rozwińzwiń

Trzymaj się z dala, kochanie. Opowieść o miłości w Afryce Wschodniej

Okładka książki Trzymaj się z dala, kochanie. Opowieść o miłości w Afryce Wschodniej Konrad Piskała
Okładka książki Trzymaj się z dala, kochanie. Opowieść o miłości w Afryce Wschodniej
Konrad Piskała Wydawnictwo: Szczeliny reportaż
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Szczeliny
Data wydania:
2024-04-24
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-24
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381353830
Tagi:
literatura polska Afryka Afryka Wschodnia miłość literatura faktu Erytrea Etiopia Kenia Uganda Tanzania reportaż
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pismo. Magazyn opinii, nr 5 / maj 2018 Rafał Bryndal, Wojciech Chmielarz, Krystyna Dąbrowska, Natalia Fiedorczuk, Igor Jarek, Ryszard Koziołek, Joanna Kulmowa, Konrad Piskała, Kaja Poznańska, Marcin Sendecki, Judyta Sosna, Karolina Sulich, Marcin Wicha, Rafał Woś
Ocena 6,1
Pismo. Magazyn... Rafał Bryndal, Wojc...
Okładka książki Kres. Wołyń, historie dzieci ocalonych z pogromu Konrad Piskała, Leon Popek, Tomasz Potkaj
Ocena 7,4
Kres. Wołyń, h... Konrad Piskała, Leo...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
33 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
262
262

Na półkach:

"Trzymaj się z dala, kochanie" to zbiór reportaży, które zabierają czytelnika w podróż po Afryce Wschodniej. Autor przedstawia historie miłosne rozgrywające się w różnych zakątkach tego kontynentu. W tętniących życiem czy spokojnych zaułkach Erytrei, Etiopii, Kenii, Ugandy czy Tanzanii opowiada o różnorodnych, zabawnych, lekkich, ale i poruszających, głębokich zdarzeniach, relacjach.

Piskała umiejętnie uchwycił złożoność ludzkich relacji, eksplorując tematy takie jak miłość, zdrada, tęsknota i nadzieja. Jednym z najbardziej ujmujących aspektów książki jest jej autentyczność. Autor spędził wiele lat w Afryce Wschodniej i jego opowieści przesiąknięte są głębokim zrozumieniem kultury i ludzi tego regionu. Czytelnik ma poczucie prawdziwości przedstawionych zdarzeń. Prostota i bezpośredniość stylu trafia do czytelnika, jednak pod tą pozornie nieskomplikowaną powierzchnią kryje się złożoność i głębia, skłaniająca do refleksji na długo po przeczytaniu ostatniej strony.

Autentyczne i wnikliwe historie oferują wgląd w bogactwo i złożoność życia w Afryce Wschodniej, dają czytelnikowi nową perspektywę, prowokują do refleksji i poszerzają rozumienie ludzkiej kondycji. Lektura obowiązkowa dla każdego, kogo interesuje Afryka, kto chce poznać realia życia we wschodniej części tego kontynentu.

"Trzymaj się z dala, kochanie" to zbiór reportaży, które zabierają czytelnika w podróż po Afryce Wschodniej. Autor przedstawia historie miłosne rozgrywające się w różnych zakątkach tego kontynentu. W tętniących życiem czy spokojnych zaułkach Erytrei, Etiopii, Kenii, Ugandy czy Tanzanii opowiada o różnorodnych, zabawnych, lekkich, ale i poruszających, głębokich zdarzeniach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach: ,

Afryka jaka jest każdy widzi… no właśnie nie do końca. Większość z nas słyszy Afryka i widzi żyrafy, sawannę i wojnę niestety, ale jakoś jak głębiej się zastanowimy to jest to dalej dość obcy nam temat. Mnie osobiście także z historią tego kontynentu nie zawsze było po drodze. Miałam jakąś obawę i strach, że będzie to lektura zbyt bolesna.
Ale jak Szczeliny wydają coś nowego to ja nie mam wyjścia i muszę czytać. Tak też było w tym wypadku.
Ugryzłam temat Afryki i była to zdecydowanie słodko- gorzka przygoda.
„Trzymaj się z dala, kochanie” to wielotematyczna przeprawa przez tereny i kulturę wschodniej części kontynentu.
Dostajemy tu opowieści o miłości, kulturze, zwyczajach i tradycjach, ale też trudną historię naznaczoną kolonializmem i wojnami.
Mam w tym wszystkim swoje „ale” bo jest to zdecydowanie reportaż inny niż to co do tej pory serwowało nam wydawnictwo, ale myślę, że stanowi dobrą bazę pod rozwijanie swojej wiedzy. Brakowało mi momentami bardziej wnikliwej analizy i rozwinięcia tematu.
Po za tym było na prawdę ciekawie i zajmująco. Wyniosłam z tej lektury ogromną chęć do pogłębiania swojej wiedzy i dalszego czytania o Afryce.

