Wariacje Goldbergowskie
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Seria:
- Z rękopisów
- Wydawnictwo:
- Austeria
- Data wydania:
- 2024-02-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-02-28
- Liczba stron:
- 84
- Czas czytania
- 1 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378667483
Skupiam się na ostatniej sekundzie ciszy przed początkową Arią i na tej pierwszej po końcowej. Jakbym dotykał wszechświata przed narodzinami i po zgonie. W kilkudziesięciu minutach muzyki Bach zawarł metaforę życia. Aria jest jej komórką pierwotną – embrionem, z którego wszystko wynika. Od niej zaczyna się homerycka podróż na klawiaturze, gdzie zakodowane są ludzkie tragedie i radości – to “być albo nie być” w pigułce. Wariacje są filozoficzną syntezą naszej chwili na Ziemi, pełną olimpijskich uniesień i upadków. Także zabawnych zbiegów okoliczności i stanów zadumy.
Słuchając Wariacji Goldbergowskich, starzeję się wraz z Bachem w jedynie słusznym kierunku. Chwyta mnie za ucho jak ojciec, ale pozwala dojrzewać we własnym rytmie. Jest uniwersalnym przewodnikiem duszy – już po pierwszym łyku tlenu wiemy przecież, że będzie ten ostatni. Podobnie jest z Wariacjami. Jeśli przejdziemy przez nie roztropnie, w numerze trzydziestym czeka nas rozgrzeszenie, a końcowa Aria wcale nie musi być strachem wszystkich strachów. W niej pojawia się zapowiedź wniebowstąpienia, które nie potrzebuje religii – tak brzmią akordy nieśmiertelności.
Autor
Wariacje Goldbergowskie Bacha są dla Bogdana Frymorgena muzyczną obsesją. Szuka ich wszędzie, słucha i przeżywa. Mam wrażenie, że nie chce wybrać najlepszego wykonania. Ma swoich faworytów, ale miejsce na podium zmienia się wraz z pojawiającymi się nowymi interpretacjami. Było niemal oczywiste, że wcześniej czy później Wariacje zleją się z życiem autora. Dzięki uprzejmości krakowskiej oficyny wydawniczej Austeria jesteśmy świadkami tego procesu. Nie umiem powiedzieć, na ile muzyka poszczególnych wariacji, na ile ich rytm i melodia zbieżne są z losami Frymorgena, ale nie mam wątpliwości, że ten literacki reportaż powstał w rytmie tego, co napisał Bach. Wariacje miały pomagać w stanach bezsenności hrabiemu Keyserlingowi – dla niego zostały napisane. Trzysta pięćdziesiąt lat później, słuchając tego dzieła, autor eseju porządkuje swoje myślenie o tym, skąd przybywa i dokąd zmierza. Jak w wielu innych książkach Frymorgena jego autobiograficzne doświadczenia przeplatają się z filozoficzną analizą życia. Wariacje Golbergowskie są utworem niejednoznacznym emocjonalnie. Każdy z wymienionych na końcu tej niewielkiej książeczki pianistów i klawesynistów interpretował je zupełnie inaczej – oddawał muzyce to, co było zgodne z jego przeżyciami. Ciekaw jestem, jak Bogdan Frymorgen wykonałby Wariacje na instrumencie, bo piórem zagrał je wyśmienicie.
Wojtek Pajdas
RMF Classic
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 6
- 3
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
„Muzyka powinna zapalać płomień w sercu mężczyzny, i napełniać łzami oczy kobiety”, powiedział przed laty Ludwik van Beethoven, kompozytor i pianista niemiecki, ostatni z klasyków wiedeńskich.
„Posługujemy się dźwiękami, aby tworzyć muzykę, tak jak posługujemy się słowami, aby tworzyć język” rzekł Fryderyk Chopin, największy polski kompozytor muzyki fortepianowej i pianista.
A co mówi Bogdan Frymorgen? „Nie ważne, czy umiesz czytać nuty. Ważne, czy słyszysz muzykę”. Bo o to w „Wariacji Goldbergowskiej” chodzi, o tą subtelną ścieżkę dźwiękową, którą autor wybrał jako tło do słów pisanych. Tej muzyce towarzyszą wspomnienia. Osadza siebie w świecie wypełnionym śpiewem i dźwiękami, grą na instrumentach i marzeniach, które umieszcza na pięciolinii siebie. Dorastanie, uczenie się, słyszenie i dostrzeganie. To wszystko uwrażliwiło dorastającego chłopaka. Wewnątrz siebie skrywał wszechświat, który był całkiem inny od tego rzeczywistego, ale dzięki któremu mógł przetrwać. A były chwile buntu, czas „Pana w czarnych okularach” i czas poszukiwania i odkrycia i emocje i objawienia. A największym była Ona, ukochana żona i Bach, też ukochany choć w nieco innym aspekcie. Ona zaraziła go życiem, on zachwycił muzyką i dał początek eksploracji. I od tej pory życie i muzyka spoiły się w jedno.
