rozwińzwiń

Dzieci demonów

Okładka książki Dzieci demonów J.M. McDermott
Okładka książki Dzieci demonów
J.M. McDermott Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Trylogia Psia Ziemia (tom 1) Seria: Seria "Nowej Fantastyki" fantasy, science fiction
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Trylogia Psia Ziemia (tom 1)
Seria:
Seria "Nowej Fantastyki"
Tytuł oryginału:
Never Knew Another
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2012-01-17
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-17
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378390275
Tłumacz:
Kamil Lesiew
Tagi:
nowa fantastyka
Średnia ocen

5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
219 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
163
58

Na półkach:

Nie umiałam się jakoś wpasować w tę książkę...

Nie umiałam się jakoś wpasować w tę książkę...

Pokaż mimo to

avatar
64
39

Na półkach: , , ,

Pierwsze rozdziały miały w sobie coś szczególnego. Podczas czytania czułem się, jakbym oglądał anime. Nie do końca wiem skąd się wzięło te odczucie, jednak byłem zafascynowany w jak interesujący sposób wydarzenia książki zostały przedstawione w mojej głowie.

Bardzo podobali mi się główni bohaterowie, małżeństwo. Sposób w jaki za każdym razem nazywała ich narratorka "mój mąż i ja" nadawał miłego smaku tajemniczości i zaciekawienia jak brzmią imiona bohaterów naprawdę.

Chociaż główna część fabuły polegała na przedstawieniu wspomnień z przeszłości (czego nie lubię, ponieważ preferuję akcję w czasie teraźniejszym),to bawiłem się dobrze poznając historię bohaterów, do których początkowo można mieć mieszane odczucia.

Pierwszy tom bardzo mi się spodobał, z pewnością będę polować na kontynuacje, ponieważ historia mnie wciągnęła.

Pierwsze rozdziały miały w sobie coś szczególnego. Podczas czytania czułem się, jakbym oglądał anime. Nie do końca wiem skąd się wzięło te odczucie, jednak byłem zafascynowany w jak interesujący sposób wydarzenia książki zostały przedstawione w mojej głowie.

Bardzo podobali mi się główni bohaterowie, małżeństwo. Sposób w jaki za każdym razem nazywała ich narratorka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
984
882

Na półkach: , , , , ,

Czytając pierwsze strony nie byłam specjalnie zachwycona ani nawet zaciekawiona. Jednak warto było się trochę przemęczyć. Na wyróżnienie zasługuję narracja – ciekawie prowadzona, szczególnie wilczycy. Fabuła jednak jakoś słabo mnie zainteresowała, czytałam bardziej ze względu na narrację, opisy miejsc, odczucia bohaterów – to tworzyło klimat powieści. Autor zrobił to mistrzowsko, fabuła jednak zeszła gdzieś na drugi plan. Mimo to – ciekawe odkrycie, chętnie przeczytam kolejną część.

Czytając pierwsze strony nie byłam specjalnie zachwycona ani nawet zaciekawiona. Jednak warto było się trochę przemęczyć. Na wyróżnienie zasługuję narracja – ciekawie prowadzona, szczególnie wilczycy. Fabuła jednak jakoś słabo mnie zainteresowała, czytałam bardziej ze względu na narrację, opisy miejsc, odczucia bohaterów – to tworzyło klimat powieści. Autor zrobił to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
352
19

Na półkach: ,

Do przeczytania książki zachęcił mnie bardziej tytuł, niż grafika na okładce - ta druga wydaje mi się jakaś taka mangowo-pretensjonalna. Jeśli chodzi o treść, to pozytywnie mnie zaskoczyła. Z początku sposób prowadzenia narracji przez główną bohaterkę mnie drażnił, ale po przeczytaniu całej książki doceniam to inne, wilcze spojrzenie na rzeczywistość. Autor bardzo ładnie poprowadził bohaterów, po samej stylistyce można się domyślić, czyimi oczami patrzymy akurat na świat. Najbardziej nijaką postacią jest lord Joni, ale cóż - chyba o to chodziło. Nie jest to może perełka, ale warto przeczytać. Szkoda, że nie doczekała się przekładów dalszych części.

