną całość. Klamrą kompozycyjną jest oczywiście wspomniana już przeze mnie opowieść o nieochrzczonej dziewczynce, ale także rozmowy z przyjaciółmi Hanny Krall. Najbardziej wzrusza jednak trzecia nowela, czyli monolog Marii, która ostatecznie uratował dziewczynkę i jej matkę.

***
"Człowiek jest kruchy jak porcelana zwaną Białą Marią - mówi nam Hanna Krall" starając się z reporterską dokładnością i empatią opisać historię swoich bohaterów. Lektura jej najnowszej książki wygląda trochę jak układanie puzzli. Trzeba skrupulatnie wyszukiwać element po elemencie, żeby ułożyć pewien obraz. Wymaga to od nas sporej koncentracji i cierpliwości, aby w końcu wszystko okazało się całością, "Jej proza to jak zawsze wspaniała lekcja wrażliwości." Polecam!

https://mufloneks.blogspot.com/2020/12/biaa-maria.html#more

Hanna Krall w swoich książkach bardzo często łączy osobiste zapiski ze skrupulatnie zebranymi materiałami reporterskimi, wracając do niewyjaśnionych jeszcze historii lub tych podsumowanych dopiero po wielu, wielu latach od momentu, kiedy się wydarzyły. Pojawiają się w nich Żydzi, Polacy, Niemcy i Rosjanie. Mieszają kaci z ofiarami, a zapisane wspomnienia dotyczą zarówno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1716
428

Na półkach: ,

◽️Hanna Krall, polska pisarka i dziennikarka żydowskiego pochodzenia znana jest mi przede wszystkim z lektury ,,Zdążyć przed panem bogiem”
Dlatego chętnie zapoznałam się książka ,,Biała Maria”
Książka opowiada o czasach II wojny światowej i życiu ludzi po wojnie.
To nie pozycja o standardowej fabule! Jest to burza myśli i słów, które rzekomo nie łącza się ze sobą w ciąg tych samych zdarzeń, ale to tylko pozory.... Okazuje się, bowiem ze pod płaszczykiem wszelkich słów, kryje się historia życia samej autorki (w domyśle, gdyż stwierdzenie takie nie pada ani razu).

◾️Może nie widać w niej uczuć i emocji na pierwszy rzut oka, jednak tych tu nie brakuje. Trzeba je tylko wychwycić między splątanymi słowami, między mnogością wzburzonych myśli.

◽️To co mnie osobiście przekonuje do tych opowieści to nieustanny podskórny dialog z Krzysztofem Kieślowskim. Ta wrażliwość bardzo mi odpowiada.
Zatem polecam, wszystkim którzy mieli problem ze zrozumieniem Krall oraz tym którzy nie czytali, obejrzeć dwa filmy Kieślowskiego :
Dekalog - ósma cześć,
oraz „Podwójne życie Weroniki”.

◾️Polecam, dojrzałemu czytelnikowi, ceniącemu piękno słowo👸🏻

◽️Hanna Krall, polska pisarka i dziennikarka żydowskiego pochodzenia znana jest mi przede wszystkim z lektury ,,Zdążyć przed panem bogiem”
Dlatego chętnie zapoznałam się książka ,,Biała Maria”
Książka opowiada o czasach II wojny światowej i życiu ludzi po wojnie.
To nie pozycja o standardowej fabule! Jest to burza myśli i słów, które rzekomo nie łącza się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1202
1023

Na półkach: , , , ,

To reportaż do jakich przyzwyczaiła nas Hanna Krall. Mocno poszarpany, literacki, urywający zdania, zmuszający do sprawdzania kilka kartek wstecz. Tutaj warto spełnić jeszcze jeden warunek pełnego pojmowania - warto znać "Dekalog VIII" Krzysztofa Kieślowskiego (i inne!)

Biała Maria - jeden z cennych, porcelanowych serwisów, jak inne drugie przedmioty, stawał się w czasie wojny i po niej, zwykłą walutą. Diament wart miliony dawał spokój, odwracał wzrok wroga. Biała Maria, tak subtelna, warta była bochenek chleba i jeszcze ciut jedzenia zawiniętego w tobołek.

Wysiedlenia Niemców z zachodnich ziem często bywały barterem, żyjesz, bo masz co dać. To tam wzbogacił się Jan S., którego wojenna sława zaprowadziła w szeregi służby bezpieczeństwa. A Jan S. to ten, który u Kieślowskiego odmówił świadkowania na chrzcie, mogącym dać życie małej Żydówce z żółtymi włosami.

Przychodził Kieślowski do Hanny Krall i pytał. O życie pytał, żydowskie, wiele razy przywracane, wiele razy odbierane. Z jej reporterskich zdobyczy wyrywał tematy. Zmieniał je potem, tu dodał, tu ujął. Wspierał wizje pracą Adwokata -Scenarzysty, a nad wszystkim wisiał bat cenzury, zachłanności i kłamstwa.

Filmu zmienić się nie da, ale dało się odszukać ślady bohatera. Jego samego już nie, nie żył on ani jego żona. Krok po kroku reporterka poszła za ich życiem. Przez wojnę, zawahanie, komunę, sąd. A nad tym życiem ciągle stoi ósme przykazanie z dekalogu katolickiego, z Dekalogu filmowego - Nie będziesz dawał fałszywego świadectwa...
Bo jakże to tak chrzest świadczyć, gdy nieprawda.
Bo jakże to tak nie świadczyć, skoro życie idzie uratować...

Hanna Krall na strzępki rozrywa ludzkie historie, znów pyta. O kłamstwo, o świadectwo, o wybór.
Ta nowa wersja "Białej Marii" AD2020 szersza jest o papierosy i pytania reżysera, o życie Scenarzysty, prześladowanie i pytanie o to czy jego życie, czy śmierć lepsza będzie dla dzieci. O szczegóły życia tamtych S., którzy odmówili. O Polskę, o dwóch Władysławów Sokołów, którzy byli niczym Weroniki Kieślowskiego ("Podwójne życie Weroniki").
Znów Kieślowski i historie złożone z ułamków prawdy. Prawdy noszonej w sercu tej czarnulki, co kiedyś żółte włosy miała.

Trudna to książka, ale kochającym mroczne czasy w ICH relacjach, polecam bez wahania.

Pani_Ka Czyta
Dziękuję Wydawnictwu Literackiemu

To reportaż do jakich przyzwyczaiła nas Hanna Krall. Mocno poszarpany, literacki, urywający zdania, zmuszający do sprawdzania kilka kartek wstecz. Tutaj warto spełnić jeszcze jeden warunek pełnego pojmowania - warto znać "Dekalog VIII" Krzysztofa Kieślowskiego (i inne!)

Biała Maria - jeden z cennych, porcelanowych serwisów, jak inne drugie przedmioty, stawał się w czasie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
82
42

Na półkach:

Nie przepadam za pisarstwem Krall. Czytałam ze względu na Stanisława Sojczyńskiego "Warszyca", którego losom poświęcony jest fragment książki.

Nie przepadam za pisarstwem Krall. Czytałam ze względu na Stanisława Sojczyńskiego "Warszyca", którego losom poświęcony jest fragment książki.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    470
  • Chcę przeczytać
    340
  • Posiadam
    118
  • 2012
    12
  • Ulubione
    10
  • Literatura faktu
    7
  • Reportaż
    7
  • 2021
    6
  • Teraz czytam
    6
  • 2014
    6

Cytaty

Więcej
Hanna Krall Biała Maria Zobacz więcej
Hanna Krall Biała Maria Zobacz więcej
Hanna Krall Biała Maria Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także