Bogdan Frymorgen szepcze - „Zatrzymaj się i posłuchaj. Zatrzymaj się i usłysz tętno dźwięków. Jesteś poza filharmonią, lecz czy aby na pewno?... „ Otacza cię muzyka. Wibruje. Serce bije, krew w uszach pulsuje, szumią liście, promienie ciepłego słońca grają na skórze. Muzyka... Wszystko jest muzyką. Krzyki, szum, hałas o wyczuwalnej wibracji, bliskość drugiej osoby. Myśli i lęki też mają swój takt, podobnie jest z samotnością i stratą. Umiera tata, a tęsknota w duszy gra Bacha. Punkty w życiu znaczy muzyka i dźwięki i to uniesienie, które tylko miłośnik potrafi zrozumieć.
Bogdan Frymorgen stanął przy pulpicie dyrygenta, podniósł batutę ku górze, zamknął oczy i dał znak orkiestrze. Teraz, teraz zaczynamy. Jeszcze oddech, jeszcze to drżenie strachu, czy wyjdzie, czy będzie dobrze i … Ręce wiedzą, co mają grać, dusza nie śpi, zmysły wyostrzone... Wszystko staje się wibracją.
Bach, Bogdan i nic poza tym. Jeden gra, drugi słucha zatopiony w czasie, jak w bursztynie. Muzyka to nieodłączna część życia. Cisza gra, dom ma swoje melodyjne tony, kaloryfery zimą szumią, głowa trzeszczy. Muzyka jest właśnie taka, wymaga poświęcenia uwagi, wymaga dosłyszenia i dojrzenia w sobie piękna. Muzyka to królowa głęboko ukrytego osobistego wszechświata.
Dźwięki są ulotne, a słowa spisane – wieczne. Bogdan Frymorgen to muzyk literatury, kompozytor odpowiednio dobranych wyrazów, który w „Wariacjach Goldbergowskich” sięga po nuty z pięciolinii i zmieniając ich szyk wkleja na stronach książki tworząc z nich własne historie. Zaczyna od dzieciństwa, zahacza o momenty znaczące w życiu, które go zatrzymały i w jakiś sposób ukształtowały.
Bach własną muzyką kroczy, a autor, jako meloman i wieloletni miłośnik ową drogę ciągle na nowo odkrywa. Idzie po śladach kompozytora, w cieniu jego kunsztu i piękna i nieprzerwanie czerpie z tego przyjemność.
Bez muzyki ludzka egzystencja staje się monotonna i przygnębiająca. Muzyka w pewien niewytłumaczalny sposób dodaje chęci, działa relaksująco, wycisza to, co rozedrgane. Muzyka łagodzi obyczaje i łagodzi stres. Muzyka to tło dla lektury „Wariacji...”
Bach i Bogdan zasiedli przy jednym stole i popijając kawę rozmawiają o świecie tak ulotnym, jak nuty. Mówią o dźwiękach, swoich doświadczeniach z muzyką i konfrontują własne postrzegania. To dialog wybitnych osób, który ma swój rytm i swoją melodię. Czytasz i marzysz, by dołączyć do ich towarzystwa.
Podczas lektury „Wariacji...” rób przerwy dla muzyki. Słuchaj i czytaj, czytaj i słuchaj. Nie spiesz się. Bądź czytelniczym melomanem, smakoszem nut i czasu, który koi. Daj sobie przyzwolenie na wycofanie z biegu i na słyszenie muzyki.
Moja pasja czytania i pisania o tym, co przeczytałam jest jak studnia bez dna. Piszę w otumanieniu jakimś, a czas nie istnieje. Istnieją myśli, litery i muzyka...
#agaKUSIczyta
„Muzyka powinna zapalać płomień w sercu mężczyzny, i napełniać łzami oczy kobiety”, powiedział przed laty Ludwik van Beethoven, kompozytor i pianista niemiecki, ostatni z klasyków wiedeńskich.
więcej Pokaż mimo to„Posługujemy się dźwiękami, aby tworzyć muzykę, tak jak posługujemy się słowami, aby tworzyć język” rzekł Fryderyk Chopin, największy polski kompozytor muzyki fortepianowej i...