Smutek ryb

- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Dowody na Istnienie
- Data wydania:
- 2020-11-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-11-26
- Liczba stron:
- 104
- Czas czytania
- 1 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365970978
- Tagi:
- literatura polska reportaż eseje
„Ta strona nie jest dla wędkarza. Wędkarz wędkuje i nie ma czasu na czytanie żadnych stron. Ta strona jest dla żony. Mąż wędkuje, a żona sobie czyta” – tak Hanna Krall zainaugurowała rubrykę Smutek ryb w miesięczniku „Wiadomości Wędkarskie”. Był rok 1983, a pismo dla wędkarzy postanowiło pomóc uznanej reporterce – bezrobotnej w stanie wojennym. Tam Krall mogła publikować bez weryfikacji, bo w końcu trudno pisać wywrotowe treści, pisząc o rybach. A jednak…
W cyklu rozmów Hanny Krall o rybach nie przeczytamy ani o przynętach, ani o wędkach, ani o podbierakach. Dowiemy się za to z rozmowy z profesorem Henrykiem Samsonowiczem o rybach w Średniowieczu („Szczuka, czyli szczupak, okoń, karp, to były w dwunastym, trzynastym wieku najpopularniejsze przezwiska i wyzwiska”). Historyczka sztuki Agnieszka Morawińska opowiedziała o rybach w sztuce („Rybacy musieli po prostu być »na wyposażeniu« rokokowego ogrodu jak łabędzie albo bażanty”). Profesor Jerzy Szacki – o rybach w myśli społecznej („W historii ryby spotkanie ryby z człowiekiem jest epizodem niespecjalnie długim”). Doktor Hanna Kirchner – o rybach u Nałkowskiej („Pisarka pokazuje rybę zawsze na granicy między uprzedmiotowieniem i życiem”). Pisarz Jerzy Putrament wyjawił, że wędkując, doświadczył spotkania z diabłem („Widziała pani kiedy oczy węgorza? A oczy diabła? A chce pani oczy diabła zobaczyć? To niech się pani przyjrzy oczom starego węgorza”), astrolog Marek Burski opisał ludzi spod znaku Ryb („Rzadko awansują, dyrektorów-Ryb jest niewielu”), a o samym łowieniu opowiedziała harcmistrzyni Jolanta Chełstowska („Mówią nawet, że mam fart. Być może ryby są mi wdzięczne za mój pozbawiony pychy stosunek do nich i pozwalają w nagrodę się łapać”).
Między wersami tych, zdawałoby się, niepozornych rozmów o rybach możemy dostrzec odniesienia do sytuacji w Polsce lat osiemdziesiątych. I albo tak wiele żon czytało Smutek ryb, albo jednak i wędkarze skusili się na lekturę tej rubryki, w każdym razie Hanna Krall została wyróżniona w plebiscycie czytelników na ulubionego autora „Wiadomości Wędkarskich”.
Teksty te nigdy nie były wydane razem w formie książkowej. Cztery z nich ukazały się w jubileuszowej książce Krall (Dowody na Istnienie 2015).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
OPINIE i DYSKUSJE
Intrygująca ze względu na historię, jaka stoi za tą książką. Rozmowy krótkie, lecz błyskotliwe.
"Rozmawialiśmy o tym, do czego w dziejach świata służyły ryby, poza, rzecz jasna, wędką i talerzem. Jak się okazało - do wielu rzeczy służyły. Filozofom do niezaszczytnych porównań ze społeczeństwem (rekiny kapitalizmu!), pisarzom do metafor ("Widziała pani kiedy oczy diabła? To niech pani przyjrzy oczom starego węgorza..."), pisarkom do współczucia nad cierpieniem najdotkliwszym, bo bezgłośnym, historykom religii do anonsowania burzliwego końca ery Ryb, zapowiadanego w Apokalipsie, historykom literatury do opowieści o Wielkim Rybie odpowiedzialnym za wszelkie udręki kobiet, rycerzom do zdobienia herbów, malarzom do szyfrowania tajemnej wiedzy (malarzom w świecie; bo polskim malarzom, wprzęgniętym w służbę narodowi, nie przydały się, niestety, do niczego), astrologom, wreszcie, do odczytywania znaczeń znaków zodiaku..."
"Ja łowię tylko małe ryby. Z wyboru: od razu postanowiłam, że w moim życiu dużych ryb nie będzie. Łowię bez walki - walka jest tylko z dużą rybą, a ja rezygnuję dobrowolnie z rzeczy wielkich. Na wielką rybę, na wielką walkę trzeba wielkiej pewności siebie, a czasami i pychy. Ja - zgadzam się na małe, za to pewna jestem sukcesu."
