Lektura nadobowiązkowa
Wydawnictwo: Świat Książki Cykl: Przygody magistra (tom 2) powieść przygodowa
527 str. 8 godz. 47 min.
- Kategoria:
- powieść przygodowa
- Cykl:
- Przygody magistra (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Внеклассное чтение
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 527
- Czas czytania
- 8 godz. 47 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8373915044
- Tłumacz:
- Ewa Rojewska-Olejarczuk
- Tagi:
- powieść Rosja carska
Nicholas Fandorin, angielski potomek rosyjskich Fandorinów, od kilku lat mieszkający w Moskwie, otrzymuje wyrok śmierci od anonimowych mścicieli. Na własną rękę poszukuje nieuchwytnych wrogów. Jakie znaczenie ma fakt, że w jego rodzinnych dokumentach znajduje się autograf carycy Katarzyny II z tekstem "Dozgonnie wdzięczna"?
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 284
- 165
- 50
- 5
- 4
- 4
- 4
- 4
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Ja lubię Akunina i nic na to nie poradzę.
A w tej książce został zastosowany bardzo ciekawy zabieg.
Po pierwsze – każdy rozdział nazwany jest tytułem książki ze światowej literatury i napisany w stylu danej książki. Super zabieg, wiele razy w trakcie lektury uśmiechnęłam się, rozpoznając style innych książek. Po drugie – łączą się tu dwie historie z różnych epok. Gdzieś po drodze, znając Akunina, domyślałam się zakończenia, ale nie przeszkadzało mi to. Może to nie jest typowa zagadka kryminalna, bardziej opis przewrotnych przygód, ale też czyta się bardzo dobrze. Jest ironia, jest mrugnięcie oka do czytelnika. Czarująca lektura dla oderwania myśli, może troszkę naiwna, ale ja nie zamierzam walczyć z moją słabością wobec Akunina!
Ja lubię Akunina i nic na to nie poradzę.
więcej Pokaż mimo toA w tej książce został zastosowany bardzo ciekawy zabieg.
Po pierwsze – każdy rozdział nazwany jest tytułem książki ze światowej literatury i napisany w stylu danej książki. Super zabieg, wiele razy w trakcie lektury uśmiechnęłam się, rozpoznając style innych książek. Po drugie – łączą się tu dwie historie z różnych epok. Gdzieś...
Książka zaczęła mnie cieszyć dopiero około 280 strony, sama się sobie dziwię, że tak duży kredyt zaufania daję Akuninowi i tak długo wytrwałam. Co prawda nie mogę powiedzieć, że akcja się wtedy rozkręca, bo od samego początku tej akcji jest przecież bardzo dużo. Nie mogę też powiedzieć, że Nikołaj staje się mniej ciamajdowaty i już tak nie denerwuje. Ale w sumie jest już na tym etapie (czyli mniej więcej w połowie) tyle różnych szczegółów, tyle zwrotów akcji, że utwór cieszy i interesuje, impet opowiadania sam niesie czytelnika.
Dla mnie przedmiotem dochodzenia, wyjaśnieniem, do którego zmierza książka, było nie to, czy wyjaśni się spisek na dworze Katarzyny, czy wyjaśni się intryga z wyrokami we współczesnej Moskwie, tylko w jaki sposób magister, znany nam Erast Fandorin i Daniła są ze sobą rodzinnie powiązani. I pownieważ w Eraście widać wyraźnie cechy Daniły, a Magister mówi, że Samson to jego dawny przodek, zaś z drugiej strony wiemy, że więzami krwi (przynajmniej na tym etapie) Mitia/Samson i Daniła, a co za tym idzie magister powiązani nie są, podobieństwo cech charakteru i światopoglądów pomiędzy Erastem a Daniłą jest dla mnie frapiująca i niewykluczone, że przeczytam cały cykl, żeby się dowiedzieć, trop jakiej jeszcze zagadki się w tym kryje.
Z pozostałych postaci uważam za bardzo ciekawy zabieg, że Ałtyn (i jej charyzma) jest tak obecna na kartach tej książki, a bezpośrednio nie pojawia się ani razu, najbardziej bezpośredni kontakt to jej słowa "słyszane" w rozmowie telefonicznej z Nikołajem. Wala do mnie jako postać nie przemawia, jest zawoalowanym deusem ex machiną, aby wyciągnąć Nikołaja za uszy z różnych sytuacji i jest tak demonstracyjnie barwna, że podejrzewam w tym przerysowaniu mrugnięcie okiem do czytelnika, znaczy - oboje wiemy, że tak musiało być ;). Bardzo podobały mi się przejścia między rozdziałami i zarazem epokami, skoro się jeden rozdział herbatą kończy, drugi się od niej zaczyna. Piękne!
I w ogóle, jak się tak zastanowić, w obu epokach opowiada się trochę ta sama opowieść, widać, ile różnych faktów się w wirze historii i czasu gubi... Uważam, że mimo wszystko warto!
