rozwińzwiń

Numery. Chaos

Okładka książki Numery. Chaos Rachel Ward
Okładka książki Numery. Chaos
Rachel Ward Wydawnictwo: Wilga Cykl: Numery (tom 2) fantasy, science fiction
481 str. 8 godz. 1 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Numery (tom 2)
Tytuł oryginału:
Numbers. The Chaos
Wydawnictwo:
Wilga
Data wydania:
2011-02-23
Data 1. wyd. pol.:
2011-02-23
Liczba stron:
481
Czas czytania
8 godz. 1 min.
Język:
polski
ISBN:
9788325902759
Tagi:
Numery Chaos Adam Jem
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
983 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
367
282

Na półkach: , ,

Skończyłam drugi tom „Numerów” i co? Mam problem, bo strasznie trudno mi ocenić tą książkę.

Tak jak poprzedni tom historia jest napisana zbyt wulgarnym językiem, którego nie do końca trawię. Ja rozumiem, że to nastolatkowie, buntownicze lata itp., ale żeby chamsko przeklinać do wszystkich, wszystkiego i w każdej sytuacji? No nie przesadzajmy.. I do tego te ich dziwnie okazywane uczucia..

Z początku miałam nadzieję, że nowe postacie będą lepsze, niż Jem i Pająk z pierwszego tomu, ale nadzieja matką głupich. Znowu poznajemy nastolatków z problemami, zaburzeniami psychicznymi (bo jedynie tak usprawiedliwiam sobie zachowanie m.in. Adama) i brakiem kultury osobistej. W porównaniu do poprzedników ci przynajmniej lepiej dbają o higienę osobistą..
Ogółem wszystkie postacie są bardzo przygnębiające.. Gdybym w rzeczywistości otaczała się takimi ludźmi to na bank wylądowałabym w psychiatryku. Brakuje mi w tej serii choćby jednego pozytywnego bohatera, takiego ciepłego promyka słońca, który od czasu do czasu przebijałby się przez te ciemne, wiecznie wiszące na londyńskim niebie chmury.

Mimo tego dość depresyjnego klimatu zaskakująco dobrze mi się czyta tą serię, choć wiele rzeczy jest do przewidzenia.
Niestety oceniam tę książkę nieco gorzej, niż pierwszą część. Jest dobra, ale myślałam, że to jednak pójdzie w innym kierunku. No cóż.. Zobaczymy czy trzeci tom czymś mnie zaskoczy, bo w „Chaosie” zaskakujących momentów było zdecydowanie za mało.

Skończyłam drugi tom „Numerów” i co? Mam problem, bo strasznie trudno mi ocenić tą książkę.

Tak jak poprzedni tom historia jest napisana zbyt wulgarnym językiem, którego nie do końca trawię. Ja rozumiem, że to nastolatkowie, buntownicze lata itp., ale żeby chamsko przeklinać do wszystkich, wszystkiego i w każdej sytuacji? No nie przesadzajmy.. I do tego te ich dziwnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
154
118

Na półkach:

I kolejna część tej świetnej serii za mną. Wydaje mi się, że ta była nawet lepsza od poprzedniej.
Głównym bohaterem jest Adam, syn Jem z pierwszego tomu. Niestety, odziedziczył ‘dar’ po matce. Ale z podwójną siłą. Oprócz numerów widzi także, jak mniej więcej człowiek, stojący przed nim, umrze. Nie może sobie z tym psychicznie poradzić, tyle śmierci dokoła. W celu terapii zakłada notesik, w którym skrzętnie zapisuje numer, imię, wizję śmierci oraz miejsce, gdzie spotkał przechodnia, czy kolegę.
Co do kolegów – oprócz narracji Adama mamy jeszcze perspektywę Sary. Nie, ona nie widzi numerów 😂, ale przeżywa coś równie strasznego. Co noc śni się jej jeden i ten sam koszmar, a w nim… Adam. W śnie widzi go, jak ucieka razem z jej dzieckiem prosto w płomienie. Koszmar się kończy, a ona budzi się zlana potem i wycieńczona krzykiem. Jak się zapewne domyślacie, jakoś ich losy się połączą. Ale w jaki sposób? Czy Londyn jest bezpieczny? I czy wizja tych dwojga znajomych z klasy jest w ogóle prawdziwa?
Książkę czyta się bardzo szybko, język już nie jest tak bardzo potoczny, jak w poprzednim tomie. Rozdziały są krótkie, ale nie pozwalające odłożyć lektury ani na moment 🤯 I znowu zakończenie, po którym po prostu trzeba sięgnąć po, niestety już ostatnią, część.
PS. Strasznie podobają mi się okładki tej serii, a w szczególności ta – te numerki są holograficzne, a ja uwielbiam wszystko, co się błyszczy 🤩✨

