rozwińzwiń

Anna we krwi

Okładka książki Anna we krwi Kendare Blake
Okładka książki Anna we krwi
Kendare Blake Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Anna (tom 1) fantasy, science fiction
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Anna (tom 1)
Tytuł oryginału:
Anna dressed in blood
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2012-04-12
Data 1. wyd. pol.:
2012-04-12
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378391098
Tłumacz:
Grzegorz Komerski
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
1472 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
22
21

Na półkach:

Mam ogromny sentyment do tej książki. Przeczytałam ją pierwszy raz w podstawówce i tak mi zapadła w pamięci że pamietałam o niej do tej pory. Wróciłam do niej po latach i moja opinia o niej pozostaje niezmienna. Bardzo ciekawa historia. Napisana przyjemnym łatwym językiem, przez fabułę dosłownie się płynie i nie da się jej odłożyć bo wciąga niemiłosiernie 😍

Mam ogromny sentyment do tej książki. Przeczytałam ją pierwszy raz w podstawówce i tak mi zapadła w pamięci że pamietałam o niej do tej pory. Wróciłam do niej po latach i moja opinia o niej pozostaje niezmienna. Bardzo ciekawa historia. Napisana przyjemnym łatwym językiem, przez fabułę dosłownie się płynie i nie da się jej odłożyć bo wciąga niemiłosiernie 😍

Pokaż mimo to

avatar
465
136

Na półkach: , , ,

Cas Lowood widzi umarłych. Uzbrojony w tajemnicze athame swojego ojca podróżuje z matką czarownicą po kraju i wysyła duchy na wieczny spoczynek. Tym razem jedzie rozprawić się ze zjawą znaną jako Anna we Krwi, która zabija każdego kto przekroczy próg jej domu.

Zanim przejdziemy do Anny, powieść zaczyna się od innej przygody Casa, od innego polowania. I każdy kto oglądał „Supernatural” natychmiast poczuje się jakby siedział z Deanem w samochodzie. Aż byłam w szoku jak intensywnie odczułam klimat serialu w pierwszych paru stronach. Po takim wstępie do dalszej lektury nie trzeba było mnie więcej zachęcać.

Czy później było lepiej? Nie…

Moment poznania Anny był Wow! To jest ten klimat, którego oczekiwałam. Tylko, że niestety się nie utrzymał. Ten makabryczny aspekt Anny jest świetny – jej aktualne „życie” i jej śmierć, ale poza tym dziewczyna jest nudna. Wątek romantyczny całkowicie popsuł mi zabawę. Nie tyle, przez fakt, że był, co przez to, że był dla mnie za słodki, aż mdły. Chciałam horroru dla nastolatków, a dostałam mierny romans pranormalny, trochę lipa. Zaskoczył mnie wątek śmierci ojca Casa. Przez to jak był wspominany spodziewałam się, że jest on motywem przewodnim drugiego tomu, a zaskakująco namieszał już w tym. Co niestety też mi się nie podobało…

Jestem rozczarowana „Anną we krwi”. Jako całość nie sprostała moim oczekiwaniom, choć fragmenty miała świetne. Nie czułam chęci do kontynuowania po pierwszych nudniejszych częściach, przez co czytałam ją dłużej niż sugerowała by objętość książki. Zanim zaczęłam, zastanawiałam się nad zakupem obu tomów w języku angielskim, bo drugi w Polsce nie był wydany, i cieszę się, że tego nie zrobiłam. Nie jestem zainteresowana dalszymi losami Casa i Anny.

Cas Lowood widzi umarłych. Uzbrojony w tajemnicze athame swojego ojca podróżuje z matką czarownicą po kraju i wysyła duchy na wieczny spoczynek. Tym razem jedzie rozprawić się ze zjawą znaną jako Anna we Krwi, która zabija każdego kto przekroczy próg jej domu.

