Doskonały cykl, bohaterowie, akcja, wciągająca do ostatniej strony. Słowem: warto na nie poświęcić kilka wieczorów, zapewniam, że czas nie będzie zmarnowany. Liczę, że będzie kontynuacja, na pewno przeczytamy

Doskonały cykl, bohaterowie, akcja, wciągająca do ostatniej strony. Słowem: warto na nie poświęcić kilka wieczorów, zapewniam, że czas nie będzie zmarnowany. Liczę, że będzie kontynuacja, na pewno przeczytamy

super książka, czekam na następny tom cyklu

super książka, czekam na następny tom cyklu

W trzeciej części przygód Żegota Nadolski będzie musiał zmierzyć się z klątwą, która ciąży nad jednym z jego przyjaciół oraz z tytułowym posłańcem. Ta część jest spokojniejsza od poprzednich. Połowa powieści toczy się w domowym otoczeniu Nadolskiego gdzie poznajemy codzienne problemy szlachcica. Druga połowa to próba rozwiązania zagadki.
Książka trzyma poziom poprzednich części cyklu. Nadal mamy tutaj do czynienia z niezłą literaturą przygodowo-historyczną z elementami fantastycznymi. Zakończenie jasno sugeruje, że to jeszcze nie koniec przygód Żegoty. Chętnie sięgnę po kolejne części.

W trzeciej części przygód Żegota Nadolski będzie musiał zmierzyć się z klątwą, która ciąży nad jednym z jego przyjaciół oraz z tytułowym posłańcem. Ta część jest spokojniejsza od poprzednich. Połowa powieści toczy się w domowym otoczeniu Nadolskiego gdzie poznajemy codzienne problemy szlachcica. Druga połowa to próba rozwiązania zagadki.
Książka trzyma poziom poprzednich...

Kontynuacja cyklu, i to raczej nie jest ostatnia część. Ciekawy wątek tu jest opowiedziany i choć są momenty, gdzie nie wiele się działo i po kilkunastu stronach miałem odłożyć książkę na drugi dzień, to akurat zaczynała się akcja i kończyłem na kilkudziesięciu stronach. I nie żałowałem. No i rozkmnialem co będzie dalej. W sumie nawet po przeczytaniu też się zastanawiam co będzie dalej. Także jak w poprzednich częściach są maloprzewidywalne momenty, co tylko sprawia, że fajnie się to czyta.

Kontynuacja cyklu, i to raczej nie jest ostatnia część. Ciekawy wątek tu jest opowiedziany i choć są momenty, gdzie nie wiele się działo i po kilkunastu stronach miałem odłożyć książkę na drugi dzień, to akurat zaczynała się akcja i kończyłem na kilkudziesięciu stronach. I nie żałowałem. No i rozkmnialem co będzie dalej. W sumie nawet po przeczytaniu też się zastanawiam co...

Ostatnia, trzecia cześć jest zdecydowanie bardziej rozwlekła niż pierwsze dwie. Przez to właśnie wydała mi się najsłabsza. Klimat epoki na szczęście nadal zachowany, ale akcja toczy się bardzo wolno... Warto jednak przez to przebrnąć, bo zakończenie mnie zaskoczyło, no i daje nadzieję na ciąg dalszy, co bardzo cieszy. CZEKAM z niecierpliwością!

Ostatnia, trzecia cześć jest zdecydowanie bardziej rozwlekła niż pierwsze dwie. Przez to właśnie wydała mi się najsłabsza. Klimat epoki na szczęście nadal zachowany, ale akcja toczy się bardzo wolno... Warto jednak przez to przebrnąć, bo zakończenie mnie zaskoczyło, no i daje nadzieję na ciąg dalszy, co bardzo cieszy. CZEKAM z niecierpliwością!

Kolejna dobra pozycja o losach pana Żegoty, a będą kolejne :)

Kolejna dobra pozycja o losach pana Żegoty, a będą kolejne :)

Satysfakcjonująca.

Satysfakcjonująca.

Słabsza niż poprzedniczki

Słabsza niż poprzedniczki

Książka świetna, tak jak poprzednie części, ale jednak pod koniec czegoś mi brakowało, jakiegoś zamknięcia, zakończenia będącego zwieńczeniem całej opowieści. Oczywiście dostajemy zapowiedź, albo raczej możemy domyślić się, że dostaniemy kolejną część, ale 'Czas Pomsty' i 'Mroczny zew' zakończyły się w taki sposób, że czułem zakończenie całym sobą.

Po raz trzeci wracamy do dobrze nam znanych bohaterów, od początku jako główny bohater towarzyszy nam Żegota Nadolski i jego dwóch przyjaciół (pojawiają się po chwili). Zmylić może początkowa akcja z nawiedzonym domem, dopóki wszystko się nie wyjaśniło, a dzieje się to przed połową książki, to liczyłem na prowadzenie fabuły wyłącznie wokół tego wątku. Z nawiedzonego domu przechodzimy do tajemniczego jegomościa, poznanego na początku powieści, tajemniczego 'sługi diabła'. No i tutaj zaczyna się zabawa, od czytelnika jednak zależy, czy zabawa będzie przednia.

Otoczka tajemnicy była odczuwalna przy każdym poczynaniu bohaterów, od spotkania z owym sługą diabła, do końca zadania wyznaczonego mu przez, uwaga, Miriam - wydarzenia z 'Czasu Pomsty' splatają się bardzo ładnie z wydarzeniami 'Diabelskiego posłańca' i wszystko wskazuje na to, że dostaniemy kolejną odsłonę cyklu.

Szalenie przemawiają do mnie te opowieści w opowieściach, kiedy osoba opowiada swoją lub czyjąś historię, przerywa żeby coś zrobić i kontynuuje swój wywód, przy czym trwa on najczęściej ponad stronę. I nie, nie jest to ani trochę nużące, autor tak operuje językiem, że ani się nie gubiłem, ani nie nudziłem, świetnie przeplata akcję z opisami.

No i sam Żegota Nadolski - moim zdaniem bohater, którego nie wiedziałem, że potrzebuję, a potrzebowałem bardzo. Prezentuje wszystko to, co chciałem zobaczyć, a nawet więcej - co chwilę zaskakując czymś nowym. Miałem nadzieję, że na samym końcu uczyni tak jak uczynił, ale i tak mnie tym zdziwił, myślałem, że autor jednak odpuści mu wyborów moralnych i zostawi go w spokoju, ale znowu wzniósł go na wyżyny, czym jeszcze bardziej zyskał w moich oczach.

Mam nadzieję, że nie będę musiał czekać na kontynuację historii, a ten tom, tak jak poprzednie, serdecznie polecam!

Książka świetna, tak jak poprzednie części, ale jednak pod koniec czegoś mi brakowało, jakiegoś zamknięcia, zakończenia będącego zwieńczeniem całej opowieści. Oczywiście dostajemy zapowiedź, albo raczej możemy domyślić się, że dostaniemy kolejną część, ale 'Czas Pomsty' i 'Mroczny zew' zakończyły się w taki sposób, że czułem zakończenie całym sobą.

Po raz trzeci wracamy do...

Będę czytał następne tomy, jest sztos! 😉

Będę czytał następne tomy, jest sztos! 😉