rozwińzwiń

Anima vilis

Okładka książki Anima vilis Krzysztof T. Dąbrowski
Okładka książki Anima vilis
Krzysztof T. Dąbrowski Wydawnictwo: Empik Go horror
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Empik Go
Data wydania:
2022-08-17
Data 1. wyd. pol.:
2022-08-17
Język:
polski
ISBN:
9788327272768
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Widok Z Wysokiego Zamku Leszek Błaszkiewicz, Krzysztof T. Dąbrowski, Piotr Nikolski, Artur Panek, Marek Sokólski, Bohdan Waszkiewicz
Ocena 8,0
Widok Z Wysoki... Leszek Błaszkiewicz...
Okładka książki Cukierek albo psikus Alexandra Claire, Sandra Czoik, Krzysztof T. Dąbrowski, Anna Fobia, Aga Kalicka, Anna Kucharska, Piotr Kudlik, Kamila Malec, Kamila Mikołajczyk, Jakub Piesta, Riva Scott, Daria Smolarek, Anna Tuziak, Paula Uzarek, Noemi Vain, Patrycja Żurek
Ocena 7,7
Cukierek albo ... Alexandra Claire, S...
Okładka książki BezKres Krzysztof T. Dąbrowski, Karina Frankowska, Krzysztof Graboń, Adam Gabriel Grzelązka, Hanna Kobus, Katarzyna Koziorowska, Agnieszka Kuchnia - Wołosiewicz, Katarzyna Lewandowska, Janina Żaneta Mikulska, Wiesław Janusz Mikulski, Anna Obara-Pawłowska, Krzysztof Rębowski, Iza Smolarek, Zdzisław Szymański, Maksymilian Tchoń, Dariusz Paweł Trybuła, Krzysztof Woźniak, Anna Wrocławska, Tadeusz Zawadowski, praca zbiorowa
Ocena 6,3
BezKres Krzysztof T. Dąbrow...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki 11 cięć Mort Castle, Robert Cichowlas, John Everson, Jakub Małecki, Graham Masterton, Scott Nicholson, Łukasz Orbitowski, Paweł Paliński, Jacek M. Rostocki, Guy N. Smith, F. Paul Wilson
Ocena 5,4
11 cięć Mort Castle, Robert...
Okładka książki Panowie Salem B.K. Evenson, Rob Zombie
Ocena 6,0
Panowie Salem B.K. Evenson, Rob Z...
Okładka książki Trupojad. Nie ma ocalenia Tim Borys, Robert Cichowlas, Tomasz Duszyński, Agata Getek, Krzysztof Gonerski, Daniel Greps, Jarosław Grzędowicz, Wiesław Karasiński, Radosław Kowalik, Jakub Małecki, Paweł Paliński, Paweł Pietrzak, Piotr Połubiński, Anna Szczęsna, Robert Wieczorek, Aleksandra Zielińska
Ocena 5,9
Trupojad. Nie ... Tim Borys, Robert C...

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
433
433

Na półkach: , ,

Tak mało znany horror naszego rodzimego autora. Dla mnie to malutka perełka 🤍
Jest to zbiór siedmiu opowiadań, które przyprawiają o gęsią skórę. Humor autora łączy się z makabrą. Mamy tu mrocznego Mikołaja, duchy, przedwiecznego, wiedźmy, magię i co najważniejsze nie ma szczęśliwych zakończeń 😈 W tej książce wszystko ma drugie znaczenie a nawet poczciwy staruszek może okazać się potworem.
Najbardziej w całości, wstrząsnęły mną następstwa zabójstwa psa. To jak to jest przedstawione ujęło mnie bez reszty 😱 Wątki paranormalne są tu połączone z losami zwykłych ludzi, w ktorych, aż kipi od różnych emocji 🔥 Okładka do mnie przemówiła, książkę zakupiłam sama i oto jestem ja, niebieska istota 🙈 Gorąco polecam fanom horrorów ♥️
❄️