Zanim przejdziemy do Anny, powieść zaczyna się od innej przygody Casa, od innego polowania. I każdy kto oglądał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
174
24

Na półkach:

Specyficzna książka, ale bardzo fajnie się ją czyta. Wiem, że jest 2 część "Girl from Nightmares" tylko chyba nie wydana w Polsce, ale bardzo chciałabym ją przeczytać, nawet jeśli w oryginale. Jest wciągająca i przyjemna w czytaniu, pomysł na fabułę ciekawy. Serdecznie ją polecam

Specyficzna książka, ale bardzo fajnie się ją czyta. Wiem, że jest 2 część "Girl from Nightmares" tylko chyba nie wydana w Polsce, ale bardzo chciałabym ją przeczytać, nawet jeśli w oryginale. Jest wciągająca i przyjemna w czytaniu, pomysł na fabułę ciekawy. Serdecznie ją polecam

Pokaż mimo to

avatar
143
23

Na półkach:

Książka z gatunku nieodkładalnych. Polecam

Książka z gatunku nieodkładalnych. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
152
147

Na półkach:

Jak dla mnie - zasługuje na dychę! Jest to książka, którą od lat mam w swojej biblioteczce i czytałam ją chyba 5 razy. Rzadko kiedy wracam do książek, ktore już czytałam, bo wolę przeznaczyć czas na poznanie czegoś nowego, ale ta pozycja mnie jakoś przyciąga. Pierwszy raz ją czytałam będąc dużo młodszą osóbką, która nie miała jeszcze pojęcia czym jest dobra powieść grozy, ale mimo, że teraz jestem 10 lat starsza i z dużo większym zapleczem przeczytanych książek, to nadal jest to jedna z moich ulubionych książek.

Jak dla mnie - zasługuje na dychę! Jest to książka, którą od lat mam w swojej biblioteczce i czytałam ją chyba 5 razy. Rzadko kiedy wracam do książek, ktore już czytałam, bo wolę przeznaczyć czas na poznanie czegoś nowego, ale ta pozycja mnie jakoś przyciąga. Pierwszy raz ją czytałam będąc dużo młodszą osóbką, która nie miała jeszcze pojęcia czym jest dobra powieść grozy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
176
153

Na półkach:

Uwielbiam motywy duchów i zjaw w horrorach więc podsumowując to książka bardzo dobra, duży minus za wątek romantyczny, nie kupuje tego 🤷🏻‍♀️

Uwielbiam motywy duchów i zjaw w horrorach więc podsumowując to książka bardzo dobra, duży minus za wątek romantyczny, nie kupuje tego 🤷🏻‍♀️

Pokaż mimo to

avatar
641
610

Na półkach: , , , ,

Kendare Blake Anna We Krwi 8/10

A to ci zaskoczenie! „Anna We Krwi” płynnie i bardzo udanie łączy młodzieżowy romans paranormalny z konkretnie straszącym horrorem! Gratka dla fanów netflixowych „Chilling Adventures Of Sabrina” (czy starszego „Hemlock Grove”),choć żaden, nawet bardzo dorosły, wielbiciel literackiej grozy nie będzie zawiedziony.

+

Cas Lowood jest „zabójcą duchów” (tak, tak, „ghostbusterem”). Obdarzony umiejętnością widzenia upiorów, uzbrojony w tajemniczy, starożytny nóż athame, poluje na dusze umarłych i za pomocą tegoż noża…no, nie że „zabija” je (przecież już nie żyją),ale wysyła gdzieś w inne plany - tam, gdzie nie będą już szkodzić i mordować żywych ludzi.
Kolejne zadania i kolejne pokonane duchy mają przygotować Casa do jego największego wyzwania - pomszczenia śmierci ojca. Tato Casa również trudnił się polowaniem na duchy, pewnego razu jednak, w pewnym nawiedzonym domu natrafił na potwora lepszego od siebie. Pozostały po nim tylko zakrwawione zwłoki i rzeczony magiczny nóż.

W poszukiwaniu swej kolejnej ofiary - „Anny We Krwi”, Cas sprowadza się wraz ze swą mamą (nowoczesna biała czarownica - olejki, świeczki, wróżby, te sprawy) do Kanady, to miasta Thunder Bay. Właśnie tutaj pod koniec lat 50tych zamordowana została nastolatka, niejaka Anna Korlov. Dziś jej mściwy duch straszy w przeklętym domu, w którym mieszkała za życia - każde wejście do budowli wiąże się ze śmiertelnym niebezpieczeństwem.

Cas jest, przy całej swej mocy, „normalnym” nastolatkiem, zatem jak każdy nastolatek po przeprowadzce zaczyna edukację w lokalnym liceum. Na jednej z imprez, podpytuje o „dom Anny”, w konsekwencji jeszcze tego samego dnia wraz z grupą nowych znajomych ze szkoły wchodzi do nawiedzonego budynku. Wyprawa kończy się jednak tragiczne, zakrwawiony wściekły upiór dosłownie rozrywa jednego z chłopaków na dwoje. Co dziwne, Cas Lowood zostaje, z nieznanych względów oszczędzony przez Annę We Krwi.

