rozwińzwiń

Półbrat

Okładka książki Półbrat Lars Saabye Christensen
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Półbrat
Lars Saabye Christensen Wydawnictwo: Marginesy literatura piękna
720 str. 12 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Halvbroren
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2024-03-13
Data 1. wyd. pol.:
2004-06-17
Liczba stron:
720
Czas czytania
12 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367996143
Tłumacz:
Iwona Zimnicka
Tagi:
literatura norweska literatura skandynawska
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
844 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
56
4

Na półkach:

To jest opowieść o silnych kobietach, trwających na pozycjach mimo przeciwności losu, troszczących się o czteropokoleniową rodzinę, trudnym powojennym czasie. Nie sposób wiele pozytywnych rzeczy powiedzieć o mężczyznach, to raczej ich cień, często rozrzucony na skali między wewnętrzną słabością, a apodyktycznym wpływem na innych, owładnięty gorączką zemsty. Wybrzmiewa wpływ przeszłości, trauma dramatycznych wydarzeń rzuca gęsty cień na codzienność bohaterów, często będąca spuścizną po pokoleniach tworzy jednostki zniewolone, bezsilne.

Podobał mi się wielowątkowy obraz rodziny, jest w tym element inicjacji i buntu, powab dziecięcych marzeń i gorzki smak dorosłości, są drobne chwilę chwały, porażki i trudna codzienność międzyludzkich relacji. Na ogromny plus sprawnie przeplatane plany czasowe i przede wszystkim szczegółowość postaci ( również drugoplanowych ) budowanych skrupulatnie, w których tam gdzie trzeba pozostały niedopowiedzenia. O ile podczas czytania poziom emocji był umiarkowany, chociaż Christensen wie gdzie i kiedy szarpnąć mocniej, to fajnie ta historia zaczyna pracować po, dając sporo tematów do głębszych rozważań.

Bardzo ciekawa powieść, o tym co kształtuje człowieka, a często jest poza jego wpływem, bogata w nawiązania do potęgi kultury od kina niemego, fenomenu cyrku, po dzieła Knuta Hamsuna.

To jest opowieść o silnych kobietach, trwających na pozycjach mimo przeciwności losu, troszczących się o czteropokoleniową rodzinę, trudnym powojennym czasie. Nie sposób wiele pozytywnych rzeczy powiedzieć o mężczyznach, to raczej ich cień, często rozrzucony na skali między wewnętrzną słabością, a apodyktycznym wpływem na innych, owładnięty gorączką zemsty. Wybrzmiewa wpływ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
134
91

Na półkach:

Jedna z najlepszych książek, które przeczytałam. Niesamowity talent pisarski autora, to jak on posługuje się językiem, po prostu dech zapiera. Niewątpliwie na uznanie zasługuje również tłumaczka - wielki szacun! Główne bohaterki powieści to kobiety z trzech pokoleń: babka, matka oraz córka i jej dwaj synowie. Historię rodziny opowiada najmłodszy syn - Barnum. Historię dramatyczną z wieloma tragicznymi wydarzeniami, z którymi wszyscy członkowie rodziny starają się uporać na swój sposób. Książka o traumach, jak wpływają na ludzi i jak ludzie sobie z nimi radzą (bądź nie radzą). Ja tej książki na pewno nie zapomnę. Bardzo polecam!!!

Jedna z najlepszych książek, które przeczytałam. Niesamowity talent pisarski autora, to jak on posługuje się językiem, po prostu dech zapiera. Niewątpliwie na uznanie zasługuje również tłumaczka - wielki szacun! Główne bohaterki powieści to kobiety z trzech pokoleń: babka, matka oraz córka i jej dwaj synowie. Historię rodziny opowiada najmłodszy syn - Barnum. Historię...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
9

Na półkach:

Do uważnego czytania. Warto.

Do uważnego czytania. Warto.

Pokaż mimo to

avatar
3489
803

Na półkach: , ,

Sięgając po Półbrata, nie sądziłam, że dam się tak okręcić wokół palca autorowi tej przepięknej literacko, mocno przepełnionej bólem, ale jakże prawdziwej w wymowie powieści rodzinnej.

Lektura wbrew pozorom, mocno wciągająca, książka nieodkładalna, co ze względu na swoją objętość wydaje się być niemalże niewykonalne, a jednak.

Poznajemy tragiczną historię pewnej rodziny, której siłą napędową tworzą kobiety i ich niesamowita siła i determinacja. Głównym motywem przewodnim jest jednak miłość braterska, jej wzloty i upadki, ale przede wszystkim niesamowita i nierozerwalna symbioza dwóch chłopców (po czasie już dorosłych mężczyzn),z których jeden wydaje się być bardziej kochany, a drugi niekoniecznie, to jednak tylko takie złudzenie.