Tak mało znany horror naszego rodzimego autora. Dla mnie to malutka perełka 🤍
Jest to zbiór siedmiu opowiadań, które przyprawiają o gęsią skórę. Humor autora łączy się z makabrą. Mamy tu mrocznego Mikołaja, duchy, przedwiecznego, wiedźmy, magię i co najważniejsze nie ma szczęśliwych zakończeń 😈 W tej książce wszystko ma drugie znaczenie a nawet poczciwy staruszek może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
795
374

Na półkach: , , , , , ,

Zbiór opowiadań Krzysztofa T. Dąbrowskiego, czyli siedem historii będących miszmaszem różnych gatunków. Ten zbiór to moja pierwsza styczność z tym autorem, pomimo tego że wiedziałam o jego licznych scenariusza, opowiadań i innych dzieł. ,,Anima Vilis" jakoś szczególnie nie przypadł mi do gustu, kilka opowiadań było ze sobą powiązane i to było ciekawe ale żadne z nich nie było jakoś szczególnie dobre. Duży plus za wątki ze słowiańskimi demonami.

Zbiór opowiadań Krzysztofa T. Dąbrowskiego, czyli siedem historii będących miszmaszem różnych gatunków. Ten zbiór to moja pierwsza styczność z tym autorem, pomimo tego że wiedziałam o jego licznych scenariusza, opowiadań i innych dzieł. ,,Anima Vilis" jakoś szczególnie nie przypadł mi do gustu, kilka opowiadań było ze sobą powiązane i to było ciekawe ale żadne z nich nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6142
3443

Na półkach:

„Anima vilis” – tytuł dość znany i kojarzący się z powieścią obyczajową Marii Rodziewiczówny, polskiej pisarki i teozofki piszącej pod męskimi pseudonimami oraz słynącej z męskich strojów, gorszenia otoczenia swoją postępowością. Tworząca na przełomie XIX i XX wieku autorka znana większości czytelników z lektury „Lato leśnych ludzi” była przekonana o istnieniu bezosobowego Absolutu i wszechobecnej świadomości, wieczności kosmosu i natury będącej emanacją Absolutu oraz reinkarnacji, czyli wędrówki duszy po różnych ciałach. Do tego wierzyła w karmę, czyli odpowiedzialność każdej istoty za własne czyny oraz ewolucję (dążenie wszystkiego, co istnienie do doskonałości w celu zjednoczenia się z Absolutem) i uniwersalne braterstwo ludzkości. W swoich książkach przemycała te przekonania. „Anima vilis” to opublikowana w 1893 roku opowieść o życiu zesłańców syberyjskich. U Marii Rodziewiczówny tytułowa anima vilis to po prostu prosta dusza w pojęciu Platońskim, czyli niewykształcona ludzka dusza związana z ego, aspektem myślenia u człowieka, mająca potencjał do rozwoju, czyli przypominania tego, co ujrzała w kontakcie z ideą dobra. Natomiast u Krzysztofa T. Dąbrowskiego pojęcie duszy ma szersze, nawiązujące do Arystotelesowskiego spojrzenia znaczenie. Mamy tu dusze w ciałach roślin (wegetatywne, odpowiedzialne za wzrost),zwierzą (odpowiedzialne za odczucia) i ludzi (odpowiedzialne za rozum),przy czym to spektrum ma właściwości duszy Platońskiej: wędruje od ciała do ciała i odpokutowuje, a jego celem jest nieuleganie popędom, żądzom, pogodzenie się z innymi duszami. Spojrzenie bardzo bliskie jest buddyzmowi, w którym te wędrówki między ciałami sprawiają cierpienie i dobre postępowanie może doprowadzić do wyzwolenia z koła ponownych narodzin. Tylko wyzbycie się złych emocji może dać spokój i połączenie z Absolutem, który nie jest ani dobry ani zły w ludzkim znaczeniu, lecz skłania do wybaczania i pilnuje równowagi we Wszechświecie.
Wchodząc w świat wykreowany przez Krzysztofa T. Dąbrowskiego odnosimy wrażenie, że zło czyha wszędzie. Świat bez niego nie może istnieć, a wszystko po to, by istniała jakaś mityczna równowaga, bez której – w dosłownym i filozoficznym znaczeniu – Kosmos mógłby się posypać. Pisarz szeroko czerpiący z kultury ludowej, przerabiający znane motywy, z wdziękiem łączący ze sobą różne wątki, przez co deklarowane na okładce opowiadania sprawiają wrażenie powieści i właśnie przez pryzmat wszystkich historii jako luźno połączonej całości będę patrzyła, bo uważam, że te nawiązania między kolejnymi utworami są zbyt wyraźne, aby potraktować je wyłącznie jako zbiór opowiadań. Zwłaszcza, że wszystko łączy się w spójną całość mającą pouczające przesłanie.
„Anima vilis” to łacińskie określenie oznaczające nędzną, biedną, pospolitą, przeciętną duszą lub podłą istotę. U książce Krzysztofa T. Dąbrowskiego wszystkie te znaczenia łączą się w plejadzie przedstawionych postaci, których dusze po raz kolejny pojawiają się w świecie. Akcja zaczyna się przed kilkoma wiekami, kiedy w ramach porządków społecznych palono niepokorne osoby. Bohaterka po stracie bliskich w czasie jednej z epidemii zyskuje chęć do życia dzięki dziwnej mocy. Dostaje też możliwość ciągłej zmiany ciała i posiadania magicznych mocy. Pozostali bohaterzy to ciągle odradzające dusze szukają swojego miejsca i misji, a później wracają ponownie i ponownie, aby na nowo żyć w otoczeniu znanych sobie dusz, ale już w innej postaci i z nieświadomością wcześniejszego istnienia, które objawia się dopiero, gdy dochodzi do konfrontacji tych, którym obiecali w chwili śmierci zemstę. Nienawiść to siła napędzająca kolejne pokolenia do życia, uniemożliwiająca wędrówkę ku Nirwanie i oczyszczeniu z ludzkich emocji. W czterech na siedem rozdziałów mamy do czynienia z małą Martynką i jej psem Maksem, trzy łączy postać wyuzdanego szlachcica, trzy łączy też postać starej wiedźmy i tylko dwa wydają się oderwane od reszty, a wszystko przez to, że ich fabuła toczy się wokół istnienia kosmitów chcących podstępnie podbić świat. Manipulujący ludźmi najeźdźcy są tu dziwną, obcą siłą zaburzającą równowagę, dlatego w pewnym momencie muszą zniknąć, aby życie mogło toczyć się dalej. Przez takie połączenie mamy tu elementy fantastyki, horroru, fantasy i science fiction. Równowagę świata zapewnia życie zgodnie z naturą. Nawet jeśli polega ono na krzywdzeniu pojedynczych dusz. Dbanie o własne interesy, ale na małą skalę jest usprawiedliwiane, ale podporządkowywanie sobie ludzi w celu posiadania bezgranicznej wiedzy jest pokazane jako spisek bogatych. Spisek, który się przeciwko nim obróci, bo może się okazać, że idąc do władzy po trupach będą współpracowali z tymi, którzy prędzej czy później doprowadzą do ich degradacji.