Do przeczytania książki zachęcił mnie bardziej tytuł, niż grafika na okładce - ta druga wydaje mi się jakaś taka mangowo-pretensjonalna. Jeśli chodzi o treść, to pozytywnie mnie zaskoczyła. Z początku sposób prowadzenia narracji przez główną bohaterkę mnie drażnił, ale po przeczytaniu całej książki doceniam to inne, wilcze spojrzenie na rzeczywistość. Autor bardzo ładnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
347
167

Na półkach: ,

Fajna, ale może zbyt chaotyczna ta cała historia i tak jakby za krótka, bez opisów, bez polotu. Ładnie wydana, chętnie przeczytam kontynuację.

Fajna, ale może zbyt chaotyczna ta cała historia i tak jakby za krótka, bez opisów, bez polotu. Ładnie wydana, chętnie przeczytam kontynuację.

Pokaż mimo to

avatar
2735
615

Na półkach: ,

Klasyka na krajowym rynku wydawniczym, czyli cykl porzucony przez wydawcę zaraz po wydaniu pierwszego tomu, w dodatku byle jak przetłumaczonego. A w sumie szkoda, bo ponure, chropawe i brudne fantasy nie jest aż tak częstym gościem na półkach naszych księgarń.

Pozornie bohaterami opowieści jest para ludzi-wilków, którzy tropią potomków siedzących gdzieś w czeluściach ziemi demonów. Kontakt z takim demonim pomiotem - notabene wyglądającym jak przeciętny człowiek, tyle że mającym np. zamiast krwi coś w rodzaju łatwopalnego kwasu - jest groźny dla zdrowia zwykłych ludzi, ludzie-wilki mają więc za zadanie nie tylko łapać takie istoty i oddawać w ręce świątynnych wysłanników, ale i palić miejsca ich pobytu, bowiem ich krew i pot wsiąkając w ściany i podłogi i zatruły je. Faktycznym bohaterem jest jednak jeden z takich właśnie pomiotów, królewski strażnik z dużego miasta. Kobieta-wilk próbuje odtworzyć jego życie - i to z najdrobniejszymi detalami - po to, by dopaść dwa pozostałe pomioty, z którymi miał do czynienia.

Sam pomysł na fabułę jest ciekawy. Narracja - nawet jeśli chwilami dziwna - potrafi przyciągnąć uwagę czytelnika i utrzymać ją do ostatniej strony. Na pochwałę zasługuje też dość mroczny klimat i sposób, w jaki zostało odmalowane duże, pełne tajemnic i niebezpiecznych zakamarków miasto. Lekturę psują jednak dwie rzeczy - sporych rozmiarów dziury w kreacji świata i tłumaczenie.

To pierwsze - jak choćby nie wytłumaczony w żaden sposób brak cienia u pomiotów, niska szkodliwość ich śliny przy jednocześnie mocno żrącym pocie, a także wątpliwa możliwość zapłodnienia ludzkiej kobiety, która musi nie tylko przetrwać żrącą spermę, ale i późniejsze dziewięć miesięcy ciąży z dzieckiem z kwasem zamiast krwi - być może zostało załatane w kolejnych tomach. Choć pociecha to marna, skoro do Polski pewnie nigdy one nie dotrą.

To drugie - czyli tłumaczenie - odstręcza natomiast od lektury już pierwszym akapitem: "Mój mąż i ja umieściliśmy głowę z ciała, które znaleźliśmy, na wysokiej skale, gdzie zawsze będzie na nią padało światło słońca i księżyca. Za życia nosił mundur ludzi króla, lecz wśród przodków miał demona i splamił ziemię w miejscu, gdzie umarł." Czy można zrobić głowę z ciała? KTO nosił mundur? I do ilu ludzi pierwotnie należał? A to przecież sam początek. Potem jest jeszcze "obracanie w palcach" skrzyni z czaszką, "wbijanie mieczy w skrzynie" przez strażników miejskich na rogatkach, zielony szlam "pachnący jak śmiertelna trucizna" oraz wykoślawione opisy ludzi-wilków, dzięki którym wizja autorska - i tak niejasna, bo nie wiadomo, jak te istoty wyglądają (niby chodzą i mówią jak ludzie, ale niekiedy opadają na czworaki i... biegną tak szybko, jak wilki) - została dodatkowo zaciemniona (niezbyt wysoka kobieta podczas rozmowy ze strażnikiem miejskim, zapewne dryblasem, "pochyliła się nieco, by napotkać jego spojrzenie").