Afryka jaka jest każdy widzi… no właśnie nie do końca. Większość z nas słyszy Afryka i widzi żyrafy, sawannę i wojnę niestety, ale jakoś jak głębiej się zastanowimy to jest to dalej dość obcy nam temat. Mnie osobiście także z historią tego kontynentu nie zawsze było po drodze. Miałam jakąś obawę i strach, że będzie to lektura zbyt bolesna.
Ale jak Szczeliny wydają coś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
25

Na półkach: , , , , ,

To nie jest typowa książka z serii Szczeliny, i to nie jest typowy reportaż, ale ten tekst pokazał mi świat, jakiego nie znałam i poszerzył moje horyzonty. Niczego więcej nie potrzebuję.

Afryka wschodnia. Erytrea, Etiopia, Kenia, Uganda i Tanzania. Wielu bohaterów i miłość odmieniana przez wszystkie przypadki. Miłość nosi tutaj wiele imion i ma wiele odcieni.
Są kraje w Afryce, w których często nadawane są imiona, które coś symbolizują. Te imiona mają przynosić szczęście i pomyślność. Ale w tych biografiach próżno szukać szczęścia. Są pełne deficytów.
Miłość i ciała są towarem w wielu miejscach na świecie. Różni je cena. Tutaj bywa naprawdę niska.

Przeczytacie tu również o kawie, rodzinie, czarach, wartościowych przedmiotach, o Masajach, albinizmie i o miłości, której zakazuje państwo oraz o tym, że Afryka zna głód i dlatego potrafi się dzielić. A także o kolonializmie, handlu ludźmi, slumsach i HIV.

„Moja kultura każe mi zawsze stać przy mężu! Moja kultura mówi, że jeśli mężczyzna bije kobietę, to znaczy, że ją kocha. Moja kultura mówi: bije, to znaczy, że chce cię naprawić, zmienić cię na lepsze.
Znowu umilkła i spojrzała na drzewo, które nad nami nie szeleściło. Podsłuchiwało nas. Była cisza, absolutna. Można było wręcz słyszeć, jak drepczą obok nas jaszczurki.
– To jest moja kultura – podkreśliła”. Tamże, s.226-227.

To nie jest typowa książka z serii Szczeliny, i to nie jest typowy reportaż, ale ten tekst pokazał mi świat, jakiego nie znałam i poszerzył moje horyzonty. Niczego więcej nie potrzebuję.

Afryka wschodnia. Erytrea, Etiopia, Kenia, Uganda i Tanzania. Wielu bohaterów i miłość odmieniana przez wszystkie przypadki. Miłość nosi tutaj wiele imion i ma wiele odcieni.
Są kraje w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
150
140

Na półkach:

Temat miłości w Afryce jest mocno niestandardowy, musicie przyznać. Ale właśnie dlatego postanowiłam sięgnąć po tę książkę, bo w sumie nie wiedziałam czego się spodziewać. Stawiałam na to, że mnie zaskoczy.

No i zaskoczyła, przede wszystkim emocjonalnie. Podzielona jest na historie osób z poszczególnych krajów w Afryce Wschodniej, m. in. Kenii, Etiopii, Tanzanii. Każda historia jest inna, ale na swój sposób podobna. Bo gdy brakuje wody, pożywienia, naokoło trwa wojna lub trwa prześladowanie wybranych grup społecznych, nie jest łatwo o miłość.

Jak się domyślacie pewnie, większość historii to historie kobiet. Kobiet, które są krzywdzone, poniżane, nie mają zbyt wielu praw, a miłość taka jak u nas zdarza się rzadko albo w ogóle. Ale znajdziemy tu też historie osób homoseksualnych, którzy w zasadzie mają gorzej niż kobiety. Miłość jednak to nie tylko ta romantyczna, dlatego mamy tutaj też opowieści o miłości rodzicielskiej, która wydaje się być w Afryce jedną z najmocniejszych. Autor do wszystkich tych rozmów i opowieści dodaje nam tło historyczne, społeczne, ekonomiczne, ekologiczne. Tak, żeby lepiej zrozumieć tych ludzi, ich życie i problemy, ale też tradycje i wierzenia, które czasem nie mieszczą nam się w głowach.