We wszystkich częściach ważnym motywem jest wędrówka dusz, poszukiwanie zemsty, nieświadome dążenie do odwetu i jednocześnie do spotkania z bliskimi z poprzednich żyć. Wielość światów po raz kolejny jest tu powracającym i bardzo typowym dla prozy Krzysztofa T. Dąbrowskiego motywem. Do tego fabuła tocząca się wokół istoty młodej, niedojrzałej, jeszcze niewinnej i doświadczającej dziwnych odczuć. Do książki wprowadza nas opowieść o Martynce bojącej się ciemności i prześladowanej prze wizję żądnego krwi świętego Mikołaja. Przez wiele lat bronił jej ukochany pies, którego później ojciec wywiózł do lasu. To jednak nie przeszkadza psu dalej pełnić rolę stróża swojej właścicielki. Tym razem pod postacią duszy. Odstrasza zło pod postacią dziadka, a później sąsiada pijaka, w którego wstępuje mściwa dusza krewnego. Martyna w książce jest postacią bardzo potrzebną, bo mogącą pomóc krewnej przejść do innego, młodszego ciała, bez konieczności odradzania się. I właśnie ona – dbając o niezbędny element rytuału – podsyła jej pupila mającego dbać o jej bezpieczeństwo, aby zemsta ją ominęła.
W książce „Anima vilis” zło nakręca zło. Ciągłe poszukiwanie, wędrówka, ciągłe dążenie do przelania krwi sprawia, że w ludziach uruchamiają się niezrozumiałe dla nich ciemne moce. Dopiero uświadomienie sobie misji, zdystansowanie się wobec doznanych w jednym z żyć krzywd i wybaczenie sprawiają, że przestają tkwić między światami, mogą znaleźć wytchnienie, a z drugiej strony mamy postać Tej Która Wiele Imion Miała: bezwzględnej, dbającej o siebie, krzywdzącej wiedźmy, która wszelkimi możliwymi sposobami trzyma się życia tak mocno jakby wiedziała, że jeśli jej się nie uda to ze wszystkich czynów będzie rozliczona, osoba potrafiąca korzystać z życia i swoich mocy. Z jedne strony zła, a z drugiej niosąca uzdrowienie, bo będąc lokalną znachorką dba o ludzi.
Krzysztof T. Dąbrowski w swoich opowieściach pokazuje nam czasy od 1814 (pomijając oczywiście pierwszą przemianę Tej Która Wiele Imion Miała) do bliskiej nam przyszłości czyli 2021 roku, czyli w czasie pisania wybiega jedenaście lat w przyszłość. Czytając książkę zastanawiałam się, na ile pisarz świadomie użył daty 1814, czyli roku śmierci Donatiena Alphonse’a François’a de Sade’a, pisarza znanego z perwersyjnej literatury, której powodzenie kształtowało życie erotyczne wyższych sfer próbujących zabić małżeńską nudę romansami, orgiami. I właśnie owo wprowadzanie w życie miłości, którą dziś nazwalibyśmy swingowaniem, naznaczyło życie młodego Antona podglądającego rodziców i jego znajomych. Te doświadczenia ukształtowały jego charakter, który doprowadził do wielu tragedii. Wiek XIX to także pretekst do pokazania zależności społecznych, zła jakie takie zależności powodowały. Krzysztof T. Dąbrowski jest bardzo krytycznym pisarzem i także surowo patrzy na nasze czasy, w których ważne są interesy garstki bogaczy tworzących zależności takie, jakie istniały jeszcze dwa wieki temu.
„Anima vilis” to moje kolejne spotkanie z twórczością Krzysztofa T. Dąbrowskiego, który umiejętnie zwodzi czytelnika do samego końca. Utrata psa, utrata niewinności, utrata ciała – to elementy powracające i sprawiające, że w życiu bohaterów zaczynają dziać się dziwne rzeczy zmuszające ich do weryfikowania własnego spojrzenia na świat pełen powracających motywów. Każda epoka ma szczęśliwe małżeństwa, wyuzdanych bohaterów podążających za cielesnymi uciechami, skrzywdzone kochanki, zawiedzionych karierowiczów, zagubionych turystów. Lektura zmusza do zadania sobie pytań o cel własnego życia, własne postawy, osobiste lęki oraz czy możliwa jest wędrówka dusz, jakie konsekwencje może spowodować nienawiść.
Książki Krzysztofa T. Dąbrowskiego sprawiają pozór prostych, ale po głębszym wejściu w nie, poszukiwaniu motywów, tematów, odwołań okaże się, że są one bogate w wiele ważnych kwestii z teorii poznania i filozofii umysłu, a także teozofii, metafizyki, a z drugiej strony pisarz zabiera czytelnika w świat obrazów znanych z horrorów. Rosnące napięcie, poczucie zagrożenia to uczucia towarzyszące bohaterom od początku książki. „Anima vilis” w książce Dąbrowskiego to dusza wędrująca, powracająca, nędzna przez skalanie swojej misji żądzą wyrządzenia zła.

