No właź!

Okładka książki No właź! Charles Bukowski
Okładka książki No właź!
Charles Bukowski Wydawnictwo: Noir sur Blanc poezja
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
poezja
Tytuł oryginału:
Come on in!
Wydawnictwo:
Noir sur Blanc
Data wydania:
2021-04-01
Data 1. wyd. pol.:
2021-04-01
Data 1. wydania:
2007-03-27
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373927247
Tłumacz:
Michał Kłobukowski
Tagi:
zbiór wierszy
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
62 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1236
1222

Na półkach: , ,

8/10

8/10

Pokaż mimo to

avatar
1457
1431

Na półkach: ,

Buk w całej swojej okazałości, mistrz ciętej riposty, mistrz obserwacji ludzi i życia, mistrz czułego opowiadania o przywarach, bez lukru, chamsko i naprawdę, ale bez użalania się nad sobą. Maniera Bukowskiego, jak to bardzo gardzi ludźmi jest w istocie taką kokieterią, flirtem z czytelnikiem, poeta kochał życie, ludzi, wszystkie ich barwy, ale kochał też szczerze ich opisywać. Kolejny powód dla którego kocham Buka, kocham ludzi, a wszędzie dookoła ostatnio słyszę "nienawidzę ludzi", modne są skarpetki czy inne gadżety z napisem "I hate people", a ja szczerze, autentycznie od urodzenia po prostu kocham ludzi. Bukowski pisze wiersze tak mocne, tak realne, że ma się wrażenie, że uczestniczymy w rozmowie telefonicznej, że on nam właśnie opisuje co widzi. Trochę się tłumaczy, troszkę żali, że mu się wytyka, że tylko o dupach, alkoholu i wyścigach konnych, a przecież to zna najlepiej, przecież dla tego wszystkiego warto żyć! Jego krytyka innych pisarzy i poetów jest tak naprawdę zawoalowanym uwielbieniem, ale to dostrzeże wprawny czytelnik, zaznajomiony z Bukiem. Tak bardzo się z nim zgadzam, czasem aż żałuję, że mój własny rozum przed sobą się nie przyznał, nie zdążył, że to Bukowski musiał mu to powiedzieć.
God, I love Bukowski.

Buk w całej swojej okazałości, mistrz ciętej riposty, mistrz obserwacji ludzi i życia, mistrz czułego opowiadania o przywarach, bez lukru, chamsko i naprawdę, ale bez użalania się nad sobą. Maniera Bukowskiego, jak to bardzo gardzi ludźmi jest w istocie taką kokieterią, flirtem z czytelnikiem, poeta kochał życie, ludzi, wszystkie ich barwy, ale kochał też szczerze ich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
257
255

Na półkach:

Bardzo czekałam na kolejne spotkanie z niesamowitą twórczością Charlesa Bukowskiego i po przeczytaniu zbioru wierszy "No właź!" mam nadzieję na odkrycie innych, jeszcze nieopublikowanych, ukrytych gdzieś na dnie szuflady, wierszy "starego łajdaka".

"No właź!" to zbiór utworów, które sam Bukowski pozwolił opublikować dopiero po swojej śmierci i dla mnie wiersze te były niczym fragmenty bardzo swobodnie pisanego pamiętnika.
Nie wiem czy można to stwierdzić po przeczytaniu wierszy czyjegoś autorstwa, ale myślę, że znaleźlibyśmy ze sobą wspólny język. Chociaż Bukowski bardzo często pisał nie przebierając w słowach o piciu i seksie, obracał się w towarzystwie outsiderów- prostytutek, hazardzistów i alkoholików, to wydaje mi się, że łączy nas sposób patrzenia na dziwne i mniej dziwne sprawy.

Od szczerych do bólu, dosadnych, prostych a jednak wielowymiarowych zapisków Charlesa Bukowskiego znowu nie mogłam się oderwać. Czytając zbiory jego wierszy czuję, że wkręcam się w ten brutalny i bardzo często popaprany świat coraz mocniej i szybciej, oraz dostrzegam to, że niespokojnych duchów, dziwaków i odludków jest wokół mnie więcej, niż mogłoby się wydawać...

Chociaż wulgarnych słów i obrzydliwych sytuacji i tym razem nie brakuje, to wydaje mi się, że jest ich zadziwiająco mało. Więcej tu za to zwyczajności szarego życia, oraz poważnych rozważań nad niepozornie nieistotnymi, a jednak bardzo ważnymi sprawami.