Czułam, że nie będzie to łatwa książka i był moment, gdy emocje wzięły u mnie górę i łza się w oku zakręciła. Myślę że z takiej bezsilności. Jest to kolejna pozycja, która pozwoli nam docenić to co mamy i gdzie żyjemy. Reportaż czyta się świetnie, jest napisany z perspektywy obserwatora wydarzeń, a krótkie zdania sprawiają, że płynie się przez niego naprawdę szybko. Polecam!

Temat miłości w Afryce jest mocno niestandardowy, musicie przyznać. Ale właśnie dlatego postanowiłam sięgnąć po tę książkę, bo w sumie nie wiedziałam czego się spodziewać. Stawiałam na to, że mnie zaskoczy.

No i zaskoczyła, przede wszystkim emocjonalnie. Podzielona jest na historie osób z poszczególnych krajów w Afryce Wschodniej, m. in. Kenii, Etiopii, Tanzanii. Każda...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
5

Na półkach:

Erytrea. Etiopia. Kenia. Uganda. Tanzania. Do tych krajów, położonych w Afryce Wschodniej, zabiera nas dziennikarz i fotograf Konrad Piskała w swoim najnowszym reportażu “Trzymaj się z dala, kochanie. Opowieść o miłości w Afryce Wschodniej”. Reportażu, który wzbudził we mnie bardzo mieszane uczucia. Nie będę ukrywała, że Afryka nie należy do obszarów znajdujących się w ścisłym centrum moich zainteresowań, że moja chęć poznawania świata ciągnie mnie w nieco inne kierunki. I o ile Afryka nie jest dla mnie terra incognita, o tyle nie poświęcałam jej nigdy zbyt wielkiej uwagi. Z tym większym zainteresowaniem zabrałam się zatem za reportaż Piskały i, niestety, podczas czytania początku książki, odbiłam się od niego. Przez pierwsze strony brnęłam z mozołem modląc się, by w dalszej części książki chaos zafundowany czytelnikowi przez autora się nieco uspokoił, i aby dziennikarz usunął się nieco w cień, dając większą przestrzeń swoim bohaterom i przedstawianym przez siebie historiom. Moje modlitwy, na szczęście, zostały wysłuchane dość szybko, początkowy zamęt w “Trzymaj się z dala, kochanie” się uspokoił, a bohaterowie Piskały oraz ich historie zyskały należną im uwagę i miały szansę wybrzmieć głośno i wyraźnie. I był to głos naprawdę fantastyczny. Piskała bowiem porwał mnie w podróż wybitną, po rejonach niezbyt dobrze mi znanych, w podróż, dla której zarwałam noc, gdyż nie byłam w stanie oderwać się od lektury. Podróż, która być może mnie nie zaskoczyła, a jedynie w smutny sposób potwierdziła lub poszerzyła moją wiedzę, ale mimo wszystko była to wyprawa warta każdej spędzonej nad książką minuty. Czułam na sobie proch z dróg, słyszałam dźwięki ulicy, zapachy slumsów, odczuwałam wraz z kobietami często cierpiącymi, traktowanymi jak towar, jak niewolnice, sprzedającymi swoje ciała za ryby (słyszeliście kiedyś o jaboya?),z przedstawicielami afrykańskiej społeczności LGBT+, z albinosami. I zaufajcie mi, jest to podróż warta każdego przemierzonego z Piskałą kilometra. Podoba mi się przede wszystkim fakt, że autor, po niezbyt udanym (w moich oczach) początku, potrafił w dalszej części książki dopuścić tak wspaniale swoich bohaterów do głosu, pozwolił ich historiom odpowiednio wybrzmieć, dał im miejsce na pokazanie siebie i tego kawałka świata, w którym przyszło im się urodzić i toczyć bój o dobre życie. I mimo tego, że nie będzie to moja ulubiona książka od @szczeliny_ (zaznaczmy, że konkurencja tutaj jest diabelnie mocna),to ja “Trzymaj się z dala, kochanie” z czystym sumieniem i z całego serca polecam.