„Anima vilis” – tytuł dość znany i kojarzący się z powieścią obyczajową Marii Rodziewiczówny, polskiej pisarki i teozofki piszącej pod męskimi pseudonimami oraz słynącej z męskich strojów, gorszenia otoczenia swoją postępowością. Tworząca na przełomie XIX i XX wieku autorka znana większości czytelników z lektury „Lato leśnych ludzi” była przekonana o istnieniu bezosobowego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
424
122

Na półkach: ,

http://florareadsbooks.blogspot.com/2019/09/recenzja-anima-vilis.html


"Czarny humor rządzi światem"


"Krzystof T. Dąbrowski to twórca kojarzony przede wszystkim z horrorem i groteską, sprawdzający się zarówno w tekstach humorystycznych, jak i tych nieco poważniejszych, autor licznych opowiadań, scenariuszy i powieści, ekranizowanych i wydawanych również za granicą. Sama kojarzę jego pióro m.in. z licznych tekstów z antologii i "Anomalii", która wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. "Anima vilis" to jego drugi zbiór opowiadań, stanowiący tematyczny miszmasz i przyciągający uwagę szalonym pomarańczem okładki. Sięgając po niego, spodziewałam się literatury stawiającej przede wszystkim na akcję i rozrywkę, czyli coś w sam raz dla miłośników lekkich, wciągających i przewrotnych historii grozy. Co zastałam?

"Anima vilis" jest zbiorem siedmiu, niekiedy ze sobą powiązanych, tekstów. Część z nich, jak właśnie tytułowe "Anima vilis", "Uprowadzenie", czy "Przeznaczenie znajdzie drogę" stawia na zaskakiwanie i rozbawianie czytelnika, w czym moim zdaniem pióro Dąbrowskiego sprawdza się znakomicie, choć oczywiście jest to humor dość specyficzny i obfitujący w bezkompromisową makabrę. Nie brakuje też jednak poważniejszych opowieści - choćby "Losu dopełnienie" to utwór przejmujący i nostalgiczny, stojący niejako w kontraście do większości pozostałych fabuł. Do moich faworytów mogę tu zaliczyć szczególnie "Biwak", gdyż pomimo lekkiej przewidywalności jest naprawdę mocnym i wyrazistym slasherem, nawiązującym w mojej ocenie do klasycznych dla horrorów motywów i humorystyczne teksty o postaci Martynki.

Dąbrowski kreuje bardzo wyraziste, groteskowe charaktery, które przeżywają mnóstwo ekscentrycznych, niejednokrotnie wstrząsających przygód. Stworzone przez niego historie są bardzo emocjonujące - mogą wyzwolić napady śmiechu, uczucie współczucia bądź rozczulenia. Ponieważ generalnie stawiają na szybko toczącą się, czasem lekko absurdalną akcję, powinny przypaść do gustu zwłaszcza fanom wciągających horrorów klasy b i czarnych komedii, ale również czytelnik preferujący bardziej refleksyjne dzieła znajdzie tu coś dla siebie. Sama należę zarówno do wielbicieli horrorów stawiających stricte na rozrywkę, jak i tych krwistych, stawiających na nastrój bądź mrożących krew w żyłach, także taki tygiel konwencji to moim zdaniem zdecydowanie plus "Anima vilis" i pokazuje, że autor jest twórcą niezwykle wszechstronnym, potrafiącym odnaleźć się w różnych konwencjach.


Podsumowując, zbiór opowiadań Krzysztofa T. Dąbrowskiego charakteryzuje przede wszystkim groteska, przewrotność i wciągająca akcja, także przypadnie do gustu zwłaszcza wielbicielom lekkich, barwnych i stawiających na rozrywkę opowieści grozy. W tym przypadku okładka dość dobrze odwzorowuje ekscentryczne wnętrze książki. Choć Dąbrowski potrafi też pisać refleksyjnie, moim osobistym faworytem została tu większość tych tekstów, które raczej dziwią, śmieszą i szokują.