Autor świetnie lawiruje i manipuluje uczuciami czytelnika wodząc go nieustannie za nos. Bywa, że czytasz z zapartym tchem, potem chcesz rzucić książkę w kąt, by po chwili refleksji ponownie wziąć ją do rąk, nie godząc się z narzuconą przez autora fatalistyczną narracją i okazuje się, że jednak warto było, bo to tylko taki przewrotny zabieg literacki.

Dla mnie to była niesamowita wyprawa w nieodgadnione meandry ludzkiej psychiki, cierpienia, ale też wiary, nadziei i wymagającej miłości okraszona misternym i przemyślanym językowo, stylistycznie i merytorycznie tekstem.

Serdecznie polecam

Sięgając po Półbrata, nie sądziłam, że dam się tak okręcić wokół palca autorowi tej przepięknej literacko, mocno przepełnionej bólem, ale jakże prawdziwej w wymowie powieści rodzinnej.

Lektura wbrew pozorom, mocno wciągająca, książka nieodkładalna, co ze względu na swoją objętość wydaje się być niemalże niewykonalne, a jednak.

Poznajemy tragiczną historię pewnej rodziny,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
237
236

Na półkach:

Dlaczego w sztuce, a zwłaszcza literaturze i filmie, szukamy wartkiej akcji, wyrazistych bohaterów, skrajnych emocji i nieprzeciętnych życiowych sytuacji? Czy scenariusz filmowy stanowi kontrpropozycję dla naszego nudnego życia? Te i zdecydowanie więcej pytań zadaje sobie czytelnik podczas lektury monumentalnej sagi Larsa S. Christensena, wyróżnionej Nagrodą Literacką Rady Nordyckiej 2001, pod tytułem PÓŁBRAT.

Powieść skłania do pochylenia się nad traumą powojennego pokolenia, przekazywaną dalej pomiędzy pokoleniami - nie tylko w zakresie doświadczeń, ale i genów, przekonań, różnego rodzaju „osobliwości”. Zmusza do refleksji nad poczuciem własnej wartości, nad tym, jak czujemy się definiowani przez kwestie od nas niezależne, np. brak ojca (bękart!),niski wzrost (knypek!),jak wobec tych ocen działamy, próbując zaprzeczyć temu, kim jesteśmy.

Niczym echo powracają motywy filmu i cyrku, gdzie ważne jest nie to, co się widzi, tylko to, co chce się widzieć (co wydaje się, że się widzi). Człowiek zdaje się być aktorem, statystą w filmie, w którym wcale nie chce występować. Czy wielokrotnie powtarzane kłamstwo może stać się prawdą i zmienić nasze wyobrażenie o sobie, nasze przeznaczenie, nasz świat?

Od strony koncepcyjnej, literackiej, kontekstualnej rzecz genialna. Pisanie tak długich powieści powinno być jednak zabronione, choć… cóż, „Półbrat” jest, jak życie, oczekiwaniem, stratą, przemijaniem, zbiorem decyzji i ich konsekwencji, jest podróżą.

Barnum Nilsen jest scenarzystą filmowym, walczącym o pozycję w międzynarodowym showbiznesie. Snuje misternie skonstruowaną opowieść, częściowo w formie wspomnień, przywołując jednak odrębne historie i portrety poszczególnych członków swojej rodziny: matki, ojca, babki, prababki oraz przyjaciół, Pedera i Vivian, a przede wszystkim Freda, przyrodniego brata, tytułowego półbrata, który, podobnie jak Barnum, poświęca siebie, aby stać się pełnym człowiekiem.

---
Ania
https://www.instagram.com/double.bookspresso/

Dlaczego w sztuce, a zwłaszcza literaturze i filmie, szukamy wartkiej akcji, wyrazistych bohaterów, skrajnych emocji i nieprzeciętnych życiowych sytuacji? Czy scenariusz filmowy stanowi kontrpropozycję dla naszego nudnego życia? Te i zdecydowanie więcej pytań zadaje sobie czytelnik podczas lektury monumentalnej sagi Larsa S. Christensena, wyróżnionej Nagrodą Literacką Rady...

więcej Pokaż mimo to

avatar
424
181

Na półkach:

Niby saga rodzina, ale jednak nie. Książka o "ludziach z opowieści", od której wszystko się zaczyna. O tych, co "śnią na minusie". Bardzo dobra końcówka.

"... we wszystkim jest zadrapanie, skaza, z wyjątkiem tej pełnej i bezużytecznej myśli o braku doskonałości".

"Najważniejsze jest nie to, co widzisz, tylko to, co ci się wydaje, że widzisz".

"Jestem nikim. Absolutnie nikim. - Nie przechwalaj się - powiedziałem."

Niby saga rodzina, ale jednak nie. Książka o "ludziach z opowieści", od której wszystko się zaczyna. O tych, co "śnią na minusie". Bardzo dobra końcówka.

"... we wszystkim jest zadrapanie, skaza, z wyjątkiem tej pełnej i bezużytecznej myśli o braku doskonałości".

"Najważniejsze jest nie to, co widzisz, tylko to, co ci się wydaje, że widzisz".