Dla osób lubiących poezję prawdziwą, realistyczną, brutalną i zwyczajną, twórczość Charlesa Bukowskiego będzie spotkaniem z bardzo wartościową książką, którą dobrze się czyta. Nie ma tu pachnących kwiatków, śpiewających ptaszków i dzbanków napełnionych poziomkami, i chociaż taką romantyczną poezję też bardzo lubię- czuję, że to właśnie z Charlesem chętnie poszłabym na tanie wino do szemranego pubu.

zawsze mam ten sam system:
bądź na luzie
pisz mnóstwo
wierszy
wkładaj w nie całe
serce i
nie
przejmuj się
nieudanymi

trzymaj kurs
trzymaj
żar
zapomnij o nieśmiertelności
jeżeli w ogóle
o niej
pamiętałeś

(z wiersza "maszyna jest krynicą")

Bardzo czekałam na kolejne spotkanie z niesamowitą twórczością Charlesa Bukowskiego i po przeczytaniu zbioru wierszy "No właź!" mam nadzieję na odkrycie innych, jeszcze nieopublikowanych, ukrytych gdzieś na dnie szuflady, wierszy "starego łajdaka".

"No właź!" to zbiór utworów, które sam Bukowski pozwolił opublikować dopiero po swojej śmierci i dla mnie wiersze te były...

więcej Pokaż mimo to

avatar
220
220

Na półkach:

Charles Bukowski – No właź!

Buk zawsze jest na czwórkę. Często na piątkę, a czasem jego poezja świeci jak diament. W swoich najlepszych wierszach oddala się od zwykłego opowiadania - poszatkowanego na wersy, jest błyskotliwy, na luzie, z poczuciem humoru, z mocą. Wszystkie wersy łączą się, aby wybuchnąć jakąś nieprawdopodobną puentą.

Co należy mu oddać, to płodność. Skupiony na kilu tematach: przede wszystkim piciu i samym pisaniu, potrafił wykarczować las wierszy. Bukowski chwytał rzeczywistość i przerabiał ją natychmiast w wiersz. Stało się to możliwe na taką skalę, ponieważ nie przejmował się krytyką, nie zastanawiał się, jak to zostanie odebrane. Nie upiększał, nie dodawał ozdobników, klął, chodził z brudnych gaciach, i tak zwyczajnie to zapisywał.

Miał rzadką umiejętność trafiania zarówno do pojedynczego czytelnika, jak i do mas. Wychodził poza wszelkie ramy. Pisał tak, bo nie umiał inaczej. A przy tym trudno go posądzić o gołosłowność.

Zbiór jego niepublikowanych za życia wierszy, zebranych w „No właź!”, jest książką czwórkową. Czyli więcej w niej prozy, niż poezji, a i puenty zakurzone, nie błyszczą jak powinny. Choć Buk to Buk, potrafi wciągnąć nawet swoją przeciętnością. Poza tym trafiają się perełki takie jak „Siema i nara” – doskonałe i czyste.

Charles Bukowski – No właź!

Buk zawsze jest na czwórkę. Często na piątkę, a czasem jego poezja świeci jak diament. W swoich najlepszych wierszach oddala się od zwykłego opowiadania - poszatkowanego na wersy, jest błyskotliwy, na luzie, z poczuciem humoru, z mocą. Wszystkie wersy łączą się, aby wybuchnąć jakąś nieprawdopodobną puentą.

Co należy mu oddać, to płodność....

więcej Pokaż mimo to

avatar
912
572

Na półkach: , ,

Już od pierwszej książki Bukowskiego jaką miałem okazję przeczytać poczułem magnetyzm, który ciągnął mnie w kierunku realizmu autora, organicznego brudu, smrodu alkoholu i potu. Każda następna książka Bukowskiego była dla mnie podróżą (zwykle po bandzie) po Kaliforni lat 50, 60, 70. Dystans autora do świata i ludzi zakorzenił we mnie wiarę w normalność. Jeżeli chodzi o wiersze autora to jest to coś zgoła odmiennego.

Charles Bukowski na nowo zdefiniował wiersz jako formę literacką, zamykając prozę w ramy liryki, a pomijając przy tym rymy czy bardzo często znaki interpunkcyjne. Ten dość nieoczywisty zabieg (może z wyłaćzeniem wiersza białego) sprawił, że wiersze autora czyta się tak doskonale.