Moja ocena:


7,5/10"

http://florareadsbooks.blogspot.com/2019/09/recenzja-anima-vilis.html


"Czarny humor rządzi światem"


"Krzystof T. Dąbrowski to twórca kojarzony przede wszystkim z horrorem i groteską, sprawdzający się zarówno w tekstach humorystycznych, jak i tych nieco poważniejszych, autor licznych opowiadań, scenariuszy i powieści, ekranizowanych i wydawanych również za granicą. Sama...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1756
1755

Na półkach:

Podoba mi się grafika okładki tej książki, przedstawiająca, jak się okazało później, jedną ze scen opisanych wewnątrz. Przyciągnęła mój wzrok kolorem, zaintrygowała niesioną grozą, wprowadziła w nastrój oczekiwania niesamowitości przyszłych historii. To już wystarczyło, że chciałam zajrzeć do środka. Poznać tytułowe anima vilis, które w języku łacińskim oznacza nędzną, potępioną duszę lub podłą istotę. To one łączą w swojej licznej plejadzie wszystkie zebrane w tym tomie opowiadania. Pokutują między bytami i światami, włóczą się z ciała do ciała ludzi i zwierząt, szukają zemsty i odwetu za krzywdy doznane w innych czasach, w innych powłokach cielesnych. Jednocześnie cztery z nich dodatkowo połączone są wspólnymi bohaterami: a to małą Martynką, a to psem Maksem, a to Tą Która Wiele Imion Miała oraz mniej lub bardziej fabułą opisywanych zdarzeń. Wszystko pozostałe jest różne i bardzo różnorodne zarówno w treści, w pomyśle na kanwę, w rodzajach istot w nich występujących, od kosmitów po strzygi z polskich legend, a także w gatunkach fantastyki, od horroru po fantasy z elementami science fiction. Miszmasz świata grozy, w którym najbardziej spodobało mi się „Przeznaczenie znajdzie drogę”. Może dlatego, że chciałabym być nieśmiertelna nie wzbudzając podejrzeń wieczną młodością. Móc starzeć się za każdym razem zgodnie z naturą. Odradzać się na nowo w młodym ciele. Obserwować zmieniający się świat przechodząc z ciała do ciała, za każdym razem innym, w innym środowisku, a może kraju? Chociaż z drugiej strony spychanie duszy gospodarza do roli więźnia ciążyłoby mi na sumieniu. Kuszący pomysł z dylematem. Aż żal, że to tylko opowiadanie.
Bo autor potrafi budować napięcie. Potrafi kreślić stan psychiczny bohatera, obojętnie czy to jest mała dziewczynka, pies czy zombie. Potrafi rozśmieszyć, a nawet naśladować gwarową mowę wiejskiej kobiety czy bełkot pijaczka. Potrafi zmusić mnie do zaciskania palców w dłoniach w trakcie scen pościgów i ucieczek jak ta: "Przez chwilę paznokcie tarły o beton; wyginały się i łamały z suchym trzaskiem. Oddzierały się od palców, wyrywając przy tym postrzępione płaty naskórka."
Aż boli!
Jednym zdaniem: potrafi wszystko w tym zakresie i jak się dowiedziałam z wywiadu z pisarzem i z jego strony autorskiej, jest uznanym mistrzem opowiadania.
Ale dlaczego tylko opowiadania? Ja bardzo poproszę o więcej i obszerniej. Pragnę zatopić się w wyobraźni pisarza na co najmniej 300 stron litego tekstu powieści. Po tej dawce jego możliwości jestem pewna, że i to potrafi.
Ja chcę, ja żądam, ja czekam!
http://naostrzuksiazki.pl/

Podoba mi się grafika okładki tej książki, przedstawiająca, jak się okazało później, jedną ze scen opisanych wewnątrz. Przyciągnęła mój wzrok kolorem, zaintrygowała niesioną grozą, wprowadziła w nastrój oczekiwania niesamowitości przyszłych historii. To już wystarczyło, że chciałam zajrzeć do środka. Poznać tytułowe anima vilis, które w języku łacińskim oznacza nędzną,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
576
142