Do ideału więc daleko, ale trzeba przyznać, że przedstawiony świat zaczepia się w głowie na jakiś czas.

(Esensja.pl)

Klasyka na krajowym rynku wydawniczym, czyli cykl porzucony przez wydawcę zaraz po wydaniu pierwszego tomu, w dodatku byle jak przetłumaczonego. A w sumie szkoda, bo ponure, chropawe i brudne fantasy nie jest aż tak częstym gościem na półkach naszych księgarń.

Pozornie bohaterami opowieści jest para ludzi-wilków, którzy tropią potomków siedzących gdzieś w czeluściach ziemi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
323
144

Na półkach: , ,

Zaczęłam ją czytać bo zapowiadała się na prawdę bardzo ciekawie po opisie. Jednak mi nie przypadła do gustu już w pierwszych stronach i ją odłożyłam.
Być może kiedyś uda mi się ją przeczytać jednak na pewno nie teraz.

Zaczęłam ją czytać bo zapowiadała się na prawdę bardzo ciekawie po opisie. Jednak mi nie przypadła do gustu już w pierwszych stronach i ją odłożyłam.
Być może kiedyś uda mi się ją przeczytać jednak na pewno nie teraz.

Pokaż mimo to

avatar
550
88

Na półkach:

Ciężko z oceną tej książki. Mimo, że dostajemy coś zupełnie nowego i niezwykłego, to fabuła momentami przynudza i sami już nie wiemy o co chodziło autorowi. Często zmienia się czas akcji i jeśli nie wytężymy szarych komórek, to bardzo łatwo można się pogubić. Do przeczytania na jeden raz, ale nie zachęcam zbytnio do kupowania. Jak już lepiej wypożyczyć, bo pieniędzy będziecie żałować.

Ciężko z oceną tej książki. Mimo, że dostajemy coś zupełnie nowego i niezwykłego, to fabuła momentami przynudza i sami już nie wiemy o co chodziło autorowi. Często zmienia się czas akcji i jeśli nie wytężymy szarych komórek, to bardzo łatwo można się pogubić. Do przeczytania na jeden raz, ale nie zachęcam zbytnio do kupowania. Jak już lepiej wypożyczyć, bo pieniędzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
754
753

Na półkach: ,

„Dzieci demonów” J.M. McDermotta jest to pierwszy tom trylogii Psia Ziemia. J.M. McDermott to amerykański pisarz, który do tej pory zyskał wiele niebywale pochlebnych opinii odnośnie swojego pisarstwa. Całkiem zasłużenie zresztą. Trylogia przez niego zaproponowana to pełnokrwiste i mroczne fantasy opowiadające o świecie opanowanym przez demony. Powieść zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nadmienić mogę jeszcze, że autor został okrzyknięty następcą słynnego Gene’a Wolfe’a. Jeżeli jesteście ciekawi cóż kryje się w tej książce zapraszam do recenzji.

Bogini Elisht po przegranej walce musiała patrzeć jak jej słudzy, Bezimienni, strąceni są do podziemi. Jadnak zdołały one jeszcze pozostawić po sobie mroczny ślad. Zrodzone przez śmiertelne kobiety istoty stały się pół-demonami, które potrafią nieść tylko zniszczenie. Ten plugawy owoc po dziś dzień kala ten świat. Ludzie ze strachu przed ich niszczycielską siłą wysłali ich śladem Wędrowców Błogosławionej Erin. Członkowie watahy nie ustąpią dopóki ostatni z demonów nie padnie martwy u ich stup. Czy jednak pogłoski o wcielonym bestialstwie Bezimiennych nie są przesadzone?