I kolejna część tej świetnej serii za mną. Wydaje mi się, że ta była nawet lepsza od poprzedniej.
Głównym bohaterem jest Adam, syn Jem z pierwszego tomu. Niestety, odziedziczył ‘dar’ po matce. Ale z podwójną siłą. Oprócz numerów widzi także, jak mniej więcej człowiek, stojący przed nim, umrze. Nie może sobie z tym psychicznie poradzić, tyle śmierci dokoła. W celu terapii...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2080
546

Na półkach: , , ,

Gdzieś koło 2015 roku przeczytałam pierwszy tom. Bardzo zafascynowana polowałam na ciąg dalszy, ale się nie udało, dopiero w tym roku kupiłam za jednym razem dwójkę i trójkę. Niesamowite, jak gust człowieka może się po latach zmienić.

Bohaterów mamy dwóch - Adama (i nie powiem nic odkrywczego, to syn bohaterki z jedynki) i Sarę (a to jest nowość na rynku Numerów). Adama poznajemy jak ucieka z babcią przed powodzią do Londynu, tego Londynu, który za pewien czas zapewne zostanie zmieciony z powierzchni ziemi. Sarę natomiast jakiś On (ojciec) podwozi do szkoły, gdzie dziewczyna od razu daje znać rówieśnikom, że z niej twarda laska i nie takie numery, Bru... no. Adam po matce widzi daty śmierci, a żeby nie był jedynym (poza Val) nadnaturalnym, to Sara ma "proroczy sen", w którym jej córkę (!) z pożaru (!!) porywa Adam (!!!). Sara twierdzi, że chłopak chce niemowlę zabić.

Nie wiem, może się już postarzałam i zapomniałam, jak to jest być nastolatkiem, ale kompletnie nie rozumiem bohaterów. Niby to by chcieli być ze sobą, niby nie, raz Adam jest na tak, to zaś Sara nie, a jak Sara chce, to Adam za daleko i... no, takie perypetie z Dynastii Carringtonów. Z jednej strony Sara wie, co zrobił On i ze z tym to na policję, ale nie, bo COŚ i COŚ i nikt nie uwierzy. A Adam aż za bardzo wieży w dobroć i miłosierdzie, kiedy idzie spotkać się z KIMŚ i potem ląduje GDZIEŚ.

Fascynujące jest natomiast to, że Sara po mieszkaniu przez całe swoje życie w piernatach i brylantach nagle idealnie aklimatyzuje się w norze, wierzy na słowo pani do towarzystwa i nawet nie pilnuje swojej gotówki (w domu, gdzie kradną zostawić na widoku plecak... eh.) A jeszcze bardziej popieprzone jest to, że w książce pedofilia/kazirodztwo skraca się do zdania "zrobił mi to, ale to przecież jest KTOŚ, więc nie doniosę na policję, jaki z TEGO KOGOŚ zwyrol". No... super, nieźle, takich rzeczy uczyć...
Adamowi mam mniej do zarzucenia - jak typowy, stereotypowy facet (czyli statystyka i trzy nogi pana z psem) myśli kutasem. Chłopie, dla dobra mnie i mojej psychiki, zalicz Sarę i idźmy z fabułą dalej.