Erytrea. Etiopia. Kenia. Uganda. Tanzania. Do tych krajów, położonych w Afryce Wschodniej, zabiera nas dziennikarz i fotograf Konrad Piskała w swoim najnowszym reportażu “Trzymaj się z dala, kochanie. Opowieść o miłości w Afryce Wschodniej”. Reportażu, który wzbudził we mnie bardzo mieszane uczucia. Nie będę ukrywała, że Afryka nie należy do obszarów znajdujących się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
693
578

Na półkach:

O miejscach, w których miłość oznacz ból

Reportaży dotyczących Afryki w ostatnich latach powstało przynajmniej kilka. Czy jest więc sens, żeby napisać kolejny? Wiele zależy od tego, jak autor ugryzie temat, na który przed nim porwało się już kilka osób. W przypadku "Trzymaj się z dala", kochanie może trudno mówić o świeżym spojrzeniu, czy oryginalności, ale mimo wszystko warto zmierzyć się z trudnymi doświadczeniami bohaterów książki Konrada Piskały.

Zawsze gdy czytam reportaże o podobnej tematyce, zastanawiam się, gdzie przebiega granica między różnicami kulturowymi a oczywistym bestialstwem. Od najmłodszych lat staramy się uczyć dzieci otwartości i tolerancji, ale jak przejść do porządku dziennego wobec kultury, tradycji, która przyzwala na poniżanie i okaleczanie kobiet?

Konrad Piskała postanowił ukazać “miłość” w różnych krajach afrykańskich takich jak Erytrea, Etiopia, Kenia, Uganda czy Tanzania, ale przede wszystkim to, jak różne są jej definicje w różnych kręgach kulturowych. Niektóre z opisanych przez Piskałę historii są naprawdę przejmujące i przygnębiające – głownie dlatego, że nie ma zbyt dużej nadziei na szybką poprawę sytuacji kobiet w danym kraju.

Nie powiedziałabym, że "Trzymaj się z dala", kochanie czytało mi się źle, albo że wyłapałam w reportażu jakieś rażące błędy, jednak było w tej lekturze coś takiego, co sprawiło, że nie była ona dla mnie w pełni satysfakcjonująca. Odniosłam wrażenie, że autor nie do końca wiedział, o czym dokładnie chce pisać. Przeskakiwanie od bohaterki do bohaterki, od kraju do kraju sprawiło, że całość wypadła dość chaotycznie, a jedynym wspólnym mianownikiem było złe traktowanie kobiet.

Jeżeli tematyka dotykająca sytuacji kobiet w różnych regionach świata jest Wam szczególnie bliska, a ominęły Was wcześniejsze publikacje poświęcone tej problematyce, to najnowszy reportaż autorstwa Konrada Piskały powinien trafić w Wasze ręce. Dla osób, które siedzą w tym temacie od dawna, może nie być to szczególnie odkrywcza pozycja, jednak poruszające historie poszczególnych bohaterek mogą sprawić, że lektura okaże się dobrze i wartościowo spędzonym czasem.

O miejscach, w których miłość oznacz ból

Reportaży dotyczących Afryki w ostatnich latach powstało przynajmniej kilka. Czy jest więc sens, żeby napisać kolejny? Wiele zależy od tego, jak autor ugryzie temat, na który przed nim porwało się już kilka osób. W przypadku "Trzymaj się z dala", kochanie może trudno mówić o świeżym spojrzeniu, czy oryginalności, ale mimo wszystko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
45

Na półkach:

Książka, która jest nie tylko reportażem ale także osobistym pamiętnikiem autora. Przemierzając fragment tego ogromnego kontynentu - m.in.Erytrea, Etiopia, Uganda, Kongo...- opowiada o swoich wspomnieniach i dopuszcza do głosu napotkane osoby. Może nie jest to stricte reportaż ale czuć w narracji miłość do tego zakątka świata, akceptację jego kultury i pogodzenie z historią. Lektura pouczająca i uwrażliwiająca na subtelności odmiennego podejścia do świata.

Książka, która jest nie tylko reportażem ale także osobistym pamiętnikiem autora. Przemierzając fragment tego ogromnego kontynentu - m.in.Erytrea, Etiopia, Uganda, Kongo...- opowiada o swoich wspomnieniach i dopuszcza do głosu napotkane osoby. Może nie jest to stricte reportaż ale czuć w narracji miłość do tego zakątka świata, akceptację jego kultury i pogodzenie z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
408
214

Na półkach:

Miłość jest uczuciem, które fascynuje mnie w najwyższym stopniu. Jeżeli mnie znacie albo obserwujecie, nie da się tego nie zauważyć. Jest w niej pewien mistycyzm, który człowiek próbuje odkryć. Pewnego rodzaju mistycyzmem z naszej perspektywy jest też Afryka. Zatem miłość na tym kontynencie to dopiero tajemnicą.