Dostajemy w tej książce zapis śledztwa, bezlitosnego i mrocznego. Łowców demonów, członków watahy, którzy nie czują litości do swych ofiar po mimo, że zdają sobie sprawę, że nie są one do końca winne. Autor pokazał doskonale ich pierwotne charaktery, ludzi wychowanych w mrokach dziczy. Całość czyta się dość szybko, akcja mknie z przewracanymi stronami, a wątki zaczynają się coraz bardziej zazębiać. Bohaterowie zostali wykreowani na wiarygodnych i miło czyta się o ich przygodach. Czyny, których dokonywali są wręcz niewyobrażalne, przez co niezwykle intrygująco się o nich czytało. Książka nie pozwala zostawić się niedokończoną. Zakończenie szokuje, pozostawiając ochotę na dalszą część lektury, z pewnością sięgnę jeszcze po kolejną książkę tego autora.

„Dzieci demonów” łamie podział na dobrych i złych bohaterów. Demony, Jony i Rachel potrafią wzbudzić sympatię, a łowcy niejednokrotnie zachowują się z bestialską bezdusznością. To książka porywająca pod wieloma względami, ciekawi bohaterowie i elementy grozy są jednymi z mocniejszych atutów tej książki. Nie znałem wcześniej pozycji tego autora, pierwszy raz miałem kontakt z jego piórem i nie żałuję. Z czystym sumieniem mogę polecić ją każdemu miłośnikowi fantasy oraz osobą lubiącym ciekawie skonstruowane i nietuzinkowe światy. Gorąco polecam.

„Dzieci demonów” J.M. McDermotta jest to pierwszy tom trylogii Psia Ziemia. J.M. McDermott to amerykański pisarz, który do tej pory zyskał wiele niebywale pochlebnych opinii odnośnie swojego pisarstwa. Całkiem zasłużenie zresztą. Trylogia przez niego zaproponowana to pełnokrwiste i mroczne fantasy opowiadające o świecie opanowanym przez demony. Powieść zrobiła na mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
215
25

Na półkach: ,

W dzisiejszych czasach, książek fantasy jest jak grzybów po deszczu, czyli niesamowicie dużo. Wielu pisarzy próbuje zmierzyć się z tym gatunkiem- jedni z lepszym a drudzy z gorszym skutkiem. Kilka lat temu, wśród młodzieży (zwłaszcza wśród żeńskiej części publiczności) panowała moda na historie podobne do "Zmierzchu" czyli wampiry, krew, wilkołaki, ewentualnie anioły i demony no i rzecz jasna MNÓSTWO ale to MNÓSTWO miłości...
Do czego zmierzam? Otóż idąc za pewnym nurtem, warto nie zapomnieć o choć odrobinie oryginalności i o tym, aby historia była porywająca i ciekawa. Bohaterowie nie mogą być papierowi a opisy bezbarwne i zniechęcające do dalszego czytania. Jednakże, czy autorom zawsze udaje się przestrzegać tych zasad? Przed państwem moje osobiste przemyślenia na temat książki "Dzieci Demonów" której autorem jest J.M. McDermott.

Dalszą część tej recenzji znajdziecie na blogu http://mylittlebigreviews.blogspot.com

W dzisiejszych czasach, książek fantasy jest jak grzybów po deszczu, czyli niesamowicie dużo. Wielu pisarzy próbuje zmierzyć się z tym gatunkiem- jedni z lepszym a drudzy z gorszym skutkiem. Kilka lat temu, wśród młodzieży (zwłaszcza wśród żeńskiej części publiczności) panowała moda na historie podobne do "Zmierzchu" czyli wampiry, krew, wilkołaki, ewentualnie anioły i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    422
  • Przeczytane
    290
  • Posiadam
    135
  • Fantasy
    18
  • Fantastyka
    15
  • 2012
    12
  • Teraz czytam
    10
  • Chcę w prezencie
    7
  • Ulubione
    6
  • Domowa biblioteczka
    5

Cytaty

Więcej
J.M. McDermott Dzieci demonów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także