Intrygująca ze względu na historię, jaka stoi za tą książką. Rozmowy krótkie, lecz błyskotliwe.
więcej Pokaż mimo to"Rozmawialiśmy o tym, do czego w dziejach świata służyły ryby, poza, rzecz jasna, wędką i talerzem. Jak się okazało - do wielu rzeczy służyły. Filozofom do niezaszczytnych porównań ze społeczeństwem (rekiny kapitalizmu!), pisarzom do metafor ("Widziała pani kiedy oczy diabła? To...
Najbardziej lubię książki nietypowe, a taki właśnie jest Smutek Ryb Hanny Krall. Ten niewielki zbiór zawiera dwanaście krótkich wywiadów. Są one niewątpliwie ciekawe, ale ciekawe są także okoliczności ich powstania.
Rzeczywistość PRL
Mariusz Szczygieł we wstępie wyjaśnia, że w 1981 roku Hanna Krall jako osoba niewygodna władzom nie mogła nigdzie znaleźć pracy. Na pewien czas więc “przechowała” się w “Wiadomościach Wędkarskich”. Miała tam własną rubrykę o nazwie właśnie Smutek ryb, w której znajdowały się rozmowy z wybitnymi ludźmi.
Rozmowy te były o przeróżnych rzeczach, ale zawsze gdzieś w tle były ryby. Skoro to czasopismo dla wędkarzy, to jakieś nawiązanie musiało być. Wyjątkowe jest jednak to, że obecność tych ryb wszędzie jest bardzo naturalna. Zarówno w rozmowie o lękach społecznych, moralności, Bogu, sztuce, historii, literaturze i wielu innych. Hanna Krall jest mistrzynią niezobowiązującego nawiązywania do “wymaganego” tematu.
Mądrze o życiu
Inna rzecz, że te rozmowy są cudowne i mądre. W rozmowie z socjologiem Jerzym Szackim autorka wypytuje o rzeczy ważne na świecie. Odpowiedź brzmi: “Na pewno jednego można się z historii myśli społecznej nauczyć: że żadnej doktryny nie należy uznawać za prawdę absolutną. […] Rozsądnie byłoby przyjąć do wiadomości, że są w nim [człowieku] cechy, których nie można gwałcić nie narażając społeczeństwa na samobójstwo zbiorowe”.
Czytając te słowa (znów) złapałam się na tym, że choć książka jest sprzed kilkudziesięciu lat, to zawarte w niej przemyślenia nadal są aktualne. Zawsze zastanawiam się, dlaczego nawet podstawowa wiedza socjologiczna nie jest powszechna, a nawet jeśli jest znana, to jakoś się ją przeinacza, wypacza, albo ignoruje.
Takich impulsów do przemyśleń Smutek ryb daje więcej.
Poza oczywistymi walorami edukacyjnymi i możliwości poznania lepiej świata (emblematyka!), ta książka jest dowodem, że o wszystkim można pisać ciekawie, angażująco i nieszablonowo. Nawet o rybach.
Najbardziej lubię książki nietypowe, a taki właśnie jest Smutek Ryb Hanny Krall. Ten niewielki zbiór zawiera dwanaście krótkich wywiadów. Są one niewątpliwie ciekawe, ale ciekawe są także okoliczności ich powstania.
więcej Pokaż mimo toRzeczywistość PRL
Mariusz Szczygieł we wstępie wyjaśnia, że w 1981 roku Hanna Krall jako osoba niewygodna władzom nie mogła nigdzie znaleźć pracy. Na pewien...
Podjęła rękawicę
Podjęła rękawicę
Pokaż mimo toPięknie wydana książka o niesamowitej historii powstania. Jedna z tuzów polskiego dziennikarstwa, wylana z pracy w trakcie stanu wojennego, znalazła w miarę bezpieczną przystań w periodyku wędkarskim w którym prowadziła rozmowy z ludźmi ze świata nauki, sztuki i kultury o roli - nomen omen - ryb w naszej cywilizacji. Lektura każdej kolejnej strony napawała mnie coraz większym zdziwieniem i admiracją zarazem. Nigdy bym nie uwierzył, że w niszowym polskim piśmie hobbystycznym znajdziemy taką perłę literatury. Wyobrażam sobie, jakie musiało to wywoływać w latach osiemdziesiątych uczucie niesamowitości - siedzieć sobie nad rzeką z wędką i czytać sobie w „Wiadomościach Wędkarskich” wywiady prowadzone przez autorkę "Zdążyć przed Panem Bogiem."