Konrad Piskała próbuje nam tę tajemnicę odkryć przemierzając Erytreę, Etiopię, Kenię, Ugandę i Tanzanie. Trochę mu się to udaje, a trochę nie. „Trzymaj się z dala kochanie” to zbiór migawek z różnych części Afryki. Szczególnie w pierwszej części mało jest o miłości, dostajemy więcej obrazu jak wygląda sytuacja we wspomnianych krajach, jak wygląda w nich sytuacja kobiet. Choć było to dla mnie bardzo ciekawe, odbiega jednak od głównego tematu publikacji. W drugiej części otrzymujemy już za to większą dawkę tekstów, w których widzimy miłość pod różną jej postacią.

Z pewnością autor wiele w swoim życiu widział, relacjonuje miejsca w których był, oddaje głos bezpośrednio swoim bohaterów. Należałoby zwrócić uwagę, że jest to pewien wycinek, świadomy czytelnik powinien wiedzieć, że na potrzeby reportażu pokazuje się te raczej gorsze części życia, nie mniej nie zaszkodziłaby pewna równowaga w samych tekstach.

Po przeczytaniu tej książki, wiem więcej o Afryce, niech to będzie rekomendacja do jej przeczytania.

Instagram: Mateusz o książkach

.

Miłość jest uczuciem, które fascynuje mnie w najwyższym stopniu. Jeżeli mnie znacie albo obserwujecie, nie da się tego nie zauważyć. Jest w niej pewien mistycyzm, który człowiek próbuje odkryć. Pewnego rodzaju mistycyzmem z naszej perspektywy jest też Afryka. Zatem miłość na tym kontynencie to dopiero tajemnicą.

Konrad Piskała próbuje nam tę tajemnicę odkryć przemierzając...

więcej Pokaż mimo to

avatar
465
380

Na półkach:

Miłość ma różne oblicza, dzięki czemu stanowi ciekawy punkt wyjścia do rozmowy na każdy temat. Konrad Piskała wykorzystał ją do naświetlenia bieżącej sytuacji wybranych państw Afryki Wschodniej, gdzie czas stanął w miejscu. Ich wieloletnie problemy nadal oczekują na rozwiązanie, aczkolwiek nic nie zwiastuje zmian w tym zakresie. Spory na temat ewentualnego pierwszeństwa walki z mordercami albinosów lub obrzezaniem dziewczynek przed innymi działaniami wydają się bezcelowe, skoro lista potrzeb współczesnej Afryki nieustannie się wydłuża, a co potwierdzają świadectwa osób, którym Konrad Piskała oddaje głos, aby przybliżyły czytelnikowi faktyczną skalę i kształt doznanych cierpień.

Podróż autora przez Erytreę, Etiopię, Kenię, Ugandę i Tanzanię przypomina wyprawę do jądra ciemności. Jego dno wyściełają osobiste nieszczęścia wybranych mężczyzn oraz kobiet, przy czym szczególne współczucie okazano rozmówczyniom Konrada Piskały. Kultura ich uprzedmiotowienia jest żywa. Nikogo nie powinno dziwić nagromadzenie w kobiecych relacjach takich określeń jak gwałt, okaleczenie, pobicie, przemoc, bieda oraz głód. Jednostkowe losy każdej z osób, o których mowa w tym reportażu, czynią z Afryki Wschodniej krainę zapomnianą, co stanowi następstwo jej splądrowania i porzucenia przez postkolonialne mocarstwa, a zarazem przyczynę wewnętrznej destabilizacji nowopowstałych państw. Każdy, kto zabiera w tej książce głos, płaci wysoką cenę za europejskie zbrodnie minionych epok, aczkolwiek najmocniejszymi akcentami załączonej pozycji pozostają historia młodej Kenijki o nieudanym wyjeździe zarobkowym na Bliski Wschód oraz sytuacja nieheteronormatywnej społeczności w Ugandzie. Wyróżnia je potężny ładunek emocjonalny, mimo że tekst Konrada Piskały niemal w całości poświęcono ludzkiej krzywdzie, co prowadzi czytelnika do wniosku o niesprawiedliwości dzisiejszego świata.