Książka zaczęła mnie cieszyć dopiero około 280 strony, sama się sobie dziwię, że tak duży kredyt zaufania daję Akuninowi i tak długo wytrwałam. Co prawda nie mogę powiedzieć, że akcja się wtedy rozkręca, bo od samego początku tej akcji jest przecież bardzo dużo. Nie mogę też powiedzieć, że Nikołaj staje się mniej ciamajdowaty i już tak nie denerwuje. Ale w sumie jest już na...
więcej Pokaż mimo toWolę jednak Erasta, choć nie mogę napisać, że mi się nie podobało. To jedyna część "Przygód magistra", którą przeczytałam, bo odnalazła się w czeluściach mojej biblioteki. Trochę w związku z tym nie wiedziałam skąd się rzeczony magister wziął, ale jakoś nadmiernie mi to nie przeszkadzało w odbiorze. Dla mnie ciekawsze są partie rozgrywające się w przeszłości, chyba to lepiej Akuninowi wychodzi. Współczesność w jego wydaniu mnie nie porywa, choć oczywiście kilka wątków i postaci całkiem mi się podobało. Jak mi się trafi coś z tej serii na pewno przeczytam.
Najważniejsze, że Akunin nie zatracił tutaj tego dystansu i przymrużenia oka, który tak mi się podoba w serii o Eraście Fandorinie.
Wolę jednak Erasta, choć nie mogę napisać, że mi się nie podobało. To jedyna część "Przygód magistra", którą przeczytałam, bo odnalazła się w czeluściach mojej biblioteki. Trochę w związku z tym nie wiedziałam skąd się rzeczony magister wziął, ale jakoś nadmiernie mi to nie przeszkadzało w odbiorze. Dla mnie ciekawsze są partie rozgrywające się w przeszłości, chyba to...
więcej Pokaż mimo toGdy po raz pierwszy przeczytałam tę książkę dziesięć lat temu, kompletnie jej nie doceniłam. Byłam wtedy po uszy zakochana w Fandorinie i dlatego czytając "Lekturę nadobowiązkową" skupiłam się na porównywaniu jego przodka z wątku historycznego i potomka z wątku współczesnego ze znakomitym detektywem i na utyskiwaniu, że żaden z nich nie dorasta mu do pięt. Dopiero teraz, gdy przeczytałam książkę ponownie, zwróciłam większą uwagę na innych bohaterów. Zwłaszcza spodobał mi się Mitia (z czasów carycy Katarzyny) - genialny sześciolatek zagubiony w strasznym świecie dorosłych, a także Wala ("człowiek przyszłości") - transwestyta-poliglota-karateka. Szkoda, że tego ostatniego było tak mało. Uwielbiałam jego teksty. Np. ten o gościu, który skoczył z dachu: "I po co się tak ciskać? Człowiek chciał i odleciał. Jego privacy."
Gdy po raz pierwszy przeczytałam tę książkę dziesięć lat temu, kompletnie jej nie doceniłam. Byłam wtedy po uszy zakochana w Fandorinie i dlatego czytając "Lekturę nadobowiązkową" skupiłam się na porównywaniu jego przodka z wątku historycznego i potomka z wątku współczesnego ze znakomitym detektywem i na utyskiwaniu, że żaden z nich nie dorasta mu do pięt. Dopiero teraz,...
więcej Pokaż mimo toKolejna pozycja Akunina która mnie rozczarowała. Druga cześć przygód magistra opisana jest tą samą metodą - autor opowiada na raz dwie historie. Tym razem jednak trudno znaleźć pomiędzy nimi jakiekolwiek powiązanie, tym samym czytelnik czuje się jakby czytał dwie oddzielne książki. Do tego intryga uknuta we "współczesnej" części jak dla mnie jest zbyt "grubymi nićmi szyta". Niemniej jednak warsztat pisarski Akunina jest jak zwykle najwyższej próby, z tego powodu jego miłośnicy nie powinni opuszczać tej pozycji.
Kolejna pozycja Akunina która mnie rozczarowała. Druga cześć przygód magistra opisana jest tą samą metodą - autor opowiada na raz dwie historie. Tym razem jednak trudno znaleźć pomiędzy nimi jakiekolwiek powiązanie, tym samym czytelnik czuje się jakby czytał dwie oddzielne książki. Do tego intryga uknuta we "współczesnej" części jak dla mnie jest zbyt "grubymi nićmi...
więcej Pokaż mimo toKsiążka ma dwa oblicza... a szkoda. Poznajemy Nicholasa Fandorina, angielskiego potomka rosyjskich Fandorinów, który przybywa do Moskwy. Jego wątek jest naprawdę niezły. Niestety, wątek współczesny trochę zbyt pokręcony i naiwny. Po prostu mało realny.
Książka ma dwa oblicza... a szkoda. Poznajemy Nicholasa Fandorina, angielskiego potomka rosyjskich Fandorinów, który przybywa do Moskwy. Jego wątek jest naprawdę niezły. Niestety, wątek współczesny trochę zbyt pokręcony i naiwny. Po prostu mało realny.
Pokaż mimo toNicholas to nie Erast. Tyle w temacie.
Nicholas to nie Erast. Tyle w temacie.
Pokaż mimo toKsiążka czytana "do śniadania", a więc lekka i łatwa. Czy warto? Tak, jeśli potrzebujesz czegoś odprężającego, a nie będącego romansem.
Książka czytana "do śniadania", a więc lekka i łatwa. Czy warto? Tak, jeśli potrzebujesz czegoś odprężającego, a nie będącego romansem.
Pokaż mimo tozajebista
zajebista
Pokaż mimo toPierwsza część lepsza, ale druga też bardzo dobra
Pierwsza część lepsza, ale druga też bardzo dobra
Pokaż mimo to