Pierwszy tom miał w sobie taki dreszczyk emocji. Ukrywanie się, ucieczkę przed śmiercią, a w końcu nieuchronny koniec. Dwójka to z jednej strony Adam z jego wizją końca świata przed którą raz chce, raz nie ostrzec ludzi, a z drugiej Sara i blaski i uroki macierzyństwa.

Czy warto przeczytać? Podejrzewam, że gdybym płynnie przeszła z tomu pierwszego na drugi, to tak. Niestety miałam długą przerwę w wyniku czego książka mnie zmęczyła.
Czy sięgnę po tom trzeci? Mam w posiadaniu, także na pewno przeczytam.

Gdzieś koło 2015 roku przeczytałam pierwszy tom. Bardzo zafascynowana polowałam na ciąg dalszy, ale się nie udało, dopiero w tym roku kupiłam za jednym razem dwójkę i trójkę. Niesamowite, jak gust człowieka może się po latach zmienić.

Bohaterów mamy dwóch - Adama (i nie powiem nic odkrywczego, to syn bohaterki z jedynki) i Sarę (a to jest nowość na rynku Numerów). Adama...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1385
329

Na półkach: ,

Adam, podobnie jak jego matka, widzi w oczach ludzi datę ich śmierci. Ale oprócz tego ma też przebłyski tego, jak to będzie wyglądać. Widzi zawalone budynki. Pożary. Powodzie. Brutalny koniec. I wie, że wkrótce wydarzy się coś strasznego, bo coraz więcej osób ma tę samą datę - pierwszego stycznia 2027.
Sarze śnią się koszmary. Widzi, jak chłopak z twarzą poznaczoną bliznami zabiera jej córkę i wchodzi z nią w ogień. Nic więc dziwnego, że kiedy spotyka go w szkole, to panikuje na jego widok. I tym bardziej, kiedy elementy snu zaczynają spełniać się w rzeczywistości...


Wow. Ta część zdecydowanie wciągnęła mnie bardziej niż poprzednia. Może za sprawą narracji, bo niezbyt polubiłam Jem z pierwszej części, a historia Adama i Sary od początku mnie wciągnęła, tym bardziej, że narracja była dwuosobowa.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to praktycznie jeszcze dzieciaki - mają tylko po szesnaście lat, a tak wiele już przeszły. Adam na co dzień żyje ze świadomością, kiedy ktoś umrze. A już w ogóle, kiedy tyle ludzi ma tę samą datę i wie, że zbliża się coś strasznego. I robi co w jego mocy, żeby jakoś temu zapobiec, żeby ostrzec ludzi i im pomóc. Ale przecież dobrze wie, że numerów nie można zmienić. Ale i tak próbuje.
A Sara... to, że ma się piękny dom i mnóstwo pieniędzy jeszcze nic nie znaczy. Nikt nie wiedział, co się tak naprawdę działo za zamkniętą bramą. Co robił jej ojciec. I mimo młodego wieku zaopiekowała się córeczką, była dla niej najważniejsza, dbała o nią.
I mimo że to nie jest aż tak bardzo oddalone w czasie, tylko o jakieś kilkanaście lat, to przyszłość już wyglądała inaczej. Obowiązek czipowania, nawet niemowląt, żeby w każdej chwili mogli wiedzieć, gdzie jesteś? Trochę przerażająca wizja.
Część na pewno lepsza od pierwszej i wciągająca. Choć ten kulminacyjny moment to była praktycznie końcówka książki i szkoda, że nie trwał trochę dłużej. Ale i tak mi się podobało. I można na pewno stwierdzić, że Mia jest wyjątkowa... ciekawe, jak to się zakończy w ostatniej części.

Adam, podobnie jak jego matka, widzi w oczach ludzi datę ich śmierci. Ale oprócz tego ma też przebłyski tego, jak to będzie wyglądać. Widzi zawalone budynki. Pożary. Powodzie. Brutalny koniec. I wie, że wkrótce wydarzy się coś strasznego, bo coraz więcej osób ma tę samą datę - pierwszego stycznia 2027.
Sarze śnią się koszmary. Widzi, jak chłopak z twarzą poznaczoną bliznami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
948
104

Na półkach: ,

Rzadko zdarza się książka, w której bohaterami są osoby do tego stopnia wolne od zdolności logicznego myślenia i niezdatne do podjęcia choćby jednej niepozbawionej sensu decyzji. Autorce ta sztuka jednak się udała i to na tyle dobrze, że trudno będzie ją przebić.

