rozwińzwiń

Upiór w masce

Okładka książki Upiór w masce Igor Frender
Okładka książki Upiór w masce
Igor Frender Wydawnictwo: Wydawnictwo CM Cykl: Jan Jedyna (tom 3) kryminał, sensacja, thriller
250 str. 4 godz. 10 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Jan Jedyna (tom 3)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo CM
Data wydania:
2023-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2023-01-01
Liczba stron:
250
Czas czytania
4 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367240536
Tagi:
kryminał milicja kllub Mord detektywistyczne kapitan Jedyna
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
5961
1382

Na półkach:

Och, wielką frajdę sprawił Igor Frender swoim cyklem kryminalnym. Jak sam podkreśla, jest fanem kryminałów klasy B i filmów klasy C. To one miały stanowić główną inspirację dla tej serii. Trylogia z Janem Jedyną wpisuje się w nurt giallo. Czy jednak potrzeba nam tu jakichś szufladek? Nie! Bo właśnie to granie na nosie konwencjom stanowi tu główną atrakcję!

„Człowiek-Jatka” rozpoczyna całą zabawę. (...)

„Mordercza proteza” to już proza nieco bardziej oszlifowana, ale nadal utrzymująca się w konwencji bardziej pastiszu niż kryminału na poważnie. (...)

Cykl wieńczy (póki co, mam nadzieję, że dalsze przygody Jedyny się piszą!) „Upiór w masce”. Już tytuł tu zapowiada, że najmroczniejszym elementem z worka grozy będą tu wszelkie maski, kostiumy, przebrania, udawanie. Toteż prowadzi do rozmyślań o szczerości w życiu w ogóle. O chowaniu się przed światem, a może i przed sobą. I raczej przychylamy się do wniosków, że ten, kto nakłada maskę ma coś do ukrycia. I faktycznie. Ale przychodzi też pewna bohaterka i pyta: „a co jeśli ja właśnie w przebraniu, ukryta, mogę być tak naprawdę sobą”? Hę?

Proza Frendera jest niezwykła i generuje naprawdę wiele refleksji, które też mogą rozchodzić się w różnych kierunkach. I uważam, że jest to niesamowita cecha, przynależna tylko tym najlepszym.

W ostatniej części sporo mówi się o relacjach damsko-męskich i znów są one pokazane w krzywym zwierciadle. Podobnie jak temat zagłady. Bohaterowie wiedzą. Świat zmierza do końca, ale bez obaw, jest już grupa „wybranych”, którym przewodzi tajemnicy Doktor w masce. Ci ludzie wierzą w swoją misję, choć nie wiedzą, kto właściwie ich do niej powołał. Nie brakuje też pytań m.in. o normalność, o sekrety, o prawo do decydowania za innych. Czy wreszcie też o granicę między tym, co typowe a szalone.

Więcej o trylogii tutaj: https://dajprzeczytac.blogspot.com/2024/02/trylogia-z-kapitanem-janem-jedyna-igor.html

Och, wielką frajdę sprawił Igor Frender swoim cyklem kryminalnym. Jak sam podkreśla, jest fanem kryminałów klasy B i filmów klasy C. To one miały stanowić główną inspirację dla tej serii. Trylogia z Janem Jedyną wpisuje się w nurt giallo. Czy jednak potrzeba nam tu jakichś szufladek? Nie! Bo właśnie to granie na nosie konwencjom stanowi tu główną atrakcję!

„Człowiek-Jatka”...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1187
827

Na półkach:

Kryminał retro sięgający jakże specyficznych, ale też i dla wielu z nas pięknych czasów PRL-u... - jestem jak najbardziej na tak! I dlatego też z jak największą przyjemnością zapraszam was do poznania recenzji powieści Igora Frendera pt. „Upiór w masce”, która ta stanowi sobą najnowszą, trzecią już odsłonę cyklu o milicyjnych losach kapitana Jana Jedyny

W starym, opuszczonym domu w Kruszwicy dochodzi do zabójstwa, przedziwnego zabójstwa. Oto zostaje odnalezione ciało mężczyzny, które wydaje się wskazywać na to, że ofiara została zamordowana więcej, aniżeli raz... Zajmujący się tą sprawą kapitan Jedyna będzie musiał zmierzyć się tym samym nie tylko z sekretami mieszkańców miasteczka, łączącą się ze zbrodnią serią kradzieży oraz demonami przeszłości..., ale również i ze swoistą psychozą zapowiadanego końca świata...