Na półkach: , , , , ,

Zanim zaczęłem czytać Anima Vilis miałem nadzieję na krwisty horror, czego nie spotkałem, ale też się nie rozczarowałem. Cztery powiązane ze sobą opowiadania, czyli, Anima Vilis, Przeznaczenie znajdzie drogę, Biwak i Losu dopełnienie mówią o reinkarnacji i słowiańskich demonacz' czyli dwóch interesujących tematach. Pierwsze i ostatnie opowiadanie' z powyżej wymienionych, opowiadają o miłości między psem, a jego właścicielem, co jest tutaj bardzo wzruszające, historie te niosą za sobą też pewien przekaz. Z tyłu książki jest napisene, iż autor dodał do niej ‚‚ szczyptę czarnego humoru", więc liczyłem, że będę mógł się trochę pośmiać. Opowiadanie Uprowadzenie' rzeczywiście mnie rozbawiło i, trochę opowiastka Georgie. Lekki styl w jakim został napisany ten zbiór sprawia, że czyta się go baaardzo szybko, a jeśli czyta się go z dużym zapasem czasu nie można się od niego oderwać.
Bardzo fajny zbiór opowiadań grozy, ale jeśli ktoś liczy, choć na odrobinę gore' niech go sobie odpuści.

Zanim zaczęłem czytać Anima Vilis miałem nadzieję na krwisty horror, czego nie spotkałem, ale też się nie rozczarowałem. Cztery powiązane ze sobą opowiadania, czyli, Anima Vilis, Przeznaczenie znajdzie drogę, Biwak i Losu dopełnienie mówią o reinkarnacji i słowiańskich demonacz' czyli dwóch interesujących tematach. Pierwsze i ostatnie opowiadanie' z powyżej wymienionych,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1424
74

Na półkach: , ,

"Anima Vilis" to zbiór siedmiu opowiadań, w których pojawiają się wiedźmy, demony i kosmici.
Autor zabiera nas w niesamowitą podróż przez leśne, niebezpieczne zakamarki, wprowadza nas do statku kosmicznego i wędrujemy przez pustynię. Poznajemy dusze, które nie zaznały spokoju, dziewczynkę, która chociaż nie zdaje sobie z tego sprawę, pełni bardzo ważną rolę w całej historii, parę pijaczków, którzy nie są tak bezbronni jak by się mogło zdawać, okrutnego właściciela ziemskiego, czy grupę młodych ludzi pragnących odpocząć w odludnym i trudnym dostępnym miejscu.

Przyznaję, kiedy czytałam tę książkę nie do końca byłam zadowolona ze stylu autora. Coś mi się nie kleiło, czegoś brakowało. Pomimo, dobrze dopracowanych opowiadań jakoś nie miałam chęci kontynuowania tych opowieści. Ale tu jak zwykle wina leży po mojej stronie, ponieważ myślałam o wszystkim innym zamiast porządnie przysiąść i poczytać. Kiedy odłożyłam wszystko na bok i usiadłam w ciszy i spokoju, książka zaczęła mnie wciągać i zachwycać. Muszę przyznać, że pisarz odwalił kawał dobrej roboty.