'No właź!" to bez wątpienia zbiór najlepszych wierszy autora jaki przyszło mi czytać. Zawiera utwory, które pokazują bardzo jasno drogę Bukowskiego od bycia pijakiem, który nie miał na czynsz, spał z dziwkami i chodził brudny, aż do dość majętnego pijaka. Zbiór jest podzielony na kilka części, z których każda zwiera wiersze tematycznie zbliżone do siebie. Dostajemy na początku trochę historii z życia Henry'ego Chinaskiego, przechodzimy przez fascynację seksem, spotkania z róznymi kobietami, nastepnie etap pogodzenia się z bycia z jedna kobietą, aż po refleksje na temat śmierci, umierania i starości. Właśnie ta druga część książki jest zaskakująca, bo nigdy nie spodziewałem się Bukowskiego, który ma świadomość wieku i czeka na śmierć. Są oczywiście rzeczy niezmienne, takie jak tworzenie bez oczekiwań, czy wieczne pijaństwo, ale elementy reflekcji zachwycają. Idealnym podsumowaniem swojej kariery i życia jest wiersz "Dwie noce do moich 72 urodzin". Rozliczenie się z przeszłością, ale bez zbędnego rozgrzebywania wspomnień. Biorąc do ręki 'No właź!' i dajmy na to 'Kobiety' widać rozwój w warsztacie autora. Niby styl ten sam, tematy podobne, a wiersze jednak niosą za sobą doświadczenie i pewną mądrość życiową.

Nowy zbiór wierszy Bukowskiego to piękne podsumowanie burzliwego życia autora, który stał się kultowy. Kategoryzowany jako post- beatnik wniósł bardzo wiele realizmu do literatury, która niejednokrotnie tworzona była pod czytenika. Charles Bukowski, który nic nie robił sobie z ludzi stworzył wiersze wspaniałe, które zebrane w całość tworzą najlepszy tom jego liryki jaki czytałem.

Już od pierwszej książki Bukowskiego jaką miałem okazję przeczytać poczułem magnetyzm, który ciągnął mnie w kierunku realizmu autora, organicznego brudu, smrodu alkoholu i potu. Każda następna książka Bukowskiego była dla mnie podróżą (zwykle po bandzie) po Kaliforni lat 50, 60, 70. Dystans autora do świata i ludzi zakorzenił we mnie wiarę w normalność. Jeżeli chodzi o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
866
860

Na półkach: ,

Pamiętam, że @oficyna_noir_sur_blanc było jednym z pierwszych wydawnictw, które mi zaufały i nie powiedziało NIE, kiedy poprosiłam o egzemplarz do recenzji.
I pierwszym egzemplarzem był to właśnie Bukowski - "Z obłędu odsiać słowo, wers, drogę", i może to zabieg okoliczności, ale to właśnie teraz w maju będzie trzy lata, już trzy lata. Jak ten czas leci...

"No właź" jest kolejną książką nieżyjącego już autora w której są zamieszczone dotąd niepublikowanych wiersze różnego kalibru. Jedne śmieszą, inne bez ładu i składu, a jeszcze inne przesiąknięte alkoholem i seksem.

Czytając je ma się wrażenie, że napisał je ktoś, albo z deczka chory, albo pod wpływem jakiś środków odurzających. Ale ja kocham je czytać, i nie tylko ja bo mimo, że jego życie to istne chulanki i swawole to jest uwielbiany przez czytelników.

Fragment wiersza - "maszyna jest krynicą"
zawsze mam ten sam system:
bądź na luzie
pisz mnóstwo
wierszy
wkładaj w nie całe
serce i
nie
przejmuj się
nieudanymi.

trzymaj kurs
trzymaj
żar
zapomnij o nieśmiertelność
jeżeli w ogóle
o niej
pamiętałeś.

Pamiętam, że @oficyna_noir_sur_blanc było jednym z pierwszych wydawnictw, które mi zaufały i nie powiedziało NIE, kiedy poprosiłam o egzemplarz do recenzji.
I pierwszym egzemplarzem był to właśnie Bukowski - "Z obłędu odsiać słowo, wers, drogę", i może to zabieg okoliczności, ale to właśnie teraz w maju będzie trzy lata, już trzy lata. Jak ten czas leci...

"No właź" jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    99
  • Przeczytane
    74
  • Posiadam
    32
  • Poezja
    5
  • Teraz czytam
    4
  • 2022
    4
  • 2023
    4
  • 2021
    4
  • Charles Bukowski
    3
  • Ulubione
    3

Cytaty

Więcej
Charles Bukowski No właź! Zobacz więcej
Charles Bukowski No właź! Zobacz więcej
Charles Bukowski No właź! Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także