Rzadko zdarza się książka, w której bohaterami są osoby do tego stopnia wolne od zdolności logicznego myślenia i niezdatne do podjęcia choćby jednej niepozbawionej sensu decyzji. Autorce ta sztuka jednak się udała i to na tyle dobrze, że trudno będzie ją przebić.

Pokaż mimo to

avatar
1258
53

Na półkach:

Strasznie wkurzający główni bohaterowie - zbyt porywczy, przez co ich działania są nielogiczne i irytują czytelnika.

Strasznie wkurzający główni bohaterowie - zbyt porywczy, przez co ich działania są nielogiczne i irytują czytelnika.

Pokaż mimo to

avatar
196
31

Na półkach:

Książka zapowiadała się bardzo ciekawie, więc rozczarowanie tym większe. Spodziewałam się o tej książce naprawdę o wiele więcej. Tymczasem czytanie było nudne a główny bohater niestabilny emocjonalnie, wulgarny i chamski.
Raczej nie polecam.

Książka zapowiadała się bardzo ciekawie, więc rozczarowanie tym większe. Spodziewałam się o tej książce naprawdę o wiele więcej. Tymczasem czytanie było nudne a główny bohater niestabilny emocjonalnie, wulgarny i chamski.
Raczej nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
66
13

Na półkach:

Ta książka jest o wiele ciekawsza. Adam próbuje przez całą ksiażkę ostrzec ludzi przed niebezpieczeństwem. Pojawia się również na jego drodze pewna dziewczyna o imieniu Sara, która ma jeden koszmar odnoszący się do katastrofy. W trakcie czytania były łzy, lęki. Miałam jednak nadzieję, że Val przeżyła.

Ta książka jest o wiele ciekawsza. Adam próbuje przez całą ksiażkę ostrzec ludzi przed niebezpieczeństwem. Pojawia się również na jego drodze pewna dziewczyna o imieniu Sara, która ma jeden koszmar odnoszący się do katastrofy. W trakcie czytania były łzy, lęki. Miałam jednak nadzieję, że Val przeżyła.

Pokaż mimo to

avatar
614
554

Na półkach:

Tom drugi to historia Adama - syna Jam, on także widzi daty i okoliczności śmierci. W Londynie mnóstwo ludzi ma tę samą datę - wydarzy się kataklizm. Jak uprzedzić ludzi, skoro nikt nie wierzy w te niezwykłe umiejętności Adama ?

Tom drugi to historia Adama - syna Jam, on także widzi daty i okoliczności śmierci. W Londynie mnóstwo ludzi ma tę samą datę - wydarzy się kataklizm. Jak uprzedzić ludzi, skoro nikt nie wierzy w te niezwykłe umiejętności Adama ?

Pokaż mimo to

avatar
1997
841

Na półkach:

Książka z pomysłem. Porusza dużo rzeczy takich jak pedofilia czy nadpobudliwość. Pokazuje życie mniej więcej bardzo uglaskane lecz realne. Polecam

Książka z pomysłem. Porusza dużo rzeczy takich jak pedofilia czy nadpobudliwość. Pokazuje życie mniej więcej bardzo uglaskane lecz realne. Polecam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 342
  • Chcę przeczytać
    1 035
  • Posiadam
    334
  • Ulubione
    107
  • Chcę w prezencie
    39
  • Teraz czytam
    25
  • 2012
    20
  • Z biblioteki
    16
  • 2013
    15
  • 2014
    13

Cytaty

Więcej
Rachel Ward Numery. Chaos Zobacz więcej
Rachel Ward Numery. Chaos Zobacz więcej
Rachel Ward Numery. Chaos Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także