„Nu pagadi” - myśli sobie nastoletni „ghostbuster” i na kolejną wizytę przychodzi uzbrojony w swój nóż. Ta próba również kończy się porażką - duch wydaje się stanowczo za silny i bezlitośnie obija młodego zarozumialca. Najwyraźniej jednak Anna ma szczególną słabość do niego, nadal bowiem Casowi udaje się ujść z życiem, wykpiwszy się paroma siniakami.

Formuje się szczególna drużyna (tak, teraz podobieństwa do „Ghostbusters” czy „Buffy, Postrach Wampirów” stają się oczywiste). Obok samego Casa w jej skład wchodzą urodziwa koleżanka z klasy, gwiazda liceum (dziewczyna czuje miętę do łowcy duchów),nieco zahukany szkolny kolega - telepata (jemu z kolei podoba się atrakcyjna dziewczyna) i, do kompletu, dwu żądnych zemsty znajomych rozerwanego.
Wszyscy oczekują, że Cas, wykorzystując swe umiejętności i swój magiczny nóż athame ostatecznie wyśle „Annę We Krwi” w zaświaty. Samego bohatera zaczynają jednak opadać coraz większe wątpliwości (nie żeby bez znaczenia jest fakt, że zmarła Anna Korlov była bardzo atrakcyjną dziewczyną )…

+

Zdaję sobie sprawę, że sam opis fabuły nie daje wielkich nadziei, raczej straszy czytelników infantylnymi klimatami licealnych romansów, ale, mądie - jakie to jest dobre! Ok, niech będzie, że nieco jest w tym nieco boomerskiego rozrzewnienia za latami młodości, ale na pierwszym miejscu jest jednak zapierająca dech w piersiach, pełna przygód, wartka akcja, pełna hurtowych ilości czystej wody horroru, z całą masą udanych, trzymających w napięciu jump scare’ów - no, to się spodoba każdemu wielbicielowi literackiej grozy.

„Anna We Krwi” to dowód, jak dużo znaczy sprawny warsztat. Książka ma wyjątkowo łatwy próg wejścia, prawie nikogo nie zniechęci, dla każdego mając coś miłego. Spodobać się ona może praktycznie wszystkim : nastolatkom (do których jest adresowana),dorosłym, (zaskakująco mocne sceny grozy),fanom romantycznym (ujmująco opisane uczucia i rodzące się sympatie młodych),i tym bardziej „action oriented” (niezwykle żywa, świetniej skonstruowana fabuła).

Intrygująca fabuła ma znakomite tempo, jest rozbudowana, umiejętnie zapleciona, pełna zgrabnych i zaskakujących zwrotów fabuły. Do tego budzący sympatię młodzi bohaterowie i nienaganny, przyjazny dla czytelnika, styl. To naturalnie proza rozrywkowa, ale „Anna We Krwi” to prawdziwa gatunkowa perełka, to, powtórzę, dowód, jak dużo znaczy warsztat pisarza, a ten u Blake jest najwyższej próby.

Oczywistym źródłem inspiracji Blake są popularne seriale młodzieżowe - od samego „Scooby Doo” począwszy, przez „Buffy, Postrach Wampirów” (w pewnym momencie sam bohater tak zaczyna o sobie mówić),wszelkie „Pamiętniki Wampirów” czy inne „Zmierzchy” („Ghostbustersach” już była mowa). Wszystkie jednak ww wymienione produkcje charakteryzuje przewaga elementu młodzieżowego romansu nad gatunkową grozą - tymczasem książka Blake wyjątkowo konkretnie straszy! Jest cała gama różnego rodzaju upiorów - sama Anna to doskonale znany z dalekowschodnich horrorów (Sadako!) archetyp tzw. „czarnowłosego ducha” (pewnie nie bez znaczenia jest tutaj koreańskie pochodzenie samej Kendare Blake),są sceny pełne grozy i napięcia, jest w końcu mnóstwo krwi i nawet elementy gore.

Otake Young Adult książki walczymy! Nastolatek przeczyta, nie czując się traktowany jak dziecko, dorosły przeczyta nie czując się infantylnie (no, przynajmniej BARDZO infantylnie). Każdemu polecam - to jest zasłużony „instant classic” Ocena bardzo wysoka, ale co poradzić, skoro ubaw z lektury po pachy?