Igor Frender zaprosił nas oto kolejny raz do spotkania z niezwykle specyficzną postacią kryminału retro, która z jednej strony ukazuje skomplikowaną intrygę śledczą, z drugiej zaś skupia się na odważnym połączeniu komediowego absurdu z enigmatyczną grozą, co o dziwo, działa tu w iście znakomity sposób. I tym samym też książka ta ma szansę zachwycić zarówno miłośników klasycznych, polskich kryminałów, jak i też osoby poszukującego na polu tego literackiego gatunku czegoś absolutnie niesztampowego.

Opowieść ta ma wiele, ale przy tym zawsze intrygujących obliczy, które zachwycają nas od pierwszych stron lektury. Mamy tu śledczy wątek głównego bohatera, który stara się rozwikłać zagadkę „wielokrotnego” zabójstwa, odkrywając przy tym inne kryminalne grzechy mieszkańców Kruszwicy. Mamy również wątek związany z mroczną przepowiednią końca świata oraz tytułowym demonem, który pokieruje Kapitana Jacynę w niezwykle zaskakującym kierunku. I wreszcie jest ta trzecia twarz tej książki - groteskowa, komediowa, przedziwna w naszej podróży po Polsce ostatnich lat komunizmu, która tyleż nas rozśmieszy, co i skłoni do wielu przemyśleń.

Bardzo wypadają tu główne, literackie elementy tej powieści, by wspomnieć chociażby o postaci głównego bohatera - człowieka tamtej epoki, ale jednocześnie jakże bliskiego nam w rozsądnym podejściu do życia, gdzie i owszem - są emocje, czasami nawet chęć czynienia przemocy, ale zawsze w obronie racjonalizmu i tego, by mówić i czynić to, o czym ma się jakiekolwiek pojęcie...; kolejno o wspominanym już przekonująco ukazanym tu obrazie dawnej Polski z jej codziennością, językiem, wszechobecnym absurdem...; jak i kończąc na łatwości łączenia naprawdę przedziwnych scen i wydarzeń w spójną i co jeszcze ważniejsze przekonującą nas do uwierzenia weń, historię.

Największą wartością tej książki wydaje się jednak to, że oferuje nam ona sobą coś zupełnie innego, aniżeli setki ukazujących się każdego dnia kryminałów. Tym czymś jest postawienie na rozrywkę, która nie koniecznie wpisuje się w pojęcie ambitnej literatury, ale tylko pozornie, gdyż za tą poplątaną, gęstną od zwrotów akcji i wypełnioną przedziwnymi wątkami opowieścią kryje się naprawdę inteligentna intryga. To kryminał, którego być może najsłynniejszy polscy twórcy wstydziliby się popełnić – niesłusznie, gdyż w mej ocenie o wiele trudniej jest czytelnika jednocześnie rozbawić, przestraszyć i zaskoczyć rozwikłaniem kryminalnej zagadki, aniżeli tylko skłonić do odkrywania dobrze napisanej historii o zmaganiach dobrych śledczych ze złymi przestępcami.

Bardzo dobrze, niezwykle szybko i z coraz większą ciekawością upływało mi spotkanie z tym tytułem, które z pewnością zapadnie na długo w mojej pamięci. Zapadnie z uwagi na niebanalną fabułę, umiejscowienie w niej tego, czego absolutnie byśmy się nie spodziewali oraz z faktu pokazania nam Polski epoki komunizmu z innej strony, aniżeli ma to zazwyczaj miejsce. I piękne jest również to, że każda kolejna odsłona tego cyklu potrafi nas zaskoczyć czymś innym, jak i porwać od pierwszych stron lektury.

Tym samym też pozostaje mi już tylko gorąco polecić i zachęcić was do sięgnięcia po powieść Igora Frendera pt. „Upiór w masce” – dla jej wyjątkowości, rozrywkowej oferty i odwagi, z jaką autor wkracza na pole polskiej literatury kryminalnej. Polecam!


*Recenzja pochodzi z serwisu Sztukater.pl

Kryminał retro sięgający jakże specyficznych, ale też i dla wielu z nas pięknych czasów PRL-u... - jestem jak najbardziej na tak! I dlatego też z jak największą przyjemnością zapraszam was do poznania recenzji powieści Igora Frendera pt. „Upiór w masce”, która ta stanowi sobą najnowszą, trzecią już odsłonę cyklu o milicyjnych losach kapitana Jana Jedyny

W starym,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2
  • Chcę przeczytać
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Upiór w masce


Podobne książki

Przeczytaj także