"Jestem nikim. Absolutnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
332
296

Na półkach: ,

90/100/23 „Półbrat”, Lars Saabye Christensen- norweska literatura piękna. Książka, która zachwyci lub odłożysz po paru stronach- choć początek mocny i wciągający. Trzy pokolenia kobiet w jednym mieszkaniu i tragedia, która odbija się na ich życiu. Niespotykana narracja, jakby bezinterpunkcyjna. Mimo momentami nudnawa, bez akcji, to jednak ma w sobie magnetyzm i chcesz wiedzieć co dalej lub co było. Odmiana literacka- bardzo polecam.

90/100/23 „Półbrat”, Lars Saabye Christensen- norweska literatura piękna. Książka, która zachwyci lub odłożysz po paru stronach- choć początek mocny i wciągający. Trzy pokolenia kobiet w jednym mieszkaniu i tragedia, która odbija się na ich życiu. Niespotykana narracja, jakby bezinterpunkcyjna. Mimo momentami nudnawa, bez akcji, to jednak ma w sobie magnetyzm i chcesz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
77
54

Na półkach: , , ,

Nie przyłączę się do pochwał, zdecydowanie. Nie rozumiem, na przykład, jak można tę książkę nazwać językowym majstersztykiem - określenie dobre, ale dla powieści Konwickiego - tu jest grubym nadużyciem. Nie zachwyca technicznie, ale też nie fabularnie.

Postacie są niewolnikami pojedynczego wydarzenia, które zniewala je i więzi w psychicznej klatce - są tym samym przerysowane, swoją jednowymiarową egzystencją tylko udowadniają istnienie traumy, są jej manifestacją, w ogóle nie spotykają się w jakimś okręgu normalności - zamiast tego zagorzale eskalują swoją osobę na całe otoczenie, wylewają poza kontury; słowem: tracą realizm. Na rodzimym podwórku znacznie lepiej bliźniaczy temat zrealizowała chociażby Anna Janko. Autor natrętnie podkreśla dysfunkcyjność postaci - już w pierwszym rozdziale (prolog pomijam) główny bohater wypija takie ilości alkoholu, że zachwiałby się hipopotam. Do tego jest wykreowany w sposób tak teatralny (niemalże bójka za porównanie z bratem, rozdział I ponownie),że gdyby nie wrodzone skłonności do lumpiarstwa, to mógłby grać w meksykańskiej telenoweli. Nie kupują mnie interpretacje, że los norweskiej rodziny należy interpretować jako powojenne fatum we współczesnym ubraniu, bo w tej realistycznej narracji nic na takie mityczne rozwiązania nie wskazuje. Na pewno nie jest to arcydzieło, bo do arcydzieła trzeba czegoś więcej niż uderzania w emocjonalne struny czytelnika. Tu mamy jeden problem, którego konsekwencje widzimy przez wiele stron - ja skończyłem na 150 i nie czuję żalu.

Nie przyłączę się do pochwał, zdecydowanie. Nie rozumiem, na przykład, jak można tę książkę nazwać językowym majstersztykiem - określenie dobre, ale dla powieści Konwickiego - tu jest grubym nadużyciem. Nie zachwyca technicznie, ale też nie fabularnie.

Postacie są niewolnikami pojedynczego wydarzenia, które zniewala je i więzi w psychicznej klatce - są tym samym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
88
42

Na półkach:

Najpiękniejsza książka, przeczytana przeze mnie od czasu "Kwietniowej czarownicy" Majgull Axelsson. Językowy majstersztyk!

Najpiękniejsza książka, przeczytana przeze mnie od czasu "Kwietniowej czarownicy" Majgull Axelsson. Językowy majstersztyk!

Pokaż mimo to

avatar
2709
1801

Na półkach: ,

Ten autor chodził za mną od dawna. Mam kilka książek, ale dopiero teraz sięgnęłam po pierwszą. Mój nos mnie nie zawiódł. Christensen ma niezwykły talent pisarski, lecz nie jest to literatura dla wszystkich. Głębokie spojrzenie na losy pewnej szczególnej rodziny opisane oczami młodszego syna, Barnuma - tytułowego półbrata.

Ten autor chodził za mną od dawna. Mam kilka książek, ale dopiero teraz sięgnęłam po pierwszą. Mój nos mnie nie zawiódł. Christensen ma niezwykły talent pisarski, lecz nie jest to literatura dla wszystkich. Głębokie spojrzenie na losy pewnej szczególnej rodziny opisane oczami młodszego syna, Barnuma - tytułowego półbrata.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 978
  • Przeczytane
    1 009
  • Posiadam
    317
  • Ulubione
    78
  • Teraz czytam
    59
  • Chcę w prezencie
    22
  • Skandynawia
    22
  • E-book
    13
  • 2015
    13
  • Literatura skandynawska
    11

Cytaty

Więcej
Lars Saabye Christensen Półbrat Zobacz więcej
Lars Saabye Christensen Półbrat Zobacz więcej
Lars Saabye Christensen Półbrat Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także