Jest kontynuacja „Anny” , „Girl Of Nightmares”, niestety, póki co, w Polsce niewydana (ktoś?coś?) a w procesie produkcji jest film kinowy. OBY!

PS.
Kendare Blake „zdradziła III Rzeszę” i pisze teraz, chyba z dużym powodzeniem młodzieżowe fantasy. W polskich księgarniach pojawił się pierwszy tom jej, już całkiem sporego, cyklu „Trzy Mroczne Korony”.

Kendare Blake Anna We Krwi 8/10

A to ci zaskoczenie! „Anna We Krwi” płynnie i bardzo udanie łączy młodzieżowy romans paranormalny z konkretnie straszącym horrorem! Gratka dla fanów netflixowych „Chilling Adventures Of Sabrina” (czy starszego „Hemlock Grove”),choć żaden, nawet bardzo dorosły, wielbiciel literackiej grozy nie będzie zawiedziony.

+

Cas Lowood...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1238
258

Na półkach:

Świetny horror.

Świetny horror.

Pokaż mimo to

avatar
1753
1752

Na półkach:

Są wszędzie.
Istnieją wśród nas zafiksowani na odtwarzaniu własnej tragedii, pozbawiając nas życia, a my potrafimy wszystkie te przypadki zracjonalizować, pogłębiając nieumiejętność ich odróżniania od żywych. A martwi dosiadają się na parkowej ławce, opowiadając ostatni zapamiętany obraz, stoją w tłumie kibiców, czekając na swój moment, pojawiają się przy drodze, łapiąc kierowców w pułapkę autostopu, mieszkają piętro wyżej, likwidując każdego nieproszonego gościa, ogarnięci jedną myślą – chęcią zemsty za zło wyrządzone im za życia, za czyn, który ich go pozbawił. Najciekawsze jest w nich to, że za życia byli normalnymi ludźmi, a po śmierci zamienili się w obsesyjnych szaleńców, odtwarzających własną śmierć. Świadczą o tym świeże trupy w lasach, parkach, na drogach, w domach, zamieniając okolicę w nawiedzone miejsce, "gdzie woń śmierci można wyczuć co siedem oddechów".
Duchy.
Bo o nich tu mowa, nawiedzają nasze miasta, wsie i bezdroża, a my, zwykli śmiertelnicy, jesteśmy wobec nich bezradni, uważając, że "nie można zabić kogoś, kto nie żyje". Ślepi na wyróżniające je znaki szczególne – ciepły płaszcz w letni dzień, lśniące od brylantyny włosy, mowa przypominająca filmy z początków ubiegłego wieku, mieszanka woni mchu i kości – wystawiamy się na pewną i okrutną śmierć, po której zasilimy ich szeregi.
Oprócz Casa.
Niepozornego siedemnastolatka, niczym szczególnym się niewyróżniającym, "średnio zbudowanym, może bardziej chudym niż muskularnym", prowadzącym z matką wikkanką, podróżniczy tryb życia w poszukiwaniu duchów. A kiedy je znajdują, Cas zamienia się w silnego, pewnego, precyzyjnego, skoncentrowanego, szybkiego i niebezpiecznego zabójcę uwalniającego domy, drogi i cmentarze od snujących się po nich śmiertelnych widm. Robi to od czternastego roku życia, za każdym razem z pozytywnym skutkiem. Gdyby było inaczej, już by nie żył tak, jak jego ojciec, po którym odziedziczył to wyjątkowe zajęcie oraz niezwykły sztylet – athame. Broń ukształtowaną przez krew przodków, potężnych wojowników, mającą zdolność "odsyłać niespokojne duchy". Prowadził go tylko jeden cel – duch, którego wyprzedzała miejscowa legenda i rutyna – "przeprowadzka, łowy, zabójstwo. Coś jak namydlić, spłukać, powtórzyć". Po czym… jechać dalej.
Był w tym świetny, aż do wizyty w niewielkim miasteczku Thunder Bay i spotkania w nim Anny we Krwi, jak nazywali ją miejscowi.
Ducha zamordowanej nastolatki nawiedzającego rodzinny dom, w którym od dnia swojego morderstwa w 1958 roku zdążył zabić 27 osób, które świadomie lub przypadkowo przekroczyły jego próg. Spotkanie myśliwego z potencjalną ofiarą zmieniło nie tylko bieg dalszych wydarzeń, rutynę życia Casa, ale również charakter powieści.
Chłopak, dotychczas samotnik, indywidualista i outsider, zyskał nie tylko grupę przyjaciół, których nigdy nie posiadał, pomocników w swoim niezwykłym zajęciu, poznając moc współdziałania i zaufania innym, ale również zakochał się w dziewczynie, poznając uczucie, którego nigdy nie doświadczył. Ale to, co spodobało mi się najbardziej, to osobowość Casa, która początkową opowieść zwiastującą horror, zamieniła w historię pełną przygód z odrobiną miłości zawieszonej pomiędzy światem żywych i umarłych. Jego autoironia, sceptycyzm, cięty dowcip, inteligentne riposty, racjonalizacja własnego zajęcia, zabawne dialogi, akceptacja zjaw i okazywane miłosierdzie wobec ich nieszczęścia sprawiły, że duchy stały się równoprawnymi bohaterami tej powieści, tyle że zbudowanymi z eterycznej materii i ciemnych lub jasnych mocy. Mogli być więc przyjaciółmi lub wrogami w zależności od tego, w jaki sposób zostali pozbawieni życia. To dlatego bardzo sugestywne i plastycznie opisane sceny horroru bardziej mnie odrażały, brzydziły, a nawet zachwycały pięknem grozy, niż straszyły i przerażały, a wobec zjaw czułam bardziej żal niż lęk.
Przygody Casa i Anny oraz grupy ich przyjaciół pochłonęłam w jeden wieczór, dobrze się z nimi bawiąc i oswajając ze światem pełnym zjaw, duchów, widm i nawiedzonych miejsc, ucząc się odrzucania skłonności do racjonalizacji negującej zjawiska nadprzyrodzone i akceptacji ich istnienia jako bardzo realnych. Otwarte zakończenie tej części dawało mi nadzieję na jej kontynuację. Poszperałam w Internecie w poszukiwaniu kolejnego tytułu i znalazłam go na stronie autorki – Girl of Nightmares. Zatem czekam na polską wersję walki Casa o miłość do martwej dziewczyny i honor ojca.
O wartości, za którymi warto pójść nawet na drugą stronę życia.
naostrzuksiazki.pl