Pięknie wydana książka o niesamowitej historii powstania. Jedna z tuzów polskiego dziennikarstwa, wylana z pracy w trakcie stanu wojennego, znalazła w miarę bezpieczną przystań w periodyku wędkarskim w którym prowadziła rozmowy z ludźmi ze świata nauki, sztuki i kultury o roli - nomen omen - ryb w naszej cywilizacji. Lektura każdej kolejnej strony napawała mnie coraz...
więcej Pokaż mimo toNakładem Wydawnictwa Dowody na Istnienie pojawiła się książka Hanny Krall pt. „Smutek ryb”. Tutaj ryby są pewnym symbolem, znakiem, metaforą. Hanna Krall w miesięczniku „Wiadomości wędkarskie” prowadziła właśnie rubrykę pt. „Smutek ryb”, w której publikować mogła bez weryfikacji. Do gazety trafiła zaraz po wprowadzeniu stanu wojennego. We wspomnianej rubryce Hanna Krall prowadziła ciekawe rozmowy.
Niniejsza książka jest przypomnieniem niektórych z nich. Dla mnie jako socjologa, to bardzo interesująca publikacja. Ukazuje realia czasów, na które przypadała moja młodość, a Polska i Polacy „borykali” się ze stanem wojennym. Pani Hanna Krall publikowała treści wywrotowe, trafnie opisując realia tamtych lat. Dziś możemy przeczytać je raz jeszcze i spojrzeć nieco innym okiem z nowej perspektywy. „Smutek ryb” to rozmowy z wybitnymi ludźmi, którzy dzielą się swoją wiedzą, doświadczeniem i spojrzeniem na życie i otaczający nas świat.
Hanna Krall rozmawiała z Jerzym Szackim na temat „prawdziwego końca świata”. Możemy dowiedzieć się, czy ryba występuje w historii myśli społecznej? Z kolei historyk Juliusz Chrościcki dzieli się z nami wiedzą tajemną. Za pośrednictwem ryb ukazuje nam parę prawd moralnych. Natomiast pisarz Jerzy Putrament rozprawia o tym, czy smutek ryb udziela się ludziom? Hanna Krall w rozmowie z historyczką sztuki Agnieszką Morawińską dopytuje czy ryby są częstym motywem w ekspozycji malarstwa polskiego? Dzięki lekturze wywiadu z historykiem Henrykiem Samsonowiczem możemy dowiedzieć się, czym jest kosmogonia chaldejska? Historyczka literatury Hanna Kirchner wspomina o motywach ryb w twórczości Zofii Nałkowskiej. Antropolog Andrzej Wierciński w obszerny sposób ukazuje nam ukryte znaczenia ryb. Natomiast krytyk literacki Lech Budrecki omawia znaczenie ryb w literaturze. Astrolog Marek Burski w rozmowie z Hanną Krall rozprawia o znaczeniu ryb w horoskopie. Na łamach publikacji „Smutek ryb” o motywach ryb w herbie opowiada historyk kultury Stefan Krzysztof Kuczyński. A jaką rolę odegrały ryby w Apokalipsie? O tym dowiemy się z lektury rozmowy z historyczką sztuki Pauliną Ratkowską. „Nie ma dużych ryb w moim życiu” to tytuł ostatniego wywiadu tej publikacji, który Hanna Krall przeprowadziła z harcmistrzynią Jolantą Chełstowską.
„Smutek ryb” to bardzo ciekawa i mądra publikacja, którą polecić mogę socjologom i nie tylko. Jeśli lubicie rozprawiać o czasach przeszłych, teraźniejszych i przyszłych, to warto sięgnąć po tę książkę. Książkę, którą choć dotyka lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, nie traci na znaczeniu w obecnych czasach. Zatem nie pozostaje mi nic innego niż stwierdzić, że „Smutek ryb” Hanny Krall to publikacja ponadczasowa. Warto znaleźć czas na jej przeczytanie.
Nakładem Wydawnictwa Dowody na Istnienie pojawiła się książka Hanny Krall pt. „Smutek ryb”. Tutaj ryby są pewnym symbolem, znakiem, metaforą. Hanna Krall w miesięczniku „Wiadomości wędkarskie” prowadziła właśnie rubrykę pt. „Smutek ryb”, w której publikować mogła bez weryfikacji. Do gazety trafiła zaraz po wprowadzeniu stanu wojennego. We wspomnianej rubryce Hanna Krall...
więcej Pokaż mimo toPrezentowane rozmowy z wybitnymi umysłami powstawały w okolicznościach niezwykłych. Ryba zaś okazała się wyjątkowym tych konwersacji pretekstem.