Tytułowe opowiadanie "Anima Vilis" nie jest wolno stojącą opowieścią, ponieważ łączy się z innymi historiami w tym zbiorze. Autor idealnie powiązał wszystkie wątki, wprowadził naprawdę ciekawe i intrygujące rozwiązania. Wszystkie elementy tej książki idealnie ze sobą współgrają i powiem szczerze, że niektóre z opowiadań będę wspominać latami. Szczególnie spodobała mi się ostatnia - "Losu dopełnienie", która jest przepiękną, lecz smutną historią dziejącą się na przestrzeni lat. I to ona zdobyła moje czytelnicze serce. Dopracowana do granic możliwości, mówiąca o oddaniu, przebaczeniu i zaufaniu.
Inne części tego zbioru nie ustępują mojej ulubionej, chociaż znalazła się wśród nich bardzo słaba i denerwująca mnie historia pijaczka, występującego w "Uprowadzeniu". W tym momencie myślałam, że nie dam radę przebrnąć przez to opowiadanie, ale udało się. I dalej go nie cierpię.
Ale pozostałe są naprawdę bardzo dobre.
Jedno z nich, a mianowicie "Georgie", przypominało mi trochę prześwietnego "Rolanda" Stephena Kinga. Występuje w niej John, który wycieńczony wędrówką przez pustynię, na swojej drodze spotyka mężczyznę - Georgiego. Jest to bardzo specyficzna postać, przez którą sprawy przybiorą bardzo nieciekawy obrót.

Autor idealnie łączy wątki nadprzyrodzone z historiami zwykłych ludzi. Do swoich opowieści wplata bardzo ważne zagadnienia. Nie spodziewałam się, że mały zbiór opowiadań, do tego grozy, przyniesie ze sobą tyle morałów.
"Anima Vilis" to coś więcej niż opowiastki, które mają nas przerazić, ale mają zmusić do głębszych przemyśleń.

Książkę polecam wszystkim fanom tego gatunku, bo chociaż na początku może się wydawać, że nie potrafimy wbić się w te historie, w ogólnym rozrachunku, warto zapoznać się z czymś, co jest dobrze i mądrze napisane.

"Anima Vilis" to zbiór siedmiu opowiadań, w których pojawiają się wiedźmy, demony i kosmici.
Autor zabiera nas w niesamowitą podróż przez leśne, niebezpieczne zakamarki, wprowadza nas do statku kosmicznego i wędrujemy przez pustynię. Poznajemy dusze, które nie zaznały spokoju, dziewczynkę, która chociaż nie zdaje sobie z tego sprawę, pełni bardzo ważną rolę w całej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
248
206

Na półkach: ,

W "Anima Vilis" znajdują się ciekawe, ekscentryczne, oryginalne opowiadania. Momentami rozśmieszające, mnie jak i moich znajomych, gdy im o tym opowiadałam. Naprawdę dobrze napisane. Intrygujące. Mroczne klimaty jak najbardziej działają na plus. Podobnie jak efekt zaskoczenia, co powinno cechować powieści i opowiadania grozy, a nawet mistrzom gatunku często się to nie udaje. Tutaj to jak najbardziej się znalazło. Mnie osobiście bardzo nie wciągnęło, jednakże dobrze się to czytało i pomysły jak i samo wykonanie - genialne. ;) Polecam każdemu!

W "Anima Vilis" znajdują się ciekawe, ekscentryczne, oryginalne opowiadania. Momentami rozśmieszające, mnie jak i moich znajomych, gdy im o tym opowiadałam. Naprawdę dobrze napisane. Intrygujące. Mroczne klimaty jak najbardziej działają na plus. Podobnie jak efekt zaskoczenia, co powinno cechować powieści i opowiadania grozy, a nawet mistrzom gatunku często się to nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
35

Na półkach:

Zbiór opowiadań po 3 latach wciąż pozytywnie gości w mojej pamięci.

Zbiór opowiadań po 3 latach wciąż pozytywnie gości w mojej pamięci.

Pokaż mimo to

avatar
331
330

Na półkach:

Zbiór opowiadań, które tworzą całość. Książka pozytywnie zaskakuje

Zbiór opowiadań, które tworzą całość. Książka pozytywnie zaskakuje

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    267
  • Chcę przeczytać
    149
  • Posiadam
    132
  • Teraz czytam
    8
  • Fantastyka
    7
  • Horror
    6
  • 2014
    4
  • 2023
    3
  • Chcę w prezencie
    2
  • Literatura polska
    2

Cytaty

Więcej
Krzysztof T. Dąbrowski Anima vilis Zobacz więcej
Krzysztof T. Dąbrowski Anima vilis Zobacz więcej
Krzysztof T. Dąbrowski Anima vilis Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także