W tym reportażu miłość pojmowana jest dwojako. Podtrzymuje wiarę na lepszą przyszłość, a tym samym pozwala przetrwać największe tragedie. Bywa także wykorzystywana do ich usprawiedliwienia, albowiem opaczne rozumienie miłości prowadzi do bestialstwa wobec innego człowieka, które wpisuje się wielowiekową obyczajowość niektórych z lokalnych społeczności Afryki Wschodniej.

Konrad Piskała przeplata najnowszą historię odwiedzanych państw ze świadectwami pojedynczych osób, gdyż niektóre z przyczyn ich osobistych problemów wynikają z dziejowych zawirowań ubiegłego stulecia. Zastosowanie wspomnianego zabiegu odbywa się z częściowym zachwianiem równowagi tekstu. Szanuję założenie o wolności koncepcyjnej autora, który zdecydował się na pamiętnikarski styl wypowiedzi. Niemniej, przez pierwszą połowę książki wzmianki historyczne oraz jego osobiste doświadczenia przeważały nad relacjami innych osób, przez co odniosłem wrażenie o braku osadzenia reportażu w konkretnym obszarze tematycznym. Wspomniany zarzut pozostaje bez znaczenia dla ogólnej oceny tekstu, ponieważ przypomniano w nim, że miłość w życiu jest najważniejsza.

Miłość ma różne oblicza, dzięki czemu stanowi ciekawy punkt wyjścia do rozmowy na każdy temat. Konrad Piskała wykorzystał ją do naświetlenia bieżącej sytuacji wybranych państw Afryki Wschodniej, gdzie czas stanął w miejscu. Ich wieloletnie problemy nadal oczekują na rozwiązanie, aczkolwiek nic nie zwiastuje zmian w tym zakresie. Spory na temat ewentualnego pierwszeństwa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1256
750

Na półkach: ,

Konrad Piskała o historii państwa oraz jego sytuacji pisze z perspektywy garstki jednostek zwykle powiązanych ze sobą. I tak kraj po kraju, by wyłowić z tego niepełny, mocno dziurawy obraz Afryki wschodniej, a raczej społeczeństwa, jakie zamieszkuje te tereny. Poszukuje historii o miłości szczęśliwej oraz wręcz przeciwnie, o miłości jakiejkolwiek i choć każda przedstawiona przez niego osoba jest interesująca, to nie bardzo wiem, dokąd to jako całokształt zmierzało. Bo wcale nie czułam, by ze szczelin spalonej słońcem ziemi wyzierała miłość (jak obiecuje opis),jak rozumiana by ona nie była, a tym bardziej, bym faktycznie dowiedziała się czegoś o ludziach zamieszkujących wschodnią Afrykę, bym ich zrozumiała. Wiem więcej niż przed lekturą. Lepiej rozeznałam się w historycznych zawirowaniach odnośnie władzy czy kolonializmu, bo zostało to przystępnie streszczone. Każdy rozdział oraz podrozdział natomiast skupiał się na ludziach z krwi i kości, wypełniony był ich słowami oraz doświadczeniami, a to lubię. Niektóre fragmenty były rewelacyjne, większość okej, znalazło się trochę słabych. Reportaż oceniam więc jako jedynie liźnięcie każdego poruszanego tematu z małymi wyjątkami, gdzie autor poświęcił danemu obszarowi więcej przestrzeni. Niemniej za duży rozstrzał, zbyt niewiele informacji, za wiele skoków. Wszystko było takie... irytująco wybrakowane. Za mało jako całość, ale nie sprawiło to, że doświadczenia tych ludzi były mniej ważne. I dlatego mam w sobie szacunek dla pracy Konrada Piskały.

Konrad Piskała o historii państwa oraz jego sytuacji pisze z perspektywy garstki jednostek zwykle powiązanych ze sobą. I tak kraj po kraju, by wyłowić z tego niepełny, mocno dziurawy obraz Afryki wschodniej, a raczej społeczeństwa, jakie zamieszkuje te tereny. Poszukuje historii o miłości szczęśliwej oraz wręcz przeciwnie, o miłości jakiejkolwiek i choć każda przedstawiona...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    84
  • Przeczytane
    36
  • Posiadam
    8
  • 2024
    5
  • Reportaż
    3
  • Współpraca
    2
  • Literatura polska
    2
  • Literatura faktu, reportaż
    2
  • Szczeliny
    2
  • Zakupić
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Trzymaj się z dala, kochanie. Opowieść o miłości w Afryce Wschodniej


Podobne książki

Przeczytaj także