Taka nieduża książeczka a rzecz genialna. Zachwycające ilustracje Izabelli Zychowicz.
Prezentowane rozmowy z wybitnymi umysłami powstawały w okolicznościach niezwykłych. Ryba zaś okazała się wyjątkowym tych konwersacji pretekstem.
Pokaż mimo toTaka nieduża książeczka a rzecz genialna. Zachwycające ilustracje Izabelli Zychowicz.
Zabawna i refleksyjna zarazem. Ukazuje absurdy systemu, w którym przyszło autorce i rozmówcom działać, tworzyć, pisać i żyć. No i do tego ciekawe rozmowy... o rybach i nie tylko ;) Warto przeczytać i przemyśleć.
Zabawna i refleksyjna zarazem. Ukazuje absurdy systemu, w którym przyszło autorce i rozmówcom działać, tworzyć, pisać i żyć. No i do tego ciekawe rozmowy... o rybach i nie tylko ;) Warto przeczytać i przemyśleć.
Pokaż mimo toSuper. Niesamowite ile rzeczy można napisać rzekomo na temat ryb. Dobór respondentów, pytań, riposty. Wszystko po mistrzowsku.
Super. Niesamowite ile rzeczy można napisać rzekomo na temat ryb. Dobór respondentów, pytań, riposty. Wszystko po mistrzowsku.
Pokaż mimo toHanna Krall to ceniona polska pisarka i dziennikarka, która w 1983 roku zaczęła pisać dla miesięcznika ,,Wiadomości Wędkarskie" - był to nietuzinkowy wybór.
Pierwszy rozdział był niczym strumień świadomości - myśli autorki związane z tematem istoty ryb.
Kolejne rozdziały to ciekawe rozmowy, przeprowadzone z wybitnymi postaciami. Bardzo interesujący wywiad z Andrzejem Wiercińskim, antropologiem, który tłumaczył mierzenie czasu erami Zodiaku. Rozmowa z Hanną Kirchner pokazała, że nie tylko mężczyźni (Melville, Conrad, Hemingway) pisali o rybach i motywie łowienia, ale także Zofia Nałkowska - opisywała ból zabijanej ryby, który zawsze jest niemy. Astrolog Marek Burski opisał osoby spod znaku Ryb jako spokojne, wrażliwe i uczuciowe. Inne rozdziały dotyczą motywu ryb w sztuce, literaturze, socjologii oraz historii.
Książka na pewno jest wartościowa. Tak niepozorny pomysł pisania dla gazety o tematyce wędkarskiej, sprawił że powstała rubryka, która zainteresowała każdego. Po przeczytaniu, czułam się tak, jakbym właśnie wyszła z fascynującego wykładu, który gościł ponad dziesięciu ważnych gości.
,,Smutek ryb" skłania do rozmyślań.
Hanna Krall to ceniona polska pisarka i dziennikarka, która w 1983 roku zaczęła pisać dla miesięcznika ,,Wiadomości Wędkarskie" - był to nietuzinkowy wybór.
więcej Pokaż mimo toPierwszy rozdział był niczym strumień świadomości - myśli autorki związane z tematem istoty ryb.
Kolejne rozdziały to ciekawe rozmowy, przeprowadzone z wybitnymi postaciami. Bardzo interesujący wywiad z Andrzejem...
Hannę Krall bardzo szanuję, jednak poczułam tutaj niedosyt. Trochę tych felietonów za mało. Przyznam, że nie czyta się łatwo - jest wiele pojęć, które wymagają zajrzenia do słownika filozofii, nie jest to lektura, którą się połyka - ale też chyba nikt się tego po autorce nie spodziewał. W swoich tekstach publikowanych w magazynie dla wędkarzy Krall przemyca wiele mądrych i ważnych tematów, często na przekór ówczesnej władzy.
Hannę Krall bardzo szanuję, jednak poczułam tutaj niedosyt. Trochę tych felietonów za mało. Przyznam, że nie czyta się łatwo - jest wiele pojęć, które wymagają zajrzenia do słownika filozofii, nie jest to lektura, którą się połyka - ale też chyba nikt się tego po autorce nie spodziewał. W swoich tekstach publikowanych w magazynie dla wędkarzy Krall przemyca wiele mądrych i...
więcej Pokaż mimo to