Są wszędzie.
Istnieją wśród nas zafiksowani na odtwarzaniu własnej tragedii, pozbawiając nas życia, a my potrafimy wszystkie te przypadki zracjonalizować, pogłębiając nieumiejętność ich odróżniania od żywych. A martwi dosiadają się na parkowej ławce, opowiadając ostatni zapamiętany obraz, stoją w tłumie kibiców, czekając na swój moment, pojawiają się przy drodze, łapiąc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
647
539

Na półkach: , , , , ,

"Anna we krwi"... Ciekawy tytuł i zachęcający opis książki, jednak liczyłam na trochę lepszą rozrywkę 🤷‍♀️

Miałam nadzieję na dobrą fantastykę z zabijaniem duchów czy demonów, a dostałam paranormalny romans😕 No ale nie mówię, że książka jest zła, bo jest to ciekawa pozycja dla młodzieży i myślę, że czytelnicy 14+ będą zadowoleni🙂

Mimo, że ja młodzieżówki nadal czytam i je lubię, to ta mnie zawiodła, gdyż jak już pisałam wcześniej, opis książki jest mylący i dostajemy całkiem co innego niż można się po nim spodziewać.

"Anna we krwi"... Ciekawy tytuł i zachęcający opis książki, jednak liczyłam na trochę lepszą rozrywkę 🤷‍♀️

Miałam nadzieję na dobrą fantastykę z zabijaniem duchów czy demonów, a dostałam paranormalny romans😕 No ale nie mówię, że książka jest zła, bo jest to ciekawa pozycja dla młodzieży i myślę, że czytelnicy 14+ będą zadowoleni🙂

Mimo, że ja młodzieżówki nadal czytam i je...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 054
  • Przeczytane
    1 905
  • Posiadam
    470
  • Ulubione
    224
  • Chcę w prezencie
    67
  • Fantastyka
    43
  • 2013
    36
  • 2014
    32
  • Teraz czytam
    31
  • 2012
    27

Cytaty

Więcej
Kendare Blake Anna we krwi Zobacz więcej
Kendare Blake Anna we krwi Zobacz więcej
Kendare Blake Anna we krwi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także